Skocz do zawartości

GTA IV


Rekomendowane odpowiedzi

A sam dodatek z GTA4 np. The Lost and Damned jest bardziej rozbudowany niż cała Mafia 2! Ha

 

GTAIV jest tak rozbudowane na ile pozwala fabuła i charakter gry. Kocham SA ale nie wyobrażam sobie 3/4 patentów z San Andreas w czwórce.

Tylko właśnie kolejne GTA wolałbym w stylu VC czy SA choć oczywiście to wszystko znowu będzie zależało od charakteru gry.

 

Ale nikt im nie kazał wrzucać tych samych patentów, zawsze mogli wrzucić coś nowego.

 

Wiesz co Zwyrol sorry za złośliwość ale inaczej nie umiem więc no offence.

 

Proponuję Ci zagrać w GTAIV, pobawić się kilkanaście godzin (co i tak jest mało) i zrobić 100 % w grze to może nie będziesz pisał takich bajek. Serio skoro Ty w tej grze nie widzisz nowych patentów lub nawet starych zapodano na nowo to już nie mój problem. Po prostu nie mogę to co dzisiaj przeczytałem w temacie CW na temat GTA4...

 

Przede wszystkim nie mogę z jednej rzeczy w każdym poście w temacie Mafii 2 na forum lub na ppe jeżeli ktoś napisze, że zawiódł się na Mafii czy uważa, że nie ma co w tej grze robić to odpowiadasz, że to nie GTA4 albo, że ktoś się spodziewał GTA4 i dlatego się zawiódł (zapewne to jest prawda sam tak uważam ale nie o to mi chodzi). Natomiast w takim przypadku ja nie wiem czego Ty się spodziewałeś po GTA4 a czego nie dostałeś. Bo jeżeli prawidłowo oczekiwałeś rozbudowanego sandboxa to nie rozumiem skąd stękanie bo GTAIV i piszę to z pełną odpowiedzialnością to jeden z najbardziej rozbudowanych sandboxów tej generacji. Jedynie bardziej rozbudowane sandboxy jakie przychodzą mi na myśl to Just Cause 2 i RDR bo taki AC czy Infamous (z całym szacunkiem) nawet do pięt nie dorastają możliwością jakie mamy w GTAIV.

 

W GTAIV nie ma co robić - to jest mój ulubiony pseudo zarzut serio mistrz. Po pierwsze to polecam zorientować się co oznacza albo inaczej jakie gry nazywamy sandboxami a potem ponownie proponuję zagrać w GTAIV i sprawdzić czy ta gra mieści się w standardzie słowa "sandbox" bo moim zdaniem nawet wychodzi poza to pojęcie. Bo jeżeli w grze w której mamy wielkie, żyjące, otwarte miasto w którym możemy robić praktycznie co nam się tylko podoba począwszy od jazdy samochodem, bieganiu po mieście, zabijaniu ludzi, przejeżdżaniu ludzi, wykonywaniem misji fabularnych, robieniu mini gier, robieniu mini gier z kumplami, lataniu helikopterem, siedzeniu na necie czy skończywszy na zwykłym szukaniu znajdziek - gołębi jest niczym to ja współczuję osobom która tak uważają. GTAIV to sandbox to już ustaliśmy (choć niektórzy nie do końca o tym chyba jednak wiedzą albo nie wiedzą co nazywamy sandboxem) a jak to sandbox ma w zwyczaju; pozwala nam na swobodę w naszym działaniu ograniczeni jesteśmy tylko naszą wyobraźnią i oczywistymi barierami gry. Jeżeli ktoś pisze, że w tej grze nie ma co robić to już bez złośliwości radzę zagrać najpierw w te GTA i potem pisać, że nie ma co robić. Już walić fakt, że samo zrobienie 100 % zajmuje dużo czasu, już walić fakt, że wątek fabularny zajmuje dużo czasu, już walić fakt, że mamy mini-gry, już walić fakt, że mamy misje dla psiarni, taksówek, płatne morderstwa itd. już walić fakt, że możemy szpanować z kumplami po mieście i robić z nimi mini gry, już walić fakt, że możemy umawiać się na randki, hasać po necie już walić fakt, że możemy bawić się tak zwyczajnie BAWIĆ SIĘ tak jak w każdym GTA za co miłośnicy w tym i ja pokochali sandboxy do woli to rzeczywiście te GTA nic nie oferuje. Nic absolutnie nic, niektórzy spędzili w tej grze setki godzin patrząc się na Niko. (pipi)a litości... ok taki przykład życiowy można iść do burdelu, wynająć 2 dziwki i gapić się na nie przez godzinę. Po czym napisać, że nie było co z nimi robić imo idealny przykład.

