Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Nie no plus za starego jak skur.wysyn Wyobraziłem sobie jak z ojczulkiem wysiadacie do koscioła z czarnego bmw xD
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Szarku mega roz(pipi). Dobre predyspozycje, bez towaru taki wygląd, wypas.
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Szarku, strzel teścia i styknie. Raczej za młody na teścia . Po za tym ojciec by mnie zniszczył jakbym już teraz zaczął "kuć".
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Szarku teraz wszystko jasne. Nieslubne złote dziecko Mańka. Poznałem po tatoo
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Stary wygląda na ogarniętego ,jak przyjdzie czas to ci wyjaśni.Teraz tak patrzę,ojciec jakiś ropień miał w barku?Bo tam ewidentny stan zapalny. Edytowane 24 sierpnia 201410 l przez Litwin81
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Szarku, strzel teścia i styknie. Raczej za młody na teścia . Po za tym ojciec by mnie zniszczył jakbym już teraz zaczął "kuć". ja bym propa przybil %-)
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Interesuje mnie w zasadzie jedna kwestia. Szarku był gęsią wyścigową te parę lat temu jak zaczynał. Także praktycznie trzeba budować wszystko od zera, od suchej kości. No i wyrobił sobie dzięki temu wąską talię, bary jak kule do kręgli, ogólnie czyste dobrej klasy mięcho. Dobre jest to, że żre się na potęgę i mięso rośnie.A jak komuś zalega fat (praktycznie od dzieciństwa), to jak ma podejść do budowania sylwetki? Wpierw wytopić się solidnie, a potem dopiero budować? Jak swego czasu zwiększyłem kaloryczność i chodziłem na regularne treningi, masa poszła do 92kg, ale byłem ogólnie ciężka pyza z boczkiem. Teraz mam parcie na zejście z wagą tyle ile się da, aż optycznie pozbędę się smalcu do poziomu satysfakcjonującego (obecnie 181/78kg i jeszcze wokoło pasa balast pływa) i od tego progu "mądra" dieta masowa (jak miałem 92kg to nie liczyłem kcal i makrosów, po prostu strategia "jedz dużo", co w moim przypadku było błędem).
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Mnie to bardziej dziwi mój straszny rozrzut jeśli chodzi o wagę. Rano 70-71 dodam że w nocy nic nie pijam wody bo i bez tego sporo razy budzę się z pełnym pęcherzem a wieczorem waga podchodzi do 75-76 kg. Już po samym śniadaniu waga rośnie nagle o 2-3 kg gdzie samo śniadanie to jakieś 500g.
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Ja ma podobnie, tyle, że rano nie dość, że waże mniej, to mięśnie ma strasznie oklapnięte i sflaczałe. Dopiero po 2 posiłkach zaczynam jakoś wyglądać.
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l A jak komuś zalega fat (praktycznie od dzieciństwa), to jak ma podejść do budowania sylwetki? Wpierw wytopić się solidnie, a potem dopiero budować? Jak swego czasu zwiększyłem kaloryczność i chodziłem na regularne treningi, masa poszła do 92kg, ale byłem ogólnie ciężka pyza z boczkiem. Teraz mam parcie na zejście z wagą tyle ile się da, aż optycznie pozbędę się smalcu do poziomu satysfakcjonującego (obecnie 181/78kg i jeszcze wokoło pasa balast pływa) i od tego progu "mądra" dieta masowa (jak miałem 92kg to nie liczyłem kcal i makrosów, po prostu strategia "jedz dużo", co w moim przypadku było błędem). Niestety po sobie widzę że trza ciąc nisko i dopiero budować od nowa mięcho,jak jest dużo fatu to metabolizm hormonów jest całkiem inny i gorzej się rośnie,oczywiście cardio dołożone do budowy mięsa bardzo pomaga. Ja ma podobnie, tyle, że rano nie dość, że waże mniej, to mięśnie ma strasznie oklapnięte i sflaczałe. Dopiero po 2 posiłkach zaczynam jakoś wyglądać. To się nazywa tonus mięśniowy,tez mam go słaby.
