Skocz do zawartości

The Dark Knight Rises


piotrov

Rekomendowane odpowiedzi

Aż trudno mi uwierzyć Chłopaki że ten czas tak szybko minął :-D

Na samym początku pamiętam głosy oburzenia jak potwierdzono info że Hardy będzie grał Bane'a. Że niby ma 177cm i jest za niski. A jak w rok przykoksował do 100 kg to dopiero gęby zamkneli co niektórzy.

Jeszcze mam w pamięci słowa co niektórych że poziomem epickości nie przeskoczy to poziomu TDK. Teraz nikt tak nie mówi.

Chyba zgolę głowę na łyso jak bede szedł do kina ;-)

  • Minusik 4
Odnośnik do komentarza

mała łyzka dziegciu do wszechobecnych spermotrysków:

 

 

The Dark Knight Rises is a mess of a film. If The Dark Knight was filled to the brim with weighty ideas, then The Dark Knight Rises ‘ cup overfloweth. Director Christopher Nolan, whose previous films have frequently dealt with the darkness of human nature, was not content with creating a light and fun summer actioner. Instead, he has packed his trilogy-concluding film so full of ideas, plot points, characters, emotional arcs, and set pieces that even with a 2 hour 45 minute runtime, none of them has any room to breathe.

 

 

 

http://www.slashfilm...t-rises-review/

 

 

 

 

recenzja całkowicie wolna od spoilerów.

Edytowane przez tk___tk
Odnośnik do komentarza

. Instead, he has packed his trilogy-concluding film so full of ideas, plot points, characters, emotional arcs, and set pieces that even with a 2 hour 45 minute runtime, none of them has any room to breathe.

 

 

Tak jest w każdym filmie Nolana odkąd nakręcił pierwszego Batmana albo Prestiż. Akcja zapierdala jak nienormalna, niektórym ciężko jest nadążyć i łączyć fakty, żeby potem zrozumieć sens fabularnego twista. Sam przyznam, że wszystkie pomniejsze wątki z TDK w całości dopiero połączyłem po 3 seansie, a Incepcję zrozumiałem w pełni dopiero za drugim razem. Chwila nieuwagi, wymiana zabawnych komentarzy z kumplami po bokach w sali kinowej i już nie wiadomo o co chodzi.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Tak jest w każdym filmie Nolana odkąd nakręcił pierwszego Batmana albo Prestiż. Akcja zapierdala jak nienormalna, niektórym ciężko jest nadążyć i łączyć fakty, żeby potem zrozumieć sens fabularnego twista. Sam przyznam, że wszystkie pomniejsze wątki z TDK w całości dopiero połączyłem po 3 seansie, a Incepcję zrozumiałem w pełni dopiero za drugim razem. Chwila nieuwagi, wymiana zabawnych komentarzy z kumplami po bokach w sali kinowej i już nie wiadomo o co chodzi.

> Idź do kina z kumplami

> Wymieniaj zabawne komentarze

> Narzekaj, że nie zrozumiałeś filmu

 

Nigdy nie miałem problemów z nadążaniem za akcją w filmach Nolana, nie wiem o co Wam chodzi.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Zapewne siłą rzeczy będę na premierze dla tłumów, ale właśnie te "zabawne komentarze" mnie niepokoją, zawsze jak oglądam jakiś przebój w kinie to później żałuję, że mi się spieszyło. Zamiast myśleć o filmie myślę o tym, jak bardzo chcę dać w ryj hałasującym idiotom.

 

Na poprzednim Batmanie byłem na prapremierze, luz, ale te pokazy o północy w centrum będą jak się okazuje dość zapchane ludźmi.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

@up

 

Ważne że na meta ma więcej niż The Avengers do którego wielu ludzi usilnie TDKR porównuje.

 

@tk_tk

 

TEN TRAILER.

"to know how alone you really are" nigdy nie brałem pod uwagę jako osobistą tragedię Brucea a raczej jako samotną krucjatę nietoperza. Ta kompilacja villianów i montaż z "dobrymi ludźmi Gotham" miażdży.

Edytowane przez Kalel
Odnośnik do komentarza

Tak jest w każdym filmie Nolana odkąd nakręcił pierwszego Batmana albo Prestiż. Akcja zapierdala jak nienormalna, niektórym ciężko jest nadążyć i łączyć fakty, żeby potem zrozumieć sens fabularnego twista. Sam przyznam, że wszystkie pomniejsze wątki z TDK w całości dopiero połączyłem po 3 seansie, a Incepcję zrozumiałem w pełni dopiero za drugim razem. Chwila nieuwagi, wymiana zabawnych komentarzy z kumplami po bokach w sali kinowej i już nie wiadomo o co chodzi.

> Idź do kina z kumplami

> Wymieniaj zabawne komentarze

> Narzekaj, że nie zrozumiałeś filmu

 

Nigdy nie miałem problemów z nadążaniem za akcją w filmach Nolana, nie wiem o co Wam chodzi.

 

ja w Prestiżu się trochę pogubiłem, a oglądałem dość uważnie. za drugim razem wszystko było cacy. a na Memento byłem w składzie : ja, kumpel i pusta sala

Odnośnik do komentarza

 

CATWOMAN ZABIJA BEJNA BAT-MOTÓREM

 

TALIA AL GHUL PRZEZ CAŁY CZAS W SEKRECIE POCIĄGA ZA SZNURKI, BEJN TO JEJ PRZYDUPAS

 

JGL TAK NA PRAWDĘ MA NA NAZWISKO ROBIN (LOOOOOOOOOOL) I NA KOŃCU ZNADUJE BATCAVE I PRZEJMUJE ROLĘ GACKA

 

BATMAN POZORUJE SWOJĄ ŚMIERĆ I PRZEPROWADZA SIĘ DO EUROPY Z CATWOMAN JAKO SWOJĄ NAŁOŻNICĄ

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...