Też skończyłem. Inne gry czekają, więc robic ng+ po pełne zakończenie nie mam czasu, ale obejrzałem i mniam. Ponoć nie ma sequela w planach a szkoda. Szczerze to nie wiem skąd to narzekanie na fabułę, bo mimo niedopowiedzenia to sporo można wywnioskować a przecież nie wszystko musi byc podane na tacy albo rozwiązane. Ja jestem oczarowy, klimatem, grafą, muzyką, polskimi smaczkami. Walka lepsza niż w wielu horrorach, serio jest o wiele lepiej niż sie spodziewałem (w przeciwienstwie do tego badziewia z sh f). Dla mnie to 8/10, ale puszczając całkowicie wodze obiektywizmu wpadam i w 9. Cóż czekam na kolejne produkcję od blooberów.

Aż mi się filmik od archona przypomniał

Oddanie polskości w tej grze jest cudowne

Such is our calling

Jak dla mnie gierka największe zaskoczenie tego roku - kompletnie poza radarem, coś tam wcześniej widziałem wyglądało jak drewno DS no ale jakoś mnie naszło sobie zagrać dzięki opiniom w temacie, wziąłem cyfre bo akurat weekend i o jak zaskoczyli potężni Blooberzy. Wszystko na miejscu, strzelanko, eksploracja, fabuła zgoda tutaj mogliby więcej wyjaśnić ale najwięcej tutaj robi setting - polskie postapo w sercu komunistycznej nowej huty wczesnych lat 80. Klimacik 10/10 wszelkie notatki itp niesamowicie robią. Lokacje tak samo zajebiste, szczególnie jak się tutaj mieszka xD Dam 9/10. Zaryzykuję nawet że wolę CRONOSa od SH2r bo jednak takie sci-fi i obecne tu motywy zdecydowanie bardziej mi siedzą.

Trzecie przejście już szybko poszło ~8h, wkurzyłem się bo zginąłem raz jak debil i znowu

A :/ wygląda na to że na S trzeba przejść bez śmierci. Szkoda też że nie ma więcej info na tych ekranach po skończeniu gry np ilości pokonanych przeciwników, % celności itp.

Dawno tak klimatycznej gry nie ogrywałem, klimat tajemnicy z domieszką lekkiej grozy niczym w serialu Dark gdzie momentami czułem jakiś dziwny niepokój oglądając go. Właśnie doszedłem do szpitala i pytanko do tych co skończyli czy dalej będzie dużo trudniej czy będzie stabilny. Ogólnie nie wiem czy gra ma jakiś system z wypadaniem przedmiotów które skalują się do tego ile ich przy sobie posiadamy bo mam przeczucie że leci nam to co jest nam często potrzebne amunicja/apteczka jeżeli nie mamy jej w ekwipunku przez co obecnie mam całą zawaloną skrzynkę amunicją a sam chodzę z jednym magazynkiem bo inaczej nic nie leci z skrzynek.

Nie będzie trudniej generalnie to prosta jest ta gra. Jak znajdujesz sporo ammo to znaczy że będzie więcej walki zaraz.

No giereczka pyknięta i nie rozumiem kompletnie wad wymienianych przez wielu recenzentów, cała przyjemność właśnie tego typu gier to zwiedzanie świata zbieranie pełnego plecaka i zabawa w zarządzanie w skrzynce. Tak samo gra była prosta i pisze to jako osoba która przechodzi gry na normal a czasami nawet na easy bo nie lubię się męczyć, tutaj może padłem 3-4 razy w ciągu całej gry a dzięki dobremu zarządzaniu na sam koniec gry byłem zawalony sprzętem ( w sumie zdobyłem wszystkie bronie a strzelałem tylko pistoletem i czasem strzelba) i apteczkami. Spodziewałem się dobrej gry a otrzymałem jak na razie najlepszy tytuł w tym roku, wszystko mi podpasowało i stawiam go nawet wyżej od remastera SH2.

