Skocz do zawartości

Naruto (uwaga spoilery)


Mendrek

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jednak Madara jest powiązany z Obito od początku, być może jednak Obito nie oszukał w żaden sposób Madary, lecz obaj to wykombinowali. Nie wiadomo jak Madara żył tak długo, być może zapieczętował gdzieś swojego klona i tak skontaktował się z Obito. Na pewno Rinnegan od Nagato to ten od Madary. Może chodziło o zyskanie kolejnego użytkownika Rinnegana, albo nie wiem. Trochę się to rozkleja, gdyż IMO Rinne Tensei nie przywraca raczej dawnego stanu ciała (inaczej Kakashi odzyskałby swoje prawdziwe oko), a Edo Tensei już tak - tutaj używa innego ciała, a więc też i dawcę organów. Dziwię się więc, że Madara chciał być ożywiony Rinne Tensei ówcześnie oddając Rinnegana Nagato. Hm, to się zrobiło zagmatwane. Spodziewałem się, że Madara będzie zły na Obito, a tu widać że się znają i stoją po tej samej stronie barykady :)

 

Zaś to, że z Kage przestał walczyć wynikało z jego wielkiego ego. Po prostu po dezaktywacji Edo Tensei Madarze dezaktywowało się pełne Susanoo, a ponoć nikt nie przeżywał widoku pełnego Susanoo, więc uznał że nie ma sensu drugi raz tego aktywować, ani walczyć. Dziwię się jednak, że kage tak bez problemu pozwolili uciec Madarze.

 

Ps. Motyw z Rin z jednej strony zawodzi, z drugiej w sumie wojny z błahych powodów czasami wybuchają ;)

Odnośnik do komentarza

Teraz mam wrażenie, że Madara chce wykorzystać Obito, to on go wyuczył i zdeterminował. Ostatecznie pewnie Madara chce dodatkowo wykorzystać Mugen Tsukuyomi do własnych planów, wykorzystując motywację Obito. Może nawet Obito jest w jakiś sposób pod wpływem iluzji od Madary.

Zapewne następny chap to będzie flashback z Rin, o tym co się z nią stało.

Odnośnik do komentarza

Byłoby dobrze bo Rin to chyba jedyna postać z uniwersum Naruto o której za wiele nie wiemy. Kisiel zawsze pokazywał gdy ktoś ważniejszy umierał, a o niej nic. Tylko z dialogów Kakashiego i z tego co teraz Obito powiedział wnioskujemy, że Rin nie żyje (choć znając Kisiela to i to nie jest pewne :D )

 

 

Czekam na gościa od One Piece, który jak co tydzień będzie pisywać tutaj o wyższości historyjek o piratach ;) Twist w Naruto przewidywalny i smętny, ale czego się spodziewać po shonenie?

Dahaka? Na pewno się pojawi. Wątpię żeby sobie odpuścił i swoje przemyślenia zachował dla siebie.

Odnośnik do komentarza

Mówiłem ;)

 

Dlaczego zakładasz, że Rinnengan Nagato jest od Madary? To mi się nie trzyma kupy. Madara już prawdopodobnie nie żył do tego czasu, a poza tym sam by teraz chyba oczu nie miał nie? Mi sie wydaje, że oczy Nagato to była po prostu taka mutacja "wybrańca" i tyle.

 

@szaden

Ale poważnie sprawdź sobie One Piece. Ja w końcu przebolałem trochę gejową moc głównego bohatera (człowiek-guma) i powiem ci, że manga nie zawodzi. Jest ogólnie dużo lepiej przemyślana. O wyższości pisać nie będę, ale zdecydowanie polecam przekonać się samemu ;)

Odnośnik do komentarza

No sam pomysł tej mocy mnie zupełnie nie przekonywał dlatego tak długo zwlekałem z tą mangą. Później łyknąłem, zobaczyłem co Luffy robi z tą gumą, stwierdziłem że jest epic i łyknąłem 600 chapów w tydzień.

 

OP jest ogólnie bardziej śmiechowe, więc już takie elementy jak Ramen Kenpo czy Death Wink łyknąłem bo byłem wczuty w ten cały klimat przygody. Gdybym słyszał o tym wcześniej to pewnie stwierdziłbym, że ludzie którzy to czytają są idiotami i bym olał.

 

Enyłej, są już jakieś teorie kogo Sasiak poszedł odwiedzić? Zdaje mi się, że to będzie gejm czenger.

Odnośnik do komentarza

Madara może mieć Rinnegana spokojnie, bo Edo Tensei wraca wszystkie stracone organy. Tak więc Itachi miał swoje oczy, Deidara w ogóle siebie miał ( :P ), itd.

