Skocz do zawartości

Mafia 2


SNESiak

Rekomendowane odpowiedzi

Gra MISTRZ . Dla mnie w tym roku nic lepszego się nie ukazało.Mafia 2 zjada dla mnie GTA 4 i jego dodatki na sniadanie . Grafika jak dla mnie kozak , nie pełny sandbox też dla mnie na plus , dźwięki i muza też gites . Tłumaczenie bardzo bardzo ładne , bez niepotrzebnej cenzury . Za to KLIMAT KLIMAT KLIMAT , ta gra fabularnie mną zamiata .

Jak mi chiniole zabili Henrego normalnie wewnetrznie i autentycznie mnie wkur...ili , zapłacili mi za to...

Historia jest za(pipi)iscie opowiedziana , wiele twistow i zaskoczeń , wciąga i trzyma w napięciu . W ogóle HISTORIA opowiedziana jest fenomenalnie . Gra mnie kupiła i nie jest mi z tym źle . To nie jakieś popierdułkowate szukanie gołębi po mieście i smieszno żałosne postacie . To intensywna opowieść , grając ciągle towarzyszyło mi uczucie jakbym oglądał film ( np po raz pierwszy gdy oglądałem Chłopaki z Ferajny). W 14 rozdziale jestem i bardzo nie chce by się gra kończyła :( . ale skończę ja na tym najtrudniejszym poziomie z modelem jazdy realistycznym i od razu zaczynam od nowa na normalu i szukam wszystkich znajdziek . Kandydat na grę roku :potter: imo sorry RDR

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

 

Jeśli już bardzo chcieli kończyć w tym momencie to wypadałoby dać dobry, dołujący soundtrack i później jakiś monolog Vito. Ale moim zdaniem o wiele lepiej było to pociągnąć, pokazać scenę w domu Vito, gdzie nie może się otrząsnąć, zaczyna wątpić w sens wszystkiego, kilka razy przymierza się do zabójstwa Leo, ale nie jest przekonany, aż w końcu strzela, wraca do domu, przystawia sobie pistolet do głowy, czarny ekran, słychać strzał... i DLC możnaby zacząć od tego, że nie strzelił sobie w łeb tylko w głowę kogoś, kogo zauważył w swoim oknie np., a był to ktoś-tam (tutaj jest wiele do wymyślenia). Zamiast strzału w łeb, po zabójstwie Leo mógłby być też powrót do domu, potem "5 lat później", Vito w domu gdzieś daleko, ale z żoną i dzieckiem, dzwoni telefon, on do żony "Kochanie, odbiorę" (potęgowanie sielankowej atmosfery), idzie odebrać, a w słuchawce głos Joe - teraz jednego z bossów mafijnych. Mam tyle pomysłów na zakończenie, że nawet nie będę ich zapisywał :)

 

 

co do zakończenia

 

 

Ale to nie jest brazylijska telenowela, a opowieść o mafii ;) Dla mnie zakończenie jest na miejscu. Robi lepszy klimat niż neverending story. Nie wszystko kończy się happy endem choćbyśmy tego chcieli.

 

Odnośnik do komentarza

No i skończyłem :)

Co tu dużo mówić... dla mnie jest to jedna z najlepszych gier ostatnich lat. Tak wspaniałej i wciągającej fabuły nie było już dawno, mało która gra potrafi mnie przykuć na dobrych kilka godzin do konsoli, nie mówiąc już o zarwaniu nocki :D

Ogromny plus dla twórców, że nie zrobili standardowego sandboxa, tylko gra prowadzi nas jedną ścieżką od misji do misji. Dzięki temu chłoniemy klimat jak gąbka wodę, a że dodatkowo misje są różnorodne i bardzo ciekawe o nudzie nie może być mowy.

 

Co do strony technicznej, to naprawdę nie jest źle. Ba! jest bardzo dobrze - wg. mnie grafika prezentuje się lepiej niż w porównywanym często GTA4. Zima prezentuje się bajecznie, trawa wiosną i latem też niczego sobie (już widzę ten gniew posiadaczy PS-trójek :P ), do tego te wszystkie piękne samochody z tamtego okresu - po prostu bajka :)

 

Mały niedosyt pozostawia jedynie zakończenie, na ale cóż, tak widocznie miało być.

 

Ode mnie dycha z malutkim minusikiem ;)

Odnośnik do komentarza

Ale to nie jest brazylijska telenowela, a opowieść o mafii ;) Dla mnie zakończenie jest na miejscu. Robi lepszy klimat niż neverending story. Nie wszystko kończy się happy endem choćbyśmy tego chcieli.

