Skocz do zawartości

Console Wars

Featured Replies

Opublikowano
To się naucz precyzyjnie posługiwać językiem polskim.

 

Z calym szacunkiem - wtf ? Co ty mi zarzucasz ?

To ty nie zrozumiales sensu mojej prostej wypowiedzi (ktora jest tzw opinia btw).

Gooralesko jakos na luzie zrozumial o co kaman (i nawet udowodnil ze jest typem "why so serious ?" ;)).

  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Wyświetleń 185,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Szał na PS3 slim zaczął się od września i jakoś dwa miesiące po premierze nie może upaść. Kto śledzi wyniki sprzedaży na bieżąco ten wie. A na horyzoncie premiera jeszcze większych killerów... FF XIII

  • Kocham ten temat   Edit: plus zostałem zminusowany przez Majora za to, że dałem link potwierdzający, że Sonyslave'y się mylą

  • olaboga minusiki mi poleciały w profilu <beczy> nikt mnie nie lubi :<   a ja dawno nikomu nie dałem minusika... trzeba to zmienic! _______________ tej? kiedys były jakies plany stworze

Opublikowano

To powodzenia Wam na nowej drodze życia.

Bez kitu, jeśli jesteś przekonany że pomiędzy tym zdaniem który wypowiedziałeś Ty, a moim wytłumaczeniem można postawić znak równości, to ewidentnie masz problemy z językiem.

Hehe wiedziałem, że nie masz dystansu do siebie ani do konsoli, którą uwielbiasz. A mi wypominałes kiedyś, że dystansu nie mam do tematów poruszanych na forum. Co za hipokryzja z twojej strony.

 

PS: Na żartach się nie znasz? Jak się zepsuła moja konsola to nawet się uśmiechnąłem widząc co za szajs Microsoft zrobił. Ty jesteś wielce zły, naburmuszony bo cię konsola zepsuła. Jak tylko ktoś cos źle napisze o sprawach związanych z padnięciem PS3 to momentalnie żyłka ci pęka.

Hehe wiedziałem, że jesteś człowiekiem który woli zmienić temat, niż podyskutować o zaletach i unikalności produkcji konkurencji. Wspominałeś coś o hipokryzji?

Nawet nie podejmowałem tematu awaryjności, bo nie mam nic nowego do dodania - czekam na decyzję sklepu, konsola nie jest w serwisie sony, więc nie powiem Ci czy są opieszali czy nie są. Tylko że nie o tym była rozmowa, a jeśli zasugerowałeś że się nie zgadzasz z moją opinią o QTE, to mogłeś chociaż poprzeć to jakimś argumentem. Jeśli ten temat ma być żartem; to przynajmniej na poziomie.

Wracając do tego QTE to dalej nie wiem, co wy tam widzicie nadzwyczajnego...

O Fahrenhaicie też można było powiedzieć że jest/był rewolucyjny, a w Heavy Rain, jest tylko troszkę zmieniony (imo stylowo).

Ja wiem, że nie można wkładać QTE, takich jak z Shenmue 2 czy RE4, do jednego wora z tymi z Fahrenheita i HR, ale mimo wszystko te dwa ostatnie są do siebie bardzo podobne.

A czy ktoś tutaj twierdzi inaczej? Poziom Fahrenheita jeśli chodzi o QTE mechanicznie nie jest do przeskoczenia. Ale HR nie próbuje tego robić; znajduje nowe drogi, jak choćby brak napisu "game over".

Opublikowano

Zaraz, zaraz, przy premierze Indigo/Fahrenheita wszyscy mówili o QTE i nikt się nie burzył, teraz wychodzi EX na PS3, z lekko podrasowanym QTE (podobny do tego z Fahrenheita) i nagle co niektórym się przypomina, że jest to

najzwyczajniej krzywdzące dla mechaniki gry. To tak jakby nazywać śnieg "białym gównem z nieba". Niby każdy zrozumie o co chodzi, ale nie przedstawia to istoty/jądra tematu.

