Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Mocno przepakowany ten plan widać że układany dla osób bardziej zaawansowanych z priorytetem na bieganie. Planujesz przebiec dyszkę poniżej 40 minut? Jeśli nie to lepiej odpuść i trzymaj się planu na 50 minut.

Chcialbym miec takie plany ale to raczej nieosiagalne xd

 

No ale ja pierwszy raz w zyciu przebieglem dyche w 54 wiec tak naprawde nastawiajac sie na bieg ktory jest na jesieni 50 minut srednio mnie satysfakcjonuje. Chcialbym jakies 47-48.

 

A w planach galloweya nie ma tylko jest albo 50 albo 40 :/

 

Moze po prostu sprobuje te 50 jak mowisz i zobacze jak bedzie to wygladalo i szlo

Zaznaczam ze jestem ambitnym chlopakiem i mam zamiar ostro zapier.dalac spychajac nawet silownie na dalszy plan

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza

Też myślałem nad tymi planami, ale jak obsserwuje biegaczy to rzadko kto stosuje takie plany, a raczej bawią się tempami.

 

Ja jeszcze do połowy marca robię wybiegania, potem siła biegowa w stylu 5x1km w 4:30 i 3 minuty przerwy, do tego będę wplatał jakieś szybsze dystanse 100, 200, czy 500, no i podbiegi.

Odnośnik do komentarza

Właśnie o to chodzi Kanabis jeśli dobrze przepracujesz plan na 50 minut to spokojnie dasz radę pobiec dyszkę w czasie 47-48 a nawet szybciej. Trening powinno dobierać się pod słabsze czasy wybiegać swoje a na biegu dać z siebie wszystko. Zazwyczaj podczas startu osiągnięty wynik jest lepszy niż sobie założyliśmy.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jak pierwszy raz zszedłem poniżej 50 min, to nie miałem żadnego planu. Po prostu metodą prób i błędów. No i potem tak po minutce już schodziłem. Teraz myślę, że na ulicy jestem w stanie biec 44. Raz na dyszcze pierwszy kilometr pobiegłem około 3:45 i na trzecim miałen taki kryzys, że myślałem by zejść z trasy. Ale dałem radę truchcikiem i potwm udało się wrócić do normalnego tempa i zakończyć zawody w dobrym czasie.

Odnośnik do komentarza

Ale wazycie 86 kilo przy 177 i wyciskacie 128 na klate? Nie jestem waszej postury jak zauwazyliscie i dla mnie aktualnie wynik ponizej 50 minut absolutnie rekreacyjny nie jest. Jednak ten rozklad tlenu jest troche inny u mnie niz u kogos kto jednak jest postury Faraha czy wiekszosci biegaczy.

Obrazam sie

Odnośnik do komentarza

Ok, spoko. Jestem po prostu chu.jowy. I pomiedzy nami nie ma roznicy. Nie ma roznicy wielkosc masy miesniowej, wielkosc masy tluszczowej. Jestem po prostu chu.jowy i tyle. Ogolnie to powinienem po zejsciu z silki strzelic 10km ponizej 50 minut. Ogolnie napakowany karzel powinien zd3cydowanie lepiej biegac niz dwumetrowy szczuply gostek. Przeciez to fizjologiczna oczywistosc.

Dzieki za uswiadomienie.

Edytowane przez kanabis
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

tam są takie krótkie biegi jak 3 km?  To był plan dla twojego ojca i zakładam, że był wtedy na trochę wyższym poziomie biegowym od ciebie. Również sugerowałbym zacząć od czegoś bardziej dla początkujących. 20 x 400m to już serio poważnie. Nie dawno robiłem 12x400m/1min to myślałem, że się osram. Może później opisze ciekawsze treningi. 

 

ja w sumie bez przemyślanego planu doszedłem do 41:40 na 10 km, sam sobie układałem w głowie co dziś zrobię i robiłem tylko 70-100km miesięcznie. W porównaniu do tego co robię teraz 200-250 to nie wiele. 

Odnośnik do komentarza

Tak sa tam biegi 3 razy w tygodniu 3km i jednego dnia bieg dlugi. Tak przez pierwsze 8 tygodni.

 

Tak jestem w stanie nawet teraz przebiec 3 km w 15 minut wiec nie jestem ostatnia ci.pą

 

I nie to nie byl plan mojego ojca, ojciec mial plan pod maraton ja mam plan pod 10km. Gdy bil swoja zyciowke na 10 trenowal duzo ciezszym planem na 10km na czas 35 minut, ja robie plan 50 minut.

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza

W ogóle ten plan jest jakiś dziwny, z jednej strony krótkie nie dające moim zdaniem kompletnie nic 3km biegi a z drugiej 20 x 400m przy których można się porzygać z wysiłku. No jak już ktoś pisał jak nie zamierzasz traktować biegania jako priorytetowy sport to nie ma co się rzucać na 40min/10km, tylko tak jak piszesz trenuj sobie pod te 50min, szczególnie że jeszcze bawisz się w siłownie a przy porządnym i ambitnym trenowaniu pod 40 min to byś stracił trochę tego co wytrenowałeś w przerzucaniu żelastwa. Ja swoją pierwsze dychę po miesiącu czy póltora biegania zrobiłem w 42min tyle że mam budowę idealną pod długie biegi i ważę ~~63kg. Szkół jest dużo i musisz wyczuć co najlepiej działa i przede wszystkim czym się nie znudzisz

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...