 

Do czego zmierzam jak przeczytałem dzisiaj, że GTAIV to krok w tył względem VC i SA to mało nie padłem na ziemię (nawet 2 lata nagonki na forum na czwórkę nie umocniło mnie na tyle). Takiej bzdury długo po prostu długo nie czytałem (piękna riposta Texa) jeżeli ktoś uważa, że czwórka zrobiła krok w tył bo nie można w niej zmienić fryzury, nie ma pustyni, nie można stunningować samochodu czy malować sprayem to radzę przestać grać w gry albo grać tylko na Wii. Skoro nie zauważa się tak wielkich i istotnych zmian jakie wprowadziło czwórka do serii. W głowie mi się nie mieści jak można zagrać w GTAIV i pisać, że ta gra to krok w tył lub, że ta gra nic nie oferuje. Ja również kocham SA i VC a VC zdecydowanie wyżej cenię niż czwórkę, z SA to raczej po równo choć z mała przewagą na korzyść SA ale na BOGA czwórka to całkowicie inny wymiar, potężny krok ku realizmowi, badanie przez Rockstar nowej płaszczyzny dla GTA - REALIZMU. Napiszę to po raz setny nie wyobrażam sobie, żeby Niko chudł czy tył, żeby latał jetpackiem żeby przejmował dzielnice i mnóstwo innych rzeczy z poprzednich części bo to wszystko by nie pasowało. Czwórka ma zdecydowanie najbardziej poważną i dorosłą fabuła z morałami, małymi przesłaniami, poważnymi misjami ogólnie całym domorosłym klimatem a komuś brakuje tu takich pierdół jak siłownia............................................................ Żeby nie było kocham SA jak każde GTA, kocham SA za ogrom możliwości, wygłupy i miliony pierdół które tworzą tą grę i szanuję ludzi którym bardziej przypadła do gustu tamta/tamte części (bo sam do nich należę) ale nie piszcie takich bzdur, że czwórka nic nie oferuje lub że to krok w tył. Bo czwórce jako sandboxowi nic kompletnie NIC nie brakuje no może poza bardziej zróżnicowanymi misjami (celowo pomijam temat misji bo również uważam, że powinny być bardziej zróżnicowane ale mnie tam nie nudziły). GTAIV jako GTA nowej generacji spełnia się idealnie, GTA4 to potężny krok do przodu w serii a jeszcze jak się weźmie pod uwagę dlc - dodatki i możliwości jakie one wprowadzają (a wprowadzają mnóstwo) i wnoszą "stary, sielankowy charakter poprzedniczek" szczególnie Ballada to mówimy o potworze, kolosie któremu żaden sandbox nie podskakuje. Do tego wszystko to osadzone piękną grafiką (w 2008), kapitalną fizyką i bdb animacją i najbardziej żywym wirtualnym miastem.

 

Zawieść mogły się osoby które nigdy nie przepadały za GTA lub które oczekiwały pierdół w poważnej grze w poważnym GTA (z drugiej strony mogły nie wiedzieć, że nowe GTA będzie dorosłe i poważne). Mafia 2 nie oferuje 90 % rzeczy jakie oferuje GTAIV włącznie z tym, że misje wykonujemy o danej porze dnia itd. ale to dobrze bo gra jest poważna, spójna opowiada ciągłą fabułę itd. Natomiast kiedy GTA oferuje mnóstwo choć ogranicza nas w pewnych sprawach które oferowały poprzednie części (zmiana fryzury na przykład) po to żeby zachować powagę klimatu i fabuły jest krokiem w tył. Po raz kolejny FACEPALM to nic, że gra ma wiele patentów a ponadto oferuje nam ogrom możliwości i działania... W GTA w każdą część trzeba umieć grać, fani w tym i ja pokochali między innymi pierwsze GTA za WOLNOŚĆ, ZA SWOBODĘ a nie za to, że było można skoczyć ze spadochronu w części do której kompletnie to nie pasuje. Niko nurkujący po muszelki ha.

 

Śmiem nawet twierdzić, że taki może być Agent, że może być jeszcze bardziej poważny niż GTAIV i może oferować jeszcze mniej różności niż czwórka, jestem ciekaw co wtedy płaczki zrobią. Idę o flaszkę, że R* czwórką badało grunt w jakim kierunku mają pójść nowe GTA. A najlepsze, że fanom się to spodobało mniej lub więcej ale czwórka to wypał zasługujący w pełni na 10 i nie zdziwię się jak kolejne części będą podobne może tylko z bardziej rozbudowanymi, zróżnicowanymi misjami i paru płaczków to nie zmieni którzy zapewne nigdy nie przepadali za GTA.

 

Jeszcze na koniec pozwoliłem sobie zacytować dwa cytaty z tematu CW odnośnie tego wszystkiego:

 

Rockstar to niech lepiej wyda to co już zapowiedziało (Agent, Max Payne 3, LA Noire), bo w takim tempie to trzeba być naiwniakiem, by wierzyć, że w ogóle jakieś GTA jeszcze wyjdzie w tej generacji.

 

Rockstar nie robi L.A. Noire więc jakby co to mają jak na razie tylko dwa oficjalne projekty: MP3 i Agent. I sorry ale trzeba być naiwniakiem żeby nie wierzyć, że nowe GTA wyjdzie jeszcze w tej generacji, nieprędko bo nieprędko ale stawiam wszystko, że spokojnie wyjdzie. I jak widać po tym temacie nie tylko ja tak myślę.

 

Infamous 2 w temacie sandboxów spokojnie ma szansę zarządzić, chociaż to co prawda inne gry. W każdym razie oprawą to już teraz zjada GTA.

 

Możesz jechać po mnie do woli, minusować czy co tam jeszcze ale sorry dla mnie to jest rodzyn nad rodzyny. Akurat takiego faila po tak obcykanej osobie z grami jak TY się nie spodziewałem nie ma to jak porównać exa Sony z 2011 do multiplatforma z 2008. BRAWO to ja jeszcze dopiszę, że Infamous 2 wygląda lepiej niż GTA2 żeby było jeszcze obiektywniej. Aha i poczekajmy czy If2 jako sandbox będzie oferował tyle co czwórka bo jedynkę choć uwielbiam i uważam za bdb grę to jednak wypada słabiutko jako sandbox w porównaniu do GTAIV.


