15 godzin temu, iluck85 napisał(a):

Ale 124zł i masz z ALI :D

https://pl.aliexpress.com/item/1005008637016406.html?isdl=y&aff_fsk=_onIU8Bb&src=ShoparizePL&aff_platform=aff_feeds&aff_short_key=_onIU8Bb&pdp_npi=4%40dis!PLN!310.85!142.99!!!!!%40!12000046046710371!afff!!!&dp=CjwKCAjwktO_BhBrEiwAV70jXkJovw15jW3_QKeFYAkHtSQ_4lGhKSOajtifgAX4m-oXCIX8afryYhoCnp4QAvD_BwE&gad_source=1&gclid=CjwKCAjwktO_BhBrEiwAV70jXkJovw15jW3_QKeFYAkHtSQ_4lGhKSOajtifgAX4m-oXCIX8afryYhoCnp4QAvD_BwE

Lipne są, swego czasu na Ali były z wszystkimi logami Casio i G-Shock, różniły się wizualnie tym, że niektóre czarne linie były cieńsze lub grubsze niż w oryginalne. Czy działały w ogóle, to inna historia

Dojechał Japoniec.

Miałem brać tego po lewej, ale zamiast 80x kupiłem 80m. Ale też spoko. Podoba mi się tarcz- taki piasek trochę.

Jaka cisza w temacie xD

Coś w klimacie cygańskim :D

Ponadczasowi

Zegarek Bulova 97B170 Classic Chronograph | Ponadczasowi

Zegarek ⌚ Bulova 97B170 Classic Chronograph w atrakcyjnej cenie. Sklep z zegarkami. Oryginalne Markowe Zegarki > Zapytaj o Rabat ❗

https://ponadczasowi.pl/sklep/produkt/bulova-marine-star-97b168

Stawiam bardziej na 1. Dlaczego? Rose gold, rzymskie cyfry. Trochę duży 46mm. Zapięcie motylkowe.

2 mniej się podoba, złoty, ale 43mm. Pasek lepszy trochę.

Chyba 1 klepnę. Cena sensowna.

On 6/7/2025 at 4:38 AM, iluck85 said:

Jaka cisza w temacie xD

Coś w klimacie cygańskim :D

Ponadczasowi

Zegarek Bulova 97B170 Classic Chronograph | Ponadczasowi

Zegarek ⌚ Bulova 97B170 Classic Chronograph w atrakcyjnej cenie. Sklep z zegarkami. Oryginalne Markowe Zegarki > Zapytaj o Rabat ❗

https://ponadczasowi.pl/sklep/produkt/bulova-marine-star-97b168

Stawiam bardziej na 1. Dlaczego? Rose gold, rzymskie cyfry. Trochę duży 46mm. Zapięcie motylkowe.

2 mniej się podoba, złoty, ale 43mm. Pasek lepszy trochę.

Chyba 1 klepnę. Cena sensowna.

Lucek, po co Ty kupujesz te tanie zegarki? Nie lepiej kupić coś fajnego i wyjątkowego i to nosić na specjalne okazje?

2 minuty temu, Homelander napisał(a):

Lucek, po co Ty kupujesz te tanie zegarki? Nie lepiej kupić coś fajnego i wyjątkowego i to nosić na specjalne okazje?

Jestem zdania że jedyna męska biżuteria to zegarek. Nic więcej.

Wolę mieszać tymi zegarkami i patrzeć co chwilę na coś innego co mi cieszy oczy :)

Właśnie leci do mnie Citizen Bullhead. Nie jest to automat który Pitt miał w filmie „Pewnego razu... w Hollywood”

Model z lat 70, ten aktualny to niestety kwarc, ale 730zl to śmiech na sali.

Oglądałem kiedyś Tag Hauera, ale nie jest to dla mnie warte tej kasy. Jedyne premium jakie mi się podoba to Omega Seamaster albo moon, ewentualnie coś od IWC. Ale to nie mój poziom ani finansowy ani społeczny. Pociesznie bym wyglądał z omega na ręce zza kierownicy ciężarówki. Tu już Porsche pasuje. Tyle.

Ja mocno czaję się na tego Moona, może się uda :) Ten Tag Hauer Porsche to też od 8000$. Kosmos, to już wolałbym Omegę bez dwóch zdań.

Btw. te moonswatche są już w normalnej sprzedaży. Kupiłbym do pracy, bo ta Bulova jednak duża jest, ale 270$ to ostra przesada za ten zegarek

Te zegarki to poziom 35k.

