Skocz do zawartości

Mody, których nie zrozumiecie


Hubi.

Rekomendowane odpowiedzi

To jakaś filozofia zen? Ja najlepiej czuje sie w szlafroku i bokserkach, ale na miasto tak nie wyjde.

 

A nie rozumiem arafatek, bojówek, białych kozaków, rozowych mini, złotych koszulek, wzorzystych bluz z kapturem, ubrań z kreszu, nogawek wkładanych w spodnie. T-shirtow wkładanych w spodnie. Szalików w srodku lata tak jak sie nosi Jude Low, emo, okularow przeciwsłonecznych noszonych z tyłu głowy i ubran z falbankami.

Odnośnik do komentarza

to pojadę z czymś oryginalnym, czego nie było.

 

Nie lubię takiej mody u lasek: maksymalnie obcisłe jeansy, które są przydługie i marszczą się na bucie. I do tego obowiązkowo duże, białe buty na płaskiej podeszwie. No dla mnie padaka, a kręci się w tym bardzo dużo dziewczyn. Wolę u kobiet normalne jeansy, fajnie opinające pupcie, dopasowanej długości.

 

 

 

ten przykład mogę przenieść do noszenia obcisłych spodni u facetów. Przecież to z 5 minut trzeba na siebie zakładać, niewygodne pewnie w ch.uj. bo ciężko się schylić i zgiąć nogę, no i najważniejsze, jajka i pyta się w tym gniecie strasznie. Nie wiem jak można się tak dobrowolnie torturować. Ja nie mogę wyrobić w spodniach tyci tyci obcisłych, zawsze muszę mieć trochę luzu między nogami.

 

 

Odnośnik do komentarza
To jakaś filozofia zen? Ja najlepiej czuje sie w szlafroku i bokserkach, ale na miasto tak nie wyjde.

Posiadanie własnego zdania co do ubioru to filozofia zen?

 

Chodziło mi dokładnie o to, co napisał milan, co później skasował ;] Ostatnie na co patrze przy kupowaniu ubrań to to, żeby byc modnym. Przede wszystkim to ja sie mam czuć dobrze, a każdy mający odrobine zdrowego rozsądku dodatkowo bedzie wiedział co jest adekwatne do założenia w danym momencie, stąd: nie, ja też nie wyjde w bokserkach i w szlafroku na miasto. Po prostu uważam, że nie potrzebne jest śledzenie jakiejkolwiek mody, zeby nie wyglądać jak kretyn wychodząc miedzy ludzi.

Odnośnik do komentarza
To jakaś filozofia zen? Ja najlepiej czuje sie w szlafroku i bokserkach, ale na miasto tak nie wyjde.

Posiadanie własnego zdania co do ubioru to filozofia zen?

 

Chodziło mi dokładnie o to, co napisał milan, co później skasował ;] Ostatnie na co patrze przy kupowaniu ubrań to to, żeby byc modnym. Przede wszystkim to ja sie mam czuć dobrze, a każdy mający odrobine zdrowego rozsądku dodatkowo bedzie wiedział co jest adekwatne do założenia w danym momencie, stąd: nie, ja też nie wyjde w bokserkach i w szlafroku na miasto. Po prostu uważam, że nie potrzebne jest śledzenie jakiejkolwiek mody, zeby nie wyglądać jak kretyn wychodząc miedzy ludzi.

Cóż, wybacz, masz rację. Myslałem, że chcesz napisać coś w stylu "nie szata zdobi człowieka". Ja sie raczej kieruje zasadą "jesteś tym za jakiego Cie biorą", bo chyba to lepsze niż myslenie "świat jest głupi, nikt mnie nie rozumie".

 

 

Eh, za dużo przenośni :( coś namotałem.

 

 

Odnośnik do komentarza

"jestem różowa, jestem ok". koszmar. i oczywiście w podobnym klimacie, złoto+biel. czyli panie z typowej jazdowni i najczęściej niezbyt ogarniętym rozumem.

ogólnie nie dociera do mnie opcja kopiowania wszystkiego co jest w gazetach.

a ja szare dresy nosze!na treningi, ale nosze!:)

Odnośnik do komentarza
To jakaś filozofia zen? Ja najlepiej czuje sie w szlafroku i bokserkach, ale na miasto tak nie wyjde.

Posiadanie własnego zdania co do ubioru to filozofia zen?

 

Chodziło mi dokładnie o to, co napisał milan, co później skasował ;] Ostatnie na co patrze przy kupowaniu ubrań to to, żeby byc modnym. Przede wszystkim to ja sie mam czuć dobrze, a każdy mający odrobine zdrowego rozsądku dodatkowo bedzie wiedział co jest adekwatne do założenia w danym momencie, stąd: nie, ja też nie wyjde w bokserkach i w szlafroku na miasto. Po prostu uważam, że nie potrzebne jest śledzenie jakiejkolwiek mody, zeby nie wyglądać jak kretyn wychodząc miedzy ludzi.

Cóż, wybacz, masz rację. Myslałem, że chcesz napisać coś w stylu "nie szata zdobi człowieka". Ja sie raczej kieruje zasadą "jesteś tym za jakiego Cie biorą", bo chyba to lepsze niż myslenie "świat jest głupi, nikt mnie nie rozumie".

 

 

Eh, za dużo przenośni :( coś namotałem.

no troche namieszałes, ale kumam przekaz, jest luzik ;]

 

Odnośnik do komentarza
haha:D raczej średnio, bo tańczę od jakiś 8 lat...a nic mi o tym nie wiadomo, żeby w tamtych latach takowe programy powstały;)

 

Ok, wracając do tematu... Dobrze że jakaś kobieta się wypowiada na temat ubrań, bo tu gejowo się robi :) A jak się zapatrujesz na baleriny - typowe buty do tańca, które weszły do mody powszedniej?

Odnośnik do komentarza

baleriny typowe buty do tańca?no na pewno nie te, które są ' w modzie' :) no ja za takimi nie przepadam. szczególnie kiedy połączone są z leginsami, miniówką i jakąś tandetną bluzką. w Poznaniu tego od cholery było. ze mnie wybredna bestia, więc np butów w sklepie nie kupie... bo nigdzie nie ma takich w moim stylu i guście:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...