Skocz do zawartości

Marketing Sony związany z PS3


Jacobss

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 515
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nintendo zarabia na każdym Wii, więc wyobraź sobie ile musi zarabiać SONY na każdym PS2.

 

No to oswiec mnie na temat marz.

 

Chetnie tez poczytam na temat produkcji konsol i zarzadzania kosztami.

 

LOL

A co mają marże do tego. I czy pytasz o marże sprzedawcy, dystrybutora czy producenta? Nintendo samo przyznało, że zarabia na Wii. Niewiele, ale zarabia. SONY już od dawna zarabia ponoć 2 lata po premierze na konsolach była na plus.

Odnośnik do komentarza
Ponoć PS2 miała konkurowac z Wii

Proszę cię .....

Czy PS2 jest nadal "supportowana" ?, poniekąd ale nie porównuj tego do supportowania Wii !

Może na terenie Japonii kto wie (niemniej PS2 ma tam prawie każdy, więc tu już nawet nie o docelową konkurencję chodzi, lepiej powiedzieć że to Wii jest konkurencją dla PS2).

 

Samo Sony tak twierdziło (chodzi o konkurencje cenową) pisali o tym choćby PE i N+. Nie mówie o supporcie. Przecież to logiczne, że firmy bardziej wspierają nowszy sprzęt (analogia PSX-PS2). Ktoś wyjechał z fanbojami wyżej. To temat o marketingu Sony. Każdy chyba moze sie wypowiedzieć. To nie są wojny PS3 vs reszta świata.

 

 

EDIT:

 

"SONY już od dawna zarabia ponoć 2 lata po premierze na konsolach była na plus."

 

Poprosze o dane potwierdzające Twą teorie. Możliwe, że zarabiają ale na sprzedaży PSP chyba. Do PS3 wciąż dokładają więc niby jak mają zarabiać na niej ?

Edytowane przez Mani
Odnośnik do komentarza

Ja to bym tak bardzo nie wierzyl w te wszystkie komentarze Firm.

 

Mysle ,ze to czesc gadki dlaczego ceny sa duze. A wiadomo czyms musza podepszec te swoje postanowienia.

 

 

Rozumiem ,ze produkcja konsoli to interes dlugofalowy.

 

Ale naprawde bardzo ciezko mi uwierzyc ze po 2,5 roku od premiery oni nadal traca pieniadze na produkcji. Ze nic nie zarabiaja na PS3 a jednoczesnie trzeba projektowac i myslec nad PS4 i PSP2.

 

Dla mnie smierdzi ;)

Edytowane przez Welna
Odnośnik do komentarza

Uwielbiam ten serwis gram.pl. Klasyczny przykład "co głuchy nie dosłyszy to zmyśli"

 

W tej wypowiedzi brakuje jednego ważnego słowa. Playstation. GT5 ma się ukazać na jak największej liczbie platform z rodziny Playstation. Czyli chodzi o PS2 i PSP, a może i PSP2 ?

 

To raz, a dwa to w oryginale brzmi to tak:

But we look for that franchise to continue on as many platforms as possible.

 

Czyli kontynuacja serii (6?) na Ps4 ?

Edytowane przez kill00
Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

Welna: To że Sony jeszcze nic nie zarobiło na PS3 jest faktem, w 2008 roku ich straty na tej platformie były jeszcze liczone w MILIARDACH $, może w tym roku uda im się wyjść na zero, chociaż jeśli spekulacje co do sprzedaży KZ2 się potwierdzą to raczej się na to nie zanosi, a słaby marketing Sony jest tu winowajcą, M$ nawet w takim konsolowym zaścianku jakim jest Polska mocno się przyłożył do reklamy.

 

kill00: Podobno szef studia sam powiedział, że GT5 może wyjść na PC, tak przynajmniej tu cytują: http://www.vg247.com/2009/04/06/gran-turis...ve-large-party/

Edytowane przez donsterydo
Odnośnik do komentarza
http://kotaku.com/5200513/silent-hill-shat...wii-ps2-and-psp Remake Silent Hill nie tylko na Wii, ale także PS2 i PSP...This is nize ;-) Ja tam nie mam PS2, ale każdy kto zainwestował w ten sprzęcior musi się czuć spełniony. Co więcej taka strategia buduje wizję Playstation 3 jako sprzętu na lata. Microsoft może sobie gadać i nieważne czy mówi prawdę, za SONY stoi żywy sprzęt, a nie gadanie, że ta generacja przetrwa dłużej.
Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

TwardkiSlovian: Serwis VG dał ciała, gościu który pisał tego newsa połączył ze sobą trzy nie związane ze sobą wypowiedzi dwóch osób z różnych okresów, powycinał zgrabnie zdania, trochę dopowiedział i sam wymyślił całą historię, dokładniej napisalem w temacie z komentami do newsów.