Omega to nie żaden kapitał, przy sprzedaży strace.

Wydać 35k żeby leżał, czasem pokręcił się w rotomacie żebym założył dwa razy w roku.

Dlatego ja wolę takie Citizeny, Certiny, Seiko 1,5-3k. A mieszam często, bo dużo mi się podoba, bo jestem pierdolniety na pkt zegarków.

A aktualnie na liście i celowniku są te dwa:

Chuj tam z kapitałem, podoba mi się i tyle. Omega Moon to jakieś 5-6k$ więc też nie jakiś totalny kosmos. Jak Rolex Daytona, za którego trzeba dać 10x tyle :)

Te właśnie zegarki z zakresu który podałeś tak umiarkowanie mnie interesują, żaden z nich nie podoba mi się bardziej niż ten co mam, więc nie widzę sensu zmiany. Ewentualnie kupiłbym właśnie do roboty, czasem muszę włożyć łapę w maszynę, jest ciasno, a ta Bulova duża jest. Coś polecisz? Mój gust znasz. Ten moonswatch by mi pasował, ale nie za 270$

@Figaro o co chodzi Ci z tym clownem?

Edytowane 5 sierpnia5 sie przez Homelander

Do pracy i do maszyny- nieśmiertelny Gshock w cenie gierki- DW5600. Klasyk i pierwszy G, był w filmie „Speed”

Nie do zajebania, mały, a jak coś by się stało, nie ma żalu.

Żadna bransoleta czy skórzany pasek.

Omega Moon jest śliczna, ale droga.

Klasyczny Seamaster to 1 modele Bonda, nawet lasera się używało w GoldenEye na N64. Dlatego ta Omega jest ze mną od małolata, ale umówmy się. Nie jest warta tej kasy, oklepany strasznie model, łatwo poszukać zastępstwo. Chociażby Certina robi podobne modele. Ta Omega powinna latać na poziomie 18-20k. Jak kiedyś.

Nie no, nie pracuje na budowie, aż taki wynalazek jest mi niepotrzebny :) Jakiś chronograf, coś właśnie w stylu Lunar Pilota albo Speedmastera

Jaki wynalazek. klasyka:

Szukaj w Citizenie, Seiko, drożej Certina.

Ja ost fanem jestem Citizena- radio control, eco drive, szafir jest w droższych modelach. WR 100. Bajka.

Przyleciał Bullhead.

38mm, więc jak wyjąłem wydawał się malutki/ jak damski. Ale on taki był, a w filmie był na szerokim skórzanym pasku co sprawia wrażenie solidnego Sikora.

734zl- aż żal było nie brać. W tej cenie niestety minerał i tylko 50WR. No ale coś za coś.

Czekam, aż wrzucisz zdjęcie calej kolekcji. Lubie sobie oglądać te zegarki co wstawiasz i gdybyn kupował to z podobnym podejściem i przedziałem cenowym. Daje serduszko.

Ja jestem jebnięty i troche od liczenia kroków i posiadania zegarka do sportu uzależniony, więc nie jestem w stanie kupić innego niż taki. Choć już byłem blisko, bo zrezygnowałem z AW ultra (zaczęło mnie drażnić cos co powinno być zaletą, czy ciągłe spięcie z ekosystemem Apple. Jest to fajne ale nie na zegarku) i rozglądałem sie za czymś z twoich polecajek. Zobaczyłem Fenixa 8 amoled ze skorzanym paskiem i pękłem xd

Też miałem Fenixa 8 zaraz po premierze.

Dla sportowca top, dla fanów smartwatcha już gorzej. Softem wygrywa Apple.

Wyleczyłem się z tych zegarków- ładowanie, aczkolwiek Apple do tego Garmina to nieśmieszny żart. Ale olałem temat. Zobaczę Ultra 3.

Co do kolekcji, to ja nie mam. U mnie to rotuje, bo nie jestem w stanie tego wynosić. Bezsensu będzie leżeć, wole kupić innego który na chwilę da frajdę.

Za dużo tego i mi się dużo podoba. Seiko już chyba wypuściło 250 modeli w tym roku- ale liczmy jeden model i 5 odmian kolorystycznych, ale i tak 250 to już coś.

No powtórzę, za dużo tego.

Ale był moment że miałem 8.

Do pracy brałem Gshocka, bo żal nie było, nic mu się nie stanie.

