Skocz do zawartości

Heavy Rain


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

 

Dlaczego Blake nie strzela do Ethana?

Jak to zwyrodniały glina chciał mieć Ethana żywego, lepszy żywy Origami Killer niż martwy. Mógłby wyciągnąć od niego informacje, pomęczyć go, dowiedzieć się cennych rzeczy. Mogę się trochę zgodzić, że jest to minimalnie naciągane ale można przymknąć na to oko. Jak dla mnie to pytanie to czepianie się.

 

 

 

Nie wiem czy wiesz, ale w jednym z zakończeń Ethan bezbronny wychodzi z hangaru, a chwilę później policja na rozkaz Blake'a (chyba) robi z niego krwawe sito. Więc jeśli strzela w takiej sytuacji, gdy gość stoi bezbronny (niby po coś sięga, ale jedna kula by wystarczyła...), to gdy ucieka, powinien strzelać tym bardziej.

 

 

Dlatego powtarzam że niektórzy mogą sobie sami coś dopowiedzieć, wyjaśnić, a dla innych są to błędy za bardzo wpływające na odbiór gry. I każdy ma do tego prawo, każdy ma różne upodobania, więc nie ma po co się tak nawzajem przekonywać, jedni cały czas będą szukać błędów(od których Heavy Rain nie uciekło) a drudzy będą dalej w logiczny sposób je wyjaśniać. I tak samo te twoje zakończenie mogę wyjaśnić w ten sposób, że:

 

Blake może widział już leżacego za Ethanem na ziemi chłopca, którego miał uratować, więc wiedział że Zabójca z Origami nie jest już mu potrzebny. A poza tym Blake dał sygnał do strzału dopiero wtedy gdy Ethan się obrócił do niego plecami i idąc po Shauna dziwnie wykrzywił(z powodu bolącego , połamanego żebra), ale z tyłu wyglądało to jakby Ehtan wyciągał broń, więc Blake nie chciał ryzykować(w końcu nigdy nie wiadomo co szaleńcowi przyjdzie do głowy) i dał pozwolenie na strzał.

 

Edytowane przez MBeniek
Odnośnik do komentarza
Gość =-FEISAR-=

Czytając zarzuty Kosa odnoszę wrażenie, że grał on bardzo niedokładnie w Heavy Rain. Niektóre pytania mają tak oczywiste odpowiedzi iż jestem przekonany, że ukończył grę bez przyłożenia to niej odpowiednio dużo uwagi.

 

Np pytanie.

 

 

 

Po co Shelby w ogóle zbierał dowody?

 

Po to by pozbyć się jak największej liczby dowodów, które mogą w jakiś sposób połączyć go z tą sprawą. Po to wypytywał Lauren o to co wie policja aby wiedzieć jak daleko posunęli się w śledztwie. Przecież to oczywiste i banale.

 

 

 

Ten artykuł to zwykłe czepialstwo i próba zwrócenia na siebie (lub owy serwis) uwagi. Takie jest moje zdanie.

Edytowane przez =-FEISAR-=
Odnośnik do komentarza

No tak, ale niektóre zarzuty co do fabuły są uzasadnione. Akurat pytania o to, po co Shelby zbierał dowody/wystawił się z maszyną/zadawał się z Lauren są bezzasadne, fakt. Był je.banym psychopatą, równie dobrze można zapytać po co w ogóle zabijał. Dla mnie główna nić fabuły była bez zarzutu, ale są nieścisłości, mniejsze lub większe detale, o których było wyżej i one irytują, bo gra fabułą stoi

.

Edytowane przez Khadgar
Odnośnik do komentarza

Czytając zarzuty Kosa odnoszę wrażenie, że grał on bardzo niedokładnie w Heavy Rain. Niektóre pytania mają tak oczywiste odpowiedzi iż jestem przekonany, że ukończył grę bez przyłożenia to niej odpowiednio dużo uwagi.

 

Np pytanie.

 

 

 

Po co Shelby w ogóle zbierał dowody?

 

Po to by pozbyć się jak największej liczby dowodów, które mogą w jakiś sposób połączyć go z tą sprawą. Po to wypytywał Lauren o to co wie policja aby wiedzieć jak daleko posunęli się w śledztwie. Przecież to oczywiste i banale.

 

 

 

Ten artykuł to zwykłe czepialstwo i próba zwrócenia na siebie (lub owy serwis) uwagi. Takie jest moje zdanie.

