Witam.

Chciałem dobrać się do muzyki zawartej w grze, czy mógł by mi ktoś doradzić jak namierzyć pliki audio w instalacji na dysku?

W przypadku CoD4 wystarczyło odpowiedni plik otworzyć zipem i tam było całe dostępne w grze audio. W BF3 jakoś nie mogę tego znaleźć.

Muzyka czyli soundtrack? Przecież jest dostępny.

Nie chodzi mi stricte o soundtrack tylko ogólnie o audio. Jest w grze parę motywów które aż proszą się by być dzwonkiem w mojej nokii

Przez ostatnie lata o przychodzących sms'ach informowano mnie tekstem: "helicopter support standing by", a połączeniom towarzyszył dźwięk lewelowania z CoD4. Przy okazji premiery BF3 przydało by się zaprowadzić w telefonie jakieś zmiany.

Edytowane 17 listopada 201113 l przez Czaja PL

http://uk.pc.gamespy.com/articles/121/1212679p1.html

Jednym słowem - kochamy was ale na pacze sobie poczekacie, bo trololololo. Fajnie. W jakiej on partii jest?

Zgniąłem dzisiaj z ręki http://battlelog.bat...s/254387415/pc/ i musze przyznać, że ten cały MAV jest zdrowo przesadzony. Zrozumiałbym gdyby latał on z zawrotnymi prędkościami ale to porusza się z taka samą prędkością co żołnierz (wiem, bo uciekałem przed nim biegnąc do tyłu i złapał mnie dopiero przy ścianie). Jak wyglądał sam kill? Podleciał, dotknął mnie i odleciał. Zabicie przy pomocy UAV było znacznie trudniejsze niż to tutaj, które wymaga tylko opanowania kiedy nacisnąć a kiedy puścić spację (latał ciągle po sinusoidzie).

Czym (i o czym) myślało DICE dając taką opcję? W przypadku UAV kill był czymś uwarunkowany - poszatkowały mnie dwa wirniki a tutaj? Ginę obrywając od 5kg odkurzacza, który wirniki ma ukryte w tubach i porusza się z prędkością żołenierza (a przecież nie giniemy wpadając jeden na drugiego). Naprawdę, im dlużej gram tym częściej przez głowę przechodzi mi myśl, że w studiu, w miejscu odpowiedzialnym za pomysły i mechanikę, pracuje banda idiotów.

 

btw

na argument "przecież to jest głośne, tylko noob tego nie wychwyci" odpowiadam - nie, nie da się go usłyszeć w metrze gdzie jest jeden wielki huk

 

 

edit:

gość w momencie jak mnie wywaliło (za TK, bo mi ciągle wchodzili pod lufę) miał wynik w okolicach 120:4

Edytowane 18 listopada 201113 l przez greah

To w metrze też to ustrojstwo może latać ? Raz mnie ścigał ten Skynet-niszczyciel ale zdążyłem błysnąć intelektem i uskoczyć w bok heh . Twórcy zapewne nie chcąc zawodzić fanów serii wyszli z założenia że każdy sprzęt jest w stanie fragować heh (vide wiertarka-spawarka w plecy) , w becie zrobiłem road kill robocikiem , toż to dopiero była śmierć w męczarniach !

Nie wiem jakich głośników czy słuchawek używasz Rinek ale ja widziałem ludzi bawiących się MAWem w metrze i nie miałem problemu z jego usłyszeniem nawet z pewnej odległości. Może nie jest głośne strasznie, jak to ludzie twierdzą, ale jest to dźwięk jednostajny, charakterystyczny i przez to wyraźnie się wyróżnia na tle wystrzałów i wybuchów. A przynajmniej ja jestem strasznie wyczulony na niego. Podobnie mam z EOD botem.

 

A że może zabić... mnie to tam nie rusza. UAV z BC2 gdyby w ciebie wleciał to by Cię i zabił ale sam by prawdopodobnie się połamał o Twoje kości, więc fakt, że leciał dalej też ssie. Ja nim nie umiem zabijać, a próbowałem przez całą jedną rundę na Teheranie. Nie wiem czy mam lecieć 40 cm nad ziemią i wlecieć w kogoś, czy zawisnąć nad głowa i opaść z impetem ale próbowałem wszystkiego i mi nawet hit indicator nie mrugał, nie mówiąc już o killsach.

