Skocz do zawartości

Mięsień Piwny


ping

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki. Moje 100 gram platkow owsianych plus 2-3 jajca smakuja jak podeszwa. Nie przeszkadza mi to ale jesli jest opcja na poprawienie smaku to skorzystam.

ja do tej pory zawsze jadlem z jogurtem. wiem, ze jogurt owocowy na redukcji to zaden wypas, ale tez nie bede przesadzal. rano lubie zjesc smacznie, a placek z jogurtem poziomkowym od jogobelli jest pyszny.

Odnośnik do komentarza

Dzieki. Moje 100 gram platkow owsianych plus 2-3 jajca smakuja jak podeszwa. Nie przeszkadza mi to ale jesli jest opcja na poprawienie smaku to skorzystam.

Ale o jakich jajcach mówicie? Smażonych/ jajecznicy? To dobre na redukcję?

 

Zobacz tutaj. Najpierw robilem tosty ale w koncu skonczylo sie na placku. Latwiej zrobic i mniej brudzenia.

Czy nadaje sie na redukcje? Nie bardzo. U mnie w "dzienniku posilkow vitalmax" pokazuje takie sniadanie (placek + kawa z mlekiem) prawie 800 kcal.

Zreszta dla redukcji na pewno przyda Ci sie ten dziennik o ktorym napisalem powyzej. Podal go tez ostatnio Sebas w Pomocy.

Odnośnik do komentarza

Do zagotowanych płatków owsianych odrobina mleka i potem wg preferencji smakowych odrobina rodzynek/banan/łyzka miodu, albo wszystko na raz;]

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

Mozna tez bez gotowania. Ja daje 100g surowych platkow owsianych + cale 2 lub 3 jajka. Calosc zmiksowane. Mleko na lepsza plynna konsystencje i ewentualnie odrobina jakis suszonych owocow/mussli. Wszystko na patelnie teflonowa z kilkoma kroplami oliwy (bez tluszczu sie za bardzo spala). Wychodzi taki cienki, w miare twardy placek.

Odnośnik do komentarza

Ja płatki zalewam wieczorem ciepłą wodą trochę ponad ich poziom, czasem dosypię jeszcze mrożone truskawki. Rano do papki dodaję wpc lub kefir lub jogurt i szamię pyszności. Daje to dobry zastrzyk energii na śniadanie (z moich ilości wychodzi jakieś ~500 kcal). Placek strzelam tylko jak niedługo będę działał albo dzień wcześniej dałem sobie w kość (dietą celuję na zerowy bilans energetyczny).

Odnośnik do komentarza

Oceńcie mi proszę wartość dietetyczną takiego obiadu:

Gotowany ryż (100g) bez soli +

smażone na oleju z oliwek pieczarki, kukurydza, papryka, czasami pierś z kurczaka- posypane curry.

Wszystko zmiksowane w jedno danie. To nadaje się na redukcję, jako dietetyczne danie? Jem to co dwa dni przed lub po siłowni, ale po godzinie jestem znów głodny :confused:

Odnośnik do komentarza

Oceńcie mi proszę wartość dietetyczną takiego obiadu:

Gotowany ryż (100g) bez soli +

smażone na oleju z oliwek pieczarki, kukurydza, papryka, czasami pierś z kurczaka- posypane curry.

Wszystko zmiksowane w jedno danie. To nadaje się na redukcję, jako dietetyczne danie? Jem to co dwa dni przed lub po siłowni, ale po godzinie jestem znów głodny :confused:

 

520 Ryż biały 100 0,0 7 1 77 344

411 Oliwa z oliwek 5 0,0 0 5 0 44

1141 Pieczarki smażone 20 0,0 1 5 0 46

156 Mięso z piersi kurczaka bez skóry 50 0,0 11 1 0 50

689 Kukurydza konserwowa 20 0,0 1 0 4 21

628 Papryka czerwona 20 0,0 0 0 1 5

 

ŁĄCZNIE: 215 0,0 19 12 81 509

 

 

Czyli masz 509 kcal. 19g bialka, 12g tluszczu i 81g wegli. Poszukaj w Pomocy z ostatnich dni linka Sebasa do Dziennika Posilkow Vitalmax. Tam masz wszystko.

Odnośnik do komentarza

no panowie musze sie pochwalic - 16dni i ze 107 spadlem na 102. na razie 3 razy w tygodniu robie sesje aeroby(15minut bieznia+15minut rowerek+15 minut basen dotego 4 serie pompki,brzuch,podciaganie) i 3 razy w tygodniu obwody (trening z rozgrzewka nie wiecej niz 45 minut) do tego dietke wrzucilem...niestety powrot do porzadnych treningow po paru latach to jak zaczynanie od nowa. plan mam do czerwca dobic do 85-90 mysle ze bedzie to realne pozatym motywuje mnie zaklad(z kumplem i moja zonką;))

Odnośnik do komentarza

Czyli masz 509 kcal. 19g bialka, 12g tluszczu i 81g wegli. Poszukaj w Pomocy z ostatnich dni linka Sebasa do Dziennika Posilkow Vitalmax. Tam masz wszystko.

