Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Scorsese nie zawodzi c'nie? Racja, film na poziomie, wieloznaczny(czaję się na książkę), kocham takie klimaty(noir, surrealizm, tematyka obozowa). Do tego Leoś dał radę, ostatnio ciągle daje. Ten reżyser nie wybiera przypadkowych "ulubieńców". 8+/10

 

Nietykalni - za małolata strasznie się podjarałem tym filmem. Wtedy jednak nie zwracałem uwagi na grę aktorską ;] Costner, lubię go ale w tym filmie zagrał bardzo sztucznie. Strasznie źle kontrastuje z De Niro i Connerym. Da Palma na gangsterce się zna, wiele kultowych scen(baseboll^^) + muzyka Morricone(jego muzyka mnie fascynuje). Gites film 8/10

 

Dead Man Running - zobaczyłem tylko intro z "Breath" the Prodigy i z miejsca obejżałem cały :) Typowa angielska komedia z dobrą muzyką(motyw szybkiego kminienia białka przez małolatów przy mocnym dubstepie Bengi, przeee). 50 Cent trochę spięty(w teledyskach wypada wiarygodniej), kilka mocnych akcji. "Przekręt" to nie jest(czego ja oczekuje ...) ale jak najbardziej do obejżenia. 7/10

Odnośnik do komentarza

Nietykalni - za małolata strasznie się podjarałem tym filmem. Wtedy jednak nie zwracałem uwagi na grę aktorską ;] Costner, lubię go ale w tym filmie zagrał bardzo sztucznie. Strasznie źle kontrastuje z De Niro i Connerym. Da Palma na gangsterce się zna, wiele kultowych scen(baseboll^^) + muzyka Morricone(jego muzyka mnie fascynuje). Gites film 8/10

Costner to spier.dolił ten film a nie zagrał sztucznie. A De Niro może łącznie zagrał z 10 minut.

 

Też za małolata jarałem się tym filmem. Mam go w kolekcji ale z kinem gangsterskim to on ma niewiele wspólnego. Jeżeli chodzi o gangsterke po stronie prawa w podobnym klimacie. Bez dwóch zdań wygrywa i lepiej wypada serial Crime Story. Najsłabszy film De Palmy o tej tematyce, gdzie mu do Scarface czy Życie Carlita. Plus za muzykę. Jak dla mnie naciągane 7/10.

Odnośnik do komentarza

Nostalgia Anioła - spodziewałem się kolejnej wariacji Alicji w krainie czarów, przeznaczonej dla młodszej widowni, a dostałem niezwykle smutny, synkretyczny gatunkowo film, który wart jest obejrzenia. Oczywiście można przyczepić się do paru dłużyzn, do tego, że film pomija wiele wątków, ale czasami pokazuje niektóre wydarzenia skrótowo; a zakończenie jest takie na odczepnego, ale nie zmienia to faktu, że film wywołuje emocje - próba dojścia do równowagi psychicznej rodziny po stracie dziecka (mocna rzecz). Na plus trzeba zaliczyć rolę Marka Wahlberga, który pokazał w tym filmie pazur i wypadł niezwykle przekonująco. Jak dla mnie 8/10.

 

 

A Moment to Remember - z początku komedia romantyczna, a z czasem dramat, który potrafi wycisnąć łzy. Miłość dwójki młodych ludzi (którzy szukali swojej drugiej połówki), która zostaje wystawiona na ciężką próbę, po tym, gdy okazuje się, że partner cierpi na nieuleczalna chorobę. Świetne aktorstwo, klimat oraz przepiękne zakończenie. Jest to, jak dla mnie, jeden z najlepszych dramatów, jaki widziałem. Prawdziwe cudo. 10/10

Edytowane przez Guts
Odnośnik do komentarza

Parnassus - Spodziewałem się jakiegoś fajnego fantasy, a nie filmu o bezdomnych. No i strasznie to niespójne przez te zmiany aktorów. Całkiem kiepsko 6+/10

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

The Fourth Kind- już sam początek stara się wmówic widzowi, że to co oglądamy zdarzyło się naprawdę ale śmiesznie to troszkę wyłazi. Ogólnie film fajny, czasem nawet coś postraszy i zaniepokoi. Takie 7/10.

