Czekam na ME3 z wielką niecierpliwością a ME2 chcę skończyć minimum tyle razy co jedynkę czyli 9

Rozumiem, że nie masz kasy na inne gry, albo nie interesują Cię inne gatunki, bo mimo, że gra jest świetna, to nie wiem co można z nią robić tyle razy.

Edytowane 17 lutego 201015 l przez Hela

Jak tylko odpalam Mass Effect to wsiąkam, gra daje mi niesamowite odprężenie i pokłady przyjemności. Nie potrafię dokładnie wyjaśnić dlaczego. Kasy mam pod dostatkiem, w moim Gamercardzie widać różnorodność. Po prostu nie mam dość czasu na granie, a w wolnych chwilach chce pograć w coś przyjemnego i sprawdzonego. Poza tym wariantów rozgrywki w serii ME jest tyle, że nawet 9 razy nie wystarczy, żeby zajrzeć wszędzie, podjąć różne decyzje i dostrzec to na co wcześniej nie zwróciło się uwagi, czasami odpalam tę grę tylko po to, żeby poczytać Codex. Kocham złożoność.

To skanowanie planet rzeczywiście uciążliwe, a wystarczyłoby zwiększyć dokładność skanera i np. dodać efekt 'zaznaczania' już przeskanowanych obszarów (żeby nie skanować tego samego parę razy). Czasami się zastanawiam gdzie twórcy mają mózg...

 

A ogólnie - gra potężna, wgniata swoim rozbudowaniem. Kontynuacja z prawdziwego zdarzenia.

Przecież pojawia się "flaga" w miejscu, w które posłałeś sondę.

Nie chodzi o flagę tylko o zaznaczenie innym kolorem miejsca, które już skanowaliśmy. Tak aby nie latac pieć razy po obszarze, który nie ma żadnych dóbr ale jednocześnie był przez nas już wcześniej skanowany.

Witam, trochę głupie pytanie, ale muszę je zadać, czy w Polskich wydaniach Mass Effect 2, od wewnętrznej strony, tam gdzie płyta u góry jest logo EA? Chcę zrobić podmianę pudełka - bo nie mam zamiaru trzymać gry w kopercie, stąd takie kretyńskie pytanie :potter:

Moje pudełko nie ma żadnego loga EA od wewnętrznej strony. A jest to wersja na jedna płytę + koperta.

W Auchanie Mass Effect 2 stoi po 149 zł Jest nawet wersja na PS3

 

http://www.ps3site.pl/files/2010/02/massefect2ps3.jpg

Nie dość, że śmiga na PS3 to daje nawet rade na pierwszym X-ie, istne cudo.

Nowa postać do zwerbowania... Kasumi

 

http://www.onelastcontinue.com/13078/mass-effect-2-character-kasumi-confirmed-by-bioware/

Tylko po co? Ja chcę jakieś porządne questy a nie kolejną postać!

Mnie ciekawią questy z nowym pojazdem, bo pewnie od tego w jaki sposób zostaną przyjęte przez fanów zależy czy otrzymamy coś podobnego w ME3, czy po prostu sobie darują już całkowicie.

Właśnie rozpoczynam przygodę z ME2 po 3 krotnym skończeniu ME1 i na samym początku szokers

Shepard ginie po heroicznej walce i ocaleniu kilku członków załogi , mój młodszy 9 letni syn nie mógł uwierzyć w to co widzi na ekranie omal się nie popłakał, na szczęście ratuje go Cerberus.

Giera znów wciągnęła mnie jak bagno i trzyma jak w termosie. Import Sheparda z jedynki bez problemów, i jazda w galaktykę a ta jest ogromna i czuje że zwiedzenie całej zajmie mi jakieś 60 godzin z czego się bardzo cieszę.

Nie czytaj lepiej tego tematu do całkowitego zakończenia gry , jak nie chcesz sobie popsuć zabawy.

Kim był w jedynce

ten człowiek z questu lojalnościowego Garrusa, Cień, Harkin bodajże

bo nie mogę sobie przypomnieć.

Pracował dla SOC

Tyle to zdążyłem wywnioskować z rozmowy, ale czy był kimś ważnym, był z nim związany jakiś quest czy wybór?

U niego dostawało się informacje potrzebne do rekrutacji Garrusa i mówił nam, że Anderson też był spectrem kiedyś.

Nie czytaj lepiej tego tematu do całkowitego zakończenia gry , jak nie chcesz sobie popsuć zabawy.

Nie czytam tak tu tylko wpadłem pochwalić się . Giera mnie rozpierdala 22h za mną z czego 12h w dniu wczorajszym. Żona jak słyszy "Sonda poszła" albo "Wylogowuję cię Shepard" dostaje białej i idzie na ploty . Razem z młodszym synem przeżywamy przygodę jak dwoje małych dzieci

Edytowane 22 lutego 201015 l przez matrix_dk

same here - chyba jedna z najlepszych gier, w jakie ostatnio gralem. Podchodzilem do niej ostroznie, ale juz od pierwszych minut mnie wciagnela na maksa. Zupelnie tak samoa jak czesc pierwsza. Obecnie nie wyjmuje jej z czytnika, Dragon Edge wylaczylem po 15 minutach grania, w Mass Efect fabula jest tak prowadzona, ze z kazda minuta napiecie rosnie, a od fabuly nie da sie oderwac.

To jak już skończycie i będziecie znać fabułę to napiszcie, w temacie Codex, co o niej myślicie.

Edytowane 22 lutego 201015 l przez Gooral

Skończyłem, zajęło mi to ponad 60h-dużo ale "wąchałem ściany" i przeskanowałem dużą część planet- a propo właśnie skanowania- wcześniej pisałem, że niezły patent. Teraz całkowicie zmieniam zdanie, żeby przeskanować wszystkie planety trzeba by poświęcić na to chyba całe życie, czemu każda planeta do skanu jest skalowana do jednakowego rozmiaru? (bez sensu, powinna być różnica pomiędzy olbrzymami i karłami) następnie- po co w ogóle je skanować skoro surowce na wszystkie ulepszenia uzyskamy może po zeskanowaniu 20% planet, żeby chociaż można było je sprzedawać a tu nic.

Fabuła bez rewelacji, po końcówce spodziewałem się czegoś większego, ale gra i tak wyśmienita.

następnie- po co w ogóle je skanować skoro surowce na wszystkie ulepszenia uzyskamy może po zeskanowaniu 20% planet, żeby chociaż można było je sprzedawać a tu nic.

 

Jak pewnie zauważyłeś dużo układów, a może i systemów nie ma ani jednej anomalii, tylko skanować można. IMO Bioware przygotowało je sobie pod DLC, i albo znajdziemy kiedyś na nich anomalie albo będziemy mogli wylądować Hammerhead'em.

Jak trójka pójdzie tropem dwójki, to będziemy mieli ze dwadzieścia postaci w drużynie, ze dwie misje główne i jeszcze bardziej chu.jovy sposób na sztuczne wydłużenie czasu gry. Do tego oczywiście z dziesięć DLC z pierdołami na starcie.

ME2 skończone,

niestety nie udało mi się uratować wszystkich członków drużyny, nie udało mi się żadnej laski przelecieć :confused: a miałem ochotę na sekretarkę i Mirandę (można dwie zaliczyć czy tylko jedną?) , nie zdobyłem zaufania najemnika.

No cóż trzeba grę zaliczyć jeszcze raz i dokonać prawidłowych wyborów.

Edytowane 23 lutego 201015 l przez matrix_dk