Skocz do zawartości

One Piece


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

ropień okołomigdałkowy

 

Niby nie ma to nic wspólnego z przepracowaniem, ale i tak trochę mu zluzowali terminy. Jakiś czas temu w wywiadzie mówił, że wstaje o 5 rano i chodzi spać o 2 w nocy. I nie ma dni wolnych, więc lepiej żeby się nie przepracowywał. A jeszcze z 10 lat tak poharuje, zanim skończy tę mangę :P

Ale spoko, podobno chyba rok temu jak była jakaś imprezka związana z OP, to wbił na scene pełen wigoru i przyku.rwił salto, czy jakąś podobną akrobację, więc źle z nim nie jest jeszcze xD

Odnośnik do komentarza

Nikt nie słucha farmera. Toć to mówiłem, że fillery to najlepsze rozwiązanie jeśli chodzi o OP. Praktycznie większość z fillerów w anime trzymało dość dobry lub świetny poziom. OP to nie Naruto ze swoimi talk jutsu i diamentowymi technikami czy coś. Konkretna akcja, konkretna rozpierducha.

Co do Ody to się nie dziwię, że zluzowali mu terminy. Przecież nie chcą żeby coś poważnego się stało kurze wysiadującej złote jajo.

Odnośnik do komentarza

Nie ważne jak kto się podjarał Dressrosa Arc'iem ten chapter dopiero zapowiada tsunami epickości ;D Dosłownie co pół godziny odświeżałem sprawdzając czy już jest w ENG, bo słyszałem, ze jest na co czekać i faktycznie ;D

Sabo żyw i do tego najwyraźniej całkiem solidny z niego zabijaka, nie mogę się doczekać kolejnych ;O Myślę, że to dobre dla fabuły, że jednak żyje

 

Odnośnik do komentarza

Ja nie wiem co ten Oda.

 

Nawet nie mam sił tego komentować, bo mi słów brakuje.

 

Jak tak dalej pójdzie to Dressrosa zostanie oficjalnie top 1 arc'iem w OP. Top 3 to pewne ma już teraz.

 

 

Pojawienie się Sabo to bomba, ale nie przez sam fakt, że żyje, ale dlatego, że tak wcześnie. Bo że żyje to było wiadome, Oda za duzo hintów na to pozostawiał

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Przecież Sabo stoi na trybunach przebrany jako Lucy :P Nawet skomentował że " to było szybkie i kiedyś o tym słyszał". Dodatkowo nie było piany z pyska, więc to nie mogło być haki.

Jedyna osoba, której Oda w ogóle nie pokazał ani w akcji, ani na glebie, to Meadows(zgogluj jak nie pamietasz :P), więc to na pewno on. Jest zamaskowany jakimś zwierzęcym kostiumem, więc + do tego, że to ktoś od Kaidou.

PS. następny rozdział dopiero za 3 tygodnie, naruto i blicz to samo

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Wiekszosci osob nie podobala sie reakcja Ussopa na koncu czapa, jednak mnie rozbawila w cholere, przeciez to Ussop, on wygrywa poprzez swoje faile, a nie poprzez fair walke ;) Zrobil co mial zrobic, przestraszyl karzelka tak, ze az stracila przytomnosc. I wydaje mi sie ze jesli postawia mu pomnik, to bedzie mial on taka mine.

 

I chyba jednak sie potwierdza, ze Curos to jest jedynie badassem w swoim obszarze, i daleko mu do piratow z wyzszej polki, a swiadczy chyba o tym fakt, ze dal sie zlapac w lancuchy z seastone, i jeszcze ich nie mogl przeciac ( co pewnie nawet Zoro pre-timeskip moglby zrobic )

Ale flashback fajny, ogolnie czapter dobry.

Odnośnik do komentarza

Ostatnia strona to beka na maxa xD Ale rozumiem ludzi, którzy narzekają, cała te operacja z Usoppem jest za bardzo rozciągnięta w porównaniu do tego co oferuje (czyli ograny już do bólu w tej mandze motyw strach-ucieczka-powrót). Oda mógł to skrócić i zamiast tego poświęcić więcej czasu na flashback, który przypomina bardziej streszczenie, niż pełnoprawny retros :F

Aha, Kyros, nie Curos <załamka> Tłumaczenie mangareader/mangapanda jest takie żenująco słabe :(

I chciałbym, żeby mimo utraty przytomności Sugar, zabawki dalej się nie odmieniły. To byłby ciekawy twist. Usopp leży, Franky leży, Robin zamieniona w zabawkę, Luffy by nie podołał Flamingowi i jego ludziom, więc byłoby ciekawie.

Odnośnik do komentarza

Sry za post pod postem ale musze

tumblr_n32g5zcUVp1qf1p43o1_500.png
tumblr_n32g5zcUVp1qf1p43o2_500.png

Na górze flashback Rebekki, na dole flashback Kyrosa.

:(

"With this tin arms... I can't even fell the warmth of your dying body..." :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Najlepszy flashback na Dressrosie. Wielka szkoda, że Oda tak przeleciał przez niego. Mam nadzieję, że Toei zrobi to, z czego słynie, i rozciągnie go należycie w anime.

A nie jakieś nindża brednie ;/

Odnośnik do komentarza

7Wreszcie po wielu komplikacjach dogoniłem fabułę w mandze. Ja pierdziu Oda się postarał. Jak to zawsze bywa z początku miałem mieszane uczucia. Chodzi głównie o zabawki. Oda znów to robi, pomyślałem. Ale cała reszta to już inna bajka. Od spotkania Lawa i Doflamingo wszystko zaczęło się ładnie pier*olić. 

 

Wyrolowanie słomkowych, pojawienie się koksów z marynarki w tym CP-0, cholernie mocna rodzinka Donquixote no i na horyzoncie Big Mom ostrzy sobie ząbki na Ceasara. Plus ujawnienie pochodzenia Doflamingo.

