Skocz do zawartości

Fotki


bomberman

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Dawno mnie nie było,ale widze że za duzo tutaj sie nie działo wiec dam coś od siebie po dłuższej przerwie to może i temat się trochę rozrusza

 

th_20120716714-paint_1343249867.jpg

 

th_20120716708paint_1343249934.jpg

 

th_20120716710-piant_1343249980.jpg

 

Zdjęcia z poniedziałku po lekkich pompkach.Dzisiaj się ważyłem praktycznie na pusty żołądek 82Kg coś z hakiem,tak że znowu w dół okolo 4kg ,BF 19% ,BW 55,2% ,BM 42,7.Wydaje mi się że cały czas wszystko idzie chyba w dobrym kierunku widać zwłaszcza po brzuchu (przynajmniej mam taką nadzieje że tutaj widać),cały czas praktycznie ćwiczę w domu i biegam od czasu do czasu,chociaż ostatnio lekka przerwa,chodziłem na siłke z około 2 miesiące temu ale tylko miesiąc.Jak chodziłem na siłke to bralem chwile HMBolon Olimpu bo miałem pare klastrow i aminokwasy Uni-Liver do tego Carbo po treningu.Aktualnie od ponad 3 tygodni nie żre nic na czysto,jak zacznę wiecej biegać znowu to tylko aminki jakies przed bieganiem mam zamiar sobie zapodać.

Edytowane przez Milo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Milo, nic się nie dzieje, ponieważ niekórzy wchodzą tutaj najprawdopodobniej dowartościować się odnośnie komentarzy i tyle. Resztę czasu przesiadują pewnie na forach typowo aktywnych fizycznie. Szczerze powiedziawszy na jednym już dość dawno się nie udzielałem, mimo, że byłem nawet modem, heh. Nie, nie było do dsf, czy jak im tam.

 

Tak, czy siak. Sylwetka dobra. Mimo tego samego wzrostu, to jednak ponad 10 kg jesteś cięższy. Ciekawa sprawa, być może pokuszę się o dobicie do 75 kg i zobaczę jak się będę czuł. Przypominam, miałem wagę 90 kg, i nie odczuwałem jakiejś super satysfakcji. Męczyłem się dość szybko, łapałem zadyszkę, ale myślę, że warto spróbować. Ile biegasz i z jaką częstotliwością? Ja przesiadłem się na skakankę i polecam zdecydowanie każdemu.

Odnośnik do komentarza

Milo, nic się nie dzieje, ponieważ niekórzy wchodzą tutaj najprawdopodobniej dowartościować się odnośnie komentarzy i tyle. Resztę czasu przesiadują pewnie na forach typowo aktywnych fizycznie. Szczerze powiedziawszy na jednym już dość dawno się nie udzielałem, mimo, że byłem nawet modem, heh. Nie, nie było do dsf, czy jak im tam.

 

Tak, czy siak. Sylwetka dobra. Mimo tego samego wzrostu, to jednak ponad 10 kg jesteś cięższy. Ciekawa sprawa, być może pokuszę się o dobicie do 75 kg i zobaczę jak się będę czuł. Przypominam, miałem wagę 90 kg, i nie odczuwałem jakiejś super satysfakcji. Męczyłem się dość szybko, łapałem zadyszkę, ale myślę, że warto spróbować. Ile biegasz i z jaką częstotliwością? Ja przesiadłem się na skakankę i polecam zdecydowanie każdemu.

 

Co do pierwszego to zdążyłem już kiedyś zauważyć....

 

Co do sylwetki pokaż jakieś swoje zdjecia bo nie moge znalesc a jestem ciekawy jak teraz wygladasz i zobacz sobie na moje pierwsze które tutaj dałem wtedy ważyłem coś koło własnie 90 kg.Co do czestotliwosci biegania to róznie ale tak w tyg robiłem w sumie z 3-4 kilometry nie za dużo na razie,jak byłem na lekkich wakacjach to robiłem 7-8 km,kilometr robiłem w 5-6 minut coś takiego

 

Milo , jak dla mnie różnica kolosalna jeśli chodzi o BF. fest klata

Niby zrzuciłem od ostatniego razu tylko albo aż zależy jak kto na to patrzy około 1,5% BF ale w tym wypadku faktycznie to widać,ale wydaje mi się że głownie na brzuchu najbardziej widoczne

