Skocz do zawartości

Bundesliga


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

Serhou Guirassy wrócił z kontuzji. Wszedł na 25 minut, i oczywiście strzelił zwycięską bramkę z Dortmundem. Po tym jak Stuttgart przegrał oba mecze bez Guirassy'ego, teraz zepchnął BVB i wrócił przynajmniej na trzecią pozycję.

 

Obecnie, po 11 kolejkach, Guirassy ma 15 goli, a Kane 17. Kto to był Lewandowski mdr. 

 

 

Najciekawszy sezon od lat - fenomenalne nadal Leverkusen, Grimaldo nawalający gole, Sane grający jak nowy Messi, odświeżenie w Lipsku z Simonsem i Opendą itd. - będzie chyba też pamiętny jako sezon rywalizacji tych dwóch kolesi.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Raczej dwulecia, bo dostali dwa lata temu 5-0 w pucharku z Gladbach. 5-1 parę razy, jak jeszcze Bundesliga była kompetytywna 10-20 lat temu. I dość regularnie 4-0 w europejskich pucharach hehe.

 

 

Leverkusen pozostaje jedynym niepokonanym klubem w czołowych ligach! Chociaż jutro znowu będzie ciężko, bo Stuttgart wygrywa prawie każdy mecz, w którym gra Serhou Guirassy. Zresztą jeśli Stuttgart wygra, to Bayern chwilowo będzie na miejscu trzecim. Kurde można marzyć, że przegrają to.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Victor Boniface - 15 goals, 8 assists.
Florian Wirtz - 8 goals, 11 assists.
Alejandro Grimaldo - 9 goals, 6 assists.
Jeremie Frimpong - 7 goals, 9 assists.
24 games
21 wins
3 draws
0 defeats
77 goals scored
18 goals conceded
10 clean sheets
Top of Bundesliga table
Top of Europa League group
…Xabi Alonso masterclass continues.
 
Ależ on robi robotę w tym Leverkusen. Ciekawe, czy po sezonie już Real, czy Bayern powalczy.
Odnośnik do komentarza

Smutne to trochę musi być dla Leverkusen, że ludzie tylko myślą, kiedy to się rozpadnie i pójdą do klubu, który ich interesuje hehe. Taki los wszystkich co nie są najwięksi.

 

 

Real akurat jest szalenie zadowolony z Ancelottiego, jak chyba nigdy. Wszyscy są pod wrażeniem, co wyciąga przy problemach kadrowych. 

 

 

W Leverkusen jest odwrotnie - niewiarygodnie stabilna jedenastka. Praktycznie perfekcyjna, każdy jest tak idealny do swojej roli. Każdy piłkarz wypalił w stu procentach tutaj w tej jedenastce i każdy jest gwiazdą i jest topowy na swojej pozycji. I wydaje się być ze stali. Nie wiem, kiedy widziałem klub, w którym piłkarz numer 12 zagrał dwa mecze lol. Ok, pewnie trzy, bo jutro jeszcze grają na koniec rundy, a Palacios nie gra za kartki. Ale to jest niesamowite, niesamowite - patrząc na to, jak grają, że nawalili tak całą rundę.

 

Nawet w Europa League większość z nich gra zazwyczaj mecze, chociaż tam jest znacznie więcej rotacji. Okazuje się, że nawet są tam inni utalentowani piłkarze, jak Hincapie, Tella (który zapomniał o Anglii i reprezentuje Nigerię), Shick, Adli czy ściągnięty z Man United bramkarz Kovar. Ale nie ma wątpliwości, czemu się nie łapią, ta jedenastka to jest All-Stars. Również ustawienia, w Europa League Alonso co mecz ma inne, w lidze w każdym meczu dokładnie taki sam sposób gry, trzech stoperów, nawalające jak powalone skrzydła, koszący środek, dwóch nastawionych na kreację ofensywnych i jeden na szpicy. Zawsze tak samo.

 

Trudno to porównać z tym sezonem w Realu hehe.

 

Wszystko idzie perfekcyjnie, a i tak będzie ciężko wyprzedzić Bayern.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Leverkusen to chyba jedyny klub w całej Europie, który gra w pierwszej lidze i nadal nie przegrał mdr. Po tym jak parę tygodni ktoś tam na Malcie przegrał pierwszy mecz hehe.

 

Dzisiaj mocno zmieniony przez Puchar Afryki skład, niesamowita walka, masa okazji, i w końcu 1-0 w doliczonym czasie. Ależ oni mają mecze w tym sezonie, najlepszy show Europy to walka Leverkusen o historyczne osiągnięcie. A Bayern nadal gniecie. Będzie ciężko. Harry Kane po połowie sezonu ma 22 gole, i on i Guirassy są nadal obecnie w tempie żeby pobić rekord Lewandowskiego mdr. 

