Skocz do zawartości

Battlefield: Bad Company


Rutran

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 845
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dokładnie Kroolik siłą serii jest multiplayer, a w tej części jest on niesamowity, ze względu na świetnie zrealizowany tryb Gold Rush i oczywiście destrukcje otoczenia co wpływa znacząco i kolosalnie na rozgrywke i wygląd mapy.

Pojazdów jest cała masa: samochody opancerzone (hummer), szybkie (buggy), lekkie czołgi i ciężkie czołgi, łodzie, helikoptery, działo artyleryjskie.

 

Stwierdzam, że demo jest lepsze od bety. Naprawiono wszystkie błędy i niedociągnięcia Bety. Poprawie uległo sterowanie i celowanie (jest bardziej precyzyjne), wizualnie również jest lepiej wszystko działa stabilniej i płynniej. DICE się spisało poprawili wszystkie większe i drobniejsze niedociągnięcia występujące w becie. Uważam, że jest to obecnie najlepszy tytuł w trybie multiplayer, który oddaje atmosfere intensywnego wirtualnego pola walki.

Odnośnik do komentarza

Maiden kwestia helikoptera wyglada nastepująco: po pierwsze mogą się w nim znajdować dwie osoby czyli pilot (mający możliwość strzelania) i osoba obsługująca działko pocisków lub rakiet.

Moim zdaniem heli jest o wiele lepszy w Bad Company niż w Modern Combat, ponieważ jest trudniejszy w pilotażu, choć to kwestia wprawy, wymaga większej precyzji, (ale w becie widziałem ludzi, którzy ogarniali obsługe smigła i potrafili zrobić spore spustoszenie w jednostkach przeciwnika), łatwiej go zestrzelić, można go naprawiać jedynie ręcznie po wylądowaniu, dwie osoby mogą skuteczniej atakować cele naziemne, działko i wyrzutnia rakiet się przegrzewa przez co nie można strzelać ogniem ciągłym. Wszystko to wpływa na zbalansowanie rozgrywki. W Modern Combat helikopter niejednokrotnie służył graczom, może to dziwnie zabrzmi tak do kampienia, w rękach sprawnego pilota był nie do zestrzelenia nawet przez rakiety samonaprowadzające na cel, posiadał ogień ciągły (rakiety), siał ogromną destrukcje (potrafił zablokować możliwość wyjścia graczom z bazy bombardując wszystko w koło), jednym słowem czasem psuł rozgrywke innym, naprawiać można go było nie lądując. Czasem była to taka latająca maszyna do kampowania.

W Bad Company spory nacisk jest położony na równowage rozgrywki.

Edytowane przez Rutran
Odnośnik do komentarza

Odnosnie spadochronów to pytanie padło wiele razy i odopowiedział na nie Karl-Magnus Troedsson (Senior Producer, DICE).

"Czemu zdecydowaliście się usunąć spadochron z trybu multiplayer?

 

Decyzję podjęliśmy z kilku powodów. Jednym z nich był zamiar obniżenia liczby atakujących, którzy lądują na tyłach przeciwnika, tworząc niezbyt wyrównane szanse dla broniących. Poza tym chcieliśmy wyeliminować możliwość wyskakiwania z praktycznie zniszczonych helikopterów, co było frustrujące dla graczy próbujących je zestrzelić."

 

Ja od siebie dodam, że w pełni rozumiem tą decyzje, ponieważ grając jako Defender (obrońca skrzyń) zrozumiałem dlaczego spadochrony zostały usunięte. Specyfika nowego trybu Gold Rush tego wymaga. To nie jest tryb Conquest, gdzie przejety punkt można odebrać i tak w koło. W nowym trybie raz zniszczona skrzynia nie pojawia się i zostaje otwarta dalsza sekwencja mapy. Mogłaby występować taka sytuacja, że Defender (obrońcy skrzyń) nie zdążyliby się respawnować w nowo otwartej strefie mapy, a Attacker (atakujący) cfaniaki w helikopterze zdesantowałyby się przed nimi i zniszczyli skrzynie (bez walki), doprowadzając do szybkiej przegranej przez broniących. Widać, że programiści i testerzy tak to zaplanowali, aby była równowaga sił i stąd taki zabieg. Rozgrywka jest zbalansowana.

Edytowane przez Rutran
Odnośnik do komentarza
Gość Maiden
Maiden kwestia helikoptera wyglada nastepująco: po pierwsze mogą się w nim znajdować dwie osoby czyli pilot (mający możliwość strzelania) i osoba obsługująca działko pocisków lub rakiet.

Moim zdaniem heli jest o wiele lepszy w Bad Company niż w Modern Combat, ponieważ jest trudniejszy w pilotażu, choć to kwestia wprawy, wymaga większej precyzji, (ale w becie widziałem ludzi, którzy ogarniali obsługe smigła i potrafili zrobić spore spustoszenie w jednostkach przeciwnika), łatwiej go zestrzelić, można go naprawiać jedynie ręcznie po wylądowaniu, dwie osoby mogą skuteczniej atakować cele naziemne, działko i wyrzutnia rakiet się przegrzewa przez co nie można strzelać ogniem ciągłym. Wszystko to wpływa na zbalansowanie rozgrywki. W Modern Combat helikopter niejednokrotnie służył graczom, może to dziwnie zabrzmi tak do kampienia, w rękach sprawnego pilota był nie do zestrzelenia nawet przez rakiety samonaprowadzające na cel, posiadał ogień ciągły (rakiety), siał ogromną destrukcje (potrafił zablokować możliwość wyjścia graczom z bazy bombardując wszystko w koło), jednym słowem czasem psuł rozgrywke innym, naprawiać można go było nie lądując. Czasem była to taka latająca maszyna do kampowania.

W Bad Company spory nacisk jest położony na równowage rozgrywki.

 

 

Uheheheh, coś o tym wiem 8)

 

No to mi zabrali moją ukochaną zabawkę :( xFF

 

Nie no, dobrze - będzie realistycznej ;)

 

Można się jeszcze na demko załapać?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...