Skocz do zawartości

Motywacja


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

A moze zamiast wodki ktora toleruje tylko okazjonalnie moge sie zalozyc o kilka tabliczek czekolady ;p ?

 

Szczerze mowiac po prostu musze i jesli po kilku tygodniach bede rzygal ciezarami to oleje temat. Z bolem serca bo w sumie chodzi mi o ogolna sprawnosc i kondycje. Po to aby mi corka za pare lat (pozne tacierzynstwo ma swoje dobre i mniej dobre strony) nie powiedziala, ze stary jestem i staro wygladam. To pierwsze moze sie zgadzac ale z tym drugim mam szanse jeszcze teraz powalczyc ;p

Odnośnik do komentarza

A moze zamiast wodki ktora toleruje tylko okazjonalnie moge sie zalozyc o kilka tabliczek czekolady ;p ?

 

Szczerze mowiac po prostu musze i jesli po kilku tygodniach bede rzygal ciezarami to oleje temat. Z bolem serca bo w sumie chodzi mi o ogolna sprawnosc i kondycje. Po to aby mi corka za pare lat (pozne tacierzynstwo ma swoje dobre i mniej dobre strony) nie powiedziala, ze stary jestem i staro wygladam. To pierwsze moze sie zgadzac ale z tym drugim mam szanse jeszcze teraz powalczyc ;p

 

To po co się łapać za ostre ciężary, zapodaj sobie lekką ogólnorozwojówkę, od tego rzygać nie będziesz, a ruch zrobi swoje :)

Odnośnik do komentarza

W sumie zamiast Ci odpisywac (jeszcze raz dzieki za caly wpis) po prostu biore opcje: Dzialaj. Zdam relacje w przyszlym tygodniu jak mi poszlo.

 

Zyje choc co to za zycie jak wszystko boli ;p. W kazdym razie pierwszy trening poszedl w miare sprawnie. Po kilku miesiacach przerwy spodziewalem sie, ze bedzie trudniej. Przez przedtreningowke lalo sie ze mnie niemilosiernie (jak zwykle). Najgorzej to dopiero odczulem trening na drugi dzien. Wszystko boli a najbardziej przyczepy miesni przedramiennych. Trudno reke bylo wyprostowac aby mroczek przed oczami nie zobaczyc. Nic to, przemoglem sie i aby rozruszac sie porzadnie po prostu poszedlem a kolejny trening. Wlasnie wrocilem. Przezylem. Za kilka dni powinno byc juz wszystko w normie.

Odnośnik do komentarza

Kolejny kawałek, który ląduje na mój telefon. Podczas treningu przy tej piosence załącza się "nieśmiertelność". Montaż też świetny, w końcu od Zhasniego.

http://www.youtube.com/watch?v=o-IVVhPrZ0A

 

PS. Dziś robiłem ćwiczenie z 3:24 na maszynie służącej do łydek. Było to czwarte ćwiczenie na plecy, bardzo fajnie wchodzi, już po pierwszej serii czułem odpowiedni mięsień. Ruchy od 10 do 15, więc ciężar nie duży.

PS2. 4:11 Kevin Levrone 0_O

Edytowane przez YETI
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...