Skocz do zawartości

NINJA GAIDEN SIGMA 2


darkknight

Poziom trudnosci Trofeow  

33 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak oceniasz poziom trudnosci pucharkow w NGS2?

    • Bardzo latwe
      1
    • Latwe
      1
    • Srednie
      1
    • Trudne
      4
    • Bardzo trudne
      26


Rekomendowane odpowiedzi

mashter, jesteś niezły madafaka (napisałem to i dopiero pomyślałem o Twoim avatarze :D) jeśli udało Ci się przejść grę siedmiokrotnie w czasie poniżej 80h...

 

panowie, do wszystkich - baaardzo dziękuję za wsparcie w grze; stary ze mnie koń, a czuję się jak dziecko budujące megafortece z piasku, wiedzące, że bez kumpli tego nie dokona ;)

Odnośnik do komentarza

Dajsze dwie kamery na max w options i uczysz sie wykonywac twirl w ten sposob wykonujesz skok i dwie galki dajesz w jedna strone naprzyklad w lewo i wciskasz caly czas L1 tylko..! to jest najlepszy i najszybszy do opanowania twirl:D

Sorki chlopcy ze zniklem z waszych list friends ale zalozylem nowe konto:D Bo spierdzielilem z polski:P i jestem na wygnaniu:P

Odnośnik do komentarza

wlasnie ukatrupilem elke. kosa, coco jumbo i do przodu ;)

 

czym sie rozni walka z eliza na story od tej w misjach? czytalem poradnik na ps3trophies.com i w kazdym miejscu zaznaczaja, ze cos dotyczy albo nie dotyczy walki w story mode. w czym tkwi roznica? "tylko" w tym, ze tu sie walczy z nia solo, a tam ma kumpli czy cos jeszcze?

 

teraz rozdzial 14. jesli o mnie chodzi, to chyba najtrudniejszy grajac jako Hayabusa. wejscie na te duze puste pole gdzie spotyka sie bossow, jest tak obsadzone przez ninje i magow, ze dostawalem goraczki na mentorze...

 

4 rozdzialy i bede mogl byc z siebie (jako gracza) dumny. nie wiem czy mi wystarczy czasu, zanim mnie odwioza do psychiatryka, na zrobienie team missions, ale zloto za przejscie master ninja bedzie warte wiecej niz moje 20 platyn.

Odnośnik do komentarza

ubić Ele kosą to nie problem, wielu wykorzystuje glitch z mostkiem lub ciałem Genshina - w chapterach zamiast kosy postaraj się zbliżyć do tej pięknej pani i ubić ją mieczami :) gwarantuje niezapomniane wrażenia na początku - w team mission ze sobą kosy raczej nie zabierzesz - ze względu na fakt, iż w story mode grasz sam a w team mission we dwóch to różnica jest w jakim tempie pasek życia bossa spada.

Wg mnie w story mode czy team missions tak samo jej odpierdziela no i czasami ta dama "oszukuje" (np atakuje partnera, ale jak będziesz blisko niej, to ci także "niechcący" odbierze energie.

 

 

Edit

ups - rozpędziłem się do 17 chaptera, a ty chyba 13ty zrobiłeś

Edytowane przez dzialkowiec
Odnośnik do komentarza

im dalej w las tym wiecej ciekawostek. chyba musze zainteresowac sie glitchami w tej grze, bo mecze sie, a sie okazuje, ze sa prostsze sposoby (jak chociazby glitch w lvlu momiji, gdzie mozna przed finalowa walka rozwalic obstawe bossow zza bramy, bez narazania sie na zgona... dowiedzialem sie o nim po tym jak po tygodniu walk w koncu ubilem tengusow)

Odnośnik do komentarza

Przechodzac normalnie gre masz lepszy fun a glichty to dla cieniaskow sa:D Lol gra polega na patrzeniu i sluchaniu kazdy boss wydaje dzwiek do ataku i mozna je rozpoznac:P Ha Ciekawe jak sobie dasz rade z Genshinem w 17 levelku:P Chlopina daje rade na Master ninja:D Kocham pania Elizabeth ile razy mnie zabila majac 5mm zycia:D W store zeby kogos zabic musisz zadac wiecej combosow a w chapter zycie szybciej schodzi zadajesz wieksze obrazenia:P a w team mission bossowie sa bardziej angry:P

Edytowane przez DaniDevil
Odnośnik do komentarza

jak masz ochotę, to możemy wieczorem pyknąć MN3 dla wprawy i przypomnienia, może lagów nie będzie

BTW jeszcze nie widziałem, by ktoś z 23lvl grał w ninje gaiden po jej splatynowaniu :) Jakoś wszyscy, których znam kalkulują sobie trofea inaczej, wolą zrobić 10 platyn zamiast męczyć się dalej z jedną grą :D

A ja ostatnio grałem z kolesiem, co ukończył MN3 600 razy LOL

Edytowane przez dzialkowiec
Odnośnik do komentarza

@ działkowiec, najśmieszniejsze że ja tak mam z wieloma grami, ssf4 w którego gram regularnie co najmniej kilka godzin w tygodniu, wczoraj znowu naszła mnie chcica na Crysis2 i pocisnąłem 2 godziny multi, a NG2S to bardziej z ciekawości wrzuciłem, jak to będzie wyglądać po takiej przerwie i jak już nie będzie ciśnienia, że trzeba zrobić platynę :)

Jakbym chciał szybko podbijać level, to kupiłbym sobie 20 pixarówek i zrobiłbym je w tydzień. Trochę za stary już na to jestem. A na wiosnę raczej przy konsoli będę już rzadko bo się golf znowu zacznie i będę całymi dniami siedział na polach :)

Odnośnik do komentarza

dzialkowiec, ale ngs2 nie jest gra, za ktora bierze sie typowy trophy hunter. to gra dla tych, co chca sobie cos udowodnic. w tym czasie, co ja lupie juz w ngs2, mozna juz bylo zrobic kilka platyn. bylem na drodze do platyny w dead space, chcialem sie zabrac za sly3, mam w planach pograc w blob 2, ale nie wiem czy wkreci mnie na tyle, by walic tam do platyny. od czasu kiedy zaczalem ngs juz spokojnie mialbym te trofea.