 

Niby skąd Obito miałby mieć Rinnegana jak nie od Madary. Jeśi Madara planował cokolwiek, to mógł wydłubać sobie aktywowane oko przed śmiercią, ukryć albo dać komuś. Właśnie to mnie wszystko ciekawi, że Madara wiedział o Nagato, a wtedy to już i tak dawno nie powinien żyć (chyba). Ciekawi mnie też zaskoczenie Obito gdy Kabuto pokazał mu Madarę. Tak jakby nie chciał, by Madara był ożywiony, więc też mnie ciekawi skąd nagle sojusz Madary i Obito.

Odnośnik do komentarza

No ja zrozumiałem to tak, że Obito miał Rinnengana od Nagato. Przecież poszedł do tej wioski deszczu odzyskać jego oczy (wtedy co walczył z Konan).

 

A reakcję Obito odebrałem bardziej na zasadzie "O (pipi), ten wąż Kabuto ma zwłoki mojego mastera ;<<<<<<, muszę się zgodzić na jego warunki bo jest zbyt potężny, niż "O jejku, Madzia, ukradłem mu lizaka i teraz będzie chciał mnie zabić".

 

Już nie pamiętam dokładnie co Tobi tam mówił, ale mi to wyglądało bardziej na pokazanie siły ze strony Kabuto.

Odnośnik do komentarza

Obito wspomniał Konan przed jej śmiercią, że to on dał Nagato Rinnegana i przyszedł po swoją własność.

 

Owszem, Obito mógł to odebrać jako pokaz siły Kabuto, ale z drugiej strony chyba mógł się spodziewać że Madara nie da się kontrolować jakiemuś pionkowi, a Madara był dosyć zdziwiony że ktoś go przywołał nie tą techniką co trzeba, niemniej dostosował się. Stawiam, że Madara miał jakiś plan związany z Obito, mieli jakąś umowę, ale sprawa się rypła, i Obito nie w smak było się w ten sposób spotykać z Madarą. Zresztą zobaczymy co mu powie, o ile coś powie w następnym chapterze ;)

Odnośnik do komentarza

No to pewnie tak:

 

Obito przeżył pod kamieniem -> znajduje go Madara i trenuje -> robią jakiś plan -> Madara daje oczy Tobiemu, żeby wytrenować sobie Nagaciaka itd.

 

No i wszystko ma sens. Pytanie brzmi tylko co Madara mógł zyskać oddając swoje oczy, bo chyba nikt nie wierzy w to że zrobił to z dobroci serca ;)

Odnośnik do komentarza

Strach Obito przy widoku Madary w trumnie to szybki szpil - Kabuto udowodnił mu, ze ma moc. Tobi wiedział, że Madara jest silny i wiedział że Kabuto może go kontrolować i wysłać przeciwko jemu samemu co skomplikowało by jego plany - więc lepiej mieć kogoś takiego po swojej stronie, tym bardziej, że Nagato umarł, zużył rinne tensei i Obito nie mógł wskrzesić Madary przed Kabuto. Więc lepiej było grać jak Kabuto mu zagra.

 

Odnośnie Rinnegana Nagato to wait, something smells gay - te oczy nie 'obudziły' mu się w momencie gdy mordowali jego rodzinę? Więc jak Madara mu je "dał"?

Odnośnik do komentarza

Czekam na gościa od One Piece, który jak co tydzień będzie pisywać tutaj o wyższości historyjek o piratach ;) Twist w Naruto przewidywalny i smętny, ale czego się spodziewać po Naruto?

Fixd

Serio, jest dużo shounenów, które są ciekawe, nieprzewidywalne i zjadają Naruto z palcem w du.pie. FMA na przykład.

 