 

ArturNOW: A za M$ stoi gruba kasa, którą koszą na X360 i dlatego będą wspierać tę platformę, pierwszy xbox padł bo był tak spiracony jak PS2 tylko było go 7 razy mniej niż PS2 i dlatego gry przynosiły straty. PS2 jest wspierany tylko dlatego, że jest ich jakieś 140mln i w tej liczbie znajdzie się trochę osób, które jednak gry kupują, gdyby PS2 było tyle co pierwszego X'a to już dawno byś nie zobaczył nawet pasjansa na PS2 :-)

Edytowane przez donsterydo
Odnośnik do komentarza

A ja wam powiem ze to wszystko pieprzenie apropo Killzone 2. Ta gra porpostu ludzi nie zachwycila i tyle. Mam paru kumpli z ps3 wszyscy zagrali w demo i zaden z nich po nim nie kupil KZ 2. Jak mi potem mowili: wogole nie poradzili sobie ze sterowaniem a grafa ich nie zmasakrowala.. Zrozumcie ze to czym my sie tu czasem podniecamy nie ma odzwierciedlenia w rzeczywyistosci..

 

P.S. Sry ze nikogo nie zacytowalem. Poprostu wszedlem sobie po dlugiej przerwie do tematu Killzone 2 i widze ze ludzie placza ze gra sie slabo sprzedala..

Edytowane przez izon
Odnośnik do komentarza

A ja nie rozumiem czemu słabo się sprzedało może nawet do końca niebyła taka jak sobie wszyscy myśleli aczkolwiek to bardzo solidny tytuł. I obowiązkowy zakup dla każdego posiadacza ps3 . Szczerze to singiel fabularnie mnie nie zadowolił ale sam gameplay był świetny i wciągający nie rozumiem czemu się gra nie sprzedaje .

A multi to inna bajka, jest świetne wymagające polecam zdobywanie kolejnych medali wciąga ale niektóre wpadają za szybko

 

Odnośnik do komentarza
lukasz1978lb: 40-50% ludzi w ogóle nie korzysta z multi więc mają gdzieś, że multi jest dobry.

75-80% w ogole gra w tryb singleplayer <dyskusja na rzezowe argumenty>

 

skad masz takie wiadomosci?

bo ja pamietam newsa o cod4 (na x360) i tam byly statystyki ile procent przeszlo trening, ile cala gre itd i te statystyki raczej byly za tym, ze wielu gre z mysla o online kupila

na tym forum tez jest chyba wiecej zwolennikow tylko online niz tylko single (oczywiscie o fpsach pisze)

Odnośnik do komentarza

Izon - co do KZ2, zdaje mi się, że masz rację.

 

Co do ogólnej sytuacji:

 

Nie mam zamiaru się powtarzać, ani pisać tego samego co wszyscy, więc napiszę inną teorię do tego, dlaczego Sony nie idzie i czy tu chodzi o reklamę produktów, czy też o co coś innego:

 

Cóż, wydaje mi się, iż Sony po prostu ma zły target swoich produkcji. Gry same w sobie są dobre i reklamowane, ale po prostu, nie ma ich kto kupować. Rynek się strasznie podzielił. Z jednej strony mamy olbrzymią ilość casualów (Wii spełnia tutaj swoją rolę), z drugiej strony mamy masę dzieciaków, które są nastawione na dużo i niewymagająca umysłowo. Tutaj Xbox 360 spełnia swoją rolę. Nie ma co ukrywać, że X360 to najkorzystniejsza opcja dla dzieciaków i nastolatków. Wiadomo, że takie osoby są często nastawione na hardcorowe produkcje i na dodatek mają dużo czasu. Co to znaczy? To znaczy, że potrzebują konsoli takiej, którą rodzice mogą za sponsorować lub mogą nazbierać z kieszonkowych. X360 z swoją tanią ceną, dobrą grafiką i hardcorowymi produkcjami pasuje tutaj doskonale. To znaczy, że już Microsoft ma dużą grupę, która będzie kupować ich gry. Do tego dochodzą jeszcze dorośli ludzie jak my, którzy kupują również ambitniejsze produkcje. I tu się wszystko zgadza, bo produkcje wymagające już większego myślenia czy też strategicznego, sprzedają się niesamowicie gorzej od produkcji nastawionych na siekaninę (GOW, Halo).

Genialnym przykładem jest Halo Wars - niby uniwersum Halo, ale mało który nastolatek to kupi, bo za trudne, bo za mało siekaniny, bo trzeba za dużo myśleć.

 

Podsumowując X360 - Microsoft odnalazł target swoich gier w nastolatkach i dzieciakach, a do tego jeszcze dochodzą dorośli ludzie (którzy oprócz siekanin kupują również ambitne produkcje). Stąd nie ma się co dziwić, że gry na X360 sprzedają się nieporównywalnie lepiej, skoro ludzie posiadający tą konsolę, właśnie takich gier jak GOW czy Halo oczekują. Do tego dochodzić jeszcze doskonała kampania reklamowa, która przybliża nowych klientów.