 

 

edit: mam nadzieję i w sumie po RDR jestem pewny, że w GTA V będą zwierzęta, jakieś psy, koty i bobry poza miastem :)

 

O tak, o tak zdecydowanie tak już kiedyś o tym pisałem w temacie RDR. Zwierzyniec musi być w nowej części ;], wyobraźcie sobie jedziemy rozpędzoną furą po jakiejś wiejskiej drodze raptem jeleń wyskakuje na na maskę lub tak jak Wojtek wspomniał mielimy kota pod oponą hehe.

 

Z reszta, byle gdzie moga je umiejscowic, byle tylko juz cos bylo wiadomo. :P

 

Alleluja ;].

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Rano jak zerknalem na tego posta, Slupek, to powiedzialem sobie, ze przeczytam i odpowiem jak wroce z pracy. No i wrocilem i odpowiadam.

 

Dobrze, ze chcialo Ci sie to napisac, bo to musialo zostac powiedziane. W obecnej generacji nie ma bardziej skondensowanej gry od GTA IV. Jezeli chodzi o tematyke sandboxow, to sory, ale z czym do ludzi. Jedyna gra, ktora moze stawac w szaranki z takim kolosem jak GTA pod wzgledem mozliwosci, dlugosci fabuly, zadaniami pobocznymi, rozbudowaniem swiata gry jest inna seria od Rockstar - RDR. Cholera, az dziw bierze, jak takie rzeczy sie czyta. Mafia 2 jest gra swietna, ale nie ma co porownywac jej do GTA bo to nie ten sam typ gry. Prawda, sandbox, ale jak to w PE napisal Myszaq, najmniej sanboxowy sandbox jaki jest. Inna liga, jezeli chodzi o czas gry i mozliwosci.

 

Bohaterem GTA w tej generacji jest Liberty City i przedsawione zostalo doskonale w mozna powiedziec 3 czesciach. Malo jest tak bardzo skondensowanych gier jak GTA i mowienie ze nie ma tam co robic jest swoistym dow(pipi)em. Mozna zgodzic sie z tym, ze kogos GTA nudzi, owszem. Moze nudzic chodzenie po miescie, zabijanie czy monotonne dosc misje. Ale czym innym jest nuda tym spowodowana, a mowienie, ze nie ma tam co robic. Bo zadan jest od groma.

Odnośnik do komentarza

A sam dodatek z GTA4 np. The Lost and Damned jest bardziej rozbudowany niż cała Mafia 2! Ha

 

GTAIV jest tak rozbudowane na ile pozwala fabuła i charakter gry. Kocham SA ale nie wyobrażam sobie 3/4 patentów z San Andreas w czwórce.

Tylko właśnie kolejne GTA wolałbym w stylu VC czy SA choć oczywiście to wszystko znowu będzie zależało od charakteru gry.

 

Ale nikt im nie kazał wrzucać tych samych patentów, zawsze mogli wrzucić coś nowego.

 

Wiesz co Zwyrol sorry za złośliwość ale inaczej nie umiem więc no offence.

 

Proponuję Ci zagrać w GTAIV, pobawić się kilkanaście godzin (co i tak jest mało) i zrobić 100 % w grze to może nie będziesz pisał takich bajek. Serio skoro Ty w tej grze nie widzisz nowych patentów lub nawet starych zapodano na nowo to już nie mój problem. Po prostu nie mogę to co dzisiaj przeczytałem w temacie CW na temat GTA4...

 

Przede wszystkim nie mogę z jednej rzeczy w każdym poście w temacie Mafii 2 na forum lub na ppe jeżeli ktoś napisze, że zawiódł się na Mafii czy uważa, że nie ma co w tej grze robić to odpowiadasz, że to nie GTA4 albo, że ktoś się spodziewał GTA4 i dlatego się zawiódł (zapewne to jest prawda sam tak uważam ale nie o to mi chodzi). Natomiast w takim przypadku ja nie wiem czego Ty się spodziewałeś po GTA4 a czego nie dostałeś. Bo jeżeli prawidłowo oczekiwałeś rozbudowanego sandboxa to nie rozumiem skąd stękanie bo GTAIV i piszę to z pełną odpowiedzialnością to jeden z najbardziej rozbudowanych sandboxów tej generacji. Jedynie bardziej rozbudowane sandboxy jakie przychodzą mi na myśl to Just Cause 2 i RDR bo taki AC czy Infamous (z całym szacunkiem) nawet do pięt nie dorastają możliwością jakie mamy w GTAIV.

 

Tak, wiem, że są nowości jak net. Ale ja oczekiwałem, bardziej różnorodnych zadań w trybie fabularnym, a tutaj nic nie wyłamuje się poza schemat "pojedź, zabij, wróć", Rockstar we wcześniejszych swoich grach jak w Bully postawiło poprzeczkę bardzo wysoko, misje skradankowe, tropienie, zabawy z psim gównem, przeprowadzanie nerdów przez wesołe miasteczko itd. W GTA 4 tego mi brakuje, poza tym jak to jest, że najfajniejsza misja w grze ta z bankiem to przeróbka tego co już było w Vice City, czy pierwszej Mafii. :]

 

Gry na 100% nie zamierzam kończyć, bo nie chce mi się zaliczać questa z gołebiami, za dużo tego i nie ma żadnej korzyści. tutaj Mafia 2 wygrywa, bo choć zbieranie playboyów wydaje się być tak samo nudne, to przynajmniej motywuje opcja pooglądania roznegliżowanych babek.

