Posted July 29, 201014 yr Miesięcznik Komiksowy opowiadający o przygodach disnejowskich postaci. Może się wydawać infantylny, ale jego tematyka, bardzo częsta jest niezrozumiała dla dzieci. Autorzy doskonale (chwilami niczym Krasicki) zamykają ludzkie wady i zalety w półludzkich powłokach.
June 30, 20187 yr Może nie gigant, ale czytam właśnie Życie i czasy Sknerusa, nie miałem styczności z "Donaldem" chyba od podstawówki. To co się często dzieję na drugim planie kadrów to małe mistrzostwo. Jak skończe to chyba strzele sobie właśnie jakiegoś giganta z kiosku.
June 30, 20187 yr No to nie szykuj się raczej na jakość jak u Dona Rosy :v Z mojego doświadczenia to na ogół są dwie-trzy, może cztery dobre/bardzo dobre historyjki narysowane przez gości z własnym stylem, wybijającym się ponad typowych rzemieślników. Reszta to sztampa typu Sknerus znajduje ślad jakiegoś skarbu i robi wszystkich w bambuko, chociaż pamiętam i mam parę egzemplarzy sprzed paru lat, gdzie każda historyjka była całkiem na poziomie. Ale skoro jesteś na fazie i normalnie nie interesujesz się tematem donaldowych komiksów, to raczej powinny wejść gładko. Polecam podserię Megagiga, ~500 stron komiksów utrzymanych w pewnej konwencji, na przykład fantasy w jednym tonie, w innym dziki zachód, tajni agenci itp. W sumie też bym se kupił i sprawdził jak to teraz wygląda.
July 1, 20187 yr Więc jak Ci się podoba, akurat masz okazję kupić Megagige "Dynastia", w tym stylu (mniej więcej) co Życie i czasy Sknerusa
July 1, 20187 yr Kupiłem jakiś czas temu jeden tom giganta, po kilku latach przerwy i muszę stwierdzić, że to niestety "nie to samo co kiedyś". Na początku myślałem, że to różowe okulary z przeszłości i sentyment przesłoniły mi oczy, ale jednak nie. Wziąłem z półki jeden z pierwszych tomów i po przekartkowaniu nawet na szybko, te nowe historyjki się nie umywają. Scenariusze pisane chyba w toalecie, bo "dla dzieci, to nie trzeba myśleć". Szczerze nie polecam. Lepiej kupić w sieci albo na bazarze u Pani Gieni jakieś starsze numery. Edited July 1, 20187 yr by Luqat
July 1, 20187 yr Może coś z kolekcji Barska albo Rosy zamówie, ostatnio sporo tego wychodzi po angielsku. Giganty zbierałem za dzieciaka, miałem 3 pierwsze roczniki
July 1, 20187 yr No to się wstrzymam, wolę jednak wspierać polskich wydawców. Widocznie Sknerus się dobrze sprzedał. Egmont wydaję już w innych krajach kolekcje obu panów, więc mają prawie gotowca, tylko przetłumaczyć.
July 1, 20187 yr Kaczor Donald też miał niekiedy komiksy Dona Rosy, w pamięć zapadły mi dwa: - Bracia Be próbują włamać się do skarbca Sknerusa przez podziemny Kaczogród, niestety nie umieją dobrze odczytać mapy i każdy ląduje w innej części skarbca... - Sknerus odkrywa u Donalda sokoli wzrok i daje mu różne prace w których taki wzrok się przyda Niestety nie pamiętam w których numerach były te historie, Życie i Czasy Sknerusa McKwacza też były genialne, chętnie kupie takie zbiorcze wydanie
July 1, 20187 yr 2 godziny temu, metalcoola napisał: Życie i Czasy Sknerusa McKwacza też były genialne, chętnie kupie takie zbiorcze wydanie Nie zwlekaj https://www.nieprzeczytane.pl/Zycie-i-czasy-Sknerusa-McKwacza,product1031392.html
July 1, 20187 yr To jest wydanie pierwsze (literówki się zdarzają i inne cuda, nie przeszkadza w odbiorze całości).Jak już brać to wydanie drugie poprawione
July 1, 20187 yr Nie kłam kolego, bo zamawiałem od nich niecałe 2 tygodnie temu i dostałem wydanie poprawione. Widocznie nie zmienili info w sklepie.
July 1, 20187 yr Dzięki Swoją drogą, szkoda że nie powstał film/serial na podstawie tych komiksów w czasach renesansu Disneya.
