Skocz do zawartości

Star Wars: Force Unleashed


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 344
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ale mnie już ciśnienie zżera na tą grę.
Po przejściu "małej" wersji mnie zżera jeszcze mocniej żeby to zobaczyć w HD :D ale z tym będę się musiał wstrzymać chwile :(

 

Skoro nie wchodzi w kanon, to czemu twórcy gry uparcie twierdzą, że jest to swoiste połączenie epizodów III-IV ?
Jak Lucas uzna, że wejdzie to wejdzie jak nie to nie. Nie potrzebne ciśnienie bo to i tak nie zmieni gry ;)
Odnośnik do komentarza
Skoro nie wchodzi w kanon, to czemu twórcy gry uparcie twierdzą, że jest to swoiste połączenie epizodów III-IV ?

Wybacz, ale to typowa gadka z ich strony. Za rok nikt nikt o tym nie będzie pamiętał. Przykład? Clone Wars (nie mylić z THE Clone Wars) Tartakovskiego. Nawet Lucas przy nim pracował i mówił, że to swoiste połączenie Epizodu 2 i 3 (przypominam, że serial nigdy nie wszedł w kanon). 3 lata później, Lucas wypuszcza serial The Clone Wars, który też ma być połączeniem epizodu 2 i 3, ale znowu nie wchodzi fabularnie w kanon. Zresztą po obejrzeniu filmu w kinie się nie dziwię, bo to profanacja, tak jak Clone Wars Tartakovskiego.

 

Co do połączenia - połączeniem będzie serial aktorski, który obejrzy mnóstwo ludzi, a nie jakaś tam gierka (wybaczcie, ale w SW: FU zagra chyba 5% fanów).

 

 

A dlaczego nie wchodzi w kanon? Bo fabuła jest na to zbyt głupia. Uczeń Dartha Vadera nigdy nie istniał (chodzi mi oczywiście o to uniwersum), tak samo jak Ashooka w The Clone Wars.

 

Nie wiem czy Kyle Katarn w ogóle był w kanonie, ale zdaje mi się, że tak (np. Revan i Malak istnieli).

Edytowane przez Jacobss
Odnośnik do komentarza
Są 2 zakończenia

 

@down: coś w tym stylu

Jeszcze mogę dopowiedzieć że "Ciemne" zakończenie sporo miesza w sadze

 

PS. Jeśli ktoś chce sobie walnąć mocne spoilery to oba zakończenia (bez oryginalnego dźwięku i w kiepskiej jakości) są u mnie na youtube. (Link w podpisie)

 

 

No tego to to ja nie wiedzialem ze mozna wskoczyc tam do Vadera :P

 

ja to polecialem od razu do imperatora ale bedzie trzeba zakonczyc tez "evil" dla kostiumu :D :D

 

- Koten

Odnośnik do komentarza
Skoro nie wchodzi w kanon, to czemu twórcy gry uparcie twierdzą, że jest to swoiste połączenie epizodów III-IV ?

Wybacz, ale to typowa gadka z ich strony. Za rok nikt nikt o tym nie będzie pamiętał. Przykład? Clone Wars (nie mylić z THE Clone Wars) Tartakovskiego. Nawet Lucas przy nim pracował i mówił, że to swoiste połączenie Epizodu 2 i 3 (przypominam, że serial nigdy nie wszedł w kanon). 3 lata później, Lucas wypuszcza serial The Clone Wars, który też ma być połączeniem epizodu 2 i 3, ale znowu nie wchodzi fabularnie w kanon. Zresztą po obejrzeniu filmu w kinie się nie dziwię, bo to profanacja, tak jak Clone Wars Tartakovskiego.

 

Co do połączenia - połączeniem będzie serial aktorski, który obejrzy mnóstwo ludzi, a nie jakaś tam gierka (wybaczcie, ale w SW: FU zagra chyba 5% fanów).

 

 

A dlaczego nie wchodzi w kanon? Bo fabuła jest na to zbyt głupia. Uczeń Dartha Vadera nigdy nie istniał (chodzi mi oczywiście o to uniwersum), tak samo jak Ashooka w The Clone Wars.