 

mashter, zaskoczyles mnie tym golfem. to jedno z moic "marzen" na przyszlosc. kiedys we wrocku przymierzalem sie do zakupu sprzetu, ale w koncu odpuscilem... czasu wtedy brakowalo.

Odnośnik do komentarza

Ja gram głównie pod Krakowem, ale we Wrocławiu mam biznes, więc jakbym miał z kim pograć, to chętnie bym pograł :) Jeśli chodzi o sprzęt, to naprawdę jak masz wiedzę, to można w miarę tanio kupić coś przyzwoitego. Zresztą pierwszy rok, to możesz nawet bić dziadostwem z Dekatlonu.

 

A żeby nie schodzić z tematu NG, to gra jest trudna :D

Odnośnik do komentarza

dziwne uczucie. master ninja, chapter 16 - Zed zszedl po mniej niz dziesieciu probach, podczas gdy morbid(?) przed nim troche mnie zmeczyl, bo chcialem go na perfekcie zaliczyc. dotarlem do wilka, podjalem z 3 proby, ale juz zmeczony jestem. zostawie go na jutro.

do przodu :) w zasadzie zostali genshin, elizka, dagra dai x3, archfiend x2. tak nieduzo, a tak duzo...

Odnośnik do komentarza

no jakbyś wyczuł o czym chciałem właśnie napisać. jak zaczynałem etap 14, to miałem 170k żółtych orbów na zakupy w sklepie. po zakupach na początku 16 rozdziału mam ich 23,3k. dramat :)

wiem, że mogę rozwalic ich przy minimalnych stratach zdrowia, widzę to po tym jak rozwalilem chociażby zeda i volfa, ale chęć skończenia tego MN pcha mnie do przodu i nie chce sie zawieszać na którymś z bossów, więc cisne.

 

gdzieś wyżej pisałem o najgorszym momencie grając Ryu. zapomniałem o początku etapu 16go:

1) zabierasz serce Volfa, robisz zakupu u muramasy

2) wchodzimy w pierwszy korytarz - 3 fale tych przeciwników że złotymi krysztalami na ciele, potrafiacymi zniknąć pod podłoga

3) drugi korytarz: dwie fale trojnogich pajeczyc w obstawie dupkow z pilami i armatami na obu końcach korytarza (hardcore).

4) 2-3 fale czerwonych ninja, a po nich moi ukochani Tengu - w wąskim korytarzu, gdzie kamerą szaleje walka z nimi nabiera nowego smaku.

5) spora grupa czerwonych i fioletowych spider ninja... zginąć tu i już można pomachac łapką na dowodzenia telewizorowi wylatujacemu przez okno.

6) save point.

 

ciekawe czy do psychiatryka wpuszczają gości w odwiedziny...

 

[EDIT:]

a sorka... autosave jest przed punktem czwartym; jesli ninje lub tengu poślą nas do piekła, respawn jest w drzwiach do tego korytarza z tengusami; lunar + izuna na red/violet ninja, dragon sword na tengusów; tych zrobie na perfekcie, po potionow szkoda ;)

Edytowane przez mr_pepeush
Odnośnik do komentarza

jak się przejdzie na najwyższym poz. trudn. to zalicza wszystkie niższe od razu?

dwójka trudniejsza od jedynki czy łatwiejsza? bo pamiętam że którąś część na hardzie przeszedłem, pewnie tę łatwiejszą xD a inną tylko na normal (myślę czy by nie pograć, już nie mówię o platynie bo mam w d*pie męczyć się online ale chociaż jak najwięcej trofików offline powbijać no i przede wszystkim odświeżyć sobie grę)

Odnośnik do komentarza

normal odblokuje hard, hard - very hard.

 

Ostatni rozdzial, Genshin. No i podziekowalem na razie ;D Pare razy juz go mialem, ale pieprzylem ostatni combo i... Chyba dopiero jutro sprobuje go utluc.

 

Moze zle mowic to teraz, kiedy jeszcze czterech bosow przede mna, ale chyba jednak z calej gry najgorzej bede wspominal Tengu. Ci dwaj tak wybitnie mi nie leżą, ze ciezko mi ich w ogole do czegokolwiek przyrownac. Alexiei, Zed, Morbid, Genshin, Volf... wszyscy pekali na master ninja w miare szybko, na ogol ponzej pol godziny, do godziny. A ci dwaj wybitnie mnie meczyli, nie chac zdechnac. Tzn zdechnac to moze i chcieli, ale ja nie chcialem isc dalej tracac za duzo zdrowka czy talisman of rebirth..

Odnośnik do komentarza

Ptaki ich mozna szybko zabic:P Dwa swordy i combo do gory+trojkat ciacha im najwiecej zycia. A Genshina tonfy i najlatwiejsze combo do przodu+trojkat jesli sie cofnie to tak jeszcze dwa razy albo Dwa swordy do gory+trojkat jesli sie Genshine cofnie jeszcze raz. Moge tez podac wymagajace combo:D

Edytowane przez DaniDevil
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...