 

 

 

Wniosek: czepiasz się

Widać Edku nie grałeś nigdy z ogarniętym graczem, który MAVem potrafi latać a nie tylko odbijać się od ścian. Nawet gdyby był on słyszalny (a wierz mi, że nie jest na CQ64 w metrze, w centrum akcji) to nie uchwycisz go pośród błysków, drgań ekranu i masy ludzi przelatujących przed nosem. Dodatkowo nie jest tak jak myśleliśmy wcześniej, że wymaga on rozpędu - wystarczy dotknąć gracza aby ten zginął.

Nie wystarczy, bo się bawiłem niedawno. Musisz trafić chyba w głowę albo coś w ten deseń, bo nie każdy kontakt z pamperkiem kończy się jego zgonem.

 

Że Ci się metro podoba to ja nie wiem.

Pełny trailer Karkandu PC , czy tylko mi się wydaje że jakaś taka destrukcja podkręcona (Javelin swoją drogą też) ?

Edytowane 18 listopada 201113 l przez dc1982

Przeciez to ze Destrukcja dostaje kopa było mówione oficjalnie jako "feature" DLC.

Dobrze, ze "podkrecona destrukcja" to nie DLC do DLC.

 

Chociaz, pewnie w przypadku Battlefielda 4 tak bedzie. Juz EA sie postara zeby kasy nam nie zostalo w portfelu.

Ciekawe czy to wpłynie w jakikolwiek sposób na performance heh . Kurde już widzę że bardzo mi podejdą te mapki (7 flag , gruubo) inna sprawa że będę na nich chłopcem do bicia bo nie ogarniam architektury (grałem w play 4 free a jak się dorwą zastępy weteranów bf2 to pewnie pozamiatane heh ).

Nie sądzę, w BF2 byle płotka nie szło zniszczyć, teraz sobie to spokojnie rozwalisz więc wiele miejsc które były kluczowe pod względem taktycznym na SaKu teraz nie będzie miało żadnego znaczenia i mapki trzeba się będzie uczyć od nowa.

Ah, jak sobie wspomnę nejd spam za pierwszy płot czy kitranie się w kwietnikach

Widać po tym trailerze, że się nie wyrobili z destrukcją przed premierą MW3, end of story

Ah, jak sobie wspomnę nejd spam za pierwszy płot czy kitranie się w kwietnikach

Ahhhh, ten miód na me uszy

 

Pierwsze starcie na SaK to był totalny random - kto złapie 'limonkę' a kto nie

Ciekaw jestem jak w praktyce wyjdzie to, że Karkand jest już bez mgły, za to w pięknym słońcu.

http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/6233857/1/269942059/

 

zostałem ochrzczony camperem, cheaterem, noobem, claymore whore i coś tam jeszcze. Na rekordziście zrobiłem chyba 3 nemesisy. Pod koniec strzelali już tylko z RPG.

 

a Wy dalej grajcie w CQ z irytującymi kamperami, mortarami i resztą

Mujborze 2 tygodnie mnie nie było, a DICE żadnych baboli nie naprawiła.

http://www.aggressive-gameplay.net/4-general/1271-how-do-i-remove-a-friend-from-battlelog#1277

 

 

Post nr 3 xD

Edytowane 19 listopada 201113 l przez Kazuun

25% kur.wa...

a Wy dalej grajcie w CQ z irytującymi kamperami, mortarami i resztą

Mimo wszystko, nadal uważam, że CQ to najbardziej grywalny tryb z tej grze. Rush był bardzo fajny w becie (sam w to nie wierzę), ale obecnie jest zupełnie niegrywalny. Squad rush da się zagrać ale można zasnąć z nudów. TDM i SQDM w tym wydaniu jakoś mi nie podeszły, chyba kwestia map (rozgrywki na miarę AH czy II z bad company tutaj się nie znajdzie, sadly).

No moim zdaniem DICE zrobiło faila z tym, ze chcieli każda mapę przystosować do każdego trybu. Mogli się ograniczyć do góra 2 per mapę.

"Przystosować" to chyba złe słowo, bo oni wpierniczyli dodatkowe tryby na mapę, pomijając jakiekolwiek dostosowanie czegokolwiek

Powiem więcej, moim zdaniem zapomnieli nawet o dostosowaniu map pod 64 graczy. Chwyt marketingowy, generalnie, robię gwiazdki które mi zostały i przerzucam się na servery CQ32.