Remake'u* SH2 - grzechem jest nazywać blooberowe arcydzieło per "remaster"

A CRONOS świetny bez dwóch zdań, ale skoro piszesz, że najlepszy tytuł tego roku to na bank nie grałeś w Clair Obscur: Expedition 33

Recenzenci?
Yebać te ulungi maczetami. Jak czytałem te wszystkie narzekania, że gra za trudna, że nie ma ammo, że brak miejsca w ekwipunku, że z bossami na pięści to się mentalnie przygotowałem na jakiegoś mega hardkora i się zastanawiałem, co też Krakowiaki odjebawszy, a dostałem typowy standard w dziedzinie survival horrorów i zupełnie nie mam pojęcia, jakim trzeba być niedorozwojem, żeby takie bzdury pisać

Tu poniżej świetny przykład, gdzie koleś bierze na warsztat takie wysrywy jakiejś laski, która CRONOSowi dla PC Gamera wystawiła 58/100 - smutno się to czyta, bo widać, że kobita ewidentnie nie umie w gierki, ale też sama nie wie, czego oczekuje i wielokrotnie sobie zaprzecza:

A później takie coś jest brane pod uwagę przy średniej na mc i zajebista gierka ma pod górkę.

@Wredny właśnie coś mi siedziało w głowie że było w tym roku mocnego, ograłem CO33 na XGP i kupiłem jeszcze pudełeczko taki sztos i zdecydowanie gra roku tutaj to będzie pewnie top 3 z tego co ograłem obecnie.

49 minut temu, SpacierShark123 napisał(a):

@Wredny właśnie coś mi siedziało w głowie że było w tym roku mocnego, ograłem CO33 na XGP i kupiłem jeszcze pudełeczko taki sztos i zdecydowanie gra roku tutaj to będzie pewnie top 3 z tego co ograłem obecnie.

Ja znów jestem dokładnie tam gdzie Ty myślałeś ze jesteś. Chwilowo COE33 siedzi jeszcze na półeczce i moje GOTY to właśnie aktualnie będzie powyższy tytuł. Chyba ze cos sie jeszcze zmieni i uda sie ograć. Zobaczymy. W każdym razie tutaj czuje sie jak w domu

1 godzinę temu, Wredny napisał(a):

Recenzenci?
Yebać te ulungi maczetami. Jak czytałem te wszystkie narzekania, że gra za trudna, że nie ma ammo, że brak miejsca w ekwipunku, że z bossami na pięści to się mentalnie przygotowałem na jakiegoś mega hardkora i się zastanawiałem, co też Krakowiaki odjebawszy, a dostałem typowy standard w dziedzinie survival horrorów i zupełnie nie mam pojęcia, jakim trzeba być niedorozwojem, żeby takie bzdury pisać

UV niezle zaoral tych wszystkich recenzentow wyjasniajac, dlaczego gra nie jest taka trudna.

Tych narzekan na brak amunicji tez nie rozumiem. Gra jest bardzo elastyczna i daje wiele mozliwosci wyjscia z tej sytuacji:

• Amunicje mozna skraftowac

• Amunicje mozna kupic

• Amunicje mozna znalezc w swiecie gry

• Amunicja wypada z wrogow

• Areny do walki z bossem sa wypelnione amunicja po brzegi

• Jesli jednak amunicji zabraknie - jest wiele beczek, ktore sie “odradzaja”, a to mega ulatwia gre.

Jesli niektorzy narzekaja na trudnosc w znalezieniu amunicji, to jak te osoby graly kiedys w klasyczne survival horrory, gdzie byla okreslona ilosc amunicji w swiecie gry (jak Resident czy Silent) i jesli sie wystrzelales pudlujac, to zostawal ci noz albo zaczecie od poczatku gry. Ja wiem, ze takich gier juz sie nie robi, ale bez przesady - nie oznacza to, ze gra musi rzucac amunicja bez przerwy. Niech bedzie troche poczucia tego zagrozenia. Tylko poczatek Cronosa moze byc trudny, gdy sie uczymy gry, a potem juz latwiej.

5 godzin temu, Lukas_AT napisał(a):

Jesli niektorzy narzekaja na trudnosc w znalezieniu amunicji, to jak te osoby graly kiedys w klasyczne survival horrory, gdzie byla okreslona ilosc amunicji w swiecie gry (jak Resident czy Silent) i jesli sie wystrzelales pudlujac, to zostawal ci noz albo zaczecie od poczatku gry.

Zwyczajnie - nie grali

Teraz niestety spora część „recenzentów” chowana na innym sorcie gier.

