Skocz do zawartości

Battlefield: Bad Company


Rutran

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 845
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie no naprawdę dobra gra, ale ludzie w nią grający to prawdziwi idioci. Rozumiem, że to demo- człowiek chce sprawdzić itp. Ale czy po 0.5h grania nie idzie się skapnąć o co chodzi w bronieniu i atakowaniu skrzyń ze złotem? Praktycznie w każdym meczu jest góra 6 osób próbujących wykonać zadanie, a reszta bawi się w supersnajperów tyle że mają po 0 punktów :/. Nie chciałby ktoś mini-teamu stworzyć? :D

Edytowane przez qb3k
Odnośnik do komentarza

Podczas testów Bety występowała taka sama sytuacja co w Demie. Niestety spora ilosć graczy, może nawet większość delikatnie mówiąc nie rozumie mechanizmów nowego trybu co widać najczęściej na obronie skrzyń. Wyglada to tak, że grając jako Defender (obrońcy) oddalają się od złota i zaczynają nabijajać sobie punkty, w momencie gdy przeciwnicy atakuja lub podłożą ładunek na skrzynie nie ma chętnego, aby go zdjąć (ja w miare możliwości zawsze staram się powstrzymać atakujących i zneutralizować ładunek czasem sam czasem z innymi, ale nie zawsze się to udaje bo większość grupy realizuje swoją misje czyli nabijanie punktów oraz omijanie niebezpiecznych sytuacji, takie zachowanie najczęściej doprowadza do szybkiego przejęcia złota przez atakujących, a w konsekwencji do przegrania rozgrywki przez obrońców). Obsewując takie akcje stwierdzam, że tylko rozgrywka w teamie, ewentualnie wiekszej grupie rozgarniętych ludzi może skutecznie doprowadzić do zatrzymania atakujących lub do skutecznego ataku na skrzynie.

 

Większość ludzi grających w demo wywodzi się z innych gier z prostych Deadmatchów widać to w rankingu najpopularniejszych gier na Xbox Live i skupiają się tylko na klepaniu w buttony.

Demo zrobi przesiew graczy i w pełną wersje miejmy nadzieje będą grali w większości rozgarnięci ludzie rozumiejący mechanizmy rozgrywki trybu Gold Rush.

Edytowane przez Rutran
Odnośnik do komentarza
Praktycznie w każdym meczu jest góra 6 osób próbujących wykonać zadanie, a reszta bawi się w supersnajperów tyle że mają po 0 punktów :/

Ja też bawię się w snajpera zwykle, IMO jest to też niezły sposób na obronę lub atak skrzyń, zakładając, że się je dobrze widzi i można sprzedać heada podkładającym/usuwającym ładunek.

Odnośnik do komentarza

Każdy gra klasą jaką chce i nie w tym rzecz tylko chodzi o to, aby pamiętać co jest priorytetem w rozgrywce, a są nim skrzynie ze złotem czyli ich obrona lub atak tryb Gold Rush.

 

Warto być wszechstronnym graczem i nie ograniczać się do jednej wyuczonej klasy, to jest właśnie siła tej gry czyli różnorodność rozwiązań, akcji, dzięki czemu ta gra jest tak bardzo grywalna i nieprzewidywalna. W tą gre gra się pomysłami i swoją wyobraźnią.

Odnośnik do komentarza

Podoba mi się ta gra. O ile w Halo 3 na multi nie potrafiłem zdobyć żadnego fraga(lata gry na myszce i klawie zrobiły swoje) i zawsze ginąłem jako pierwszy tak w demie Bad Company znajdowałem się w pierwszej trójce najlepszych graczy z drużyny a raz nawet byłem pierwszy!!! Dziwne!

 

Ale najbardziej wkurzają te dzieciaki co to wchodzą na multi aby się tylko pobawić - kilka razy zginąłem bo taki "gimbus" z własnej drużyny strzelił mi w plecy:/

Edytowane przez Ceglash
Odnośnik do komentarza

Ceglash w Halo 3 grają najczęściej długoletni stażem fani serii i mają opanowane sterowanie, natomiast Bad Company to nowa gra i tu każdy dopiero uczy się grać.

 

Zasada jest jedna gra się tak jak pozwala na to przeciwnik. Jeśli gra się z ogarniającymi ludzmi to rekreacja szybko się kończy, a zaczyna twarda walka na pomysły i argumenty siłowe.

 

Za strzelanie do graczy ze swojego teamu jest nagroda w postaci ujemnych punktów i nadzieja w tym, że będzie można takich kikować tak jak w Modern Combat.

Odnośnik do komentarza

Dlatego moim zdaniem achivy za online nie powinny być wogóle uwzględniane w grach typu BC. Najlepszym przykładem jest COD 2 & 4 i każdy kto dłużej pograł wiem co mam na myśli. Nie ma ustawek, jakiś dziwnych akcji i strzelania do swoich pod achivy (paranoja). Gra kto chce i kto lubi, dla siebie lub z drużyną i jest super. Mogło by nie być żadnych osiągnięć za multi w BC i sytuacja byłaby podobna.

Edytowane przez KIELiCH
Odnośnik do komentarza

A mi się podoba, że są. To zawsze dodatkowa motywacja do grania, której w COD4 też trochę mi brakowało. Oczywiście nie na tyle by zrezygnować z grania, ale zrobienie calaka w 3 dni i granie 5 miesięcy na złoty krzyż podważa trochę ideę Achievementów - dodatkowego wynagradzania czasu spędzonego z grą.