 

Shutter Island- jak już wcześniej mówiono- film świetny z ciekawą i zaskakującą końcówką. 8+/10

 

Dead Man Running- angielska komedyjka gangsterka, którą nawet przyjemnie się ogląda. Końcówka trochę naciągana. 7/10

Odnośnik do komentarza

Jennifer's Body - zabierając się do oglądania nastawiony byłem na totalny shit, którego jedynym atutem miały być cycki Megan. Cycków niestety nie uświadczyłem (przynajmniej nie w pełnej okazałości), ale za to był lesbijski pocałunek + kilka zabawnych dialogów. Zdecydowanie za mało gore (nie wiem jaką klasyfikację wiekową ma ten film, ale spokojnie można go puścić w TV zaraz po dobranocce) i niewiele więcej ciała Foxowej. Nie jest to totalny shit, ale do poziomu filmów nominowanych do Oskara też trochę brakuje. 6/10

Odnośnik do komentarza

Shutter Island - po obejrzeniu Aviatora miałem ochotę na kolejny świetny film duetu Scorsese-DiCaprio,i muszę powiedzieć że nie zawiodłem się. Książka była świetnym materiałem na film i Scorsese podołał przełożeniu jej na duże ekrany. DiCaprio, grający tu szeryfa Daniels'a, jak i aktorzy grający postacie drugo i trzecioplanowe świetnie wpasowali się w klimat zakładu dla psychicznie chorych na wyspie Shutter.

 

Jedyną rzeczą na minus w filmie jest muzyka. Nie jest ona jakaś zła, ale po prostu została nie najlepiej dobrana do poszczególnych momentów, tym samym nie spełnia ona roli budowania napięcia i wzbudzaniu pewnego niepokoju w widzu.

 

 

Również świetnie pokazano metamorfozę głównego bohatera. Z bystrego szeryfa federalnego Teddy'ego Daniels'a w zagubionego i zdradzonego Andrew Laedisa.

 

 

9/10

 

Fuck, miało być w temacie o filmach które obejrzeliśmy... Jeśli jakiś mod może to niech przeniesie

Edytowane przez Kalel
Odnośnik do komentarza

Event Horizon - Taaa, lepiej późno niż wcale :rolleyes:

Co tu dużo mówić, lepszego horroru - s-f ze świecą szukać. 13-letnie efekty dają radę aż miło, aktorstwo nie kłuje w oczy, a straszenie niby na zasadzie "łubudu", ale bardzo umiejętne. Jedynie szkoda, że pod koniec scenariusz uderza w zbytnią dosłowność, a balans pomiędzy horrorem i s-f zostaje mocno zaburzony na korzyść tego pierwszego. No bo pomijając łopatologię, z jaką wyłożono co tak naprawdę znajduje się za horyzontem zdarzeń (tutaj pozdrowienia dla tłumaczącego tytuł), to po prostu liczyłem na coś bardziej wyrafinowanego niż

"piekło"

.

 

Mimo to propsy za świetny klimat i oparcie głównego wątku o prawdziwe teorie dotyczące czarnych dziur. 8/10

Odnośnik do komentarza

Nasza niania jest Dżeki Czanem (czy coś w tym stylu) - lekkie kino familijne z walącym wszystkich po pyskach żółtym madafaką. Z filmu wręcz bije utartym schematem (Diesel i Hogan wytłumaczą ci o co chodzi) i do bólu przeciętnymi scenami walk (nie te lata dziadku Jackie), ale na niedzielny wypad do kina z żonką i dzieciakami i tak się nadaje. Chociaż na forum i tak nikt jeszcze nie ruchał to i dzieci zapewne nie ma, więc jednak możecie sobie wszyscy odpuścić. 6-/10

Odnośnik do komentarza

Ninja Assassin - ostra sieczka jucha się leje wiadrami ale ogląda się o dziwo fajnie. 6+/10

Ninja - taka wersja filmu wyżej ale do lat 12. Jakoś film o ninja bez u(pipi)onej krwią katany mi nie pasi. Bohater słaby, japoneczka fajna (jest nawet jedna fajna scena gdy siedzi skrępowana) ale tak bez emocji. 4/10

American Ninja - film z 85 roku ale kultowy :D Z sentymentu i dlatego że znam go na pamięć 7/10

W kolejce Amercian Ninja 2,3,4 i 5.

The Prestige - fajne toto, aż dziwne że przegapiłem. Bale dobry, Scarlett jest wszsytko na miejscu film kompletny - jak by to powiedzieć jest prestiż :> 8/10

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...