 

 

W Dortmundzie już dziś pojawił się na boisku Jadon Sancho. Wszelkie narzekania po transferze, że za dużo gra w gierki po nocach, przestały jakoś przeszkadzać trenerom BVB, gdy fani zaczęli żądać ich głów za słabą grę hehe. "Sancho nigdy nie miał problemów z dyscypliną, nie wiem kto tę historię wymyślił", powiedział Watzke. Powroty po tak długim czasie tak słabej formy są tak naprawdę bardzo rzadkie, ale Sancho jest nadal młody, kto wie. Na razie jakoś eksplozywnie nie wygląda.

Odnośnik do komentarza

To chyba oficjalne, Jadon Sancho zagrał lepszy mecz niż kiedykolwiek w Manchesterze. Może nie być skończony, wygląda z życiem, trudny do upilnowania, na razie nie miał chyba specjalnie sam okazji. Jasne, Kolonia i Darmstadt to akurat dwie ekipy na dnie tabeli, ale dobry znak dla BVB. Ian Maatsen gra na lewej obronie i też wygląda na bardzo przydatne wypożyczenie. 

 

Stuttgart bez Guirassy'ego same porażki, więc Dortmund może marzyć o planie minimum i zmieszczeniu się w top 4 obok Lipska. Później może kupią tych graczy, i znowu będzie "młody utalentowany Dortmund". 

Odnośnik do komentarza

Ten sezon jest niesamowity. Kolejny raz oglądam ich mecz i myślę "no, to tyle, nie ma szans żeby jeszcze raz odrobili i wygrali mecz w końcówce, kiedyś to się musi skończyć, wiedziałem to ale szkoda", i kurde znowu wygrywają mdr. Jak ta piłka przeleciała wszystkich w polu karnym i jakoś wpadła na nogi Hincapie, który sam był zaskoczony, no kolejny niesamowity mecz, gol Simonsa, to jak atakowali cały czas coraz bardziej w drugiej połowie aż do tego doszło. Wybitna drużyna.

 

Grimaldo ma niesamowitą tę lewą nogę, pytałem tu czemu nikt go nie chciał przez tyle lat i nadal nie wiem, koleś co dostarcza w każdym meczu to głowa mała. Jasne, to prosty piłkarz. Biegnie lewą stroną i nawala genialne piłki lewą nogą. Ale gdy ktoś to robi TAK dobrze... Dobrze widzieć kolesia który w swoim fachu jest po prostu genialny.

 

Teoretycznie 7 punktów przewagi! To Bayern powinien mieć rosnące ciśnienie, ciekawe, czy ich to obejdzie.

 

Powoli odliczanie do 10 lutego, mecz Bayern-Leverkusen był na niesamowitym poziomie, a teraz rewanż będzie na terenie Bayeru.

Odnośnik do komentarza
9 hours ago, ogqozo said:

Ten sezon jest niesamowity. Kolejny raz oglądam ich mecz i myślę "no, to tyle, nie ma szans żeby jeszcze raz odrobili i wygrali mecz w końcówce, kiedyś to się musi skończyć, wiedziałem to ale szkoda", i kurde znowu wygrywają mdr. Jak ta piłka przeleciała wszystkich w polu karnym i jakoś wpadła na nogi Hincapie, który sam był zaskoczony, no kolejny niesamowity mecz, gol Simonsa, to jak atakowali cały czas coraz bardziej w drugiej połowie aż do tego doszło. Wybitna drużyna.

 

Grimaldo ma niesamowitą tę lewą nogę, pytałem tu czemu nikt go nie chciał przez tyle lat i nadal nie wiem, koleś co dostarcza w każdym meczu to głowa mała. Jasne, to prosty piłkarz. Biegnie lewą stroną i nawala genialne piłki lewą nogą. Ale gdy ktoś to robi TAK dobrze... Dobrze widzieć kolesia który w swoim fachu jest po prostu genialny.

 

Teoretycznie 7 punktów przewagi! To Bayern powinien mieć rosnące ciśnienie, ciekawe, czy ich to obejdzie.

 

Powoli odliczanie do 10 lutego, mecz Bayern-Leverkusen był na niesamowitym poziomie, a teraz rewanż będzie na terenie Bayeru.

