Skocz do zawartości

News


Banny

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Zbyt zindustrializowane. Mayhem z Atillą nigdy mi specjalnie nie podchodził, wolałem klasyczny black z punkowym nieporządkiem, który cechował ta kapelę na początku. To, tutaj, jest za bardzo poukładane, za bardzo "ściśnięte". Nie ma miejsca na trupi odór, są tylko kolce, mechanizmy i stalowe kraty. Gdyby ten kawałek miał się znaleźć na nowej płycie Aboryma to bym się nawet cieszył, ale Mayhem..? Nie...

Edytowane przez Siara_iwj
Odnośnik do komentarza

Zbyt zindustrializowane. Mayhem z Atillą nigdy mi specjalnie nie podchodził, wolałem klasyczny black z punkowym nieporządkiem, który cechował ta kapelę na początku. To, tutaj, jest za bardzo poukładane, za bardzo "ściśnięte". Nie ma miejsca na trupi odór, są tylko kolce, mechanizmy i stalowe kraty. Gdyby ten kawałek miał się znaleźć na nowej płycie Aboryma to bym się nawet cieszył, ale Mayhem..? Nie...

Czyli tylko demówki i Deathcrush? Attila to najlepszy wokalista w estetyce blekowej, a jego zawodzenia i pomruki niczym na kwasie na De Mysteriis to kult absolutny, chociaż płytki na których rzygał Maniac też bdb. Ten nowy wałek jest fajny, kontynuowana droga z Ordo Ad Chao, mi tam to się podoba, wiadomo jakaś nadzieja na wskrzeszanie DMDS była no ale może to lepiej, bo tamtego klimatu w 2014 się chyba nie da powtórzyć. Jest niemelodyjnie i wszystko zanurzone w jakichś mrokach totalitaryzmu, ciekawy album się szykuje.

 

ps. to brzmienie garów Hellhammera w sumie nadaje tego industrialnego klimatu, koleś jest zbyt mocno jak na gusta niektórych ztriggerowany, no ale to nie jest niespodzianka bo od lat jego brzmienie ma nie za dużo wspólnego z takim, które byśmy nazwali "organicznym"

Edytowane przez TheAceOfSpades
Odnośnik do komentarza

Mysteris jeszcze sie w to wpisuje, racja trv i kvlt. Jednak później kapela zjechała z torów które mi odpowiadały.

 

Z ciekawostek - ostatnio zabrałem się wreszcie rzetelnie za obsłuchiwanie Emperora i...nie podszedł mi. Nie wiem co ze mną nie tak :(

 

Poleci ktoś blek podobny do Immortala pod rządami Abbatha..?

Odnośnik do komentarza

Na pewno Inqusition ze względu na mocno Abbathowy wokal, polecam zwłaszcza chyba 2 ost. albumy GENIALNE solówy (jak na bm) i spora dawka melodyjek, myślę że powinno Ci podejść

http://www.youtube.com/watch?v=Q98qulfxXcs

jeśli jeszcze nie znasz jednopłytowego projektu Abbatha to też polecam, odbicie w stronę klasycznego heavy metalu ale jest tutaj ten bmowy vibe gdzieś ciągle

http://www.youtube.com/watch?v=CHBeGBt-Tr8

poza tym obadaj Frozen Shadows 

 

 

zapodaje mrozem jak niektóre Immortale, no ale nie jest to aż tak podobne

ps. ciekawa sprawa, też ostatnio wróciłem do Emperora, tyle że mnie z kolei roziebało to na kawałeczki i widzę na przestrzeni czasu o ile więcej dźwięków produkowanych przez Ihsahna do mnie trafia, to jest raczej muzyka z gatunku trudnej, zwłaszcza ostatni album - dysonanse vs melodyjki, niektórzy chyba w muzyce z takich gatunków preferują to drugie (wpada w uszko, można sobie potupać). Chociaż i tak 'In The Nightside Eclipse' niszczy najbardziej, so 90's ;) i powinien wchodzić każdemu, te hiciorki jak Cosmic Keys To My Creation czy I Am The Black Wizards  :trophy_gold:

Edytowane przez TheAceOfSpades
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ace powiedz mi co sądzisz o tym bo widzę, że w bleku siedzisz i spoko rzeczy wrzucasz często. Francuska scena bm jest bardzo odmienna od reszty europy i jakoś ma sobie to coś (te folkowe wstawki mi robią). 