Nie chcę tu bronić Kosa bo sam się z nim nie zgadzam w wielu sprawach jeżeli chodzi o HR. Ale wytaczasz ciężkie działa. Wątpię żeby ten artykuł był zrobiony na zwrócenie uwagi na siebie, to nie jest jakiś początkujący redaktor który potrzebuje rozgłosu. Każdy zainteresowany grami, konsolami, tym światkiem w Polsce zna Kosa (no to jest trochę wyolbrzymione ale wiesz o co mi chodzi).

 

Choć uważam, że takie artykuły są trochę może nie na wyrost co bardziej krzywdzące.

 

Też mi się wydaje, że niektóre odpowiedzi są dość jasne ale skoro ktoś stawia zarzut to trzeba na niego odpowiedzieć, przekonać do swojej racji. Co zresztą robimy od kilkunastu stron również i Ciebie Feisar namawiam do tego;].

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza
Gość =-FEISAR-=

Słupek musiałbym poświęcić dużo czasu, gdyż praktycznie każdy zarzut Koso można logicznie wytłumaczyć, co niektórzy już tutaj uczynili.

Edytowane przez =-FEISAR-=
Odnośnik do komentarza

Ciekawa historia - wychodzi raz na kilka lat tak odmienny tytuł (Fahrenheit, teraz Heavy Rain) a naprawde wielu ludzi, z Koso na czele, zamiast cieszyć się i wyrazić uznanie za odważne, choć może nie dokońca dopięte pomysły, doszukują się luk i nieścisłości na siłę chcąć dopie*rzyć się do HR. I zamiast wspierać inicjatywe tak odmiennego podejścia do gier jakie zaprezentowało HR, wielu ludzi robi tej grze antyreklame. Dziwne, bo sam byłem świadkiem już kilkakrotnie w PE zbyt przehype'owanych ocen dla gier i nikt nie robił takich afer.

Odnośnik do komentarza

Ciekawa historia - wychodzi raz na kilka lat tak odmienny tytuł (Fahrenheit, teraz Heavy Rain) a naprawde wielu ludzi, z Koso na czele, zamiast cieszyć się i wyrazić uznanie za odważne, choć może nie dokońca dopięte pomysły, doszukują się luk i nieścisłości na siłę chcąć dopie*rzyć się do HR.

 

 

Witamy w internecie! (czytaj świecie trolli)

 

 

Poważnie zobacz zagraniczne fora-dawno takiego flejmu ad HR nie widziałem, o funie z gry to 90% graczy już dawno zapomniało jak widać.

Odnośnik do komentarza

Aem, Feisar - zarzucacie czepialstwo względem Heavy Rain, ale Wasze posty to po prostu czepianie się tych, którzy się czepiają. Gdzie konsekwencja? :)

 

Argumentacja "gra jest nowa i świeża, więc wszyscy powinni stać w kółeczku i klaskać" jest zabawna. Na szczęście niektórzy gracze potrafią być krytyczni, co nie przeszkadza im docenić wielu zalet Heavy Rain.

Odnośnik do komentarza

Argumentacja "gra jest nowa i świeża, więc wszyscy powinni stać w kółeczku i klaskać" jest zabawna. Na szczęście niektórzy gracze potrafią być krytyczni, co nie przeszkadza im docenić wielu zalet Heavy Rain.

 

A wyciąganie najmniejszych luk w fabule(nawet takich co już są wymyślane na siłe) uważasz już że jest ok? Nikt tu nie mówi, że fabuła HR jest doskonała. Jest parę rzeczy/scen które faktycznie są w grze ni z gruch ni z pietruchy. I nikt temu nie zaprzecza. Ale nie rozumiem po co tylko o nich rozmawiać, przez co pewnie zniechęcamy potencjalnych kupców do zainteresowania się grą(a przyznasz chyba że warto ją mieć w swojej kolekcji, albo przynajmniej się z nią zapoznać). A kilka(naście?) stron o tym jaka to fabuła HR jest podziurawiona raczej nie zachęca do zakupu.