Bayern jest dwa mecze do tyłu. Ja się już nie jaram zbytnio bo na koniec i tak wygra Bayern, raczej za mojego życia to się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza

Praktycznie cały okres po tej bramce Werderu to był jeden wielki assault, ale właśnie, jak Leverkusen zawsze ostatecznie cudownie wpada, to Bayern tym razem się zesrał. Nawet Choupo-Moting wszedł na ratunek. 

 

No i gol Weisera, 10 lat temu sporej nadziei Bayernu. Piękna sprawa. Dwie porażki w sezonie to może być za dużo tym razem. 

Odnośnik do komentarza

Ludzie się jarają że Leverkusen, co to ten Alonso gdzie on nie pójdzie do "dużego klubu", bo zrobił maszynę z jednego z większych klubów w Niemczech.

 

A dla mnie niesamowite jest nadal Heidenheim. Środek tabeli. 3-3-0 w ostatnich 6 meczach. Po słabym początku, jakby już zadomowili się w Bundeslidze. Nie spadną, co jak na nich jest ogromnym osiągnięciem. 20 lat po tym jak grali amatorsko w piątej lidze, pierwszy sezon w Bundeslidze byłby cudem, gdyby nawet był jedynym. 

 

I kurde nie da się opisać czemu jakoś fajnie. Nie ma nic sexy. Żaden wielki sponsor nie przyszedł. Niektórzy mówią "Klaus Mayer"... Nie widziałem żadnych dowodów, że Klaus Mayer przyniósł tam tyle kasy, żeby to porównywać z przychodami masy dużych popularnych klubów w niższych ligach Niemiec. Okej, w piątej lidze to może robiło różnicę, może mieli lepszych sponsorów niż średnia w piątej lidze... w drugiej lidze na pewno nie. Teraz Heidenheim ma najniższy budżet w Bundeslidze. Sami Niemcy w składzie, okej, jeden Austriak. Prawie każdy ich zawodnik miał przygody z klubami Bundesligi, ale prawie zawsze w formie takiej, że był w zespole rezerw i nigdy się nie przebił do szerokiego składu. Dosłownie wszyscy zawodnicy to tacy, których nie chciały inne kluby Bundesligi, a jednak w niej grają dla Heidenheim... i są w środku tabeli.

 

Trenera też żaden sponsor nie wynalazł. Od 17 lat ten sam trener (najdłuższy staż w jednym klubie w historii Niemiec), który urodził się w Heidenheimie, wcześniej grał dla klubu, po tym od razu został trenerem i kontynuował absurdalny postęp klubu. Frank Schmidt, to jest kurde nazwisko, które pewnie fascynuje każdego, kto szuka nowego trenera. To, że się go od dawna porównuje do Kloppa, pewnie nie dziwi. 

 

 

 

Leverkusen oczywiście imponuje mi teraz coraz bardziej. Są braki w składzie, których nie było całą rundę. Dziś gra rezerwowy bramkarz, wszystkich 3 stoperów, brak też Palaciosa, Boniface'a. Niemniej, ekipa nadal wygląda świetnie. Po prostu niesamowicie się ich ogląda, są tacy mocni i tacy ofensywni. Gladbach praktycznie nie dotknął jeszcze piłki. Okej... Alonso też wygląda jak nowy Klopp, nie powiem.

 

A Bayern wymęczył 1-0 z Unionem (przegapiłem, że trenerem został tam Nenad Bjelica mdr), a teraz też nie do końca przekonał, choć wygrał. Stosunkowo cienki okres ostatnio dla Bawarczyków. Są szanse.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Leverkusen kojarzę jeszcze z dawniejszych lat, jak bronił tam przecież Adam Matysek, oni dobrze z Polakami trafiali, Krzynówka bramki pamiętacie w LM? Kałużny też tam trochę pograł i Tomasz Bobel tam robotę robi aktualnie Xabi i nie ma co ukrywać tego faktu (będzie fajnie jak zgarną mistrzostwo, dominacja Bayernu obalona)

Odnośnik do komentarza

2-0 i Hradecky właściwie nie miał nic do roboty, piękna sprawa. Leverkusen nie tylko idzie na mistrza, ale też na niego zasługuje. 

 

 

Kane nadal ma masę goli, ale szczerze mówiąc, ma masę średnich meczów ostatnio. Jasne, Bayern jest ogólnie bardzo mocny na tle Niemiec, więc i tak gole wpadają, może i rekord padnie. Ale to nie wygląda na żywca aż tak jak brzmi, pobić historyczny rekord. Taki trochę Haaland Niemiec, jasne dobry, ale ostatnio ma wiele meczów, że no nie przekonuje tak naprawdę. Jeszcze trochę w tej formie i będzie pozamiatane.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...