 

 

 

 

http://www.idg.pl/ftp/pc_1776/Dietetyk.10.html

 

 

 

 

 

Debeściarski programik do obliczania kalorii itp. Używałem go jak praktyki miałem w szkole, tak mi się przypomniało po Twoim poście to wrzucam wam.

 

 

Odnośnik do komentarza

no panowie musze sie pochwalic - 16dni i ze 107 spadlem na 102. na razie 3 razy w tygodniu robie sesje aeroby(15minut bieznia+15minut rowerek+15 minut basen dotego 4 serie pompki,brzuch,podciaganie) i 3 razy w tygodniu obwody (trening z rozgrzewka nie wiecej niz 45 minut) do tego dietke wrzucilem...niestety powrot do porzadnych treningow po paru latach to jak zaczynanie od nowa. plan mam do czerwca dobic do 85-90 mysle ze bedzie to realne pozatym motywuje mnie zaklad(z kumplem i moja zonką;))

Niezle, gratuluję. Ale najwazniejsza jest konsekwencja, nie rzuć tego w pizdu po kilku tygodniach, a bedzie ok

 

 

Ja też zaczalem redukcje (od 15 stycznia). Dietę ulozyl mi dietetyk, do tego cisne 6 razy w tygodniu aeroby. Cel to ok. 5 kg spadku na miesiac. Moj przykladowy dzien:

 

 

 

 

 

I posiłek

80g pieczywa żytniego + 4 jajka + 10ml oliwy z oliwek + 50g piersi z kurczaka

II posiłek

200g fileta z dorsza + 230g brokułów

TRENING AEROBOWY

wiosła

czas treningu: 0:35'31 h

średnie Hr: 121

spalone kalorie: 399

 

rower stacjonarny

czas treningu: 0:41'06 h

średnie Hr: 126

spalone kalorie: 506

 

skakanka

czas treningu: 0:21'36 h

średnie Hr: 145

spalone kalorie: 341

III posiłek

180g jogurtu naturalnego + jabłko

 

IV posiłek

100g makreli wędzonej + 2 jajka + 30g odżywki białkowej

 

V posiłek

serek wiejski + warzywa

Odnośnik do komentarza

no panowie musze sie pochwalic - 16dni i ze 107 spadlem na 102. na razie 3 razy w tygodniu robie sesje aeroby(15minut bieznia+15minut rowerek+15 minut basen dotego 4 serie pompki,brzuch,podciaganie) i 3 razy w tygodniu obwody (trening z rozgrzewka nie wiecej niz 45 minut) do tego dietke wrzucilem...niestety powrot do porzadnych treningow po paru latach to jak zaczynanie od nowa. plan mam do czerwca dobic do 85-90 mysle ze bedzie to realne pozatym motywuje mnie zaklad(z kumplem i moja zonką;))

Niezle, gratuluję. Ale najwazniejsza jest konsekwencja, nie rzuć tego w pizdu po kilku tygodniach, a bedzie ok

 

 

Ja też zaczalem redukcje (od 15 stycznia). Dietę ulozyl mi dietetyk, do tego cisne 6 razy w tygodniu aeroby. Cel to ok. 5 kg spadku na miesiac. Moj przykladowy dzien:

 

 

 

 

 

I posiłek

80g pieczywa żytniego + 4 jajka + 10ml oliwy z oliwek + 50g piersi z kurczaka

II posiłek

200g fileta z dorsza + 230g brokułów

TRENING AEROBOWY

wiosła

czas treningu: 0:35'31 h

średnie Hr: 121

spalone kalorie: 399

 

rower stacjonarny

czas treningu: 0:41'06 h

średnie Hr: 126

spalone kalorie: 506

 

skakanka

czas treningu: 0:21'36 h

średnie Hr: 145

spalone kalorie: 341

III posiłek

180g jogurtu naturalnego + jabłko

 

IV posiłek

100g makreli wędzonej + 2 jajka + 30g odżywki białkowej

 

V posiłek

serek wiejski + warzywa

 