 

:rolleyes:

 

To co wiem na temat tej gry, jest innowacyjne (zakończenia, fabuła, postacie, brak gameover) itd. Ale QTE i ogólny gameplay nie wyznacza nowych standardów.

Opublikowano

Ale traktowanie go przez pryzmat takich gier jak God of War, tudzież Shenmue, jest zwyczajną ignorancją. Podobnie jak mówienia na to film z QTE. Tak angażującego wciskania przycisków z zachowaniem dużej dozy swobody jeszcze nie było, nawet w Fahrenheicie. Czemu tak uważam jest na poprzedniej stronie.

A czy gameplay nie wyznacza nowych standardów? Standardów na pewno nie, ale już samo sterowanie postacią i akcje kontekstowe to zupełnie nowe podejście, wręcz burzące dotychczasowe standardy. Więc tutaj nie chodzi absolutnie o wyznaczenie nowych standardów, tylko zrobienie czegoś unikalnego.

Opublikowano

@Gooralesko

 

Cry me a river ;)

 

@Jordan

 

W Fahrenheita nie grałem, więc nie wiem jak to tam wyglądało. Dla mnie takie sterowanie jakie prezentuje sobą Heavy Rain to na pewno nie zwykłe QTE ala "naciśnij guzik, aby wydłubać oko." Nie widziałem czegoś takiego w żadnej innej gierce, więc dla mnie to jest mały krok naprzód w elektronicznej rozgrywce w ogóle.

 

BTW: Mi chodzi o stałe elementy gameplayu typu przekręć gałką, żeby pomalować usta, rusz lekko analogiem, żeby uchylić drzwi itp. Nie mówię o sytuacji jak na filmiku na wysypisku, że koleś musi naciskać po prostu to, co pokazuje mu konsola (inna sprawa, że jest to zgodne z wydarzeniami, a nie tak jak w GoWie - naciśnij kwadrat i zarysujesz maskę kolosowi). Podoba mi się też to, że jak coś spieprzymy to gra się dostosowuje, a nie załącza scenkę od początku.

 

 

Opublikowano
To powodzenia Wam na nowej drodze życia.

Bez kitu, jeśli jesteś przekonany że pomiędzy tym zdaniem który wypowiedziałeś Ty, a moim wytłumaczeniem można postawić znak równości, to ewidentnie masz problemy z językiem.

E, sorry - ale kompletnie nie rozumiem o czym mówisz :X.

A z tym "językiem" to miałeś raczej na myśli "logikę".

 

Napisałem że to będzie gra nad którą nie będe się spuszczać, będzie na pewno dobra i tyle - end of story (Fahrenheit też był dobry, historia nie przypasiła mi w paru elementach ale jako całość tworzyła coś unikatowego, niemniej bez przesady z tym !).

Edytowane przez Dr.Czekolada

Opublikowano

Chodzi o to, że napisałeś, że autor zachęcą do jednokrotnego przejścia gry, a jest to nieprawda. On tylko mówi, że pierwsze przejście będzie unikalne, a pozostałe to zwyczajne sprawdzanie innych opcji. Już rozumiesz? ;)

Opublikowano
nawet autor namawia do 1-krotnego przejscia gry

lub

Dokładnie, czyli to jest zachęta do jednokrotnego przejścia gry.
Jemu chodziło o to, że tylko pierwsze przejście gry będzie autentyczne, unikalne. Każde następne będzie uboższe o element tego osobistego zagłębienia się w historię, tworzenia jej dla siebie i odkrywania jej od początku, ponieważ będzie się opierało już na zasadzie "co by było gdyby".
Grigori przykro mi ale ... Niepotrzebnie sie produkowales, bo to wiem i jak najbardziej rozumiem

 

Już spieszę z wyjaśnieniem co miałem na myśli i to wyraziłem słowami, a czego Ty nie rozumiesz z braku odpowiedniej wiedzy. Otóż, logika jest pojęciem i nauką nadrzędną nad pojęciami semantyki, czyli znaczenia znaków językowych (czyli wyrazów), oraz semiotyki, czyli reguł łączenia ich w poprawne zdania mające sens logiczny. Twoje zdanie z perspektywy logicznej jest poprawne (acz nieprawdziwe), cierpi natomiast na braki na poziomie językowym, ponieważ nie potrafisz wyrazić swoich myśli słowami.