 

W GTAIV nie ma co robić - to jest mój ulubiony pseudo zarzut serio mistrz. Po pierwsze to polecam zorientować się co oznacza albo inaczej jakie gry nazywamy sandboxami a potem ponownie proponuję zagrać w GTAIV i sprawdzić czy ta gra mieści się w standardzie słowa "sandbox" bo moim zdaniem nawet wychodzi poza to pojęcie. Bo jeżeli w grze w której mamy wielkie, żyjące, otwarte miasto w którym możemy robić praktycznie co nam się tylko podoba począwszy od jazdy samochodem, bieganiu po mieście, zabijaniu ludzi, przejeżdżaniu ludzi, wykonywaniem misji fabularnych, robieniu mini gier, robieniu mini gier z kumplami, lataniu helikopterem, siedzeniu na necie czy skończywszy na zwykłym szukaniu znajdziek - gołębi jest niczym to ja współczuję osobom która tak uważają. GTAIV to sandbox to już ustaliśmy (choć niektórzy nie do końca o tym chyba jednak wiedzą albo nie wiedzą co nazywamy sandboxem) a jak to sandbox ma w zwyczaju; pozwala nam na swobodę w naszym działaniu ograniczeni jesteśmy tylko naszą wyobraźnią i oczywistymi barierami gry. Jeżeli ktoś pisze, że w tej grze nie ma co robić to już bez złośliwości radzę zagrać najpierw w te GTA i potem pisać, że nie ma co robić. Już walić fakt, że samo zrobienie 100 % zajmuje dużo czasu, już walić fakt, że wątek fabularny zajmuje dużo czasu, już walić fakt, że mamy mini-gry, już walić fakt, że mamy misje dla psiarni, taksówek, płatne morderstwa itd. już walić fakt, że możemy szpanować z kumplami po mieście i robić z nimi mini gry, już walić fakt, że możemy umawiać się na randki, hasać po necie już walić fakt, że możemy bawić się tak zwyczajnie BAWIĆ SIĘ tak jak w każdym GTA za co miłośnicy w tym i ja pokochali sandboxy do woli to rzeczywiście te GTA nic nie oferuje. Nic absolutnie nic, niektórzy spędzili w tej grze setki godzin patrząc się na Niko. (pipi)a litości... ok taki przykład życiowy można iść do burdelu, wynająć 2 dziwki i gapić się na nie przez godzinę. Po czym napisać, że nie było co z nimi robić imo idealny przykład.

 

Do czego zmierzam jak przeczytałem dzisiaj, że GTAIV to krok w tył względem VC i SA to mało nie padłem na ziemię (nawet 2 lata nagonki na forum na czwórkę nie umocniło mnie na tyle). Takiej bzdury długo po prostu długo nie czytałem (piękna riposta Texa) jeżeli ktoś uważa, że czwórka zrobiła krok w tył bo nie można w niej zmienić fryzury, nie ma pustyni, nie można stunningować samochodu czy malować sprayem to radzę przestać grać w gry albo grać tylko na Wii. Skoro nie zauważa się tak wielkich i istotnych zmian jakie wprowadziło czwórka do serii. W głowie mi się nie mieści jak można zagrać w GTAIV i pisać, że ta gra to krok w tył lub, że ta gra nic nie oferuje. Ja również kocham SA i VC a VC zdecydowanie wyżej cenię niż czwórkę, z SA to raczej po równo choć z mała przewagą na korzyść SA ale na BOGA czwórka to całkowicie inny wymiar, potężny krok ku realizmowi, badanie przez Rockstar nowej płaszczyzny dla GTA - REALIZMU. Napiszę to po raz setny nie wyobrażam sobie, żeby Niko chudł czy tył, żeby latał jetpackiem żeby przejmował dzielnice i mnóstwo innych rzeczy z poprzednich części bo to wszystko by nie pasowało. Czwórka ma zdecydowanie najbardziej poważną i dorosłą fabuła z morałami, małymi przesłaniami, poważnymi misjami ogólnie całym domorosłym klimatem a komuś brakuje tu takich pierdół jak siłownia............................................................ Żeby nie było kocham SA jak każde GTA, kocham SA za ogrom możliwości, wygłupy i miliony pierdół które tworzą tą grę i szanuję ludzi którym bardziej przypadła do gustu tamta/tamte części (bo sam do nich należę) ale nie piszcie takich bzdur, że czwórka nic nie oferuje lub że to krok w tył. Bo czwórce jako sandboxowi nic kompletnie NIC nie brakuje no może poza bardziej zróżnicowanymi misjami (celowo pomijam temat misji bo również uważam, że powinny być bardziej zróżnicowane ale mnie tam nie nudziły). GTAIV jako GTA nowej generacji spełnia się idealnie, GTA4 to potężny krok do przodu w serii a jeszcze jak się weźmie pod uwagę dlc - dodatki i możliwości jakie one wprowadzają (a wprowadzają mnóstwo) i wnoszą "stary, sielankowy charakter poprzedniczek" szczególnie Ballada to mówimy o potworze, kolosie któremu żaden sandbox nie podskakuje. Do tego wszystko to osadzone piękną grafiką (w 2008), kapitalną fizyką i bdb animacją i najbardziej żywym wirtualnym miastem.