Odnośnik do komentarza

A ja staram się wyleczyć z achivmentów (choć nie jest łatwo) i grać tak jak kiedyś tylko dla przyjemności i własnej satysfakcji, jak na poprzedniej generacji. Bez czekania na nagrodę jak szczur, czy inny kóń, bo czasem tak się czuję. Nie dość, że w pracy to jeszcze w mojej odskoczni mam brać udział w wyścigu szczurów?? Ja już powoli dziękuję...i prestige też mam gdzieś..:P

 

I żeby nie było OFFTOPa napiszę, że sprawdziłem demko BC i jest ok. Myślę, że gra znajdzie wielu nabywców i rzeszę fanów. :)

Edytowane przez KIELiCH
Odnośnik do komentarza

Programiści przygotowali sporo do odkrywania dla kolekcjonerów. Osobiście nie przywiązuje do tego dużej uwagi, ale jest tego sporo.

 

Battlefield: Bad Company Awards.

 

Achievements:

http://planetbattlefield.gamespy.com/View....=294&game=9

 

Wildcards:

http://planetbattlefield.gamespy.com/View....=280&game=9

 

Patches:

http://planetbattlefield.gamespy.com/View....=281&game=9

 

Trophies:

http://planetbattlefield.gamespy.com/View....=282&game=9

Odnośnik do komentarza

Przejrzałem te achievy i niektóre są naprawdę fajne. Najbardziej mi się podoba ten z rozwaleniem ileś tam ścian budynków oraz ten z wykarczerowaniem lasu;). Jest też oczywiście ten, w którym trzeba zaliczyć 10002 killsów online - i obawiam się, że jak już pisał Diabeu, pewnie zaroi się od idiotów nabijających statystyki poprzez strzelanie do swoich byleby tylko zaliczyć jak najszybciej tego achievementa:/

Odnośnik do komentarza
Ja też bawię się w snajpera zwykle, IMO jest to też niezły sposób na obronę lub atak skrzyń, zakładając, że się je dobrze widzi i można sprzedać heada podkładającym/usuwającym ładunek.

No komicznie jest, jak podjezdzaja 2 czolgi do bazy i tabun snajperow przybiega jak najblizej czolgu byleby nie mogl go trafic :lol: A jaka frajda machnac takie snajpera na wstecznym :twisted: A ty stoisz i walisz czolgiem w skrzynie ;]

Edytowane przez Bartg
Odnośnik do komentarza

No faktycznie śmiesznie jest jak jedziesz czołgiem i wszyscy snajperzy zaraz się chowają bo mogą ci co najwyżej nastukać (no chyba że cię tym pociskiem z powietrza rozwalą ;) ) . A już najfajniej jest jak wpadasz do budynku gdzie kampią snajperzy z a oni na ciebie z tymi pistolecikami wyskakują .

Chociaż dzisiaj miałem okazję grać z na prawdę dobrym snajperem to we 4 skubańca szukaliśmy a jak już go znaleźliśmy to i tak czmychnął w krzaki (które później zostały masowo ostrzelane czołgiem ;) ) . Dobry snajper potrafi nieźle dać się we znaki przeciwnej drużynie choć tacy zdarzają się dość rzadko . Większość to kampujące n00bki .

Odnośnik do komentarza

Ostatnio też miałem taką akcję. Byłem atakującym i snajper kampił na takiej górce zaraz naprzeciwko 'naszej' pierwszej bazy. Kto wsiadł na to 'mocarne działko co to mocarną rozpierduchę robi' od razu zostawał zdjęty przez snajpera. Trochę mi zajęło znalezienie go. I tak szukałem go tylko ja i jeszcze jakiś typek, bo reszta oczywiście gdzieś kampiła ;).

 

Edit:

 

Super humor :D.

Edytowane przez qb3k
Odnośnik do komentarza
Ja też bawię się w snajpera zwykle, IMO jest to też niezły sposób na obronę lub atak skrzyń, zakładając, że się je dobrze widzi i można sprzedać heada podkładającym/usuwającym ładunek.

No komicznie jest, jak podjezdzaja 2 czolgi do bazy i tabun snajperow przybiega jak najblizej czolgu byleby nie mogl go trafic :lol: A jaka frajda machnac takie snajpera na wstecznym :twisted: A ty stoisz i walisz czolgiem w skrzynie ;]

Bo najlepiej jakby wszyscy albo jeździli czołgami, albo na nie polowali z bazooką. <_< Poza tym snajper ma tą swoją lornetkę zawsze.

Odnośnik do komentarza

Tak samo bylo dluzszy czas w bf2, wchodziles na Karkand brales czolg i zabijales 40-50 pod rzad, bo nikt nie gral z bazuka. Na klanowkach 2 bf2 czolgista mial najgorzej, wjazd na flage 4 rury w czolg i czolgu ni ma :D Tak jest tutaj, zabic 20 przy 1-2 zgonie zaden problem, do tego nie mozna skrecac rakietami bazuki podczas lotu co jest skandalem.

Odnośnik do komentarza
Tak samo bylo dluzszy czas w bf2, wchodziles na Karkand brales czolg i zabijales 40-50 pod rzad, bo nikt nie gral z bazuka. Na klanowkach 2 bf2 czolgista mial najgorzej, wjazd na flage 4 rury w czolg i czolgu ni ma :D Tak jest tutaj, zabic 20 przy 1-2 zgonie zaden problem, do tego nie mozna skrecac rakietami bazuki podczas lotu co jest skandalem.

 

 

to chyba trafiles na samych nobow bo gralem w wielu meczach gdzie pojazdy nie mialy racji bytu dluzszego niz 5 sekund w obszarze walk...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...