 

 

Jakie never ending story? Przecież to obecne zakończenie również jest oczywistym otwarciem furtki dla DLC :)

To nie tylko nie jest happy end, bo to w ogóle nie jest "end". Ucięte jakby liderowi zespołu się znudziła praca nad grą zarządził "Dobra panowie, weźcie zabijamy Joe'iego i idziemy pić.".

 

Odnośnik do komentarza

Zima prezentuje się bajecznie, trawa wiosną i latem też niczego sobie (już widzę ten gniew posiadaczy PS-trójek :P )

Do tej płaskiej tekstury da się przyzwyczaić :P

 

Gra naprawdę fabularnie jest rewelacyjna, to fakt.

 

Jestem przeciwnikiem tego typu zagrywek, ale fabularne DLC łykam od razu. Ogolnie malo kupuje w PS Store, ale warto poznać fabułę kompletną, znając wszystkie wątki.

Odnośnik do komentarza

Tu niestety mam ochotę skopać nie jedno czeskie dupsko, że nie dali nam tych wszystkich dodatków od razu.

Śmiem nawet twierdzić, że gra po ukończeniu została okrutnie wykastrowana z części misji, i teraz pepiki będą opychać to jako DLC :diablo:

Co za przeklęta plaga z tymi płatnymi dodatkami <_<

Odnośnik do komentarza

Historia powstawania tej gry jest burzliwa i pewnie kiedyś się dowiemy prawdy. Na pewno myśleli o DLC, ale czy dlatego wyleciało 10 zadań dodatkowych, rozbudowany tuning wizualny i droga na tamę? Nie sądzę. Podobno wojenny początek miał być dłuższy. Myślę że poszło o budżet i datę premiery.

Odnośnik do komentarza

Jakie never ending story? Przecież to obecne zakończenie również jest oczywistym otwarciem furtki dla DLC :)

To nie tylko nie jest happy end, bo to w ogóle nie jest "end". Ucięte jakby liderowi zespołu się znudziła praca nad grą zarządził "Dobra panowie, weźcie zabijamy Joe'iego i idziemy pić.".

 

 

Piszesz, że strzeliłby sobie w głowę, a potem okazuje się, że to kto inny. Potem dzwoni joe. To jak dla mnie robienie z gry telenoweli gdzie w końcu okazałoby się, że siostra to nie siostra i Vito ma prawo ją pyknąć, bo swoją drogą fajna była, a wątku miłosnego brak ;) nie lubię niedokończonych gier gdzie muszę dopłacać do dlc by poznać prawdziwy koniec. Dlatego też zakończenie mi się podoba. Jak dla mnie to jest end wątku głównego gry, ale nie oznacza, że nie można wydać dlc z jakimiś misjami, które miały miejsce w latach 43-51. Zakończenie jest dobre jak dla tego typu produkcji. W mafii pierwszej było podobnie.

 

Odnośnik do komentarza

 

To jak dla mnie robienie z gry telenoweli gdzie w końcu okazałoby się, że siostra to nie siostra i Vito ma prawo ją pyknąć, bo swoją drogą fajna była, a wątku miłosnego brak ;)

 

 

 

Rozbawiłeś mnie. ;] Nie zapominaj, że Joe to tak naprawdę brat Vito, a ojca zabili za romans z chińska agentką Jan Tso Koroko.

 

Odnośnik do komentarza

Piszesz, że strzeliłby sobie w głowę, a potem okazuje się, że to kto inny. Potem dzwoni joe. To jak dla mnie robienie z gry telenoweli gdzie w końcu okazałoby się, że siostra to nie siostra i Vito ma prawo ją pyknąć, bo swoją drogą fajna była, a wątku miłosnego brak ;) nie lubię niedokończonych gier gdzie muszę dopłacać do dlc by poznać prawdziwy koniec. Dlatego też zakończenie mi się podoba. Jak dla mnie to jest end wątku głównego gry, ale nie oznacza, że nie można wydać dlc z jakimiś misjami, które miały miejsce w latach 43-51. Zakończenie jest dobre jak dla tego typu produkcji. W mafii pierwszej było podobnie.

 

Nie że to kto inny, tylko że strzelił w kogoś innego :) I nie "potem dzwoni Joe", to było kolejne możliwe zakończenie. A jak nie lubisz zakończeń otwartych (od czego teraz nie da się uciec, WSZĘDZIE robią furtki do DLC..) to można było uciąć po zabójstwie Leo i dołującym testamencie Vito :)

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...