Skocz do zawartości

Battlefield: Bad Company


Rutran

Rekomendowane odpowiedzi

Pogralem pare dni i ode mnie:

- Spadniecie ze schodow zabiera 50 hp :(

- Dla mnie umieralnosc jest za mala, wale w kolesia pol magazynka z metra i dopiero umiera ( moze lagi moze nie ), jak w fullu bedzie tak jak w bf2 bedzie git.

- Piechota przezywa czesto strzal z bazooki i czolgu pod nogi

- Zoomowanie w snajperce jest takie jak powinno byc - albo zoom albo nie.

- Brak wyskakiwania z heli to badziew, ale samo heli jeszcze gorsze, ciezko ogarnac ocb, a w bf2 przelatalem mnostwo czasu

- Arsenal jest imho bogaty, do odblokowania/kupienia na marketplace mnostwo pukawek

- Auto spotowanie wrogow na radarze na duzy plus

- Dzialko z łódki miażdży, dzis zabilem 5 stojac i walac w budynek zanim skumali ocb ;]

- Aha i jeszcze jedno, czy tylko ja nie umiem kierowac pociskiem z bazooki po strzale czy tak jest ? bo jak tak to piechota vs sprzet bedzie prawie bez szans

Edytowane przez Bartg
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 845
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

co to ubogi arsenał? broni jest DUŻO więcej niż w wcześniejszej części, kto by pomyślał we wcześniejszej części o trzech rodzajach snajp na przykład

 

po kiego grzyba siakieś latające łuski?

 

ciężkie sterowanie śmigłem? wcześniej było że bf to arcade i że za prosto teraz za ciężko? nie umiesz latać nie lataj, latałem z ludzmi którzy przez pół meczu nakosili więcej fragów niż ja przez 10, kwestia umiejętności

 

 

widać jak bardzo jest ciężko dogodzić wszystkim, dla jednego strzał w nogi to śmierć, drugi musi władować pół magazynka w typa by ten padł, jak dla mnie ta druga wersja jest prawdziwa

 

z konkretnych zarzutów wybrałbym miejsca respawnów, często ułamek sekundy po respawnie giniemy, irytujące

 

i brak możliwości czołgania się

 

 

im więcej gram tym bardziej jestem do bbc i rozwiązań w nim zawartych przekonany, czekam na pełny zestawa map, będzie ogień

 

aaa, i powoli wyłania się lider,rutran ma 37 miejsce w rankingu, ja 2147 aktualnie

Odnośnik do komentarza
co to ubogi arsenał? broni jest DUŻO więcej niż w wcześniejszej części, kto by pomyślał we wcześniejszej części o trzech rodzajach snajp na przykład

 

po kiego grzyba siakieś latające łuski?

 

ciężkie sterowanie śmigłem? wcześniej było że bf to arcade i że za prosto teraz za ciężko? nie umiesz latać nie lataj, latałem z ludzmi którzy przez pół meczu nakosili więcej fragów niż ja przez 10, kwestia umiejętności

 

 

widać jak bardzo jest ciężko dogodzić wszystkim, dla jednego strzał w nogi to śmierć, drugi musi władować pół magazynka w typa by ten padł, jak dla mnie ta druga wersja jest prawdziwa

 

z konkretnych zarzutów wybrałbym miejsca respawnów, często ułamek sekundy po respawnie giniemy, irytujące

 

i brak możliwości czołgania się

 

 

im więcej gram tym bardziej jestem do bbc i rozwiązań w nim zawartych przekonany, czekam na pełny zestawa map, będzie ogień

 

aaa, i powoli wyłania się lider,rutran ma 37 miejsce w rankingu, ja 2147 aktualnie

 

Nie, nie, nie!!! Mogli by zostawić to samo co w Battlefield 2 i tylko dodać te zaawansowane zniszczenia (no i zmienić pojazdy bo te w nowym BF są SUUUPER:D). Ja już wypisałem co mnie irytuje, najbardziej brakuje mi helikoptera i łuseczek.. :). No i żeby w becie nie było śladów po kulach? Mam nadzieje że w pełnej wersji to poprawią.