Nie wiem ile się będziesz upierał, nie ma równości między pierwszym (oraz jego powtórzeniem) a drugim cytatem. I nie obchodzi mnie że ja wiem o co chodzi i Ty mówisz że również to wiesz. Z Twojej pierwotnej odpowiedzi to nie wynika.

Więc sięgnij do słownika, sprawdź znaczenie słów "nakłaniać" oraz "zachęcać", a potem przeanalizuj ponownie wypowiedź Cage'a, byś doszedł do nieuniknionego wniosku, że nie masz racji.

 

Wyobrażasz sobie, żeby reżyser gry i autor liczącego 2 tysięcy stron skryptu nakłaniał do przejścia gry raz i odłożenia jej na półkę? Logicznie - w potocznym znaczeniu tego słowa - też leżysz.

Opublikowano

Nadal nie wiem o czym on gada, ale jest fajnie XD.

To pewnie wlasnie jakies zboczenie po zbyt wielu klotniach z Goor'im (czlowieku co ty mu zrobiles ? :D).

 

Dobra wtlumacze ci to tak - z puntku widzenia gracz ktory chce "przezyc"i zagrac w gre tak "jak powinien" (jak sobie zyczy tworca, w nawiasie).

Zagra w ten tytul raz i koniec, odklada na pulke i tylko ci ktorych to strasznie ciekawi sprawdza "co by bylo gdyby".

To jest punkt widzenia jaki ja obieram, reszta zapewne bedzie to miala w powazaniu i, i tak obada tytul na kazdy mozliwy sposob.

Edytowane przez Dr.Czekolada

Opublikowano
Nadal nie wiem o czym on gada, ale jest fajnie XD.

No nie, jak Ty nie rozumiesz języka polskiego pisanego, to nie ma sensu Ci pokazywać gdzie popełniasz w nim błędy, a tym bardziej nie ma sensu wymagać, byś rozumiał co mówi autor gry w obcym języku.

Nieważne jest co teraz piszesz, ważne jest że sobie uroiłeś, że autorom gry przyświeca koncept, by była ona tylko jednorazowym doświadczeniem, co bezsprzecznie sugerujesz w swoim wyjściowym zdaniu (choć teraz się z tego wycofujesz).

nawet autor namawia do 1-krotnego przejscia gry

Powidz po prostu, że nie to miałeś na myśli i będziesz miał ze mną spokój.

 

Pozdrawiam wszystkich, których edukacja językowa zakończyła się na gimnazjum. Powodzenia na studiach.

Opublikowano

To od kiedy masz na imie J.Polski ? :P.

Nieważne jest co teraz piszesz,

Aha, a jak napisze cos potem ?.

 

Prawda jest taka ze przyczepiles sie czegos na sile, a ja nie czaje o co ci chodzi.

Zrozumialem co ma na mysli autor (ty chyba tez ? - bo sie zgadzam z twoim streszczeniem, dokladnie slowo w slowo to mial na mysli),

Oczywiscie ze nie musisz koniecznie przechodzic gry tylko raz, ale koncepcja przedstawia sie dla mnie tak, ze ja to postrzegam jako "mus".

 

I nie, nie wybraniam sie teraz na sile (bo z takiego typu dyskusjami mielismy do czynienia nie raz, belive me), zrozumiem ze czepiasz sie roznicy "zmuszac" a "zaproponowac", ale nie zrozumiem ze pomimo iz podalem wyjasnienie ty nadal na to naciskasz.

Po prostu w pewnym kregu to jest "zmuszenie" - now you understand ?

 

A o moj Polski/Angielski sie nie przejmuj, jestem pupilkiem nie jednej nauczycielki w mojej szkole :P.

Edytowane przez Dr.Czekolada

Opublikowano
A o moj Polski/Angielski sie nie przejmuj, jestem pupilkiem niejednej nauczycielki w mojej szkole

 

Z pewnością.

