Opublikowano wczoraj o 12:57 1 dzień Ładnie urosło, ja pasuję na ten moment, ale wleci przy pierwszej promce, bo podoba mi się to co widzę.
Opublikowano wczoraj o 16:03 1 dzień Wychodzi na to, że jednak jest stuttering. Szczególnie przy włączonym RT, gra chyba kiepsko zoptymalizowana.
Opublikowano wczoraj o 17:03 1 dzień U mnie zaraz wjazd na szpital, 10 godzin na liczniku, trochę już pograne, ale lecę dalej, bo nie mogę się oderwać. Ogólnie Cronos wcale nie jest tak mocno nastawiony na akcję, jak mi się wydawało, że będzie i daje sporo przestrzeni na eksplorację i poznawanie historii. Na samym początku można odnieść mylne wrażenie, że w końcu podkręcą tempo i walki będzie sporo, ale na szczęście dobrze to zbalansowali i w późniejszych etapach nie ma przesytu. Lepiej im to wyszło niż w SH2, gdzie momentami czuć było, że przedobrzyli z zagęszczeniem przeciwników. Przed premierą obstawiałem, że pójdą bardziej w kierunku Returnala/Dead Space/RE4, a tu wyszło im coś zbliżonego do RE2R.Historia też nabiera tempa i póki co fabularnie to najlepsza gra Blooberów, z jaką miałem do czynienia. Zobaczymy, jak to się później potoczy, ale na razie jestem zaciekawiony co będzie dalej. Na pewno jest lepiej niż w Medium, przy którym od połowy gry usypiałem i zaczynałem się gubić o co tam w ogóle chodzi.Coś czuję, że Cronos zostanie mocniej doceniony przez graczy niż przez recenzentów za poziom trudności i bardziej klasyczną formułę, gdzie zasoby są na wagę złota i trzeba umieć działać pod presją. To jest po prostu list miłosny do czasów, gdzie gracz nie był traktowany jak matoł, który musi potykać się o amunicję, bo inaczej sobie nie poradzi. Nie jest to też jakiś hardkor (taki poziom ponoć przygotowali na NG, więc się sprawdzi), o ile jest się w ciągłym ruchu i dba się o to, żeby wrogowie nie zdążyli się scalić.Oj, zaskoczyli mnie Blooberki, bo już zwątpiłem w ich umiejętności, a tu się okazało, że to tytuł, który potrzebuje trochę czasu na rozbieg. Już było blisko linczu na mistrzach z Krakowa, że lepiej niech przy tych Silentach zostaną i nie przynoszą wstydu. Tymczasem okazuje się, że lepiej spożytkowali te 25-30mln dolców budżetu niż Callisto 160. Edytowane wczoraj o 17:04 1 dzień przez Czokosz
Opublikowano wczoraj o 17:16 1 dzień powtarzająca się opinia jest taka że jest wpizdu trudno, tak się zastanawiam czy nie przegięli i nie zepsuli balansu z tym ammo bo ludzie piszą że się leci na oparach cały czas:/a z tymi ograniczonymi slotami w inventory (6 a po rozbudowaniu max 12) to już jestem pewien że będę się wściekał, dla mnie to jest zjebany design po prostu a nie żaden survivalowy management, odrzuciło mnie to od RE 0 na kilometr I played up to the first boss. The difficulty level is okay for experienced players, but you have to play tactically, which I really like.I died twice, but that was on the boss. I wasn't paying much attention to resources and finally defeated the boss with my fist.^^ You have to use the environment to your advantage.I'll also walk back the game is easy stuff. It definitely ratchets it up and I was forced to spend currency to buy more ammo to do a particular section just now. Luckily I had extra cash to do just that but man I would've Been fucked otherwise lol.The game is focused around a mechanic of charging shots - it's risky (takes a second or two), but that way you not only conserve ammo, but also deal more damage with each shot. Sometimes even that is not enough and you can fail a big battle if you didn't take enough ammo with you. The game doesn't allow you to spend all of your credits on buying ammo, because the stations offer a limited amount of it. It's also much easier to deplete supplies if you start using one of the weapons with automated fire.I've played most survival horrors from recent years and I never fully depleted my ammo in those games (like I did here). Other games usually noticed I'm running dry and spawned more supplies to get me going. That's not the case here and it makes the game feel more oldschool (same with the inventory system) - some people will like it, some won't.But boy, seems like EVERY shot matters. Even with buying, finding, and crafting ammo, I'm still barely getting through encounters with spare ammo.This might be a massive pain in the ass later, but for now it makes for even more tense combat.
Opublikowano wczoraj o 17:18 1 dzień Autor Kurde no mnie też zaskakują, troche wstyd, że tak po 40 minutach gry się już pojechało XDAle jest naprawdę nieźle i właśnie 'zaskakująco' to dobre słowo.W ogóle to osiedle w śniegu jakbym po swojej mieścinie biegał w przeszłości Co do trudności, imo zajebisty balans, to fakt, że zasobów jest jak na żyletki i trzeba taktycznie, ale właśnie to daję te frajdę, jak już się zacznie ogarniać. I po prostu, policzyli i wyważyli to idealnie.