Edytowane przez Milo
Odnośnik do komentarza

@Milo:

 

Qvstra, trzymaj jeszcze moje zdjęcia stare (przed/po) aby nie było, że jestem gołosłowny. Wszystko mam udokumentowane jeżeli chodzi o "postępy", zatem nie jest to manipulacja/gimp/fotoszop/dwie fotki z innymi osobami:

 

zVRsJ.png

 

Zrozumiesz wtedy co miałem na myśli, pisząc o "wyglądzie" we wcześniejszym moim poście :)

 

Tak jak napisałem, źle się czułem z wyższą wagą, kondycja nie ta, zresztą jak widać na załączonym obrazku.

 

Prosz, jeszcze więcej zdjęć- przełom 2008/09. Przesiadka z siłowni na matę, etc.:

Przed masowaniem (ok 79 kg):

ej373.png

 

W trakcie (coś na oko 85 było)

n83j0.png

 

Dobicie do badziewnej 90/kiepskie mięcho, zalało zbyt bardzo:

kzuht.jpg

 

Zejście do 70 (a w tle burdel i historyczne PSP):

S6tLb.png

 

Ot taka zabawna historia.

Odnośnik do komentarza

Eee no stary nie dziwie sie że się tak czułeś to 90 kg to jest praktycznie sam tłuszcz,bez urazy ale ja jak tyle wazylem też bylo troche gorzej z kondycja ale bez przesady,Trzabyło zmierzyć sobie BF przed i po redukcji,bo wydaje mi się że dalej masz dośc sporo BF.Jak dobijesz do np 80kg z przyrostem samej masy miesniowej bez zbędnego tłuszczu to powinieneś czuć sie dobrze.

 

Takie głupkowate, przed chwilą po "delikatnych pompeczkach"

th_Inne-20120326576-paint_1332756731.jpg

 

Tak mniej wiecej wyglądałem jak ważyłem 90kg

Edytowane przez Milo
Odnośnik do komentarza

Spoko, ja się na takie rzeczy nie obrażam, skoro takie są fakty. Prawda jest prosta jak kółko: człowiek uczy się na swoich błędach, a te były i to wielkie. Po pierwsze dieta, po drugie trening, po trzecie i przede wszystkim- brak aerobów. Mój organizm zawsze zalewa się dość szybko, i naprawdę wiele nie potrzebuje, jednak nie jestem kulturystą i nie za bardzo się tym wszystkim przejmuję. Ćwiczyłem dla siebie, poza tym nie interesowało mnie nic innego jak być wielkim skurczybykiem wszelkim kosztem. Z czasem mi się odwidziało, zajarałem się kulturystyką lat 60-70tych, odstawiłem całe chemiczne (pipi) i poszedłem w drugą stronę. Pierwsze oczywiście co zeszło, to masa mięśniowa, tłuszcz się nie chciał palić za chiny. Aktualnie narzekam- tak jak już wspomniałeś- tylko na brzuch (oczywiście boczki), dlatego zająłem się skakanką. Człowiek bogatszy w doświadczenia, a nie tylko w teorię, więc co moje, to tego nie oddam. Tak jak napisałem, siłownie odstawiłem dość dawno na rzecz BJJ, sylwetka więc nie była mi do niczego potrzebna, a bardziej sprawność, szybkość, kondycja, siła. Prawda jest brutalna, zjazd -20 kg zaliczyłem w pół roku, jak wspominałem, bez chemii. Generalnie nikomu nie polecam. Rozpierdzieliłem sobie zdrowie, ale już po tych 3 latach dochodzi wszystko do siebie. Innymi słowy: głupota + lekcewaga + brak wiedzy = nic ciekawego. Pamiętajmy, że każdy organizm jest indywidualny, więc to co dobre dla kogoś, nie musi być dobre dla nas. Wpierdzielaliśmy to samo ze znajomymi, a mimo wszystko najbardziej zalewało mnie. Cóż, taka genetyka.

 

Ok, powracając jeszcze do swojej osoby, dobrze się czułem przy 80, dlatego chcę w miarę upływu czasu skupić się tylko na czystej masie i powoli dążyć do tej wagi. Przyda się oczywiście spam, więc jadę: zagląda ktoś do tematu "PRZEPISY"?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...