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Myślałem, że po prostu jestem cienki jak pasztetowa, dobrze mieć jakieś usprawiedliwienie w takim razie.
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Czyli jak to jest na którą wagę patrzeć pod zawody litwin? Ja podobnie rano na czczo strasznie sucho i odwodniono wyglądam dopiero te 73-74 kg pod w środku dnia są idealne.
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Czyli jak to jest na którą wagę patrzeć pod zawody litwin? Ja podobnie rano na czczo strasznie sucho i odwodniono wyglądam dopiero te 73-74 kg pod w środku dnia są idealne. Ja patrzę na tą z rana bo i tak odwadniając się traci się z 3-5 kg.Tonus mięśniowe to jest strukturalne napięcie mięśniowe nie zależne od naszej woli,zwiększa się gdy mamy więcej mięśni,bierzemy stymulanty lub sytuacje stresowe.
Opublikowano 24 sierpnia 201410 l Fotki z dziś,myślę że do grudnia zejdę do 75 kg i będzie lepiej widać szczegóły,chociaż w stosunku do fotek z czerwca i tak widać progres.
Opublikowano 25 sierpnia 201410 l No luxik Liti, szczegolnie klata i boczne aktony barków, no i plecki. Ale gdzie biceps?
Opublikowano 25 sierpnia 201410 l A miał być?Bo tak idąc dalej to gdzie nogi?Pokazałem przód i tył,na więcej przyjdzie czas im bliżej marca.
Opublikowano 25 sierpnia 201410 l A miał być?Bo tak idąc dalej to gdzie nogi?Pokazałem przód i tył,na więcej przyjdzie czas im bliżej marca. No skoro sie szykujesz na zawody kulturystyczne to chyba wszystko ma byc dopracowane na tip top, chyba ze sie myle
Opublikowano 25 sierpnia 201410 l A miał być?Bo tak idąc dalej to gdzie nogi?Pokazałem przód i tył,na więcej przyjdzie czas im bliżej marca. No skoro sie szykujesz na zawody kulturystyczne to chyba wszystko ma byc dopracowane na tip top, chyba ze sie myle Dalem foty podobne do szarka,nie rozumiem z tym bichem .
Opublikowano 25 sierpnia 201410 l @Szarku - a będą zniżki dla forumowiczów? to wpadłbym na jakieś lekcje ;] Ja ostatnio miałem mocny spadek motywacji bo po 11 miesiącach średnio mądrego masowania(spasłem się deczko) zacząłem redukcje i wyniki mi poszły w dół mocno.. Ale po 5 miesiącach redukcji jest git, myśle, że pocisne jeszcze z miesiąc i jak sie wysusze to zaczne z "mądrą masą". W ogóle roczny trening a ja z depresji w klacie, jestem tylko lekko wypukły(geny suchoklatesa)... W tym roku priorytet na klate fhói.Tak się pożaliłem, ale cisnąć trzeba
Opublikowano 25 sierpnia 201410 l Zależy co na kogo działa ale jak naprawdę nie miałem kompletnie siły na treningi i brak mi było motywacji do zawsze te 2-3 dni przerwy robiłem i wracałem tak nakręcony jak po starym dorianie. A na jaką siłownie śmigasz?
Opublikowano 25 sierpnia 201410 l Tzn wiesz, jak ide na siłke to cisne, po prostu jak porównuje wyniki z masy i teraz z redukcji to słabo to wygląda, ale troche w tym też winy sporadycznego picia. W każdym razie już rzut beretem jest od odkrycia mięśni brzucha i powolutku masa A siłka to Universum.
Opublikowano 1 września 201410 l Dobrze, ze lapy trzaskam w SS to trening trwa z 35 min bo jak wpadly te patole to juz sie nic zrobic nie dalo:
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.