Odnośnik do komentarza

Owszem można być krytycznym, ja również dostrzegam wady HR, jednak całe to pastwienie się nad tym tytułem i punktowanie kolejnych wad dziwnie wygląda jak na grę z oceną 8+. Moim osobistym zdaniem cytując zdanie, które znalezione w internecie utkwiło mi w pamięci - "jechanie po Heavy Rain stało się modne" Nie idealizuje tego tytułu i nie uważam go za ósmy cud swiata za samo to, ze jest, lecz wiele z tych wypisanych wad na gamezilli, czy punktowanych przez ludzi to zwyczajne czepialstwo. Mi osobiście połowa rzeczy wypisywanych w Necie przy dwóch przejściach gry niemal wcale nie rzucała się w oczy. No ale każdy ma swoje zdanie i tak jedni widza w produkcie QD świetnego, świeżego szpila, inni chcą być pro i wykazać się swoim chłodnym, krytycznym podejsciem do gry. Niestety to podejscie czesto jest chlodne i krytyczne nieco na wyrost. Rzekłem.

Odnośnik do komentarza

A tak odbiegając już od tematu błędów HR, to w których scenach

 

mogą zginąć grywalni bohaterowie, oprócz samego już końca(czyli sceny w opuszczonym magazynie). Bo wydaje mi się że w sumie nie tak łatwo zginąć? Przy Madison jest to chyba tylko scena z doktorkiem. Shelby chyba w tonącym aucie, Norman to chyba tylko jak "przedawkuje" IWO i oczywiście na śmietnisku(myślałem że Korda też może go zabić, ale jednak nie), a Ethan może zginąć(chyba jedynie w tym płonącym aucie albo jeśli za bardzo się pokaleczy na transformatorach ale to nie wiem )???

 

Odnośnik do komentarza

A tak odbiegając już od tematu błędów HR, to w których scenach

 

mogą zginąć grywalni bohaterowie, oprócz samego już końca(czyli sceny w opuszczonym magazynie). Bo wydaje mi się że w sumie nie tak łatwo zginąć? Przy Madison jest to chyba tylko scena z doktorkiem. Shelby chyba w tonącym aucie, Norman to chyba tylko jak "przedawkuje" IWO i oczywiście na śmietnisku(myślałem że Korda też może go zabić, ale jednak nie), a Ethan może zginąć(chyba jedynie w tym płonącym aucie albo jeśli za bardzo się pokaleczy na transformatorach ale to nie wiem )???

 

 

Na transformatorach nie może zginać. Wiem bo nie przeszedłem tej próby, ostro się poharatałem ale nie zginąłem. Tylko Ethan sam opuścił magazyn, tymi drzwiami z napisem "TCHÓRZ". W ogóle to sam jestem ciekaw tego; kto - kiedy może zginąć. Ja się ostro zdziwiłem jak ktoś napisał, że zginał Jaydenem podczas walki z Mad Jackim.

 

Odnośnik do komentarza

Dałem grę mojej rodzicielce,

 

 

jak zaczeliśmy grać o 21 skonczylismy kolo 6 rano, my w sensie ja bylem obserwatorem mama kierowała, naprawdę mimo iż znałem fabułe, wiedzaiłem co się prawdopodbnie zdarzy, było kilka fajnych twistów o których nie wiedziałem, również mama była na skraju płaczu/załamania/ręce spocone, naprawdę dajcie kawał tej historii swoim bliskim i oglądajcie, ja w ten sposób zamierzam wbić platynę, oglądałem już tą grę 3x i za każdym razem historia była inna. Rożny play-style robi jednak swoje, grałem ja, znajomy który nie ma konsoli i mama.

 

Odnośnik do komentarza

Naczytałem się już wystarczająco dużo tych rzekomych nieścisłości i błędów fabularnych, ale z reguły to raczej niewiedza piszącego i nieumiejętność logicznego rozumowania i łączenia twardych faktów. Koso przeszedł chyba samego siebie lub to gra go przerosła, sam już nie wiem jak przeczytałem jego pytania na które są niesamowicie proste odpowiedzi wynikające z fabuły. Pamiętajcie też, że czas w Heavy Rain nie jest w stosunku 1:1 jak już wspomniał o tym Ural. Acha, to jest prawdopodobnie błąd gry, ale jeśli zaczynamy grę od jakiegoś wybranego chaptera, a nie przechodzimy ją jako "new game" to mogą i pojawiają się NIEŚCISŁOŚCI

np. mi całkowicie zapomniało o wszystkich zaliczonych próbach Ethana albo w epilogu w wiadomościach była informacja, że trwa obława na Shelbiego, podczas gdy on zginął...

Kapitan Perry i porucznik Blake zostali zawieszeni w swoich obowiązkach, a w następnej scence Perry szykuje się na pogrzeb Jaydena, a Blake siedzi na luzie przy swoim biurku.