 

Zawieść mogły się osoby które nigdy nie przepadały za GTA lub które oczekiwały pierdół w poważnej grze w poważnym GTA (z drugiej strony mogły nie wiedzieć, że nowe GTA będzie dorosłe i poważne). Mafia 2 nie oferuje 90 % rzeczy jakie oferuje GTAIV włącznie z tym, że misje wykonujemy o danej porze dnia itd. ale to dobrze bo gra jest poważna, spójna opowiada ciągłą fabułę itd. Natomiast kiedy GTA oferuje mnóstwo choć ogranicza nas w pewnych sprawach które oferowały poprzednie części (zmiana fryzury na przykład) po to żeby zachować powagę klimatu i fabuły jest krokiem w tył. Po raz kolejny FACEPALM to nic, że gra ma wiele patentów a ponadto oferuje nam ogrom możliwości i działania... W GTA w każdą część trzeba umieć grać, fani w tym i ja pokochali między innymi pierwsze GTA za WOLNOŚĆ, ZA SWOBODĘ a nie za to, że było można skoczyć ze spadochronu w części do której kompletnie to nie pasuje. Niko nurkujący po muszelki ha.

 

Śmiem nawet twierdzić, że taki może być Agent, że może być jeszcze bardziej poważny niż GTAIV i może oferować jeszcze mniej różności niż czwórka, jestem ciekaw co wtedy płaczki zrobią. Idę o flaszkę, że R* czwórką badało grunt w jakim kierunku mają pójść nowe GTA. A najlepsze, że fanom się to spodobało mniej lub więcej ale czwórka to wypał zasługujący w pełni na 10 i nie zdziwię się jak kolejne części będą podobne może tylko z bardziej rozbudowanymi, zróżnicowanymi misjami i paru płaczków to nie zmieni którzy zapewne nigdy nie przepadali za GTA.

 

Tego, że w GTA nie ma co robić, to ja nigdy nie napisałem. Zresztą wielokrotnie odnosząc się do jechania po Mafii pisałem, że to głównie wynika z tego, że ludzie oczekiwali rozbudowanej gry jak GTA, kiedy ona od początku na taką się nie zapowiadała. Aha, Mafia może nie oferuje tyle co GTA4, ale tam można niektóre zadania wykonać w alternatywny sposób, oglądając przy tym trochę inne scenki. :]

 

Co do patentów z San Andreas, jasne, może nie do końca pasują do bardziej poważnej gry, ale już np handel narkotykami, czy bycie alfonsem i związane z tym questy mogli wrzucić. Może innym razem.

 

 

Rockstar to niech lepiej wyda to co już zapowiedziało (Agent, Max Payne 3, LA Noire), bo w takim tempie to trzeba być naiwniakiem, by wierzyć, że w ogóle jakieś GTA jeszcze wyjdzie w tej generacji.

 

Rockstar nie robi L.A. Noire więc jakby co to mają jak na razie tylko dwa oficjalne projekty: MP3 i Agent. I sorry ale trzeba być naiwniakiem żeby nie wierzyć, że nowe GTA wyjdzie jeszcze w tej generacji, nieprędko bo nieprędko ale stawiam wszystko, że spokojnie wyjdzie. I jak widać po tym temacie nie tylko ja tak myślę.

 

Rockstar w tej generacji wydaje gry dosyć wolno, to nie to samo co w poprzedniej generacji. Może jeszcze wypuszczą GTA, ale raczej nie pełnoprawną 5 część, tylko jakiś dodatek. Zresztą wolałbym Bully 2, albo jakąś chodzoną bitkę na miarę The Warriors, która wyszła im zajebiście.

 

Infamous 2 w temacie sandboxów spokojnie ma szansę zarządzić, chociaż to co prawda inne gry. W każdym razie oprawą to już teraz zjada GTA.

 

Możesz jechać po mnie do woli, minusować czy co tam jeszcze ale sorry dla mnie to jest rodzyn nad rodzyny. Akurat takiego faila po tak obcykanej osobie z grami jak TY się nie spodziewałem nie ma to jak porównać exa Sony z 2011 do multiplatforma z 2008. BRAWO to ja jeszcze dopiszę, że Infamous 2 wygląda lepiej niż GTA2 żeby było jeszcze obiektywniej. Aha i poczekajmy czy If2 jako sandbox będzie oferował tyle co czwórka bo jedynkę choć uwielbiam i uważam za bdb grę to jednak wypada słabiutko jako sandbox w porównaniu do GTAIV.


 

To się odnosiło do komentarza Psyko, że niby żadna gra z otwartym światem to nie poziom GTA. Infamous wizualnie na pewno może stawać w szranki, co do rozbudowania to w sumie zgodziłbym się, ale nie można zapominać, że tę grę można kończyć na 2 sposoby, więc ma to też jakiś wpływ na wydłużenie rozgrywki.

Edytowane przez Zwyrodnialec
Odnośnik do komentarza

A ja wam powiem, ze mimo ze GTA IV bardzo mi sie podobalo, to moja ulubiona czescia serii jest San Andreas. Fajna fabula, klimat, muza, duzo misji zarowno fabularnych jak i pobocznych, ogromny zroznicowany teren gry, duzo broni, pojazdow, skoki na spadochronie, nurkowanie, tereny pozamiejskie, kustomizacja postaci oraz samochodow.