Z pierwszego posiłku wyrzuć chleb a wstaw płatki owsiane. 2 posiłek niby ok, ale brakuje oliwy z oliwek. Trzeci posiłek to śmiech, ponieważ jeśli chcesz podtrzymać podniesiony metabolizm po treningu powinieneś dostarczyć jemu energii a ten jogurcik i jabłko to syf i zapchaj dziura żołądka. W czwartym posiłku nie wiem po co tyle białka, ponieważ w 100g makreli wędzonej jest około 18 g białka, w dwóch jajkach około 15g no i jeszcze odżywka białkowa. Nie przyswoisz takiej ilości przy jednym posiłku (ogólnie to można, ale twój organizm nie da rady bo do fitnessu to Ci trochę brakuje), do tego znowu brakuje tłuszczy (chociaż nie jest źle bo jest ryba i jajka). Piąty posiłek to znowu śmiech, ponieważ warzywa zwiększają persytaltykę jelit(tak ona jest super, ale nie przed snem!), a serek wiejski to rafinowany syf. Ostatni posiłek powinien wyglądać tak: 150g twarogu tłustego oraz 15 ml oliwy, dzięki czemu trawisz go bardzo długo, dostarczasz odpowiedniej ilości białka, jesz zdrowiej i jesteś bardziej wypoczęty, no i chyba najważniejsze NIE PALISZ TYLE MIĘCHA podczas snu. Dietetycy ogólnie (pipi) wiedzą, przeważnie to stare grzyby, które ostatnim razem sport widziały na VHS-ach swojej uczelni. Polecam porady specjalistów z szanowanych for np. SFD, z którego gorąco polecam "Michała". Oczywiście powyższa dieta jest kompletnie do kitu, więc starałem się nanieść minimum uwag byś mógł to jakoś przetrzymać. Ogólnie to twój dietetyk upadł chyba na cyce jeśli uważa, że jesteś w stanie w każdym z trzech posiłków przetrawić 40g białka i dodatkowo po treningu nie powinieneś mieć żadnych węgli ani białka a przed snem serek wiejski z warzywami bez oliwy, po prostu hit.

 

EDIT: Jako, że temat mięśnia piwnego, czy Ping przypadkiem nie był kiedyś chudy?(z 5 lat temu)

Edytowane przez stabik
Odnośnik do komentarza

no panowie musze sie pochwalic - 16dni i ze 107 spadlem na 102. na razie 3 razy w tygodniu robie sesje aeroby(15minut bieznia+15minut rowerek+15 minut basen dotego 4 serie pompki,brzuch,podciaganie) i 3 razy w tygodniu obwody (trening z rozgrzewka nie wiecej niz 45 minut) do tego dietke wrzucilem...niestety powrot do porzadnych treningow po paru latach to jak zaczynanie od nowa. plan mam do czerwca dobic do 85-90 mysle ze bedzie to realne pozatym motywuje mnie zaklad(z kumplem i moja zonką;))

Niezle, gratuluję. Ale najwazniejsza jest konsekwencja, nie rzuć tego w pizdu po kilku tygodniach, a bedzie ok

 

 

Ja też zaczalem redukcje (od 15 stycznia). Dietę ulozyl mi dietetyk, do tego cisne 6 razy w tygodniu aeroby. Cel to ok. 5 kg spadku na miesiac. Moj przykladowy dzien:

 

 

 

 

 

I posiłek

80g pieczywa żytniego + 4 jajka + 10ml oliwy z oliwek + 50g piersi z kurczaka

II posiłek

200g fileta z dorsza + 230g brokułów

TRENING AEROBOWY

wiosła

czas treningu: 0:35'31 h

średnie Hr: 121

spalone kalorie: 399

 

rower stacjonarny

czas treningu: 0:41'06 h

średnie Hr: 126

spalone kalorie: 506

 

skakanka

czas treningu: 0:21'36 h

średnie Hr: 145

spalone kalorie: 341

III posiłek

180g jogurtu naturalnego + jabłko

 

IV posiłek

100g makreli wędzonej + 2 jajka + 30g odżywki białkowej

 