 

Odnośnik do komentarza

Ciekawy album, na pewno posłucham. Bije z tej muzyczki takim atawizmem, jak by ich własny rzut na taki klasyk jak Transilvanian Hunger. BDB undergroundzik. Bardzo mi się też podoba jak ich ojczysty język brzmi w tym gatunku. W innych gatunkach (w sensie muzycznych) działa mi na nerwy (w sensie mnie drażni).

 

Niestety jeszcze nie eksplorowałem dogłębnie francuskiej sceny bm, ale słusznie prawisz o specyfice - jest bardzo rozpoznawalna, brzmienie, klimat, produkcja (jak z yebanego średniowiecznego lochu b. często, z tym że zamierzone). Plugastwo, groteska i teatr takiego Peste Noire np. to dla mnie mieszanka elektryzująca (jak ich słucham, to trochę na myśl mi przywodzi rodzimą Furię), pamiętam jeszcze bardzo konkretny blekowy wpyerdol w wykonaniu Ad Hominem (polecam mimo wkrętki kolesia na ZOGi i inne takie), Deathspell Omega który jest dla mnie wzorem pewnego rozbudowania w bm, i wbijaniu tej muzyki na zupełnie inne antyludzkie poziomy sonicznego chaosu, czy Aosoth z kozacką atmosferą i lekkimi naleciałościami deathmetalowymi.

Edytowane przez TheAceOfSpades
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Znamy datę premiery płyty Killer be Killed. Przypomnijmy: są tam Max Cavalera, basista Mastodona, wokalista Dillinger Escape Plan i perkusista Mars Volty. Płyta wyjdzie 13 maja. Zawierać będzie 11 piosenek. Producentem był Josh Wilbur, znany głównie ze współpracy z Lamb of God, ale który nagrał też ostatnie płytki Hatebreed i Gojiry. Gdzie jakiś singiel chu'je?

 

 

 

1796471_1470172116529758_18.jpg

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Sorry, ale to całe Killer coś tam jest spoko? Ten kawałek jest strasznie pedalski, śmieszny i lajtowy. Nie wiem czym tu sie jarać. Zamiast tekstu spokojnie mogłoby być "la lalalalalalala la". Muzycznie średnio i baaardzo przewidywalnie. Stylem? Jakbym nie wiedział co to, to powiedziałbym, że jakiś linkin park czy coś podobnego. Bo obok tego to stoi. Ale czego się można było spodziewać po Maxie. Wybaczcie, ale od Chaos A.D. ten typ brnie coraz głębiej w bagno. Fani nie muszą się ze mną zgadzać, więc uprzedzam wylewany na mnie jad.

Edytowane przez acidizer
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Typowa supergrupa, są ciekawe riffy, ale piosenki nie mogą się zdecydować, czym są. W tym wypadku mamy też trzech wokalistów i słuchając tych piosenek aż widzę, jak wyrywają sobie mikrofon, normalnie kurde non stop każdy ma killer refren, zostaje za mało muzyki dla instrumentów.

 

 

Ogólnie supergrupy, nawet jak są w miarę dobre, będą zawodzić, bo to tak jakby dwa udane małżeństwa wymieniły się partnerami i oczekiwały, że będzie jeszcze lepiej. Przykładowo, ten pałkarz jest ogólnie dobry, ale do grania tego typu muzyki jest gorszy od perkusistów i Mastodona, i Sepultury, i Dillingera... Widać, że nie jest w swojej bajce, rąbie te piosenki jak chłop drewno na opał.

 

 

Wiadomo, że najlepszą supergrupą są Them Crooked Vultures, bo tak naprawdę nie łączyli różnych światów, Grohl to i tak praktycznie Bonham. No i był jasny podział obowiązków: gitarzysta układa piosenki, dwójka pozostała jest sekcją rytmiczną i tyle.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Wiadomo, że najlepszą supergrupą są Them Crooked Vultures, bo tak naprawdę nie łączyli różnych światów, Grohl to i tak praktycznie Bonham. No i był jasny podział obowiązków: gitarzysta układa piosenki, dwójka pozostała jest sekcją rytmiczną i tyle.

 

A DOWN? Albo z takich chyba mniej znanych, The Blood of Heroes, Old Man Gloom? ;/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...