Skocz do zawartości

Jak się ubrać?

Featured Replies

Opublikowano
normalni ludzie powiedzieliby prosto z mostu idź sobie kup dobry garniak w vistuli czy u innego armaniego, ale nie o dżinsach i koszuli do usranej śmierci będą jęczeć :/

 

Obecnie nie ma jako takiego kanonu a i całkowite bezguście jest określane jako gust. Garnitur na urodzinach to relikt poprzedniej epoki więc nie wiem dlaczego za wszelką cenę ~20latkowie chcą do tego wracać. Ma to dodać prestiżu czy wykrochmalić samą imprezę?

 

Byłem na kilku garden party z tą różnicą, że nie z dziećmi bogatych rodziców a z samymi rodzicami i wszyscy byli ubrani "casualowo". Nie wiem czy było to uwarunkowane tym, że całymi dniami siedzą w garniturach więc choć raz chcą poczuć się swobodnie ale lepiej wpływało na atmosferę bo lepiej rozmawia się z kontrahentami widząc ich w bardziej "ludzkiej" formie.

 

Z bogatą młodzieżą się nie zadawałem więc trudno mi oceniać przez pryzmat Twojej sytuacji ale jeśli nie chcesz być towarzysko wykluczony/zrobić "siarę" koleżance to leć po jakąś modną marynarkę, spodnie i koszulę weź maturalne a jak chcesz się wyróżnić to zawiąż sobie halsztuk i strugaj artystę/filozofa :]

  • Odpowiedzi 137
  • Wyświetleń 26,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No włacha, też miałem pytać. Co tam Walter? Olała Cie czy ubrałeś się jak do gry w polo i poszedłeś?

Opublikowano

robisz problemy Walter. pytasz o porade, a jak ludzie ci probuja pomoc, to narzekasz, ze powinniśmy ci polecic garnitur... nie widze sensu tego tematu w takim razie

Opublikowano
  • Autor
anyone-for-croquet.jpg

 

zaje.biste! już niedługo zaczynam studia więc tak czy siak muszę zaopatrzyć się w tego rodzaju ubiór.

 

chwilka uważnego czytania pozwala wywnioskować, że prosiłem o polecenie dobrego garnituru.

Edytowane przez Walter_Cronkite

Opublikowano

Marynarka po uj,

 

elegancka koszula, dwa ostatnie guziki rozpięte. Jak nie jestes spaślakiem to wciagnij w spodnie, jak jestes to opusc na spodnie. Tylko jom (pipi) wyprasuj!

Dobra marynara sportowa dodaje elegancji a i specjalnie nie ujmuje luzowi ubioru.

 

66.jpg

Opublikowano

wątpie zeby 20 latek miał cos takiego w szafie, ja mam, ale jestem trochu starszy

, no i jaki sens kupowanie czegos takiego (za mnie niz 200zeta porządnej nie znajdzie) tylko po to zeby isc na jedną garden party

Edytowane przez gekon

Opublikowano

Otwieram drugą stronę.

 

Edit: A nie, jednak nie. Idź do szmatolandu i wybierz jakąś marynarkę ładną, do tego gustowne dżinsy i jakieś normalne buty (nie trampki/dunki/adidasy/(pipi)wieco) i będzie kewl.

 

Że też takie rzeczy trzeba tłumaczyć - wydawać by się mogło - ogarniętemu w miarę człowiekowi. :/

 

 

Właśnie trampki jak najbardziej :turned:

Opublikowano

Domyslam się ze jakies zwykłe,skorzane, bez wyyebaney łyżwy czy białej podeszwy na 10 cm

 

takie jak na komunie miałes, ale bardziej casualowe

Opublikowano

Zwykłe to moga byc i tenisowy i adidasy więc to jest jakies (pipi)enie.

Opublikowano

Nom, a poczytaj o czym jest ta dyskusja i wyłap kontekst

tym bardziej, ze napisał, ze nie trampki i adidasy

 

 

no ale ja sie nie znam

Opublikowano

mów do słupa, a słup jak du,pa. nie mogę z was. normalni ludzie powiedzieliby prosto z mostu idź sobie kup dobry garniak w vistuli czy u innego armaniego, ale nie o dżinsach i koszuli do usranej śmierci będą jęczeć :/

Jak chcesz porządny garnitur we w miarę przyzwoitej cenie, to Vistula/Bytom. Teraz są przeceny. Nie wiem, mam 19 lat, a i tak na różne urczystości garnitur ubieram pewnie kilkanaście razy do roku, także tego tauzena warto poświęcić - to zakup na lata. Swój kupiłem jakoś 2 lata temu i nie żałuję(Vistula). No ale nigga, please garnitur to nie na garden party. Na takie okazje to proste dżinsy + ładne trampki/inne fajne buty + tiszert/polówka + marynarka IMO.