Odnośnik do komentarza

zamiast drobnostek takich jak ślady po kulach, zauważ że wyeliminowano jedną z największych wad bf2, czyli gdy giniemy nie jest pokazane skąd ktoś nas ustrzelił, żadnej wskazówki typu z której strony przynajmniej, po prostu giniesz i wyświetla ci się tylko kto i czym cię dojechał, to są konkrety, PRAKTYCZNE, nie popierdułki typu latające łuski czy ślady po kulach

Odnośnik do komentarza

No w becie jest napisane przy niektorych broniach "purchase on xbox live marketplace", przy niektorych jeszcze, ze beda w wersji deluxe ;] co do spawnow to normalka, jak spawnujesz na squadzie to czesto giniesz od razu, fajne jest, ze nie ma lidera stalego, jak zginie cala druzyna a ty przezyjesz spawnuja sie na tobie, ty zginiesz to zespawnujesz sie na kims innym.

Odnośnik do komentarza

Testuje bete od ponad dwóch tygodni i stwierdzam, że gra ma ogromny potencjał. Bad Company stawia wielkie wymagania graczowi jesli chodzi o opanowanie arsenału broni i pojazdów (warto być wszechstronnym graczem i nie ograniczać się do jednej wyuczonej klasy). Dzięki silnikowi Frostbite mamy zainplementowaną destrukcje otoczenia co wpływa znacząco i kolosalnie na rozgrywke oraz wygląd otoczenia. W tej grze trzeba stosować zmienne taktyki, cały czas modyfikować pomysły w jaki sposób najlepiej przeprowadzić daną akcje, każde starcie wygląda inaczej trzeba mieć spory przegląd sytuacji. Nowy i jedyny tryb rozgrywki Gold Rush (atak lub obrona skrzyń ze złotem) jest bardzo dobry, skupia graczy w mniejszej strefie dzięki czemu można uczestniczyć w sporych bataliach, starcia zyskały na realności i intensywności. Nowy tryb eliminuje bieganine po całej mapie z punktu do punktu tak jak to było w innych grach i w poprzednich Battlefieldach w trybie Conquest przez co rozgrywka najczęściej była mało intensywna (gracze byli rozproszeni na całej mapie). Widać że multiplayer w Bad Company jest nastawiony na gre w klanie, zorganizowanej grupie, bez współpracy nie ma możliwości przeprowadzenia skutecznego ataku a tym bardziej skutecznej obrony, która jest bardzo wymagająca.

 

Niestety spora ilosć graczy, może nawet większość delikatnie mówiąc nie rozumie mechanizmów nowego trybu co widać najczęściej na obronie skrzyń. Wyglada to tak, że grając jako Defenders (obrońcy) oddalają się od złota i zaczynają jak idioci kampić nabijając sobie punkty, w momencie gdy przeciwnicy atakuja lub podłożą ładunek na skrzynie nie ma chętnego, aby go zdjąć (ja w miare możliwości zawsze staram się powstrzymać atakujących i zneutralizować ładunek czasem sam czasem z innymi, ale nie zawsze się to udaje bo większość grupy realizuje swoją misje czyli kampienie, omijanie niebezpiecznych sytuacji i spokojne nabijanie sobie punktów, takie zachowanie najczęściej doprowadza do szybkiego przejęcia złota przez atakujących a w konsekwencji do przegrania rozgrywki przez obrońców). Obsewując takie akcje stwierdzam, że tylko rozgrywka w klanie, ewentualnie wiekszej grupie rozgarniętych ludzi może skutecznie doprowadzić do zatrzymania atakujących.