Opublikowano wczoraj o 17:27 1 dzień Oj, zasobów jest mało, jest. Do tego bardzo mocno ograniczone miejsce w ekwipunku (można je poszerzyć, ale to czasochłonne i nie da się tego zrobić od razu na maks), amunicja stackuje się w jednym slocie w małych paczkach (15x do pistoletu, 5x do szotgana), każde paliwo do miotacza zajmuje jeden slot i nagle okazuje się, że trzeba w pizdu mocno kombinować. To duży plus, ale czasami chciałoby się złapać trochę głębszy oddech... i nie da się, bo gra na to nie pozwala. Jak ktoś się bał, że te dodatkowe ammo z deluksiaka odbierze licencję zagrajmera to może przestać bo nie trzeba go w ogóle wyciągać ze skrzyni.
Opublikowano wczoraj o 17:39 1 dzień Ale naprawdę jest mało czy tak jak w SH2, gdzie pisaliście, że malutko, a u mnie kieszenie pękały w szwach od amunicji i apteczek? Pewnie większość tych marud leci na pałę omijając połowę towaru, ale jeżeli ktoś liże wszystkie ściany, to nie będzie się specjalnie martwił. Hardzik dostępny od początku?
Opublikowano wczoraj o 17:45 1 dzień Autor Nie ma wyboru poziomu trudności.Ja tam odwiedzam i buszuje wszędzie i no nie ma ammo xd Masz tyle ile potrzeba na najbliższe starcia z wrogami. Bossa w bloku musiałem z pięści dokończyć xDA no i tu nie ma uników
Opublikowano wczoraj o 17:50 1 dzień Imo to dobry znak. Mamy tu do czynienia z prawdziwym survivalem nie gra przygodowa. Ja jestem na tak. Ma byc ciezko. Dosc jest giereczek dla pseudo graczy juz na rynku. Pora na test. Siegnac dna i sprawdzic sie w tym koszmarze
Opublikowano wczoraj o 17:51 1 dzień Autor Tylko kurde mega wkurwia mnie ten skopany HDR jednak, nie wiem czy troche nie zwolnie i nie poczekam na jakiegoś patcha.
Opublikowano wczoraj o 18:00 1 dzień Na oledach tez mleczko? Pamietam ze gosc na HDtv podaje dobre ustawienia pod konsole ale to glownie chyba pod oledy.
Opublikowano wczoraj o 18:03 1 dzień 10 minut temu, Szermac napisał(a):Tylko kurde mega wkurwia mnie ten skopany HDR jednakzobacz ten fix ze strony 15 i daj znać czy pomogło, bardzo nie chcę się męczyć z mlekiem
Opublikowano wczoraj o 18:21 1 dzień 6 minut temu, Josh napisał(a):Ale naprawdę jest mało czy tak jak w SH2, gdzie pisaliście, że malutko, a u mnie kieszenie pękały w szwach od amunicji i apteczek?Jak dasz im się połączyć (więcej niż raz podczas jednego starcia to już w ogóle kaplica) to zasoby szybko się skurczą. Ogólnie, jak eksplorujesz, to zbierasz nie tylko amunicję, ale i materiały potrzebne do wytworzenia amunicji (możesz to zrobić w każdej chwili otwierając ekwipunek), z tym że tu dochodzi decyzja, czy chcesz ammo, apteczkę, czy może bardziej przyda ci się ładunek do miotacza ognia. Miejsca w ekwipunku jest cholernie mało (zresztą tych materiałów też) więc trzeba główkować. Ogólnie staram się zachować balans między amunicją, paliwem do miotacza i granatami podpalającymi, bo jednak ogień w tej grze jest kluczem do zwycięstwa. Blooberki tak wszystko policzyli, że jak będziesz grał ostrożnie i szybko się zaadaptujesz do warunków gry, to nie będzie frustracji. Chyba że poczujesz się zbyt pewnie, jak ja momentami, to gra szybko daje po łapach.Najlepsze jest to, że tę dodatkową amunicję z edycji deluxe straciłem w drugim albo trzecim starciu, bo dałem się jednemu stworowi połączyć dwukrotnie : ( No ale teraz gra się łatwiej, bo zbytnie rozluźnienie szybko minęło. Mimo wszystko na nadmiar ammo nie choruję i z tyłu głowy jest ciągła presja, że może zabraknąć.U mistrzów z Krakowa nie ma zabawy w Rambo. Edytowane wczoraj o 18:26 1 dzień przez Czokosz
Opublikowano wczoraj o 18:25 1 dzień Autor 22 minuty temu, nero2082 napisał(a):zobacz ten fix ze strony 15 i daj znać czy pomogło, bardzo nie chcę się męczyć z mlekiemTa sprawdzałem i gram na tym, ale widać "pod spodem", że jest zjebane u podstaw.25 minut temu, MEVEK napisał(a):Na oledach tez mleczko? Pamietam ze gosc na HDtv podaje dobre ustawienia pod konsole ale to glownie chyba pod oledy.No mam OLEDa i lipka trochu
Opublikowano wczoraj o 18:28 1 dzień 48 minut temu, Josh napisał(a):Ale naprawdę jest małoRaz miałem 27 naboi do pistoletu, długo się tym nie nacieszyłem, o tak powiem.
