Skocz do zawartości

GTA V - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi

Cytując z jednego z portali:
 

 

Drażni nieco przydługie ładowanie gry, np. przy zmianie bohaterów. Brakuje mi też szybkiego dostępu do mapy - trzeba wejść do menu, co też swoje trwa, a potem dopiero wybrać mapę. Na ulicach jest zdecydowanie za mało przechodniów, a jeśli chodzi o samochody, to gra robi ten sam numer, co poprzednie części  - w pobliżu bohatera potrafi pojawić się kilka identycznych samochodów, z jednej, czasem dwóch marek.

 

Może ze mną jest coś nie tak, ale... za mało przechodniów?! Gdzie? Na autostradzie?! Cholera, czasem to jest ich tylu, że ciężko się połapać O_o Tak samo jak z samochodami - NIE ZDARZYŁO mi się, żeby podjechały dwa jednakowe w tym samym momencie. Przydługie ładowanie gry przy zmianie bohaterów? A jak chcieli to inaczej rozwiązać? Jest za(pipi)iście.

Ktoś chyba zapomina z jak starymi konsolami mamy do czynienia i jak wiele elementów musi się w trakcie zmiany postaci przeładować, żeby to dobrze działało. To cholernie zasobożerny proces i dodatkowo cholernie skomplikowany. Co innego, kiedy mamy postacie obok siebie, wtedy działa mega za(pipi)iście.

Odnośnik do komentarza

 

a z ciekawości, jakie miasto? Ziomek wczoraj luźno wieczorem kupił w Realu (Gdansk - Przymorze) za 199zł z kodem na "POLEĆ STEROWIEC ATOMIC". W Empiku też leżą.

Dzieki za info, ale do Gdanska raczej mam daleko bo za granica jestem. ;)

 

dlatego pytałem jaka miejscowość, że masz kłopoty z GTA V. Info o Gdańsku dodałem jako ciekawostke :)

Odnośnik do komentarza

Nigdy w życiu w nic takiego nie grałem, no (pipi)a, tu jest wszystko. możesz robić misję, albo pozwiedzać miasto, zająć się swoimi sprawami, jakimś hobby. Chcesz sobie wydłużyć rozrywkę to jedziesz poza miasto, wsiadasz do jeepa, buggy, albo na motor i śmigasz po wertepach. Wbijasz na górę, podziwiasz widoki, zjeżdzasz na dół próbując się nie roz(pipi)ać. Później wbijasz do helikoptera, albo samolotu i znowu podziwiasz ten ogromny, piękny świat. Grałem już z 15 godzin, a misji zrobiłem może z 12-15. Dla mnie gotg, gotw, goth etc. 10/10, 1000/1000. Next geny mi niepotrzebne, ta gra jest piękna, za(pipi)iście wciagająca. Wydaje mi się, że nigdy nie skończę w to grać xD Smaczków jest mnóstwo, od pierwszych chwil gram z wypiekami na mordzie jarając się po prostu wszystkim. Póki co najlepszy moment miałem jak wbiłem na jakąś górę z widokiem na jezioro i góry. Po chwili podziwiania widoków kilkadziesiąt metrów ode mnie, między dwoma wierzchołkami gór spokojnym tempem przeleciał sobie samolot :o podjarka w (pipi). kocham to GTA <3 tak się nahajpowałem przed zakupem, że byłem pewien, że się zawiodę, bo oczekiwania miałem olbrzymie. Teraz wiem, że jest lepiej niż się spodziewałem

Odnośnik do komentarza

http://www.gram.pl/news/2013/09/18/przebrali-sie-za-policjantow-by-ominac-kolejke-po-gta-v-grozi-im-10-lat-wiezienia.shtml

 

 

Geniuszy ze świetnym planem na zagranie w GTA V parę godzin przed "cywilami" było trzech. Rzecz działa się podczas nocnej premiery wyczekiwanej gry w centrum handlowym na Staten Island. Na miejscu zjawiło się trzech "oficerów", którzy nie wzbudzając większych podejrzeń pomachali odznakami i przedarli się na początek kilkusetosobowej kolejki. Ba! Wypadali w tej roli tak wiarygodnie, że ochroniarz marketu poczęstował ich kawą, a obsługa GameStopu dziękowała za ponadprogramową opiekę. Wiecie, tam było pełno fanów GTA. A w telewizji mówili, że to tykające bomby zegarowe. Ale mniejsza z tym.