 

Nie wiem czy Kyle Katarn w ogóle był w kanonie, ale zdaje mi się, że tak (np. Revan i Malak istnieli).

Zarówno fabuła obu seriali jak i tej gry jest jak najbardziej kanoniczna. Dowodem może być choćby obecność Grievousa w E III jak i blizna Anakina, która została mu po starciu z Ventress

Odnośnik do komentarza

a wiec:

 

gre ukonczylem wczoraj i zajelo mi to niecale 2 dni (zaznaczam ze przeszukiwalem kazdy kat). Calosc jako gra jest moim zdaniem swietna, nie wybitna ale mimo wszystko bardzo dobra. Grafika potafi wcisnac cie w fotel(Raxus Prime, Felucia), ale bywaja tez jej kiepskie strony jak slabe tekstury. Ogólnie rzecz biorac nie ma co narzekaz bo naprawde doznania graficzne sa na najwyzszym poziomie. Jesli chodzi o fabule to jest to jedna z mocniejszych stron FU, a fani beda po prostu wniebowzięci. Mimo tych wszystkich zalet latwo jest zauwazyc pewne niedorobienia w grze(znikalace ciala i przedmioty, problemy z dostaniem sie w konkretne miejsce). Bardzo czesto po levelach walaja sie smieci i przedmioty ktore mozna podniesc i rzucic, zawsze mamy cos pod reka. Customizacja postaci wypada swietnie jak i same zbobywanie punktow doswiadczenia, ktorych przybywa z kazdym levelem postaci, jak i mozne je znalezc eksploatujac plansze.

Czysty fun wnikajacy z uzywania mocy i zabijania przeciwnikow jest nie do opisania. Z pewnascie bedziesz chcial zaczac gre od nowa zachowujac wczesniej zdobyte upgrade'y mocy i umiejetnosci.Mozna rowniez od razu odwiedzic konkretny level wybierajac go w menu i dalej masterowac swoja postac. Naprawde jest duzo rzeczy do ulepszenia i nie uda sie tego zrobic za 1 przejscem gry. Podsumowywujac gra jest naprawde dobra, z swietna grafika i daje nieopisana przyjemnosc z grania. Mimo tego wystepuje w niej duzo bledow czy tez niedociagniec ktore w pewnym stopniu psuja gameplay i piekna otoczke jaka wyzwala Star Wars: The Force Unleashed.

 

Ocena; 8.5/10

Edytowane przez QTF
Odnośnik do komentarza

Zobacz wersje na PS2 to wtedy bedziesz miał słabe tekstury :P jest szansa że jak gr asię dobrze sprzeda,to wyjdzie druga część,lub podobna z używaniem mocy i bedzie bardziej dopracowana)większa swoboda,nie znikające ciała)-trzeba pamiętać że zaczeli robić tą gre 4 lata temu,teraz na pewno znają lepiej architekture konsoli

Odnośnik do komentarza
Preorder przyszedl. Ja rowniez wreszcie zjechalem do domu i.. sa efekty. Dzisiaj 7h nonstop. Fantastyczna gierka. Uwielbiam takie klimaty chodzenia przepakowanym bohaterem ;] Sam miodzik dla mnie.

popieram w 100% SWIETNA gierka. I naprawde mam wnosie ze dostala niezbyt wysokie oceny. Dla mnie REWELACJA

I co? Żadnych wad nie widać? takich zaniżających grywalność też nie widzicie? Ależ ludzie mają śmiesznie niskie wymagania dotyczące gier.

Edytowane przez Gooralesko
Odnośnik do komentarza
Preorder przyszedl. Ja rowniez wreszcie zjechalem do domu i.. sa efekty. Dzisiaj 7h nonstop. Fantastyczna gierka. Uwielbiam takie klimaty chodzenia przepakowanym bohaterem ;] Sam miodzik dla mnie.

popieram w 100% SWIETNA gierka. I naprawde mam wnosie ze dostala niezbyt wysokie oceny. Dla mnie REWELACJA

I co? Żadnych wad nie widać? takich zaniżających grywalność też nie widzicie? Ależ ludzie mają śmiesznie niskie wymagania dotyczące gier.