July 2, 20187 yr nadal chyba mam gdzieś w piwnicy w domu rodzinnym całe 2 kartony Gigantów, zbieranych przez kilka lat bardzo fajna sprawa to była, musze sobie zakupić w końcu te zycie i czasy sknerusa bo ostatnio mnie ciągnie ku temu
July 2, 20187 yr Giganty? Niedawno w Biedrze kupiłem na promo jakiś komiks tematyczny - cały tomik był o informatyce/kompach/wirusach itp... Straszna kiła, tylko nie wiem czemu - czy jestem już starym koniem, czy po prostu te komiksy o komputerowej tematyce są słabe dla kogoś w temacie? W 1998 zbierałem Kaczora Donalda i pamiętam, że na końcu był najciekawszy komiks, aż się szybko czytało, bo chciałem wiedzieć jak najszybciej "co dalej"? Tutaj zacząłem czytać szybko, aby już po prostu skończyć i odłożyć... w sumie to wywaliłem na klatce, może jakiemuś bachorowi się spodobało. Ale pamiętam, że kiedyś grałem w Wolf Among Us od Telltale i... kupiłem ten komiks https://www.komiks.gildia.pl/komiksy/fables/1 Te rysunki i klimat, bardzo mi się spodobały, tyle że chyba na Polskę nie wyszła (jeszcze) całość. Aczkolwiek polecam sprawdzić.
July 2, 20187 yr Oczywiście, że baśnie wyszły wszystkie. Są 22 tomy gdybyś chciał wiedzieć, co zresztą jest widoczne na dole strony, którą wrzuciłeś Co do gigantów, to mam podobne odczucia, o czym napisałem kilka postów wyżej. Także, to chyba nie chodzi o wiek czy bycie w temacie, a o chałturę pożal się boże scenarzystów. Edited July 2, 20187 yr by Luqat
July 2, 20187 yr 2 minuty temu, Luqat napisał: Są 22 tomy gdybyś chciał wiedzieć, co zresztą jest widoczne na dole strony, którą wrzuciłeś Ano, pamiętam że jeszcze wtedy nie było całości... ale ładnie z ceną zaszaleli.
July 6, 20187 yr W dniu 1.07.2018 o 16:09, metalcoola napisał: Kaczor Donald też miał niekiedy komiksy Dona Rosy, w pamięć zapadły mi dwa: - Bracia Be próbują włamać się do skarbca Sknerusa przez podziemny Kaczogród, niestety nie umieją dobrze odczytać mapy i każdy ląduje w innej części skarbca... - Sknerus odkrywa u Donalda sokoli wzrok i daje mu różne prace w których taki wzrok się przyda Niestety nie pamiętam w których numerach były te historie, Życie i Czasy Sknerusa McKwacza też były genialne, chętnie kupie takie zbiorcze wydanie Pamiętam ten drugi. Sknerus jak zwykle chciał wykorzystać okazję i jak zwykle więcej stracił na tym biznesie niż zyskał. Siostrzeńcy zajmowali się warunkami umowy i świadczeniami, a Donald... starał się jak mógł Do tego w grę wchodziły pączki z małymi śladami owadzich łapek i skarpetki nie do pary. Tutaj też poruszony był wątek identyczności gówniarzy. Tylko Donald przez lata opieki potrafił bezbłędnie ich odróżnić. W dniu 1.07.2018 o 20:35, metalcoola napisał: Dzięki Swoją drogą, szkoda że nie powstał film/serial na podstawie tych komiksów w czasach renesansu Disneya. Też nad tym rozmyślałem. Kiedyś chciałem by ktoś przelał wizję Rossa na ekran ale dziś nie wiem czy wytrzymałbym nerwówkę. Ktokolwiek by się podjął tego miałby cholernie trudne zadanie. Chyba niemożliwym jest by udało się odwzorować tą magię z komiksów. Gdybym miał przyjąć jakąś koncepcję to podążałbym krokami filmu Biały Kieł. Jest w nim pewna doza łagodności i ciepła. Trochę infantylnie to brzmi ale przecież mówimy o komiksie z przed 18 lat (pierwsze wydanie z 2000 roku). Wiadomo, że działa tutaj odrobina nostalgii. Gdybym miał powierzyć to komuś to chyba tylko DreamWorks. Kto jak nie oni potrafią wydobyć magię z kawałka kodu lub szkicu. Utrzymałbym to też w stylistyce kina przygody z lat 80-tych i 90-tych. I zatrudniłbym rzeszę największych animatorów by ożywić komiks Dona za pomocą ołówków i papieru. Nie mam nic do komputerowej animacji bo takie How to Train Your Dragon, Shrek czy Kung Fu Panda wyglądają wyśmienicie, jednak taki projekt wymaga ciepła i pewnej dozy surowości. Po prostu nie może być zbyt doskonałe. Pamiętacie Odważnego Małego Tostera albo z nowszych Atlantyda? O ten rodzaj "magii" mi chodzi.