Tak tak gra czasami gubi/miesza i myli wątki przy takiej grze.

 

Poniżej mała lista faktycznych bzdurek fabularnych w moim wykonaniu:

 

 

Shelby jest postacią, która może zginąć tylko na końcu gry, podczas próby uwolnienia się z auta znajdującego się pod wodą, nawet jak nic nie zrobicie i Shelby będzie uwiązany to i tak jakimś cudem wypłynie na powierzchnię

 

 

 

Wspomniany już motyw z zegarkiem, który Shelby zakłada tylko przy wizycie u Paco to też ewidentny babol i raczej nie ma jak tego wytłumaczyć

 

 

 

Jayden podczas analizy śladów u Paco natrafia na ślady dziennikarki Madison Page, ale kiedy Madison dzwoni do Jaydena pod koniec gry on nie ma pojęcia kim jest Madison Page

 

 

 

Katana przebija Jaydena, ale na katanie brak śladów krwi, a o jego śmierci wszyscy dowiadują się dopiero na końcu gry

 

 

Miałem jeszcze kilka innych, ale akurat w tej chwili nie pamiętam dokładnie ; )

 

Poniżej wyjaśnię jakie znaczenie fabularne mają lub nie mają przypadłości naszej czwórki bohaterów.

 

 

Bezsenność Madison jest zwykłą dolegliwością jakich w świecie wiele, to tak jakby ktoś chciał fabularnie wyjaśnić przyczynę przeziębienia Shauna ; )Po prostu budzi się w nocy o zbliżonych porach tak samo jak np. ja chodzę codziennie spać po 22 i budzę się bez budzika o 7 rano. Jeśli Madison nie cierpiała by na bezsenność to NIGDY nie spotkała by Ethana Marsa w jego motelu, bo jak sama powiedziała o wiele łatwiej jest jej w takim miejscu zasnąć

 

 

 

Astma Shelbiego jest zwyczajną w świecie przypadłością i nie ma żadnego znaczenia dla fabuły, bo niby dlaczego miała by mieć znaczenie

 

 

 

W przypadku Ethana Marsa jego zaniki tożsamości są genialnym motywem, który rzuca podejrzenia jakoby to on był zabójcą z Origami. Ethan czytając o kolejnej ofierze zabójcy wmawia sobie, że jest Origami Killer i potem przez sporą część gry próbuje to uzasadniać i to wszystko ma sens np."wydaje mi się, że jakaś część mnie chce sprawdzić jak bardzo kocham Shauna stąd te wszystkie próby". Ethan nawet po aresztowaniu nie jest pewny swojej niewinności, a gracz się zastanawia czy aby nie jest zabójcą

 

 

 

Uzależnienie narkotykowe Jaydena jest efektem używania IWO(Intefejsu Wspomagania Operacyjnego). W trakcie gry mamy wybór czy chcemy się tym gównem szprycować, ale śmierć można ponieść dopiero pod koniec śledztwa(za długie siedzenie w IWO po zażyciu prochów). Przez te uzależnienie scena z Szajbą potoczyła się tak jak potoczyła. W jednym epilogu Jayden odchodzi z FBI, a tym samym uwolnił się od nałogu, nie ma IWO, nie ma uzależnienia

 

 

Poniżej jeszcze kilka odpowiedzi na pytania(nie są to dokładne cytaty pytań, ale te wątki padły) , które padły w ostatniej dyskusji o HR w PE.

 

Nie wiemy do jakiej gazety pisze Madison.

Podczas rozmowy z Jaydenem przez telefon Madison mówi, że pisze to "American's Republic"(jeśli dobrze nazwę zapamiętałem)

 

Skąd Madison zna Jaydena i na odwrót.Dlaczego zadzwoniła do Jaydena i stwierdziła, że tylko jemu może zaufać

 

Madison jest dziennikarką piszącą książkę o Origami Killerze i śledzi tą sprawę od lat i pewnie wiedziała kto zajmuje się śledztwem i stwierdziła, że agent FBI jest jedyną osobą godną zaufania. Nie musiała zdobywać jego numeru na naszych oczach, pamiętajcie że wszystko dzieje się na przestrzeni kilku dni i mogło to się odbyć "poza planem" jak i kilka innych rzeczy. W klubie Laguna minęli się, ale nie bezpośrednio, zresztą nawet się nie znali...