 

toadie_1.jpg

 

 

<dobra, sorry za tego offtopa, ale ewidentnie się nam tematy konsolowe pokończyły>

Opublikowano

Hehe wiedziałem, że jesteś człowiekiem który woli zmienić temat, niż podyskutować o zaletach i unikalności produkcji konkurencji. Wspominałeś coś o hipokryzji?

Hehe, nie będziesz mi dyktował jakie nowe tematy mam tutaj poruszać, szczególnie jeśli nie łamię regulaminu. GSR pod avkiem nie sprawia, ze możesz wszystko. Po drugie Heavy Rain interesuje mnie tak bardzo jak GTA IV (jeśli nie wiesz jak bardzo interesuje mnie ta gra lub inne z tej serii to twój problem) więc postanowiłem nie wypowiadać się na jej temat. Ale jak zwykle Grigori - czepiacz zawodowy, ukrywający swoją zacietrzewioną naturę pod płaszczykiem opanowanego kolesia - musiał zrobić z braku mojej wypowiedzi na jakiś temat argument skierowany przeciwko mnie tylko dlatego, ze obecnie sprawa awaryjności PS3 mu wybitnie nie leży. Oraz dlatego, że nie ma dystansu do siebie i swojej ulubionej konsolowej firmy.

 

Grigori, rozmowy z toba na tym forum stały się ostatnio dosyć jałowe (Widocznie tematy się wyczerpały i zostało wiadomo co). Dlatego też więcej twojego udawanego obiektywizmu i trzymania ledwo w ryzach twoich nerwów komentował więcej nie będę. Finito (pipi)a, zupa się wylała bo kapelusz był za duży.

 

<dobra, sorry za tego offtopa, ale ewidentnie się nam tematy konsolowe pokończyły>

Zawsze się znajdzie powód by sobie nawrzucać, c'nie :) <tak, to zdanie reprezentuje używany czesto przez ciebie udawany luz>

PS: Jak usuniesz moje ostatnie posty, które ciebie dotyczą to tylko udowodnisz, że jesteś cieniasem nie potrafiącym znieść jakiejkolwiek krytyki.

Edytowane przez Gooral

Opublikowano

No spoko, taki jesteś sprytny, że nie zostawiłeś mi żadnej drogi wyjścia. <brawo> Problem w tym że ja nigdzie uciekać nie zamierzam. Jestem wzruszony że wywołuje u Ciebie takie emocje, choćby negatywne - to tylko znaczy, że moje słowa trafiają tam gdzie powinny. Więc Twoja reakcja jest absolutnie przewidywalna i uzasadniona, nie mam Ci jej za złe. <zimny jak lód>

Gdybyś tylko poświęcił odrobinę czasu na zajrzenie do odpowiednich tematów, to byś się przekonał jak bardzo krytyczną mam opinię nt. wielu aspektów polityki Sony i jak bardzo nie mam ochoty na powtarzanie się w tym temacie, który bynajmniej nie służy "dobrowolnemu" obnażaniu słabostek własnej konsoli przez jej właściciela.

I jeśli w jakikolwiek sposób łączysz funkcję jaką pełnie na tym forum z moim udzielaniem się w tym temacie, to spróbuj podać choć jeden przykład jej nadużycia.

Opublikowano

Dobra panowie, bez pazurow.

Przespijcie sie lepiej, bo nie ma sensu tego toczyc (wlasciwie to "czego" toczyc ?).

Sry za offtop.

Edytowane przez Dr.Czekolada

Opublikowano

@Grigori

Czytaj ze zrozumieniem <zimny jak lód> :blink: Nigdzie nie napisałem, że gdziekolwiek indziej na tym forum nadużywasz swojej funkcji. Bez cwaniactwa proszę. <jeszcze zimniejszy niż lód> Pisałem już, że bardzo impulsywny ze mnie gość, który czasem rzuca niekulturalnymi odzywkami? Jeśli nie pisałem wcześniej, to teraz napisałem. Zadne to osiągnięcie z twojej strony wywołać u Goorala lekkie wku.rwienie i krnąbrne riposty. Doświadczyłeś właśnie tego, więc nie schlebiaj sobie za bardzo bo twoje słowa, po pierwsze - nigdzie nie trafiły, a po drugie - nie wiem jaką czułą strune miały poruszyć. Może po twoim wyjaśnieniu będziemy z Doktorem, który według ciebie nie rozumie j. polskiego, wiedzieli coś więcej. <normalnie tak zimny, że lód się schował w zamrażalniku>