July 6, 20187 yr W dniu 2.07.2018 o 22:11, Luqat napisał: Co do gigantów, to mam podobne odczucia, o czym napisałem kilka postów wyżej. Także, to chyba nie chodzi o wiek czy bycie w temacie, a o chałturę pożal się boże scenarzystów. Coś w tym musi być, ostatnio w auchanie w koszu za 10zł kupiłem jeden z tych nowszych gigantów i nie byłem w stanie zmęczyć dwóch historyjek. A za dzieciaka Donalda czytałem od pierwszego numeru, podobnie giganty. Historię z sokolim wzrokiem Donalda też pamiętam, na końcu nie wziął jednego pączka bo wcześniej siedziała na nim mucha. Jak ja takie pier.doły pamiętam xd
September 1, 20186 yr Fakt, obecne historie w "Gigantach" to trochę kaszanka, ale zdarzają się perełki, no i ta schludna, specyficzna kreska. Tak czy siak warto moim zdaniem, chociażby od czasu do czasu. Edited September 1, 20186 yr by Arm9_Team
September 1, 20186 yr W dniu 6.07.2018 o 21:51, mcp napisał: Coś w tym musi być, ostatnio w auchanie w koszu za 10zł kupiłem jeden z tych nowszych gigantów i nie byłem w stanie zmęczyć dwóch historyjek. A za dzieciaka Donalda czytałem od pierwszego numeru, podobnie giganty. Historię z sokolim wzrokiem Donalda też pamiętam, na końcu nie wziął jednego pączka bo wcześniej siedziała na nim mucha. Jak ja takie pier.doły pamiętam xd Również kupiłem kiedyś, ale w Biedrze, Giganta tematycznego i lipa straszna. Kiedyś w Kaczorze Donaldzie (w 1998 roku...) , te ostatnie komiksy były najciekawsze. Pamiętam jak Donald pożyczył kasę od Wujaszka (Sknerusa) i cały rok bimbał, a dopiero parę dni przed oddaniem długu, skapnął się że nie ma pieniędzy i musi je skądś załatwić. Odśnieżył babci chodnik, za co dostał pyszne ciasto i gorące kakałko Ech, takich rzeczy się nie zapomina
September 2, 20186 yr 5 września wychodzi nowy Gigant Mamut. Zapowiedzi są dobre, więc jeśli ktoś chce spróbować po latach to może z tym numerem: Cytat Ile dobrych komiksów! Gdyby nie fakt, że w Dynastii będzie całość Z dziejów kaczego rodu to bym powiedział, że może to być najlepszy tegoroczny tom. Czego tu nie ma - tom otwiera klasyczny i świetnie oceniany komiks Scarpy (na dodatek na nowo pokolorowany), a w dalszej części tomu znajdziemy kolejne historyjki autorstwa Scarpy i Cavazzano (w tym jedną przez niego napisaną).. Świetnie też zapowiada się długi komiks Andersena, a także dłuższa historyjka z Goofym w roli głównej. Wiele długich komiksów, niewiele reprintów, wiele świetnych autorów - wygląda na to, że będzie to doskonały tom. http://www.komiksydisneya.pl/2018/05/gigant-mamut-28-kaczki-w-rajtuzach.html Edited September 2, 20186 yr by Arm9_Team
September 24, 20186 yr A pamiętacie ten numer Giganta? Nie mogę uwierzyć, że to 26 lat temu kupowałem w kiosku.
September 24, 20186 yr Scrapy, Cavazanno... kiedyś po prostu były to świetne historyjki, a dziś czytam o autorach - są strony dla dorosłych o Gigantach... A przecież dziś te komiksy już nie bawią, chyba ze te stare, ale to przez nostalgie. Edited September 25, 20186 yr by grzybiarz
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.