 

Wizualnie beta jest bardzo dobra masa poligonów w otoczeniu, postaciach, pojazdach, broniach, posiada swietną fizyke zniszczenia, destrukcje otoczenia, eksplozje, dym, cieniowanie itd. widac mocarny silnik Frostbite, coś takiego w trybie multiplayer robi ogromne wrażenie dzięki dedykowanym serwerom można to wszystko obserwować bez lagów.

http://www.youtube.com/watch?v=bLr15mGBYDE

 

Moim faworytem jeśli chodzi o mapy jest Oasis, ponieważ jest to w pełni Battlefieldowa mapa na której są: samochody, czołgi, łodzie, helikoptery, działa itd

Ascension to już tylko strzelanie na piechote nie licząc jednego pojazdu.

 

Beta nie ustrzegła się błędów, o których donoszą gracze, taki właśnie cel przyświecał programistom z Dice, aby ludzie wyłapali ich jak najwięcej po to, żeby pełna wersja była doszlifowana.

 

Na tej stronie programiści zamieszczają informacje związane z poprawkami do Bad Company, jest to część tego co już naprawili w finalnej wersji:

http://badcompany.ea.com/news/entryid/22294/

 

Potwierdzone jest oficjalnie, że w grze nie bedzie spadochronów (atakujący mieliby zbyt dużą przewage chodzi o zachowanie balansu rozgrywki), brak możliwości czołgania się (snajper byłby niewidoczny).

 

Zniszczenia po kulach pojawią się w pełnej wersji.

 

Beta testy kończą się 24 kwietnia.

Premiera Battlefield Bad Company czerwiec 2008.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Boję się dokąd gry zmierzają. Kup wersję Gold czy zapłać dodatkowo (odnoszę ogólnie do gier) to będziesz miał lepiej/łatwiej/więcej.

A dlaczego człowiek który kupi oryginalną grę (ver. najtańsza) ma być poszkodowany? Rozumiem gdyby gry kosztowały 50-100 zł, a nie wydać mam 200 zł i jeszcze mam być "gorszy" od posiadaczy wersji ultra-mega-hyper-gold. Mało zapłaciłem? Gnojki próbują wysysać z nas co raz więcej kasy. Niech wypuszczą jedną, droższą i już. Denerwują mnie te płatne dodatki. Wiem, nie muszę kupować, ale z łezką w oku wspominam czasy konsol nie podpiętych do netu. Albo były rozudowane, albo wychodził rozbudowany dodatek.

 

A czy posiadacz tych broni będzie miał lepiej/łatwiej? Jeśli tak to przegięcie IMO, bo nie każdy chce/może wymaksować grę.

Odnośnik do komentarza

pozwole sobie kogos zacytowac

 

"Sprawa odnośnie destrukcji w Battlefield Bad Company z mojego punktu widzenia wygląda najbardziej okazale ze wszystkich gier jakie do tej pory wyszły więc mam prawo to określać słowami np. rewolucja, innowacja itd. i tu docieramy do sedna najważniejszej sprawy, ponieważ owa dewastacja obiektów ma scisły związek z taktyką rozgrywki i gameplayem oczywiście w trybie multiplayer ( dla mnie to jest właśnie ta rewolucja, ponieważ sytuacja na polu bitwy będzie się zmieniała co chwile właśnie za sprawą destrukcji otoczenia)"

"Battlefield Bad Company wnosi innowacyjność, wyznacza nowe kierunki, standardy i podnosi poprzeczke innym programistom"

 

i co wyszlo? wielkie g.... cala gra mocno przehypowana z masa bledow i niczym odkrywczym sterowanie ssie rozgrywka wolna i zalagowana destrukcja to zart osobiscie stawiam bf modern combat 2 klasy wyzej.

Edytowane przez Othis
Odnośnik do komentarza

Musi byc mozliwosc lezenia, mniejsza artyleria, uszkodzenia z bazooki czy czolgu vs piechota=ZENADA, z bazuki trzeba walnac kolesia w nogi 2x tak samo z czolgu, jedyna bron jaka zabijalem tak jak trzeba to shotgun, z reszty pol magazynka i laskawie ktos padal. Dmg otoczenia jest fajny i na duzy plus, oczywiscie zadna rewolucja, stoi drewniany plot i go nie zniszczysz, a taki sam plot 20 metrow dalej kladziesz na ziemie pistoletem, ale na pewno mila rzecz. Mapa z oasis z bety zdecydowanie za duza ( ew za malo obiektow, na mysl przychodzi mi gulf of oman z bf2, 3x lepsza od oasis ), niemoznosc kierowania lecacym pociskiem z rpg to zart ( chyba ze ja za tepy jestem ), jak w takiej postaci gra wyjdzie to poczekam az stanieje do 50 dych i moze wtedy kupie.