 

Gdyby wydali SA 2.0 to bylbym w drugim niebie. Niestety nie sadze zeby R* sie za to zabralo, a nawet jesli sie zabierze, to pewnie bym sie zawiodl na tym. Dlaczego? A no dlatego, ze developing dzisiejszych gier jest bardziej praco/czasochlonny wiec raczej by nie zrobili tak ogromnego dopracowanego terenu jak w GTA SA (pewnie daliby nam lokacje w pigulce tak jak w RDR). Chociaz poczekamy, zobaczymy.

 

Co do tego ze takie patenty nie pasowalyby do GTA IV - a czemu nie? Silka, fryzjer, tuning wozow, nurkowanie - przeciez to spokojnie mogliby zaimplementowac do gry. Szkoda tez ze nie dali jakiegos "bonusu" tak jak bylo to w SA / Vice City. W SA byly to wojny gangow, w VC prowadzenie biznesow - patent byl kapitalny. O ile wojny gangow faktycznie do GTA IV by nie pasowaly, to biznesy mogliby wprowadzic.

 

 

 

Co do mozliwosci w GTA IV - owszem, niby jest tego sporo, ale w SA bylo tego jeszcze wiecej. Chociaz trzeba przyznac - przy pierwszym kontakcie z gra (pierwszym przechodzeniu) gra daje porzadnego kopa w szczene. Rozbijanie sie po miescie z ziomkami naprawde daje niezla wczute, internet oraz TV robi wrazenie. Miasto zapiera dech w piersiach - tak mozna wymieniac bez konca. Jednak kiedy juz sie przechodzi ta gre po raz drugi - wrazenia opadaja. W ogolnym rozrachunku SA dalo mi wiecej zabawy.

Jesli chodzi o wrazenie jakie na poczatku wywarlo - IV moge porownac tylko z III. Rewolucja (aczkolwiek w przypadku IV niestety nie we wszystkich aspektach).

Edytowane przez Yabollek007
Odnośnik do komentarza

Owszem - w dodatkach moze i tak, jednak mowilem o podstawce. Coz - GTA IV z dodatkami jest przynajmniej o klase lepsze, aczkolwiek patentu z biznesami z VC nie moge przebolec bo poprostu KOCHALEM ten patent.

 

Heh - niech juz te (pipi)e R* zapowie te GTA. Wszystkie mozliwosci mnie za(pipi)iscie uciesza:

- bedzie osadzone w Vice City

- w San Andreas

- w Londynie

- w jakims nowym miejscu

Gdzie nie osadza, to sie bede cieszyl.

 

Istnieje jeszcze jeden czarny scenariusz - nastepne GTA bedzie dopiero na nastepnej generacji...

Odnośnik do komentarza

JA bym za to własnie nie chciał aby GTA V było w Londynie. Może dlatego że grałem w The Getaway i tamten klimat mi nie podszedł, szaro bure miasto, bez jakiś ciekawych miejscówek, poprostu mi sie to nie podpasiło. Najlepiej jak było by do tej pory, GTA tylko w USA i basta! :thumbsup:

Edytowane przez Merson
Odnośnik do komentarza

Wierz mi ze jak Rockstar sie za to wezmie, to sie zakochasz. Londyn to genialne, wspaniale miasto i z checia bym sie tam wybral z kanapu z padem w reku. ;)

 

Z finezją R* GTA w Londynie mogłoby urywać jaja. Hooliganie, wojny stadionowe, narkotyki, problemy z imigrantami (oj (pipi)a znowu byśmy byli w GTA), skinheadzi, szaro bure ulice - dzielnice i do tego chory angielski humor a wszystko to osadzone w klimatach Football Factory, Rise of Footsoldier. W ogóle jeżeli GTA miałoby się dziać w Londynie to fajnie jakbyśmy grali skinheadem i postawiliby na walki stadionowe, piłkę nożną, wojny klubowe itd. ;]. O i wtedy znowu by pasowała zmiana wyglądu bohatera, siłka, tunning fur itd.

 

London Calling w radiu gdy mykamy podczas deszczu - poezja jak dla mnie.

 

Gdyby wydali SA 2.0 to bylbym w drugim niebie. Niestety nie sadze zeby R* sie za to zabralo, a nawet jesli sie zabierze, to pewnie bym sie zawiodl na tym. Dlaczego? A no dlatego, ze developing dzisiejszych gier jest bardziej praco/czasochlonny wiec raczej by nie zrobili tak ogromnego dopracowanego terenu jak w GTA SA (pewnie daliby nam lokacje w pigulce tak jak w RDR). Chociaz poczekamy, zobaczymy.

 

Jak lokacje w pigułce jak w RDR? Nie rozumiem o co chodzi?

 

Co do tego ze takie patenty nie pasowalyby do GTA IV - a czemu nie? Silka, fryzjer, tuning wozow, nurkowanie - przeciez to spokojnie mogliby zaimplementowac do gry. Szkoda tez ze nie dali jakiegos "bonusu" tak jak bylo to w SA / Vice City. W SA byly to wojny gangow, w VC prowadzenie biznesow - patent byl kapitalny. O ile wojny gangow faktycznie do GTA IV by nie pasowaly, to biznesy mogliby wprowadzic.