 

Jak to się ma wszystko do Sony? Cóż, Sony produkuje gry, które w zasadzie nie wiadomo do kogo mają trafić i NAJWAŻNIEJSZE, nie ma dużo ludzi posiadających PS3, którzy by takie produkcje kupowali, STĄD niska sprzedaż.

 

Przykłady:

 

 

Little Big Planet - kto to kupi? Casuale (95% kobiet, starsi ludzie) mają swoje Wii, więc pozostają dzieciaki i ludzie młodzi, jak my. Dzieciaki w większości mają X360, więc LBP nie może być do nich skierowane. A ludzie w naszym wieku (przedział mniej więcej 20-40 lat) przejdą po prostu obok takiego czegoś obojętnie. Stąd nie dziwcie się sprzedaży (nie wiem, dwóch milionów?) tej gry, bo nie ma jej kto kupować.

 

Killzone 2 - super gra, ale znowu dzieciaki mają swoje shootery na X360 (a nikt z nich nie wyda 400 dolców/euro, tylko po to, aby zagrać w jedną grę), casuale nie kupią, a część dorosłych uzna, że sterowanie nie takie, że grafika nie rewolucyjna, że mało ambitne - stąd również niska sprzedaż.

Więc kupiła to właśnie garstka ludzi.

 

Rozumiecie o co mi chodzi? Na PS3 nie ma określonej grupy ludzi, do których te wszystkie gry miałaby trafiać. Wychodzi na to, że te dotychczasowe produkcje powstają dla nikogo.

Napisałem o dwóch tytułach, bo więcej nie chciałem. Ale sens mam nadzieję pojmujecie.

 

Co się pokrywa z moją teorią? GTA IV i MGS4 - obie gry na PS3 sprzedały się wyśmienicie. Dlaczego? Dlatego, że MGS ma swoją bazę fanów (więc gra miała do kogo trafić), a GTA IV znają i grają masy (casuale, dzieciaki, dorośli - po prostu wielu ludzi kocha tą serię), stąd też dużo ludzi to kupiło.

 

Możliwości multimedialne PS3, wszyscy (poza ludźmi siedzącymi w temacie, jak my) mają w du.pie. Zresztą, od tego ludzie kupują PC i osobne sprzęty. Taka prawda.

Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

Proste, np. przy X360 10-11 mln userów nie korzysta z usługi Live, było pod koniec roku zestawienie ile było wykupionych kont, więc te osoby w ogóle nie grały na multi i to było ok. 35-40% wszystkich posiadaczy X360, przy PS3 jest pewnie podobny stosunek. A co za tym idzie to fakt, że tak duża grupa nie jest w ogóle zainteresowana multi, a do tego dochodzi fakt, że jesteśmy przymuszani trochę do grania na multi bo z lenistwa developerzy robią coraz krótsze i nudniejsze single.

 

Jacobss: Wszystko ładnie, tylko z tym Halo Wars się trochę zagalopowałeś, w niecały miesiąc zeszło 1mln sztuk, a jest to gra z gatunku trochę nieprzyjaznego i olewanego na konsolach, więc sprzedała się rewelacyjnie. A uniwersum Halo nie ma takiego znaczenia, bo w końcu ilu fanów FPS'ów jest jednocześnie zagorzałymi fanami RTS'ów, nie kupią gry tylko dlatego, że to Halo, więc oczekiwanie, że gra będzie lecieć w milionach jest mocno na wyrost.

Edytowane przez donsterydo
Odnośnik do komentarza
że grafika nie rewolucyjna

Przepraszam, kto tak uważa !?, pokaż mi statystykę ludzi któży mają coś do grafiki tej gry, pokaż mi też tytuł który niby ma się równać/przewyższać (i nie wyskakuj z Crysisem proszę, bo jakoś trudno mi uwierzyć że "młodych ludzi" jakokolwiek to obchodzi, a CryEgine 3 jest póki co jeszcze dodatkowym dowodem na wyższość KZ2 - jego "rewolucyjność" względem innych tytułów które wyszły, być może i przyszłych !).

 

Jak to się ma wszystko do Sony? Cóż, Sony produkuje gry, które w zasadzie nie wiadomo do kogo mają trafić i NAJWAŻNIEJSZE, nie ma dużo ludzi posiadających PS3, którzy by takie produkcje kupowali, STĄD niska sprzedaż.

Krótko mówiąc, Sony chce zrobić marketing dla wszystkich, ale wychodzi że dla nikogo.