Czasem gdzieś wyjdę i który założyć?

Najgorzej klasyczny czy nawet sportowy ale pasek skórzany. Taki wigilijny do koszulki raz na rok.

Panowie ogólnie noszę zegarki klasyczne ale jako że wpadłem w mannie sportów wydolnościowych szukam czegoś stricte pod sport plus żeby prezentowało jakąś jakość i było w przystępnej cenie. Najlepiej jakby była możliwość sprawdzenia tętna plus jakiś krokomierz i jeżeli da radę możliwość sprawdzenia ciśnienia. Dobrze też jakby był bardziej jakościowy bo pamiętam kiedyś kupiłem xiaomi band i jakość obrazu była paskudna.

Jest temat że smartwatchami.

Apple spoko, ale bateria śmiech. Codziennie ładować trzeba, ultra 3/4 dni.

Typowo pod sport Garmin.

Jak nie chcesz gadać z zegarkiem, nie zależy Ci na ekranie dotykowym, to Garmin Instict 3 starczy. Możesz kupić z ekranem MIP albo oled. Oled ładniejszy. Pikselowy dłużej pociągnie + opcja solar.

Te garminy poprawili, bo na premierę ich soft wola o pomstę do nieba. Jadę na działkę a kroków mam tyle jakbym maraton walnął. Na powrocie patrze a ten mi kroki wali- ręka na kierownicy, a ten odlicza. Takie kwiatki. Poprawili to, u mnie to główny powód pozbycia się. Jadąc autem coś naliczył od ruchu ręka, ale tutaj Apple lepie ogarniało.

Apple sam wyskakuje że chyba jadę, spacer i czy chce to restartować. Dotykałem tak albo nie. Garmin nie ma tego, trzeba wejść zaznaczyć co robię i start. Ja wolałem Apple, kolega np woli garmina.

Drugi siedzi od początku na Polar, dla mnie oni stanęli w miejscu. Nie wymieniam nawet czy suunto.

Jak chcesz dokładnie, pod treningi, to w sumie Garmin tylko.

Aha, garmin ma funkcję bzdurę- latarkę, ale okazało się bardzo przydatne w wielu momentach. Niby bzdura, ale przydatne u mnie.

Ja do zegarków Apple nie wracam, bateria to żart i to po prostu przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Zwłaszcza jak ktoś zegarka nie ściąga do spania, pracy czy sportu. Teraz mam fenixa i nic innego bym nie rozważał oprócz garmina lub Polara Grit. Polary ogólnie spoko, mają lepsze czujniki i soft do tego jest to europejska firma wiec warto wspierać nasze marki. Sam zegarek super znosi trudy budowy, trochę tam cementu powchodziło w szczeliny ale w niczym to nie przeszkadza. No i bateria bajka, ponad dwa tygodnie spokojnie.

Pod garnitur czy koszulę to wiadomo mam inne zegarki xd ale najważniejszy dla mnie zawsze jest ten codzienny.

2 godziny temu, Ukukuki napisał(a):

lub Polara Grit. Polary ogólnie spoko, mają lepsze czujniki i soft do tego jest to europejska firma wiec warto wspierać nasze marki.

No i zdobyło to moją atencję

Polara to miałem 10 lat temu.

Edit

Niby outdoor ale latarki nie ma. Niby bzdet, ale przydało mi się kilka razy.

Ale ,że zegarki mają wbudowane diody? Po co?

Normalna latarka.

Niby bzdura, bo też kminilem na c**j mi latarka w zegarku.

Ale w chacie czy na działce kilka razy użyłem. Telefonu nie miałem pod ręką, nie musiałem lecieć po latarkę, bo zegarek na ręce.

Kompletnie bym się nie kierował obecnością latareczki przy wyborze zegarka xD

To nie ma być kryterium wyboru, ale dla mnie atut. Wiem, bo miałem i używałem.

Pod recenzjami tego Polara dużo narzekało i idą do Garmina.

No ja mam garmina bez latarki i żyję. A ten twój fenix ma? Jak często z tego korzystasz? Dla mnie to taka sama głupota jak latarka w scyzoryku.

Serio, kompletnie nie widzę zastosowania ale jak ci to jest potrzebne i korzystasz to spoko xd

Ja napisałem wyżej że odpuściłem te zegarki.

Ale jak miałem, to też się zastanawiałam na grzyba mi to. Ale użyłem kilka razy.

Wszystko wyżej napisałem xD