 

W sumie ja dalej myślę, że to by nie pasowało choć jak się tak spokojnie zastanowić to w sumie czemu nie. Tylko u mnie wygląda to tak; grając w czwórkę nigdy nie pomyślałem "o brakuje mi zbierania muszelek, o brakuje mi siłki, o brakuje mi czegoś tam" gra moim zdaniem jest i tak obfita i oferuje to co oferuje. Nie uważam, że czegoś jej brakuje trochę nie fair jest ciągle porównywać i wymieniać co ma SA a czego nie ma czwórka bo będąc obiektywnym to ukochane VC wypada słabiutko przy SA. Mało tego VC, trójka i czwórka razem wzięte i tak myślę, że oferują mniej niż SA ale czy to źle. Moim zdaniem kompletnie nie każda część pokazuje co innego, każda część przede wszystkim oferuje co innego i każda część jest unikatowa.

 

Jak odpalam SA to cieszę się jak dziecko z ogromu możliwości (kiedyś to aż mnie to przerażało) natomiast w chwili gdy już odpalam czwórkę i VC to kompletnie nie myślę o jakiś brakach bo imo takich nie ma. Natomiast mogę się zgodzić i nawet w pełni rozumiem osoby którym to przeszkadza mianowicie misje fabularne; w czwórce rzeczywiście wszystkie są praktycznie na jedno kopyto i mogą znużyć. Latamy od zleceniodawcy do zleceniodawcy i wykonujemy to samo i w tym aspekcie rzeczywiście czwórka wypada gorzej od poprzednich części. Przydałoby się więcej misji pokroju bank :wub: tylko fakt faktem mnie nie nudziły bo mnie jara samo jeżdżenie w GTA w GTAIV więc... ale rozumiem o co kaman. Zgadzam się, że Bully to ideał pod tym względem choć RDR też wypada bdb.

 

PS. Pamiętacie misje z Philem Collinsem z VCS? He He

 

PS2. Ja z kolei K0CHAM patent właśnie z VCS "Empire Building" dla mnie to było jest coś fenomenalnego. I mam nadzieję, że w nowym GTA (a jak to będzie VC2 to już w ogóle) wrócą do tego geniusz pomysłu.

 

Istnieje jeszcze jeden czarny scenariusz - nastepne GTA bedzie dopiero na nastepnej generacji...

 

No za cholerę nie chce mi się wierzyć w ten scenariusz, nie biorę w ogóle tej opcji pod uwagę.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Gdyby wydali SA 2.0 to bylbym w drugim niebie. Niestety nie sadze zeby R* sie za to zabralo, a nawet jesli sie zabierze, to pewnie bym sie zawiodl na tym. Dlaczego? A no dlatego, ze developing dzisiejszych gier jest bardziej praco/czasochlonny wiec raczej by nie zrobili tak ogromnego dopracowanego terenu jak w GTA SA (pewnie daliby nam lokacje w pigulce tak jak w RDR). Chociaz poczekamy, zobaczymy.

 

Jak lokacje w pigułce jak w RDR? Nie rozumiem o co chodzi?

Yabollkowi chodzi o to, ze w SA i RDR masz tereny, ktore w rzeczywistosci sa oddalone od siebie tysiacami kilometorw, a w grach mozesz przebyc z powiedzmy Armadillo do Meksyku konno w kilkanascie minut. W tym sensie. Jest to oczywiste, ze takie ograniczenia powstaja, tylko wlasnie dlatego zastosowal lokacje w pigulce. Nie jest to Liberty City, ktore wielkoscia w skali 1:1 moznaby oddac w rzeczywistosci, tylko wiele terenow skondensowanych w jedna mape gry. ;)

Odnośnik do komentarza

Juz kiedys w temacie RDR zostalo pisane o co chodzi. Chociazby jesli chodzi o rewolucje w meksyku oraz zwiazana z tym nielogicznosc zasiedleniowa tamtego terentu; wielkosc Blackwater itd. Swiat w RDR w dalszym ciagu jest zrealizowany NAPRAWDE dobrze, ale trzeba przyznac ze jest to dziki zachod w pigulce.

Jesli ktos tego nie lapie to powiem tak - niech sobie porowna odwzorowanie i kompleksowosc swiata (jako lokacji, nie wliczajac zachowan NPCow itp. itd.) RDR i GTA SA. I wszystko jasne.

 

W GTA SA natomiast mamy 3 pelnoprawne duze miasta, mase wszelakich miasteczek, oprocz tego farmy itd. oddalone od wiekszych osrodkow, mase rozleglych terenow nazwijmy to niezurbanizowanych (lasy, pustynie).

Wiadomo ile wysilku teraz kosztuje stworzenie takiego swiata na next genach. Jest to trudniejsze niz na poprzedniej generacji, wiec patrzac ze strony R* - po co porywac sie z motyka na kamien i tworzyc 3 next genowe miasta (dajmy na to kazde wielkosci 1/2 Liberty City z GTA IV) i do tego jeszcze fajnie zrealizowane tereny pozamiejskie, kiedy nawet jesli zrobia jedno miasto to gra sie sprzeda na niebotyczna skale i ludzie beda zadowoleni.

 

Miejmy nadzieje ze to o czym pisze sie nie sprawdzi, chociaz sadze ze pewnie tak sie stanie (predzej wyjdzie GTA Las Vegas / Los Santos / San Fierro niz GTA SA).

Odnośnik do komentarza

A ja dalej nie łapie (tak widocznie jestem za głupi heh) nie wiem Yabollek czego Ty oczekujesz po Dzikim Zachodzie w grze, że uważasz, że ten w RDR jest w pigułce. Terenów miejskich heh?

Ale dobra wtedy w temacie RDR też kompletnie nie kumałem tego zarzutu no ale to nie temat o RDR.