Odnośnik do komentarza
pozwole sobie kogos zacytowac

 

"Sprawa odnośnie destrukcji w Battlefield Bad Company z mojego punktu widzenia wygląda najbardziej okazale ze wszystkich gier jakie do tej pory wyszły więc mam prawo to określać słowami np. rewolucja, innowacja itd. i tu docieramy do sedna najważniejszej sprawy, ponieważ owa dewastacja obiektów ma scisły związek z taktyką rozgrywki i gameplayem oczywiście w trybie multiplayer ( dla mnie to jest właśnie ta rewolucja, ponieważ sytuacja na polu bitwy będzie się zmieniała co chwile właśnie za sprawą destrukcji otoczenia)"

"Battlefield Bad Company wnosi innowacyjność, wyznacza nowe kierunki, standardy i podnosi poprzeczke innym programistom"

 

i co wyszlo? wielkie g.... cala gra mocno przehypowana z masa bledow i niczym odkrywczym sterowanie ssie rozgrywka wolna i zalagowana destrukcja to zart osobiscie stawiam bf modern combat 2 klasy wyzej.

 

Widze, że lubisz cytować moje wypowiedzi, dla scisłości podtrzymuje to co zacytowałeś.

Othis aka BgggD aka WYH to jedna z większych marud tego forum, pewnie na paromegowym łaczu ci COD 4 znowu laguje :lol3: . Wracając do tematu testuje bete prawie miesiąc, swoje odczucia związane z betą opisałem wyżej. Jak widać są tacy, którzy wypowiadają się na temat gry mimo, iż w nią mało grali albo wcale. Swoje opinie opierają na podstawie zapowiedzi z gry-online.pl, widać że autor tego tekstu nie ogarnia rozgrywki, moim zdaniem grafika jest bardzo dobra ale on widzi inaczej. Na pytanie co wyszło? Raczej co wyjdzie, odpowiadam najlepszy, najbardziej rozbudowany, wymagający, sieciowy FPS 2008 na konsole.

Błedy są, ponieważ to BETA, ale programiści dzięki testom i sugestiom graczy naprawili je. Gra działa na dedykowanych serwerach i lagów nie ma, były tylko na początku, spowodowane to było natłokiem graczy przez nielegalne podłączenia do bety. Stawiam Bad Company wyżej niż Modern Combat.

 

Bartg to co opisałeś jest niestety spowodowane twoimi zbyt niskimi umiejętnościami. Rozgrywka jest zbalansowana. To jest gra, a nie rzeczywistość, to ma być grywalne.

 

BlackRaven nie grał, ale wie lepiej :lol3:

 

Bad Company to nie tylko wciskanie klawiszy na padzie, ale też, a może przede wszystkim taktyka, pomysł, współpraca.

 

Odnośnik do komentarza
Bartg to co opisałeś jest niestety spowodowane twoimi zbyt niskimi umiejętnościami. Rozgrywka jest zbalansowana. To jest gra, a nie rzeczywistość, to ma być grywalne.

Moze, w fpsy po sieci gram dobre 8 lat, wygralem OC Cb w bf2 wiec chyba odpada Oo . Jesli wsadzam kolesiowi w du*e kalacha i ginie po 15 kuli to albo byly nieziemskie lagi, albo gra jest kiepska. Nie mowie ze rozgrywka jest niezbalansowana, po prostu zawsze w bfach jak walilem w sciane z czolgu do kolesia ktory kolo niej stal to on ginal, a tu zawala sie pol budynku a koles ucieka wiec wtf ? Oo

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...