Busquets musiał zauważyć, że moja miłość do niego mocno podupadła, bo wczoraj zagrał fenomenalne zawody, co z miejsca przełożyło się na znikomą działalność rywala pod bramką Barcy (gol to partactwo Pique i Alvesa + pech Alby). Praktycznie nie do przejścia, odpowiedzialnie dysrtybuował piłkę do kolegów, oczy dookoła głowy, forma jak sprzed 1,5 roku. Doskonały przykład tego jak ważny jest zawodnik na jego pozycji w taktyce Barcelony. Suarez znowu zagrał świetne zawody i pokazał Alvisowi, że zamiast wrzucać 10 razy na pałe można czasami popatrzyć gdzie stoi kolega z drużyny. Praktycznie każda jego wrzutka daje szanse na dojście do niej, buk! Brakuje mu gola, ale waleczność i gra pod kolegów powoduje, że trudno mieć mu to za złe (zwłaszcza, że serio nie ma z czego strzelać tych goli, bo jak zauważył Ludwes Leo i Messi nie zwracają jeszcze na niego uwagi, a to jest przecież dynamit, który jak odpali, to się będzie działo!).

 

Messi wczoraj 3 bramki i kilka świetnych zagrań, ale gdyby w Sevilli na obronie było jeszcze ze dwóch Krychowiaków, to by go zadeptali. Wiem, wiem, 3 bramki, ale kto oglądał, ten widział ile razy nasz zawodnik ownował Leo. Aż mi było wczoraj szkoda Grzesia, zdecydowanie najlepszy zawodnik przegranych (zaryzykowałbym stwierdzenie, że jeden z najlepszych na boisku), ratował im tyłek wieeeeeele razy. Neymar chyba też odsapnął i zagrał bardzo fajne zawody. On się cały czas rozwija.

Xavi klasa, ale kolega Rakitic (mimo gola) prawie zupełnie niewidoczny, mało produktywny tak w destrukcji jak i w ataku. Ze dwa dobre przerzuty na Alvesa i kilka fatalnych zagrań.

 

Rudy bardzo spoko w obronie, ale miał gigantyczne problemy z rozgrywaniem piłki. Gubił się i podawał rywalom. Pique z wyjątkiem tej jednej wtopy zagrał bardzo dobrze. Alves podobnie, mało wrzutek (ufff!)

 

Widać było, że Barca grała zdecydowanie szybciej i drugi gol Leo to wynik dawno nie widzianej na Camp Nou porządnej kontry.

Nie napalam się, bo Sevilla ostatnio gra piach. Za tydzień Valencia i ciekawostka: DC Comics złożyła zażalenie na Valencie za bezprawne użycie wizerunku nietoperka w nowym logo ( oczywiście chodzi o podobieństwo do logo Batka)

Vermaelen znów kontuzjowany xD Zubi powinien wylecieć za te transfery obrońców.Douglas,Mathieu,Vermaelen same gwiazdy.Wenger płakał jak sprzedawał.Ja pier.dole

Edytowane 23 listopada 201410 l przez Ader

Kolejny słaby mecz Messiego, jak to obecnie ma w zwyczaju. Gole w sumie Sevilla sama sobie wbiła, Messi był po prostu mniej beznadziejny od reszty.

Ale dlaczego kłamiesz?

Również oglądałem to spotkanie i gra Barcelony nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Sevilla natomiast wyglądała tragicznie, chyba przegrali ten mecz gdy wsiadali do autokaru w Sewilli. Po raz kolejny potwierdziło się, że Emery nie umie grać przeciwko gigantom. 

 

 

 

Co do dnia dzisiejszego, kolejny tragiczny mecz Valencii, bez Parejo ta drużyna w ogóle nie funkcjonuję. 

Tymczasem Ancelotti odpowiedział na pytanie, co zrobi, gdy wróci Bale. Zagrały wszystkie gwiazdy - Cristiano, Benzema, James, Bale ORAZ Isco. Do tego Kroos i obrona. Łu! Jakimś cudem, nadal skończyło się to wygraną 4-0, choć rywal nieco walczył.

Trochę to przerażające, ale i piękne. Rywal tak jest zajęty odpieraniem ostrzału na własną bramkę, że nie ma kiedy użądlić Realu. Niech ten sen trwa jak najkrócej. Visca el Barca!

Ależ nieskuteczny jest dzisiaj Ronaldo.

Liga hiszpańska prawdziwa uczta dla oczu, nie ważne kto gra

 

https://www.youtube.com/watch?v=_2aNclCleqI

Atletico wygrywa z Depor 2-0... bramki oczywiście po stałych fragmentach gry. Inaczej chyba nie potrafią.

Materace grają futbol XXII wieku, nic dziwnego, że go nie rozumiemy

Brakuje w Barcelonie drugiego kreatywnego pomocnika. Myślę, że wejście Iniesty dużo da.

 

A Suarez znowu nieskuteczny.

Iniesty na ławce nie ma nawet Jest tylko Rakitic, no albo w ostateczności Rafinha.

Po ostatnim meczu rozmawiałem z kolegą: co by Barcelonie szkodziło zastąpić Rakitica Busquetsem? Odpowiedź przyszła ekspresowo W sumie to niczym, nie ma specjalnie różnicy w grze do przodu.

Iniesty na ławce nie ma nawet Jest tylko Rakitic, no albo w ostateczności Rafinha.

Przecież miał już być .

No nic.

 

Suarez. Ech...

 

Sędzia król.

Edytowane 30 listopada 201410 l przez Ludwes

Ale sędzia wych.ujał Barcelonę.

Busquets i Alves jakie drewna.

Kur.wa na Buskietsa już drugi sezon z rzędu nie idzie patrzeć,tak się stoczył,że szok.O Alvesu nie wspominam,bo już dawno gra piach.

Edytowane 30 listopada 201410 l przez Ader

Zacięty mecz Valencii z Barcą. Barca chyba pierwszy raz od wielu lat gra dwoma pomocnikami defensywnymi. Valencia gra trochę jak Real w takim meczu, choć głębiej, czekają na kontry, które wyglądają całkiem ładnie, sporo graczy gotowych ruszyć. Messi stłamszony, ale Suarez i Neymar jeszcze bardziej.

Na razie chyba Bravo man of the match

Kuwa!!!!!! Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lol jakby tu nie wpadło to już do końca sezonu nic by chyba nie wpadło   

Akurat Sergio ostatnie 15 minut grał bardzo dobrze Wygrana sprawiedliwa, ale było bardzo ciężko.

3 pkt są,ale piłkarze Barcy mogliby się uczyć od zawodników Valencii pressingu i zaangażowania.

I gry z kontry...

Cóż, po tym jak sędzia ograbił Barcę z gola Suareza, to zwycięstwo im się należało.