 

 

 

 

Na koniec wspomnę o motywie Orchidei i Origami przy ciałach ofiar.

 

 

Matka Johna i Scotta, Ann Sheppard hodowała obok ich przyczepy orchidee. Nauczyła też swoich synów jak robić Origami. Ojciec był pijakiem i miał ich za śmieci. Matka była jedyną osobą, którą kochał i wiedział, że ona kocha jego. Wszystkie te zabójstwa przez utopienie są podyktowane jego tragedią i tym, że to właśnie przez ojca jego brat zginął. Pamiętajcie, że on testował tylko ojców szukając tego, który odda życie by ratować syna. Ojcom wysyłał listy, ale matek nie TKNĄŁ!, orchidea o origami przy ciele są okazaniem jego miłości do matki/szacunku do matek zabitych chłopców

 

Edytowane przez Wolak10
Odnośnik do komentarza
Koso przerósł chyba sam siebie lub gra go przerosła, sam już nie wiem jak przeczytałem jego pytania na które są niesamowicie proste odpowiedzi wynikające z fabuły.

 

Mówi się "przeszedł samego siebie". Tak na przyszłość.

 

Poniżej mała lista faktycznych bzdurek fabularnych w moim wykonaniu:

 

 

Shelby jest postacią, która może zginąć tylko na końcu gry, podczas próby uwolnienia się z auta znajdującego się pod wodą, nawet jak nic nie zrobicie i Shelby będzie uwiązany to i tak jakimś cudem wypłynie na powierzchnię

 

;l

 

Shelby podszywa się pod detektywa, ale nigdy nie błysnął odznaką. Wszyscy wierzą mu na słowo, bo niby co, ma płaszcz jak detektyw xD ?

 

 

 

Brak jakichkolwiek konsekwencji zabójstwa dealera narkotyków, być może dlatego że to był zwykły kryminalista ?

 

I to ja się czepiam? To są dopiero pierdoły i czepianie się na siłę.

 

 

Jak toczyły się poprzednie sprawy detektywistyczne Shelbiego ?

Nie toczyły się, bo przecież z fabuły wynika, że pod detektywa się tylko podszywał.

 

 

Chyba nie zrozumiałeś za bardzo fabuły.

 

Bo co, pan z telewizji na końcu tak powiedział? Shelby BYŁ prywatnym detektywem, co pokazuje jego rozmowa z Blake'iem na posterunku (znają się od dawna). Udawanie prywatnego detektywa od razu ściągnęłoby na niego zainteresowanie policji.

 

Odnośnik do komentarza

Shelby ma chyba odznakę detektywa w biurku(albo policji, ale raczej to pierwsze). W każdym razie był detektywem. Jak potoczyły się poprzednie sprawy? Nie wiadomo - normalnie? "Hobbysttycznie" zajmował się Origami Killerem i usuwał dowody. Nie kupuję natomiast wytłumaczenia wątku znajomości Madison i Jaydena. Dla mnie babol i tyle.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli ktoś zna trolla z takim nr gg:20863825 lub nieznana osoba o tym nr napisze do niego,to niech uważa,debil zdradził mi morderce z HR.

 

 

Mi ten debil tak samo schrzanił gre jak byłem gdzieś w połowie. A myślałem że to ktoś z pchlego targu napisał z nieznanego numeru. Jeszcze do tego tak napisał wiadomość że nie można jej nie przeczytac i się niedowiedzieć.

 

Uważajcie na debila i nieznane numery.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

 

 

W przypadku Ethana Marsa jego zaniki tożsamości są genialnym motywem, który rzuca podejrzenia jakoby to on był zabójcą z Origami. Ethan czytając o kolejnej ofierze zabójcy wmawia sobie, że jest Origami Killer i potem przez sporą część gry próbuje to uzasadniać i to wszystko ma sens np."wydaje mi się, że jakaś część mnie chce sprawdzić jak bardzo kocham Shauna stąd te wszystkie próby". Ethan nawet po aresztowaniu nie jest pewny swojej niewinności, a gracz się zastanawia czy aby nie jest zabójcą

 

 

No ok, fajnie true. Ale z jakiej paki pojawia się przy placu Carnaby(miejsce z przeszłości Scotta) z origami w łapie? Że niby jak ma blackouta, to Shelby go bierze pod pache, stawia na ulicy, wkłada w łape origami i zostawia? No prooosze.

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...