 

Zaskoczyło mnie pojawienie się Sabo (z anime sądziłem, że jest tylko jako postać z fillera). Czyli historia młodości Luffy'ego, Ace'a i Sabo to pomysł samego Ody? Dobry zabieg bo wcześniej sądziłem, że Luffy niczym Czarnobrody zje drugi owoc. Wtedy ta jego technika płonącej pięści miała by jakiś sens i podstawy. Ale i tak dobrze bo owoc trafi w dobre ręce.

Ussop Król Kanciarzy wydawałoby się, że dostał ostry wpiernicz ale co bystrzejsze oko dostrzegło kilka znajomych rzeczy z walki z Peroną na Thriller Bark. Czyżby fortel? A może Usopp wykorzystał sprawdzone metody, które nie pomogły. Usopp Hammer to bekowa technika.

Tak w ogóle to arc zacny choć trochę nie pasują mi niektóre zdolności użytkowników owoców: owoc-sztuka? Dajcie spokój. Odzie kończą się pomysły na zdolności.

Ostatnie przemyślenie: Już na wyspie ryboludzi naszło mnie stwierdzenie, że załoga nie jest do końca przygotowana na Nowy Świat. Zbyt łatwo padają.

Edytowane przez Farmer.
Odnośnik do komentarza

No oczywiście, że historia Sabo Ace i Luffy'ego to twór Ody, przecież to bardzo mocno nawiązuje do wydarzeń na Marineford, znacznie pogłębiając tragedię Luffy'ego ;) Nie wspominając, że pojawił się tam Dragon.

A owoc-sztuka to akurat oryginalny pomysł, więc jako argument na brak pomysłów sie kompletnie nie sprawdza :P Już bardziej przyczepiłbym się owocu Machvisa, który wygląda jak owoc Ms. Valentine (ta co mogła zmieniać swoją wagę) czy Gladiusa (ten wybuchowy, który przypomina Mr.5). Choć kto wie, czy to nie celowy zabieg, bo załoga Doflamingo przypomina po kilkoma względami załogę Crocodila, a sama Dressrosa jest często porównywana do Alabasty.

Edytowane przez Dahaka
Odnośnik do komentarza

A co ma Dragon do Sabo? Szczerze powiedziawszy to Sabo poznałem dopiero podczas filleru z młodością Ace'a i Luffy'ego w anime. I czemu Sabo nie było na egzekucji Ace'a? Gazety przecież obiegły cały świat i nawet Luffy, pomimo sporych komplikacji dotarł na miejsce. I dlaczego od razu nie wziął udziału w turnieju o owoc?

 

No na pewno są porównania do Alabastry choćby z powodu wątku politycznego (przewroty na najwyższych szczeblach, zamachy stanu itp.) ale i z powodu załogi Doflamingo.

 

Owoc sztuka to słaba moc. Już bardziej bym przetrawił jakiś poroniony typ zoan. No i szkoda, że Oda przeskakuje walki (lepsze walki od retrospekcji). Wiem już co powiesz: retrospekcje w Dressrosie są świetne ale ja wolę akcję.

Odnośnik do komentarza

A co ma Dragon do Sabo? Szczerze powiedziawszy to Sabo poznałem dopiero podczas filleru z młodością Ace'a i Luffy'ego w anime. I czemu Sabo nie było na egzekucji Ace'a? Gazety przecież obiegły cały świat i nawet Luffy, pomimo sporych komplikacji dotarł na miejsce. I dlaczego od razu nie wziął udziału w turnieju o owoc?

Po pierwsze - to nie był filler. To wszystko było w mandze.

Po drugie - wszyscy tam poznali Sabo, bo dopiero tam pierwszy raz się pojawił

Po trzeci - po tym jak tenryuubito zestrzelił łódź Sabo i wszystkim wydadawło się, że nie żyje, Dragon go uratował. A sam Dragon wcześniej odbył też z nim rozmowę dotyczącą tego jak zepsuta jest szlachta.

Po czwarte - Sabo jest rewolucjonistą. Koala (którą powinieneś pamiętać z flashbacków na wyspie ryboludzi) także. Koala poruszyła temat jego nieobecności na Marineford, ale jedyne co padło to stwierdzenie "i tak twoja obecność niczego by nie zmieniła". Poza tym bycie rewolucjonistą, to jednak ciągłe bycie w cieniu, na pewno miał powody, aby się tam nie stawić. A czemu od razu udziału nie wziął?  Obstawiam, że po prostu się spóźnili. + wszystko wskazuje na to, że rewolucjoniści planują odbić Dressrosę, a po owoc Sabo przyszedł przy okazji, w ramach spraw osobistych. Wcześniej był pewien zajęty przygotowaniami czy czymś. Zapewne walka w słusznej sprawie ma priorytet nad personalnymi potrzebami.

 

 

 

Owoc sztuka to słaba moc. Już bardziej bym przetrawił jakiś poroniony typ zoan. No i szkoda, że Oda przeskakuje walki (lepsze walki od retrospekcji). Wiem już co powiesz: retrospekcje w Dressrosie są świetne ale ja wolę akcję.

Słaba czy nie, na pewno nie jest sztampowa :P Zoany to Oda zostawia sobie dla Kaidou, nie zdziwie się jak cała załoga będzie mieć owoce tego rodzaju. A retrospekcje i tak są niesamowicie krótkie, po max 2 rozdziały mają, więc nie masz co narzekać, bo w porównaniu do tych, które trwają nawet po 8, to jest nic :P A akcji pełno dookoła niemal od samego początku, a nawet walki się żadne nie zaczęły konkretne. Najlepsze ciągle przed nami :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...