Opublikowano wtorek o 09:082 dni Autor Po japońsku, ale jest trochę gameplay'uW czwartek pobudka wcześnie rano, bo około 5 się odblokowuje gierka. Idealnie na dzień wolny.
Opublikowano wtorek o 09:102 dni Daj znaki jak się gra. Jak by nie popierdolony backlog gierek w które też bardzo chce zagrać to bym kupił. Tak to musi poczekać.
Opublikowano wtorek o 13:582 dni Autor Mam wrażenie, że dość mocno rozbudowali system walki nawet względem DS2. Nie żeby należało oczekiwać prawdziwego slashera, ale to i tak niebo a ziemia względem oryginału.Nie byłbym sobą gdybym nie dodał standardowo, że dub jest odpychający... Nie mogę się pozbyć wrażenia, że ci lektorzy podkładają głosy jak do kreskówki.
Opublikowano wczoraj o 14:39 1 dzień W dniu 17.06.2025 o 15:58, Suavek napisał(a):Mam wrażenie, że dość mocno rozbudowali system walki nawet względem DS2. Nie żeby należało oczekiwać prawdziwego slashera, ale to i tak niebo a ziemia względem oryginału.Nie byłbym sobą gdybym nie dodał standardowo, że dub jest odpychający... Nie mogę się pozbyć wrażenia, że ci lektorzy podkładają głosy jak do kreskówki.średnio 81 na OP
Opublikowano wczoraj o 17:06 1 dzień Opinie zbiera bardzo dobre. Ciesze sie ze kolejna fajna gierka będzie do ogrania.
Opublikowano wczoraj o 19:17 1 dzień Autor Dobrze jest. Jutro będzie grane. Mam nadzieję, że mi procesje za oknem nie będą zagłuszać przyzywania demonów.
Opublikowano 15 godzin temu15 godz. Autor Jest dobrze. Naprawdę świetny, wręcz przykładowy remaster, biorąc pod uwagę to, jak wyglądał oryginał. W tym przypadku Atlus naprawdę się popisał i nie poszedł na łatwiznę, bo zmian i usprawnień na lepsze jest mnóstwo.System walki również bardziej rozbudowany, nawet od dwójki. Choć przyznam, że nie pamiętam dokładnie, jaki był tam faktycznie zakres ruchów, bo to już kilkanaście dobrych lat minęło odkąd grałem, ale już teraz po raptem paru godzinach da się odczuć, że możliwości są dużo większe, a mechanika nie sprowadza się tylko i wyłącznie do kilku prostych zagrywek. Niemniej jednak bywa chwilami chaotycznie i jeszcze muszę się przyzwyczaić i zapamiętać różne kombinacje przycisków. Mimo tego na domyślnym poziomie trudności nie jest za trudno.Mnóstwo usprawnień QoL, w tym spora automatyzacja, wskaźniki na mapach, quicksave (nie kasuje się po wczytaniu), autosave, natychmiastowe pokonanie wrogów 10-poziomów słabszych od nas, plus różne ustawienia do spersonalizowania w opcjach. W sumie jedyne co mnie zaskoczyło, to bardzo skromne ustawienia graficzne na PC, aczkolwiek gra w ogóle nie jest wymagająca, wygląda ok, a na PC framerate jest odblokowany, w przeciwieństwie do konsol. Na moim gruchocie śmiga idealnie (dobija do 240fps). Zakładam, że na Steam Decku nie jest inaczej, ale na razie nie instalowałem jeszcze.No a sama gra to wspomniane przeskoki między segmentami przygodowo-detektywistycznymi, a lokacjami nastawionymi na walkę. Nie każdego para kaloszy, ale myślę, że można się spokojnie zasugerować licznymi materiałami filmowymi aby stwierdzić, czy gra ma szanse się spodobać. Mnie się od strony przygodowej podobała już te ~15 lat temu, czy ile to już minęło, a teraz po całkowitym przerobieniu systemu walki i rozwoju postaci jest diametralnie lepiej.Dwójka również wleci day-one. Przypomniało mi się, że tam był dużo bardziej rozbudowany system konwersacji z demonami i mnóstwo fajnych dialogów z tym związanych. Poniekąd szkoda, że i tego do jedynki nie przenieśli, ale niech faktycznie zostanie coś na sequel.No to jeszcze Digital Devil Saga poproszę...
Opublikowano 2 godziny temu2 godz. Autor Na Steam Decku 60fps w trybie graphics. Save w chmurze, ale ustawienia zapisywane są indywidualnie per-sprzęt. No ale ta gra powinna się uruchomić na frytkownicy nawet.Jeden chapter Raidou ma zapewne więcej dialogów, niż całość SMTV.Postacie - w tym nawet zwykli NPC z ulicy - również zapadają w pamięci bardziej, niż stereotypy SMTV.Gouto głos podkłada aktor grający Sojiro w P5 (JP).Już zapomniałem, jak znaczące były demony w tej odsłonie, biorąc pod uwagę ich zastosowanie nie tylko w walce, ale i przy eksploracji. Dodanie głosów nadaje im wszystkim dodatkowego uroku - zwykły podgląd ich statystyk skutkuje jakąś odzywką w stylu "Raidou-chan! :3". Po fuzji bardziej przywiązane do nas demony czasem zostawiają nam liściki pożegnalne i przedmioty. Pierdółka, ale jednak jakiś tam klimacik buduje.Tak sobie myślę, że muzyka powinna przypaść do gustu fanom P4.Pomimo powtarzalności, gra jak na razie mi się nie nudzi. Oryginał na tym etapie pewnie by już był męczący, ale tutaj nawet mashowanie podstawowego ataku podczas walk daje satysfakcję.Pograłem jakieś 6-7h, nie licząc bycia AFK i jestem mega zadowolony. Od lat chciałem remaster Raidou do odświeżenia, ale Atlus dostarczył gierkę na miarę dzisiejszych czasów. Minus grafika oczywiście, bo na nią ktoś na pewno narzekać będzie. Co prawda skłamię mówiąc, że nie przemawia przeze mnie nieco nostalgia, ale mimo tego gierkę polecam. Te ~80/100 to adekwatna ocena, ale subiektywnie radochę mam znacznie większą.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.