Edytowane przez Khadgar

Opublikowano

Dobra, a jak idę grać w piłkę to mogę założyć buty halowe, spodenki oraz koszulkę i tak wyekwipowany udać się ma boisko? Idę przez miasto, więc może wypadałoby ubrać się bardziej elegancko?

Opublikowano

Dobra, a jak idę grać w piłkę to mogę założyć buty halowe, spodenki oraz koszulkę i tak wyekwipowany udać się ma boisko? Idę przez miasto, więc może wypadałoby ubrać się bardziej elegancko?

Nie no jak przez miasto, to bądź przywoity i ubierz na to marynarę.

Edytowane przez Khadgar

Opublikowano
  • Autor

no trampy po półtorej stówki, różowe (łososiowe?) najlepiej bo kuba wojewódzki takie nosi. patrząc po ludziach jacy tam bywają to może i jakichś młodych biznesmenów spotkam co to rozkręcają TVN Wrocław i się załapię do talk-showu bo gadane mam szczególnie jak sobie popiję.

 

błażej: no bez kitu nie popylaj po ulicy w butach do piłki. przez dwie przecznice wstydziłbym się tak przejść. weź torbę sportową i przebież buty na miejscu, nie zapomnij o skarpetach na zmianę!

Edytowane przez Walter_Cronkite

Opublikowano

Tak jak mowisz nie inaczej, umarłbym ze wstydu idąc tak przez miasto

 

od tego są torby sportowe

Edytowane przez gekon

Opublikowano

yebac bogaczy, bierz kolezanke na wino do parku. skoro masz gadane to dlugo nei bedzies zmusial namawiac na tentego.

Opublikowano

ale on chce zaistniec w kregu

7e977aca.jpg

Opublikowano
  • Autor

xD

 

koleżanka mnie zaprosiła, wpisała mnie na liste vipów, sama ma wyje.bane na konwenanse i nie jest celem moich seksualnych podbojów

Opublikowano

Kiedys pilem w takim ą, ę towarzystwie, jakis gosc z ASP, lekarz i przyszly magnat ubezpieczen. Nie mialem o czym z tymi snobami gadac, napilem sie zwyzywalem ich, zostawilem tam moja byla, ktora tez chciala zawsze byc ą, ę glupia ci.pa i poszedlem z kolegami pic wina pod Tesco. Zduniacz ma swieta racje. Nie wiem dlaczego pan lekarz nie rozumial moich zarcikow o zwierzecej nekrofilii :ermm:

Opublikowano
  • Autor

istnieje spore prawdopodobieństwo, że będzie tam taka dość interesująca przyszła studentka ASP (konkretnie architektura wnętrz). z naszych wcześniejszych rozmów mogę stwierdzić, że znaleźliśmy nić porozumienia i z chęcią wysłu(pipi)e moich wykładów o wyższości quentina tarantino nad pedro almodovarem i peanów na cześć doroty masłowskiej, a także zapewnień, że o wiele lepiej jej w naturalnym kolorze.

 

jak tak sobie myślę to szanse, że jednak się tam wybiorę coraz bardziej wzrastają.

Edytowane przez Walter_Cronkite

Opublikowano

Ejj jak tak napisaliście o piciu w towarzystwie ą, ę to mi się przypomniał momentalnie Sylwester 2008/2009. Akademik Kielecki i piłem (pipi) z jakimiś komuchami, socjalistami, "partia nas kocha" na ścianach, glany, w szelkach, na łyso wszyscy, laski gadają o sensie egzystencji, a z głośników leci "Janek Wiśniewski padł". No to było najdziwniejsze miejsce gdzie piłem. A i byłem normalnie ubrany, nie w garnitur i nie miałem różowych(łososiowych) trampek.

Opublikowano

SHARP!

Opublikowano
  • Autor

polecam picie z antifą i czerwonymi anarchistycznymi skin-headami

 

tzn. chyba lepiej nie naraz

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.