Edytowane przez Dr.Czekolada
Odnośnik do komentarza
Jacobss: Wszystko ładnie, tylko z tym Halo Wars się trochę zagalopowałeś, w niecały miesiąc zeszło 1mln sztuk, a jest to gra z gatunku trochę nieprzyjaznego i olewanego na konsolach, więc sprzedała się rewelacyjnie. A uniwersum Halo nie ma takiego znaczenia, bo w końcu ilu fanów FPS'ów jest jednocześnie zagorzałymi fanami RTS'ów, nie kupią gry tylko dlatego, że to Halo, więc oczekiwanie, że gra będzie lecieć w milionach jest mocno na wyrost.

No, to raczej ty się zagalopowałeś. Sam zresztą to objaśniłeś o czym mówiłem (pogrubiłem). Dlaczego na konsolach są nieprzyjazne i olewane? Bo jest to ZA TRUDNE, wymaga za dużo myślenia. Nie chcę niczego sugerować, ale nie jest nowością, że mnóstwo dzieciaków (nastawionych wyłącznie na flaki - GOW i tym podobne) posiada konsole. Oni tych gier (RTSów) nie kupią.

 

Co do Halo - cóż, cała seria przyniosła ogromne profity, Halo jest jedną z najbardziej kasowych serii w historii gier, więc nie mów mi, że tylko milion fanów kupiłoby tą grę za Halo.

 

że grafika nie rewolucyjna

Przepraszam, kto tak uważa !?, pokaż mi statystykę ludzi któży mają coś do grafiki tej gry, pokaż mi też tytuł który niby ma się równać/przewyższać (i nie wyskakuj z Crysisem proszę, bo jakoś trudno mi uwierzyć że "młodych ludzi" jakokolwiek to obchodzi, a CryEgine 3 jest póki co jeszcze dodatkowym dowodem na wyższość KZ2 - jego "rewolucyjność" względem innych tytułów które wyszły, być może i przyszłych !).

Czekolada, nie trzeba wyskakiwać z Crysisem. Przejdź na jakiekolwiek neutralne forum i poczytaj wypowiedzi ludzi, którzy nie faworyzują PS3, lub wolą inne sprzęty (nie mylić z fanboyami!) co sądzą o KZ2. Gwarantuję ci, że nie podzielają AŻ takiego optymizmu. Ba, nawet Izon podał tutaj przykład ludzi z PS3, którzy tak twierdzą.

 

Krótko mówiąc, Sony chce zrobić marketing dla wszystkich, ale wychodzi że dla nikogo.

Tak, moja nowa teoria twierdzi, że tak.

Edytowane przez Jacobss
Odnośnik do komentarza

Ja tutaj czegoś nie rozumiem, skoro tak piszecie o dzieciakach, że lubią proste gry itd.

To dlaczego KZ2 i Resistance 2 nie sprzedały się tak dobrze jak COD4 (mowa o wersji na PS3), skoro to gry z tego samego gatunku, ba, bardzo podobne (mało wymagające)?

Zaważyła popularność, hype, reklama?

Zgadzam się że takie innowacyjne/ciekawe gry mają mniejszą szanse na sukces (komercyjny sukces), no ale to już taki rynek i gracze - ale mimo wszystko są wyjątki.

Odnośnik do komentarza

Ja tylko tak z boku wtrącę, bo ktoś napisał, że Sony traci miliardy na ps3, co mnie niebywale rozbawiło.

 

Roczny przychód firm za 2008 rok. CAŁY a nie tylko dywizje odpowiedzialne za konsole.

 

Microsoft - 60,42 miliarda

 

Sony - 100,71 miliarda

 

 

Jeśli dobrze pamiętam, to zeszły rok był pierwszym , w którym Miscrosoft w ogóle zarobił na grach video, a było to coś około 150 milionów dolarów. Wcześniej same straty. 2005 rok strata 4 miliardy na pierwszym xboxie, a w 2007 miliardzik poszedł na same naprawy RROD.

 

Zły marketing? Jaaasne :D

Odnośnik do komentarza
Ja tylko tak z boku wtrącę, bo ktoś napisał, że Sony traci miliardy na ps3, co mnie niebywale rozbawiło.

 

Roczny przychód firm za 2008 rok. CAŁY a nie tylko dywizje odpowiedzialne za konsole.

 

Microsoft - 60,42 miliarda

 

Sony - 100,71 miliarda

 

 

Jeśli dobrze pamiętam, to zeszły rok był pierwszym , w którym Miscrosoft w ogóle zarobił na grach video, a było to coś około 150 milionów dolarów. Wcześniej same straty. 2005 rok strata 4 miliardy na pierwszym xboxie, a w 2007 miliardzik poszedł na same naprawy RROD.

 

Zły marketing? Jaaasne :D

Mimo, że nazwa tematu tego nie mówi to chodzi o gry i konsole. Nie o ogół.

Więc co to ma do tematu?:)

Edytowane przez krak2610
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...