V posiłek

serek wiejski + warzywa

Jak to układał dietetyk to uprawnienia zrobił na pandę

Odnośnik do komentarza
Z pierwszego posiłku wyrzuć chleb a wstaw płatki owsiane. 2 posiłek niby ok, ale brakuje oliwy z oliwek. Trzeci posiłek to śmiech, ponieważ jeśli chcesz podtrzymać podniesiony metabolizm po treningu powinieneś dostarczyć jemu energii a ten jogurcik i jabłko to syf i zapchaj dziura żołądka. W czwartym posiłku nie wiem po co tyle białka, ponieważ w 100g makreli wędzonej jest około 18 g białka, w dwóch jajkach około 15g no i jeszcze odżywka białkowa. Nie przyswoisz takiej ilości przy jednym posiłku (ogólnie to można, ale twój organizm nie da rady bo do fitnessu to Ci trochę brakuje), do tego znowu brakuje tłuszczy (chociaż nie jest źle bo jest ryba i jajka). Piąty posiłek to znowu śmiech, ponieważ warzywa zwiększają persytaltykę jelit(tak ona jest super, ale nie przed snem!), a serek wiejski to rafinowany syf. Ostatni posiłek powinien wyglądać tak: 150g twarogu tłustego oraz 15 ml oliwy, dzięki czemu trawisz go bardzo długo, dostarczasz odpowiedniej ilości białka, jesz zdrowiej i jesteś bardziej wypoczęty, no i chyba najważniejsze NIE PALISZ TYLE MIĘCHA podczas snu. Dietetycy ogólnie (pipi) wiedzą, przeważnie to stare grzyby, które ostatnim razem sport widziały na VHS-ach swojej uczelni. Polecam porady specjalistów z szanowanych for np. SFD, z którego gorąco polecam "Michała". Oczywiście powyższa dieta jest kompletnie do kitu, więc starałem się nanieść minimum uwag byś mógł to jakoś przetrzymać. Ogólnie to twój dietetyk upadł chyba na cyce jeśli uważa, że jesteś w stanie w każdym z trzech posiłków przetrawić 40g białka i dodatkowo po treningu nie powinieneś mieć żadnych węgli ani białka a przed snem serek wiejski z warzywami bez oliwy, po prostu hit.

Ej, ale to robił koleś z kfd :P Dał ogólny plan z posiłkami, wartosciami BTW i ogolnymi wskazowkami. Z rozdzieleniem na posilki, pozamienianiem tak, zeby pasowalo do cwiczen i ewentualna zamianą kolejności radzilem sobie juz sam. Co zreszta nie wyszlo za dobrze jak widac :sweat: Serek wiejski i jogurt naturalny to tez moj "wynalazek". A te dozwolone i niedozwolone polaczenia (cukry proste z bialkiem itd.)to dla mnie czarna magia jak na razie.

Ale spoko, codziennie sie uczę, codziennie ktos mi daje jakies rady i układam coraz lepsze menu. Dzieki wielkie za rady. Bede sie na nich wzorował

Odezwę się do Ciebie na PW

 

Jak to układał dietetyk to uprawnienia zrobił na pandę

Nie rozumiem dokladnie o co Ci chodzi, ale to moje konto na tamtym forum. A miales na redukcji tam swoj dziennik treningowy? Chetnie bym poczytal.

Edytowane przez TeBe
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość _Logan_

Ten który ja robię mówi tak:

 

Rozpocznij od poziomu l, wykonując zestaw trzy razy tygodniowo,

z co najmniej jednym dniem przerwy między sesjami.

Gdy praca stanie się zbyt łatwa, nim przejdziesz na poziom 2,

zwiększ liczbę treningów do czterech, łącząc dni treningu

w pary (np. poniedziałek, wtorek, przerwa jednodniowa,

czwartek i piątek). Jeżeli wykonujesz ćwiczenia grzbietu, wykonuj 2 do 3 serii

po 10 do 12 powtórzeń po treningu mięśni brzucha.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja robie 8 minut nonstop bez przerwy rozne brzuszki 5 razy w tygodniu i chocia bylem przekonany ze nie da sie brzuszkami spalic tluszczu to a i moja dziewczyna jestesmy zywym dowodem na to ze da sie. Wydaje mi sie ze to przez efekt areobowy bo nie ma przerw miedzy seriami. Szesciopak mnie nie interesuje chce jak najmniejsza talie.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

huj wziąłem się za berbecia . Thermo Speed Extreme z olimpu , 120 capsow w miech chcę zjeść , możę ciut dłużej . dziennie w dwóch bluzach 3 cykle 6 weidera( i co tydz mam zamiar dokładać jeden cykl i zwiekszać czas napięcia mięśni) , do tego hantle i pompy na krzesłach . W pryszłym miechu kupuje karnet na basen , a od jutra dołożę siłownie w piwnicy u znajomka . Odstawiłem piwska(trawe ograniczyłem do weekendów) i jedzenie po 18-19 , staram się też częściej jadać . Diety specjalnej nie mam ...waże 90 kg , a wzrostu mam 180 cm . W tamto lato z thermo speedem w 3 miechy zrzuciłem 7 kg samymi hantlami , pompami i brzuszkami . Ogólnie zawsze miałem dość wolną przemianę materii (teraz częściej robię kupę :potter: ) . 10 lat temu też jakiś tam koks był w użyciu ale min. przez to mam brzuchal właśnie :angry: . jak się zdobędę na odwagę to dam jakieś foto .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...