@Lukas_AT Najlepsze jest to że ukończyłem grę ani razu nie używając nic po za strzelbą i pistoletem a zdobyłem wszystkie bronie w grze. Przy ostatniej możliwości zarządzania skrzynką miałem całą zawaloną apteczkami i amunicją wręcz wydaje mi się że na ostatniej arenie jest tak wyważone byśmy mieli wystarczająco amunicji by ją ukończyć. A czepianie się zarządzania ekwipunkiem to jakiś żart, dla mnie to cała kwintesencja tego typu gier.

Trzeba sobie było postrzelać drugim karabinkiem bo fajny.

Ja go sobie trzymam na koncowke bo jest idealny a ammo juz sie wysypuje ze skrzyni. Bedzie sieczka na trudnym jak bym szedl na latwym

Z kuszy też warto z raz walnąć przy większej zadymie.

Jeszcze co tych influencerów/dziennikarzy, to oglądałem materiał z twórcami Cronosa i tam jeden z nich opowiadał, że miał okazje przyglądać się jak jakaś kobieta ze wspomnianego towarzystwa ogrywała demo przed premierą u nich w Krakowie. Przed pierwszym bossem weszła z kilkoma sztukami naboi do każdej broni, wszystko zużyła, rozwaliła wszystkie skrzynki na arenie i zebrała dodatkową amunicje, a i tak na końcu musiała dobijać bossa z piąchy. Nie korzystała z ładowanych ataków, jak podpaliła bossa, to uciekała zamiast do niego strzelać itd. Póżniej recenzje 5/10, gra za trudna xD

Założę się, że jakby w Cronosie był story mode od premiery, to na meta mieliby o kilka punktów więcej od recenzentów do końcowej oceny.

Obstawiam, że właśnie stąd tak wysokie oceny dla Silent Hill f.
Ale nadal - trzeba być strasznym ulungiem, żeby tak nie kumać konwencji survival horroru i jako wady wymieniać cechy wręcz wymagane w gatunku.
No ale ogólnie potwierdza się to, co wiadomo od dawna - większość graczy nie lubi gier z tego gatunku i dlatego się nie sprzedają.

Wczoraj skończyłem, 22 godziny lizania ścian, ale było warto, bo znalazłem wszystkie istotne znajdźki, bronie, nagrania, przynajmniej tak wynika z dzbanków, które wpadły. Generalnie świetna gra, a im dłużej z nią obcowałem, tym bardziej mi się podobała. Miejscówki rewelacyjne i klimatyczne, strzelanko udane, mityczną trudność gry można między bajki włożyć, bo zginąłem raptem kilka razy, choć zdarzało mi się też wczytać wcześniejszy stan, by powtórzyć jakiś fragment, gdy czułem, że poszedł mi dramatycznie kiepsko pod kątem gospodarowania zasobami. A na koniec klasycznie i tak pełna skrzynia gratów, hehe.

Jeszcze się nie nasyciłem tą grą i chyba dzisiaj zacznę NG+.

Polecam.

Warto nadmienić ze po ukończeniu przygody na trudnym poziomie odblokowuje sie nowy unikalny strój. Detale łeb urywają - no piękny a uszedł mojej uwadze i dopiero na końcu swojej 3 przeprawy założyłem. Pamiętajcie o tym bo warto

U mnie się pojawił dopiero po paczu ostatnim.

Możesz mieć racje bo na początku był jakiś glitch związany z dzbanem The Pyromaniac . Wydaje mi sie ze patch naprawiający wprowadził nowy strój. To mogłoby sie zgadzać.

ezgif 68fc08513cd000 — Postimages

Na Nexusie jest też ciekawy mod dotyczący wyglądu naszej bohaterki.

Blooberki w kwestii designu postaci to się jeszcze muszą sporo nauczyć.

W dniu 1.10.2025 o 12:59, messer33 napisał(a):

Trzeba sobie było postrzelać drugim karabinkiem bo fajny.

Nie używałem tak samo kuszy ani razu bo płakano jaka to gra jest ciężka więc przygotowywałem się na to a tutaj gra okazała się łatwa.

Ale nigdzie nie jest powiedziane ze to czlowiek a tym bardziej piekna kobieta stoi za sterami protagonisty. Nieznana jest plec i pochodzenie pozdroznika. Jedynie glos moze to zdradzac.

To nie jest żaden zarzut do Blooberów, bo sam mam bekę z tego jakie ludzie rzeczy wymyślają i wrzuciłem to tutaj w kategorii żartu. Zresztą tam są jeszcze lepsze kwiatki w postaci Elster z Signalis : )