Skąd to zaufanie do udawanych policjantów? Na miejscu zjawili się kupionym na aukcji radiowozem z autentycznymi kogutami. Zawodowcy. Znajomość procedur także nie była problemem. Jeden z fałszywych gliniarzy był prawdziwym rezerwowym członkiem NYPD, drugi to natomiast syn emerytowanego stróża prawa. Trzeci musiał improwizować.

Po "rutynowych czynnościach zabezpieczających" spryciarze przeszli do egzekucji planu. Kupili upragnione GTA V i już wracali do domu, gdy zawrócili w niedozwolonym miejscu tuż pod nosem nieoznakowanego wozu policyjnego. Najprawdziwszego w świecie. Niefart.

Teraz grozi im do dziesięciu lat za kratkami. Jeśli sąd wyda najwyższy możliwy wyrok, a Rockstar utrzyma obecne tempo, wyjdą na wolność mniej więcej w okolicach premiery GTA VII.

Odnośnik do komentarza

Było już wyjaśnione... Nie będzie zawsze w garażu, ale jak go zostawisz czy coś to zostanie odholowany na parking policyjny i tam będzie czekać.

 

No dobra, ale na jakiej zasadzie gra rozpoznaje, ktora fure ma mi zapisac i w razie czego umiescic na policyjnym parkingu jak ja "zgubie" ?

Przeciez nie zapisuje kazdego auta do ktorego wsiadam tylko np. te, ktore odpicowalem tuningiem czy moze jest inaczej ?

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

 

Gra dopiero nabiera rozpedu i rozmachu kiedy zaczynamy grać Trevorem. Zaj.ebisty klimat wiejskiej ameryki. 

Tylko szybko ucieka do miasta. Raven wracamy tam jeszcze? Dla mnie country redneck klimat wymiata :)

 

 

Część misji jeszcze dzieje się na wsi, ale wciąż miasto będzie się przewijało, już takich wieś-only nie ma. Polecam misje poboczne Trevora, one chyba są najbardziej przesiąknięte tym redneckim klimatem :).

 

Edytowane przez raven_raven
Odnośnik do komentarza

http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2423290/Grand-Theft-Auto-V-set-smash-sales-records.html
 

Experts estimate it could generate £1 billion during its first year on sale when gamers are predicted to snap up some 25 million copies - breaking current records.

Grand Theft Auto V has received rave reviews from critics across the board who have labelled it 'one of the very best video games ever made.'

 

 

Odnośnik do komentarza

Kasy jest tak dużo, że starczy na wykupienie kina za 30mln? :D A gdzie jeszcze inne przedsiębiorstwa. :D

Ah rozwałki są GENIALNE. Dają masę funu przez świetny feeling strzelania. 

A tak w ogóle co trzeba zrobić z vanem z randomowych spotkań? Bo miałem go, ale niezbyt wiedziałem co potem miałem z nim zrobić. Jakiś garaż czy coś? 

Ej co jest, chciałem na Social Clubie porównać sobie wyniki w Tenisie i pokazuje, że nie grałem, a grałem w nocy i wygrałem 6:2. :(

Edytowane przez suteq
Odnośnik do komentarza

Kasy jest tak dużo, że starczy na wykupienie kina za 30mln? :D A gdzie jeszcze inne przedsiębiorstwa. :D

Ah rozwałki są GENIALNE. Dają masę funu przez świetny feeling strzelania. 

A tak w ogóle co trzeba zrobić z vanem z randomowych spotkań? Bo miałem go, ale niezbyt wiedziałem co potem miałem z nim zrobić. Jakiś garaż czy coś? 

Ej co jest, chciałem na Social Clubie porównać sobie wyniki w Tenisie i pokazuje, że nie grałem, a grałem w nocy i wygrałem 6:2. :(

 

Nie, jeśli chcesz dokładnie wiedzieć to kasy jest lekko poniżej tych 30 mln na sam koniec. A jest klub golfowy za 150 mln xD.

Właśnie dlatego brakuje mi kasyna. Giełdy wciąż nie rozgryzłem, nie mówiąc o tym, że jak utopi się na niej za dużo to znowy wychodzenie z tego jest żmudne, bo wiadomo, im więcej się inwestuje tym więcej się wyciąga. A inne aktywności wydaje mi się śmieszne dochody przynoszą w porównaniu do tych milionów.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...