Nowy odcinek rewelacja - znowu team z Crowleyem, fabułę popchnęli trochę do przodu.

No i fajna sprawa była i humoru też sporo.

 

Ode mnie 8 i pół Mariusza na dziesięć Mariuszów.

Snooki jak schudła.

No i jak tu nie kochać Króla Piekła. Odcinek świetny. Drobne smaczki jak

oznaczenie Dean'a w telefonie Crowley'a: "Not Moose", próba starcia zarysowań z samochodu czy podryw przez babkę z oznaczeniem cougar

sprawiają, że chce się oglądać ten serial.

Jak wszyscy wiedzą szykuje się spin-off do Supernatural, którego ostatni odcinek jest niejako wprowadzeniem. Po sieci lata plota, że jest to najsłabszy odcinek tego sezonu. I trudno się z tym nie zgodzić bo nagromadziło się sporo absurdów, a sam spinoff jakoś nie zachwyca. 

 

Odcinek był robiony chyba na odwal bo postacie (oprócz Sama) sypią sucharami na prawo i lewo. Sam młody protagonista to jakiś dziwny typ. Narwaniec ale bez charyzmy. Historia trąci mieszanką zmierzchu, Ojca Chrzestnego (?) i romea i juli. 5 rodzin potworów rządzi Chichago i dzielą się "posiłkiem", a w tle zakazana miłość zmiennokształtnego i wilkołaczycy.
Absurdów sporo. Od świra ze szponami, który jako zwykły człowiek robi sieczkę w klubie pełnym potworów, a skończywszy na spotkaniu braci Winchester z młodym i zmiennokształtnym. Wszyscy się przedstawiają i wsiadają radośnie do auta. No bez jaj. Dean nie dość, że na wiadomość o zmiennokształtnym nie próbuje skrócić potwora o głowę to jeszcze na spokojnie wpuszcza go do swojej bryki? Co to ma być? Przecież on się wkurwił jak Sam woził psa w samochodzie i kazał mu nawet wy(pipi)ać ipoda...

 

Martwię się o finał bo tendencja znów spadkowa.

Farmer wymienił chyba wszystkie idiotyzmy, słabiutkie to było.

Ja dzisiaj przysiądę, bo jestem 3 odcinki w plery.

allelujah!

 

 

Stacja CW ogłosiła, że rezygnuje z realizacji spin-offu serialu "Nie z tego świata". 

 

Pilot "Bloodlines" został wyemitowany w kwietniu. Krytyka, z jaką się spotkał, sprawiła, że szefowie stacji postanowili zamknąć produkcję. Co ciekawe, CW rozważa jednak powstanie innego serialu na bazie "Nie z tego świata". 

 

"Bloodlines" to opowieść o rodzinach potworów, które niczym mafia kontrolują Chicago. Na ich tropie jest jednak Łowca próbujący oczyścić miasto z nadprzyrodzonego elementu. 

Niech zrobią spin-off z przygodami Charlie w Oz

 

 

Agenci Spears i Aguilera - je.błem

Solidny finał z konkretną niespodzianką na końcu,

Pierwsze Ostrze, podobnie jak wcześniej Kaina, zamieniło Deana w demona.

 

Co cieszy strasznie bo to oznacza mnóstwo Crowleya w następnym sezonie.

dobry sezon w porównaniu z 6,7,8

Finał solidny, zwłaszcza końcówka. W momencie gdy w serialu wspomniano o Kainie i Ablu oraz pierwszym ostrzu już wiedziałem dokąd to wszystko zmierza.

A gdy Crowley wspomniał w kawiarni o 

tym, że tylko demoniczna natura jest wstanie utrzymać w pionie posiadacza znamienia

moje przypuszczenia się potwierdziły. Choć za finał obstawiałem, że w amoku

Dean sprzątnie również Crowleya i jako demon przejmie krwawe rządy w piekle.

 

Co ciekawe doczekaliśmy się spełnienia obietnicy z "koszmaru" Dean'a:

http://www.youtube.com/watch?v=fYCtt7Oc46o#t=217

Ploty chodzą, że 10 sezon ma być ostatnim i wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują (choćby kombinacje ze spin-offem). Podejrzewam, że podobnie jak w 5 sezonie będzie o

walce braci po przeciwnych barykadach gdzie na koniec braterska miłość zwycięży wtedy wyskoczy Chuck, który okaże się być Bogiem i pięknym monologiem uświadomi wszystkim (aniołom, demonom i ludziom) co tak na prawdę jest ważne.

 

 

Ogólnie to był dobry sezon choć niektóre wątki spieprzyli jak np. sprawa z Garth'em czy nie do końca przemyślane losy Kevina.

Pomimo tego, że ostatni sezon był dobry, to cały ten serial powinien się zakończyć... swoim pierszym zakończeniem.

Przepraszam bardzo, ostatnie 2 były dobre/bardzo dobre.

http://www.youtube.com/watch?v=dA8MGPPMCCU

 

Może być nieźle.

Edytowane 12 września 201410 l przez sprite

Przeczuwam za(pipi)isty sezon

Nieoficjalnie Iza Miko ma się pojawić jako demon w jednym odcinku

Scena z rozwalaniem drzwi to ewidentnie oczko w stronę "Lśnienia" z Nicholsonem. Może być dobry sezon byle tylko nie wyskoczyli z jakąś tajemnicą, którą przez pół sezonu, któryś z braci będzie starał się ukrywać.

I znowu się jaram.

A w 14 sezonie demonem będzie Sam, gdy przypomni sobie jak to było, gdy ćpał ich krew, Crowley pół - aniołem, po tym jak bracia przy pomocy krwi dinozaura dwa sezony wcześniej sprawią, że stanie się człowiekiem. Cas okaże się potomkiem Noego, natomiast Dean umrze, po czym i tak na koniec 22-go odcinka, po miesięcznej przerwie w emisji ktoś go wskrzesić po raz 458, tym razem przy pomocy żywicy z deski Arki Noego...

Edytowane 19 września 201410 l przez Humulin

Mogliby zakonczyc juz fakt

W oczekiwaniu na premierę X sezonu warto przypomnieć sobie jakie warioty robią ten serial:

http://www.youtube.com/watch?v=HOQldF-ZGPY

Podobno 200 odcinek ma być wykręcony bardziej niż odcinek "The French Mistake" z sezonu 6.

Coś na kształt musicalu. 

Nie chce mi się tego dalej oglądać, ale jak już 9 sezonów przemęczyłem, to już dociągnę do końca.

Tak sobie powtarzam od ostatnich 3 lat.

Edytowane 19 września 201410 l przez Dahaka

Ja oglądam z przyjemnością cały czas, nie jest to Moda na Sukces i 2 odcinki dziennie aby się przejadło.