 

PS: A, zapomniałem - sry za offtop :P

Edytowane przez Gooral

Opublikowano
GSR pod avkiem nie sprawia, ze możesz wszystko.

A to niby co jest? Tak sobie słowa na wiatr rzucasz, które nie mają nic znaczyć? W sumie to z Twojej wypowiedzi wnioskuje, że właśnie tak jest. No, to niech lecą w siną dal... Może dolecą gdzieś do afryki i tam to ktoś zrozumie. Chociaż nie, cofam to, nie chciałem urazić żadnego afrykanera.

Opublikowano

Temat powinien zmienic nazwe Gooral vs Grigori :) Brakuje wiekszej rzeszy dyskutantow.

Edytowane przez Gość

Opublikowano
GSR pod avkiem nie sprawia, ze możesz wszystko.

A to niby co jest? Tak sobie słowa na wiatr rzucasz, które nie mają nic znaczyć? W sumie to z Twojej wypowiedzi wnioskuje, że właśnie tak jest. No, to niech lecą w siną dal... Może dolecą gdzieś do afryki i tam to ktoś zrozumie. Chociaż nie, cofam to, nie chciałem urazić żadnego afrykanera.

No właśnie nigdzie indziej oprócz tego jednego zdania, które bezpośrednio łączyło się z twoja "uprzejmą" prośbą o nie zmienianie tematu. Naprawdę Grigori nie denerwuj mnie <lekko stopniały lód>. Ja wiem, że czepiactwo jest twoja domeną i zmiana faktów tak aby "twoje było na wierzchu" (Wiadomo przyszły adwokat, (pipi)a) to norma, ale bez przeginki. OKI?

 

PS: Czemu coś gadasz o słowach, kóre nic nie znaczą? Czyżby zabrakło argumentów naszego Grigoriemu i jedyne na co go stać to degradacja znaczenia moich słow? No nie ładnie. <znowu zimny jak lód>

 

PS2: Tymi wtrąceniami w "nawiasach <>" daję ci do zrozumeinia jakim sucharem było użycie przez ciebie takiego zwrotu, który miał pokazać wszystkim jak wspaniale panujesz nad emocjami. To było prawie tak durne jak tekst w sygnaturze Jacobsa z czasów premiery Killzone 2 - "Uwaga za kilka dni nastąpi zmiana mojej sygantury po raz trzeci w historii z okazji premiery K2!" :mellow:

 

Jutro qr.va o 5 na starym miejscu.Tam to załatwcie bo jałowo się robi.

Niech to szlag, zapomniałem gdzie to było. Weż przypomnij czy to był czwarty temat od dołu w grupowcu "Haipe Hopue hałUpy" czy zapomniany przez wszystkich temat o Killzone 2?

 

Temat powinien zmienic nazwe Gooral vs Grigori :) Brakuje wiekszej rzeszy dyskutantow.

To rzuć psyko jakiś krwisty kawałek na ten stół. Wtedy na pewno się szakale zbiorą i zaczną go rozrywać na kawałeczki. Oczywiście byle kulturalnie i ze stoickim spokojem. Bo jakżesz by inaczej, nie?

Edytowane przez Gooral

Opublikowano

Ja bym Wam obu dał po warnie i wykasował ostatnie parę stron tego tematu...

 

Po co ta dyskusja ?To nie temat i miejsce do tego! Wymieńcie się gg,piszcie na PW ale nie zaśmiecajcie forum.

Gdyby ten spór nie dotyczył Admina to pewnie zostałby stłumiony od razu w zalążku przez innego admina a nie ciągnięty w nieskończoność od kilku dni.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.