Wiesz jakie sa moje wymagania dotyczace gier?? DOBRA ZABAWA. I przy tej grze dobrze sie bawie. Zamiast wymyslac ze znikaja ciala , ze AI nie najwyzszych lotow, itd poprostu gram i sie z tego raduje.

 

Coraz wiecej ludzi powoli zapomina po co sa gry. Tobie sie nie podoba luz nie graj , Mi sie podoba i dla mnie tak jak napisalem wczesniej jest to REWELACJA

 

 

Odnośnik do komentarza

Nie, po prostu chodzi o zwyczajną kasę. Nie chcę się znowu bawić w teorie spiskowe, ale kiedy ostatnio jakaś nie znajoma gra została wysoko oceniona? Bioshock chyba. Dlaczego te osławione tytuły typu GTA IV czy Halo 3, muszą dostać dobre oceny? Dlaczego zawsze kontynuacje popularnych gier, są wysławiane? Dlaczego nigdy nie widzimy na piedestale gier od małych developerów? Bo chodzi o kasę. Co to jest dla takiego Microsoftu przeznaczyć milion dolców, na opłacenie większości redaktorów? Przecież jak opłacą 5 najważniejszych serwisów, to reszta jak cielaki pójdą za nimi i też wystawią takie same oceny? Patrzcie, jesteśmy ludźmi. Mamy bardzo skrajne i różniące się od siebie opinie. Dlaczego np. Haze dostawało od WSZYSTKICH baty? Że niby wszyscy mamy taką samą opinię? Bzdura. Komuś musiało się to podobać. Po prostu jak IGN, czy Gamespot już grę zgnoiły, to reszta też musiała.

 

Zwróćcie uwagę, że oceny serwisów bardzo mało się od siebie różnią. A przecież w życiu nasze opinie różnią się o wiele bardziej! To o co chodzi? Myślę, że nikt nie chce się poczuć gorszy, że wystawił dobra ocenę grze, uznawanej przez większość "crapa". Zresztą, spójrzcie na PSX Extreme - ile osób ich gnoiło za to, że dali Heavenly Sword 9+. Rozumiecie o co mi chodzi? Gra nie ma prawa się nikomu podobać, jak większości się nie podoba. Smutne, ale tak to wygląda.

 

Wyobraża sobie ktoś, że np. Resident Evil 5 dostanie siódemki? Nie. A dlaczego? Ano właśnie. Bo już się grę uczyniło hitem, tak jak GTA IV, czy Halo 3. Bo nieważne czy gra będzie dobra i czy będzie na to zasługiwała. Po prostu klamka zapadła, bo się nazywa RES 5. Nie, nie wiem czy zasłuży, czy nie. Ale jestem pewien, że JEŻELI będzie słaba to i tak dostanie dobre oceny, bo się nazywa Resident Evil. Gra przecież nie może zawieść, bo jakby to wyglądało.

 

Dlatego ja (jak wielokrotnie podkreślałem), parę miesięcy temu przejrzałem na oczy i zacząłem mieć w (pipi)e oceny. Bardzo często nie warto się tym w ogóle sugerować, bo z góry wiem, że tytuł mało znany (choćby był nie wiadomo jak dobry) dostanie słabe oceny, a tytuł wyczekiwany i ze znanej serii (choćby nie wiadomo jak słaby był) dostanie dobre oceny. Zdarzają się wyjątki, ale bardzo rzadko i raz na rok, jedna nieznana gra coś osiągnie.

 

Jeszcze dochodzi fakt, że moim zdaniem, redaktorzy mają strasznie mało czasu na przechodzenie gry i wystawianie recenzji, stąd też nie poznają gry do końca, a recenzje wystawiają.