 

A jeszcze jedno Libery City w czwórce też jest w pigułce? Żeby nie było nie pytam złośliwie.


 

http://www.joystiq.com/2010/10/05/grand-theft-auto-iv-complete-listing/ 'Grand Theft Auto IV: Complete' due on Oct. 26, retailers say

 

Perfect news dla mnie, idealnie się składa ;].

Odnośnik do komentarza

LC w czworce oczywiscie w pigulce nie jest. Te miasto bardziej pelne chyba by byc nie moglo.

 

"Edit: co do meksyku - kto tu mowi o bitwach 1000vs1000? Tu chodzi o to, ze pokazywana jest nam rewolucja a ludnosc nam pokazywana przypomina ilosciowo bardziej jakas wioske. Mieszkaja wokol granizonu. Nie wiadomo wogole z czego sie utrzymuja. Domostw oprocz tych miast wogole nie ma."

 

"EDIT: Co do wielkosci miasta - chociazby Blackwater. Deadwood szybko po utworzeniu zyskalo populacje 5 tysiecy mieszkancow. Tak - wiem, ze to byl czas zwiazany z goraczka zlota, ale mimo wszystko, najwieksze miasto w calym swiecie RDR, w ktorym wystepuja nawet pojedyncze samochody, w ktorym jest juz elektrycznosc, stosunkowo nowoczesne zabudowania, w ktorym ma siedzibe agencja federalna, a wielkoscia to nie wiem czy dorownuje takiemu Deadwood. "

 

Jak juz mowilem - porownaj sobie ten obraz do GTA SA. Tam byly 3 duze miasta, tereny pozamiejskie, masa wiosek, farmy bedace w odosobnieniu itp. itd. Tamten swiat byl poprostu kompletny. Gdyby RDR bylo tak zbudowane, to nie uznalbym jego za dziki zachod w pigulce (tyle ze aby to zrealizowac teren gry musialby byc z 2 razy wiekszy).

Odnośnik do komentarza

Kij w ten pack, niech zapowiedza nowe GTA na swieta 2011, albo chociaz jakies dlc tupu TLAD/BOGT tyle ze dluzsze, moze pokazujace tereny rustykalne.

 

No dlc do czwórki na pewno się już nie ukaże:

 

custom12567757517206379.jpg

 

Właśnie to jest taki nieświadomy dowód, że jednak nowe GTA już od ponad roku (odkąd pojawiły się dodatki na płycie wraz z tym obrazkiem) gdzieś się tam kotłuje ;]. Poza tym są już 2 dowody jako takie, że next GTA to może VC2 hmmm.

 

@Yabollek

 

Już kończąc offtop powoli zaczynam (chyba) rozumieć o co Ci chodzi tyle, że teren w RDR jeszcze 2 razy większy heh. Nie zapominaj, że obecnie już jest większy 2 czy tam 3 razy niż w SA.

Odnośnik do komentarza

Raczej Vice City 3 :), dwójka to była VCS z bratem Lance'a, tym który zginął na początku Vice City. Na takie GTA to bym czekał na pewno, miasto wzorowane na Miami ma niesamowity urok, do tego ten soundtrack na czele z Flash FM dopełniał klimat. No i fajnie by było, gdyby znowu Ray Liotta wcielił się w głównego bohatera.

Odnośnik do komentarza

Nie no Zwyrol daj spokój ;p VCS w żadnym stopniu nie można nazwać dwójką ;] (z całym szacunkiem bo mimo, że to tylko port zrobiony na prędko bardzo lubię tą część).

 

Zresztą niech się nazywa nawet Miami City byleby to już wyszło. Ja chcę znowu pastelowe kolory, koszule, klimat Miami, klimat Scarface-Miami Vice, klimat lat 80 i najlepszy soundtrack ever.

VC to bez dwóch zdań najlepsze GTA i wcale nie imo ;p.

 

Kurcze noo pewnie, że nie obraziłbym się na SA2 (zresztą cholera na żadne GTA) ale VC2 no to by była BAJKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Nie no Zwyrol daj spokój ;p VCS w żadnym stopniu nie można nazwać dwójką ;] (z całym szacunkiem bo mimo, że to tylko port zrobiony na prędko bardzo lubię tą część).

 

Zresztą niech się nazywa nawet Miami City byleby to już wyszło. Ja chcę znowu pastelowe kolory, koszule, klimat Miami, klimat Scarface-Miami Vice, klimat lat 80 i najlepszy soundtrack ever.

VC to bez dwóch zdań najlepsze GTA i wcale nie imo ;p.

 

Kurcze noo pewnie, że nie obraziłbym się na SA2 (zresztą cholera na żadne GTA) ale VC2 no to by była BAJKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.

 

 

Ten z Mafii 2 też jest świetny, jak dla mnie chyba nawet porównywalny poziom, chociaż kawałków jest mniej, ale postawili na jakość. Za to z Vice City Wildstyle to była chujnia, najgorsza stacja i zawsze zmieniałem na coś innego. :)

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Czy nabył może ktoś edycję GTA 4 Complete Edition? Już była chyba premiera albo będzie na dniach.

Jeżeli tak to dajcie znać czy w instrukcji czy z tyłu pudełka może jest jakaś wzmianka o nowym GTA. Tak jak to było przy dodatkach "Liberty City is over" zresztą każdy to zna.

 

I druga pytanie czy ta edycja posiada mapkę?

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...