Opublikowano wczoraj o 18:41 1 dzień 59 minut temu, Josh napisał(a):Hardzik dostępny od początku?52 minuty temu, Szermac napisał(a):Nie ma wyboru poziomu trudności.To na cholerę dają taki pucharek?Słabe zagranie, bo ja lubię survival horrory na najwyższym możliwym zaczynać, a tu dopiero po przejściu się odblokujeNo ale jak piszecie, że nawet na domyślnym brakuje ammo i jest wymagająco to jestem kontent
Opublikowano wczoraj o 19:32 1 dzień 50 minut temu, Wredny napisał(a):To na cholerę dają taki pucharek?Słabe zagranie, bo ja lubię survival horrory na najwyższym możliwym zaczynać, a tu dopiero po przejściu się odblokujeNo ale jak piszecie, że nawet na domyślnym brakuje ammo i jest wymagająco to jestem kontent Tylko na początku. Potem juz nie.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 3 godziny temu, Bzduras napisał(a):Raz miałem 27 naboi do pistoletu, długo się tym nie nacieszyłem, o tak powiem.To nie będzie powtórki z SH2r gdzie przy końcu mieliśmy naboi jak miedziaków w portfelu
Opublikowano 14 godzin temu14 godz. Aż jestem zaskoczony, że mało kto wspominał o braku wyboru poziomu trudności, szacun dla blooberów, że nie chcieli się bawić w to niepotrzebne balansowanie gry, jak to ma być survival horror, chyba wjedzie od razu po przejściu Silksonga, bo nabrałem ochoty przez tę informację.
Opublikowano 13 godzin temu13 godz. U mnie już po szpitalu, trzeci boss ubity (najtrudniejszy póki co) fabuła się zagęszcza powoli. Zasobów cały czas starcza na styk, ale jak się gra ostrożnie, to raczej nie ma takich sytuacji, żeby trzeba było korzystać z pięści i stompów.Jak dla mnie Cronos to spore zaskoczenie pod względem tego, jak dobrze udało im się zbalansować rozgrywkę. Sam szpital to była głównie eksploracja z rzadka przerywana jakimś starciem. Z tym, że nawet podczas potyczek nie ma dużych ilości wrogów. To po prostu klasyczny survival horror (no, może poza zagadkami) i fajnie, jakby team od Silenta poszedł podobnym tropem przy projektowaniu rozgrywki w SH1.Sam rozmiar ekwipunku jest utrudnieniem, zważywszy na to, że miejsce zajmują nie tylko zasoby potrzebne do przetrwania, ale również kluczowe przedmioty fabularne, czy materiały potrzebne do ulepszania kombinezonu i miotacza ognia. Jak dodać do tego przecinak do łańcuchów, który przydaje się podczas eksploracji i jeszcze jakieś inne pierdoły, to się zaczyna przypominać RE0 z wyrzucaniem przedmiotów, żeby jakoś pomieścić ten cały szajs. Odblokowałem dodatkowe 3 sloty, a i tak często mam sytuacje, że brakuje miejsca, więc moja porada dla tych, co jeszcze nie grali, żeby w przypadku ulepszania kombinezonu skupić się na tym, bo dodatkowa przestrzeń jest na wagę złota.Branży są potrzebne gry pokroju Tormented Souls, The Evil Within czy właśnie takiego Cronosa. Może nie ma tam dużych budżetów, ale te braki budżetowe są amortyzowane ciekawymi pomysłami, klimatem, dobrze zaprojektowaną rozgrywką, fabułą, którą chce się śledzić do samego końca. Już nie żałuję ani złotówki, którą wydałem na Blooberków. Edytowane 13 godzin temu13 godz. przez Czokosz
Opublikowano 13 godzin temu13 godz. Dla tych co grają (ja dziś dopiero jak się nic w żyćku nie odwali), jest horrorowo w ogóle?
Opublikowano 12 godzin temu12 godz. 13 minut temu, Basior napisał(a):Dla tych co grają (ja dziś dopiero jak się nic w żyćku nie odwali), jest horrorowo w ogóle?Dla mnie w ogóle. Ale klimat i tak jest wyjebisty.No jak juz moje nazwisko jest w grze to musi być 10/10!
Opublikowano 12 godzin temu12 godz. 15 minut temu, Basior napisał(a):Dla tych co grają (ja dziś dopiero jak się nic w żyćku nie odwali), jest horrorowo w ogóle?Jest klimacik, jest napięcie, ale o STRACHU nie ma mowy.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.