Edytowane przez Jacobss
Odnośnik do komentarza

Głupot Jacobss nie opowiadaj. Ileż to gier było w ostatnim czasie kreowanych na hiciory a dostało w ocenach po pysku jak bura suka (przypomnę sklerotykom - Too Human, Alone in the Dark, SW: TFU, Assassin Creed). Recenzenci widzą grę taką jaką jest i oceniają subiektywnie. Dokładnie tak jak my. Jeśli wszysscy strzelają z szóstek, siódemek i ktoś czasem da ósemkę to dla gra jest przeciętniakiem lub byłym hitem z poważnymi błędami zaniżającymi oceny (ostanie przykłady oddają to najlepiej). Ja się nigdy nie opieram na jednej góra dwóch ocenach. Przeważnie jest to 70-100 recenzji z całego świata, z różnych pism i portali w związku z tym mówienie o spisku mogę jedynie wyśmiać.

 

I jeszcze jedno Jacobss - weź nie czytaj więcej H. C. Andersena bo ci siada na mózg jego twórczość ;)

Edytowane przez Gooralesko
Odnośnik do komentarza

Łykajcie śmiało, gra jest naprawdę konkretna. Moja wersja doszła w poniedziałek, rzuciłem się na nią, z wywieszonym jęzorem, zero zawodu. Nie rozumiem i nie chcę rozumieć niskich ocen dla SW:TFU. A ludzie którzy, sugerują się tylko ocenami pismaków, serwisów, szkoda mi ich, że nie mają własnego zdania, tylko ktoś musi ich prowadzić za rączkę. Sami sobie wyróbcie zdanie.

Odnośnik do komentarza

A ja się zgadzam z Jacobss'em i Slupkiem. Największe serwisy growe są opłacane przez wydawców i wystawiają tylko politycznie poprawne oceny. Ja też nie zwracam zbytnio uwagi czy gra dostała 6 czy 9 gdzieśtam (nawet w Extrimie). Mam własne zdanie i w dobie szerokiego dostępu do dem, filmików i screenów potrafię wyrobić sobie własną opinię na temat jakiegos tytułu i nie potrzebne mi są jakieś oceny kogośtam. Z recenzji wyciągam tylko jaka jest dokładna zawartość gry. Mi na przykład Haze bardzo się podobał i grałem w niego z przyjemnością. Demo SW: FU też mi się podobało i zapewne grę kupię jak trochę stanieje.

Odnośnik do komentarza

@Jacobss. Problem w tym, że wymienione przez Ciebie gry prezentują jednak odpowiedni poziom, stąd częściowo można uzasadnić wysokie oceny w prasie branżowej. Warto też zauważyć, że i opinie graczy są w tym punkcie bardzo pozytywne. Zgadzam się, że wielcy wydawcy mogą mieć jakiś tam wpływ na recenzje, ale już mówienie o spisku jest co najmniej nie na miejscu. Zadałeś pytanie dlaczego na piedestale nie widzimy gier od małych developerów. Odpowiedź IMO jest bardzo prosta: albo robią już oni gry pod szyldem wielkiego wydawcy(np. EA), czyli zostali wykupieni, albo najzwyczajniej ich na to nie stać. Tworzenie gier to obecnie skomplikowany proces, a co za tym idzie - bardzo kosztowny. Natomiast wielkie serie mają to do siebie, że ich poszczególne części nigdy nie schodzą poniżej pewnego poziomu, choć i tu są wyjątki(NFS).

 

Nawiązując do końcowej części Twojej wypowiedzi, a także do postów CHINDOOS'a i Slupka, sprawą oczywistą jest fakt, że decyzja o kupnie gry winna być dokonywana w oparciu o własny gust i własną opinię. Recenzje w serwisach branżowych, czy prasie miesięcznej mają w tym wyborze wyłącznie pomóc, nakreślić ogólny obraz danego tytułu, którym jesteśmy zainteresowani. Natomiast niektórzy z Was dopiero teraz do tego doszli i mają wręcz pretensje do serwisów, że przez wiele lat celowo wprowadzały ich w błąd.

 

W moim przypadku zawsze największą wagę przywiązuję do opinii graczy, na ich podstawie dokonuję wyboru w sytuacjach, w których nie jestem co do niego pewny. Doskonałym przykładem jest tutaj właśnie SW:TFU. Demo mnie nie przekonało do kupna, oceny z różnych portali również są średnio zachęcające, ale właśnie zdanie zwykłych użytkowników przeważyło szalę i ów tytuł wraca na moją listę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...