I skoro tak na mnie czekałeś, to jak mógłbym się nie pojawić :* Ostatnimi czasami już sobie dałem spokój, ale skoro wywabiłeś mnie z nory... Naruto (shippuuden) jest po prostu strasznie ubogi, świat jest nieciekawy, wszystko dzieje sie w lasach, jaskiniach i 5 wioskach na krzyż, które są dość sztampowe. Postacie drugoplanowe to margines, team z konoh pojawia się raz na ruski rok, ale i tak (pipi) robi, a jak juz kishi zdecydował się ich trochę pokazać, to wyłowił jakichś randomów na poczatku wojny, których nikt nie zna i wszyscy mają ich w du.pie. Każdy chciał zobaczyć w akcji Lee, Nejiego, znane postaci, które towarzysza nam od poczatku, a nie jakiegoś kinkaku, którego dzis juz nikt z was pewnie nie pamieta nawet. Naruto jako postać jest padaką, 3 lata treningu z Jirayą - nie nauczył się niczego. Nastepnie po paru dniach wymasterował jedną z najsilniejszych znanych technik, którą zabił na strzała kakuzu, a potem w pare godzin opanował tryb, który pozwolił mu rozyebac jednego z najwiekszych koksów mangi, ktory kładł na kolana cała konohe i każdego hokage pewnie mogłby zsolowac. To jest wierutna bzdura po prostu. Wskrzeszenie konohy przez nagato to najwiekszy fail tej mangi chyba, w 5 minut wyrzucil cale swoje życie i caly swój światopogląd po jakiejś debilnej gadce dresa. Ta manga pełna jest takich bezsensów. Tak naprawdę każdy czyta to tylko jeszcze tylko dla walk, bo obecnie tylko tyle ta manga ma do zaoferowania(co zresztą da się wywnioskowac po postach większosci z was przecież) Nie trzeba być szerlokiem, żeby do tego dojść. A OP po prostu unika wszystkich wymienionych przeze mnie wyżej rzeczy i KAŻDY kto czyta na bieżąco obydwie mangi to potwierdzi. Gdyby Naruto trzymało poziom pierwszej serii pod względem konsekwencji i przywiązania do postaci drugoplanowych, oraz do faktycznie LOGICZNIE rozwijających się bohaterów(jak na shounena rzecz jasna) to byłaby zupełnie inna rozmowa. Zabuza arc to był szczyt tej mangi, potem wszystko zeszło na bardziej lajtowe klimaty, ale dalej było bardzo dobre. Od shippuudena zaczął się spadek formy i coraz to większe głupoty.

 

Co do chapa:

Połowa chaptera to nie potrzebna nikomu retrospekcja, niszczenie świata "bo moja ukochana zginęła" jest do dupy. Ostatni kadr za(pipi)isty.

Edytowane przez Dahaka
  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

To wszystko jest tak zamotane, ze ciezko sie polapac. Pogubilem sie juz w tym tajmlajnie.

Wezmy np. walke Minato vs Tobi. Jesli to byl Obito, to mial wtedy ok. 15 lat (albo i mniej). Dwa lata wczesniej przygniotl go kamien. Rin musiala w takim razie zginac na przestrzeni tych 2 lat, zeby Obito mial swoj motyw. Czy w ciagu tych dwoch lat moglby stac sie takim wymiataczem, ktory walczyl na rowni z Minato? Nawet jesli tak, to cala ta wersja nie trzyma sie kupy. Kiedy Tobi gadal z Kushina, powiedzial: "nie wyobrazasz sobie, jak dlugo na to czekalem", co swiadczy, ze juz od dawna planowal przyzwac Kyuubiego. Moze w takim razie, tamten Tobi to Madara. Tylko jak to mozliwe, ze podczas walki z Minato, uzywa tej samej techniki, ktora spamuje Obito i ktora jest prawdopodobnie jego exclusivem? Poza tym, Minato stwierdzil, ze to niemozliwe, zeby to byl Madara, bo on juz dawno nie zyje <mozg rozje.bany>

Odnośnik do komentarza

@Dahaka

Zdaje sobie z tego sprawę, ale i tak nie jestem w stanie przekonać się do OP :) FMA czytałem na bieżąco, obejrzałem obie serie anime i film- można, więc mnie uznać za fana. Całkiem niezłą serią było Tenjo Tenge oraz Air Gear, a teraz czasami rzucę okiem na Deadman Wonderland i D.Gray Mana( niestety poziom tej serii obniżył się strasznie). Koniec już tego tematu ;)

Odnośnik do komentarza

To łykaj The Breaker. Będziemy się jarać we dwójkę mega wypaśną kreską i po prostu epickością wylewającą się z walk ;)

 

RoL poruszył bardzo ciekawą kwestię - techniki przenoszenia się do innego wymiaru. Chyba do tej pory miał to tylko Tobi, więc rzeczywiście wyglądało by na to że Obito z totalnego leszcza w krótkim czasie stał się przekoksem. Jeżeli tak to kolejna legenda (Minato) upada ;\

Odnośnik do komentarza

Lipa. Dwa chaptery temu Tobi jeszcze był kozakiem, a teraz, skąpiąc wyjaśnień, Kishi zamienia go w pizdę. Nie chce mi się wierzyć, że tak po prostu przez śmierć Rin Obito wybrał taką drogę. Jak można być permanentnie w(pipi)ionym przez tyle lat z powodu śmierci przyjaciółki z dzieciństwa? Do tego te plot holes w walce Tobi vs Yondaime.

Dobrze, że Madara się pojawił, on na pewno wszystko opowie.

Ile jeszcze potrwa ta manga?

 

PS. Zacząłem czytać Berserka, jestem w połowie. Nie wiem co mnie podkusiło żeby czytać tę mangę. W (pipi) dołująca. :(

Edytowane przez Crying_Wolf
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...