Jeszcze oficjalna odsprzedaż i bilety w trybie follow my team jak już pełne grupy po barażach będą.

 

Ale bieda z iloscia meczow. Zawsze sie jakos czekalo na ten marzec a tu jedno spotkanie a potem czerwiec dopiero.

3 minuty temu, krupek napisał:

Jeszcze oficjalna odsprzedaż i bilety w trybie follow my team jak już pełne grupy po barażach będą.

 

a daj spokój - zapisałem sie jak tylko można było na pierwsza fazę Zanim dostałem maila "przykro mi, nie ma biletów" to na redditcie już odsprzedawali z marżą 50% :/. Kurestwo straszne z tymi biletami - nie tylko jesli chodzi o mecze

No ja dostaję na maila powiadomienia z Uefy o meczach damskiej ligi mistrzów, a nie dostałem powiadomienia, że odsprzedaż była 13 marca xd

8 minutes ago, Mejm said:

Ale bieda z iloscia meczow. Zawsze sie jakos czekalo na ten marzec a tu jedno spotkanie a potem czerwiec dopiero.

 

Nie no chyba Estonie pokonamy to jeszcze dojdzie finał baraży 26 marca 

Ostateczne starcie balasów Europy.

Z jednej strony chciałbym aby nie przeszli baraży, z drugiej zobaczyć jak znowu zaliczają kompromitację w turnieju.

dzisiaj ten mecz?

Jutro.

To jak tam dzisiaj?

 

Wymęczone 1-0 i obrona Częstochowy przez ostatnie 10 minut, gdy potężna Estonia gniecie nas.

 

Dogryweczka, karne, Robercik nie trafia w decydującym i przegrywamy 4-5

 

Czy może gładkie 5-0 i jutro wszystkie media w kraju piszą że tak rodzi się przyszły mistrz Europy

Edytowane 21 marca 20241 r przez Sep

1:1 obsrane portki w karnych i odpadamy 

Szczerze mowiac nawet nie wiem co jest dzisiaj grane. Eliminacje, liga narodow,? Stracilem zainteresowanie i tym sportem i ta ekipa. Obejrze dla beki jak zawsze i tyle.

 

Ciekawe czy tylko ja tak mam, czy moze spada zainteresowanie sportami ogolnie bo mlodzi teraz za rozrywke uwazaja patogale albo comentary gdzie wardega siedzi w zonobijce i powie 3 zdania raz na 10min.

Spada zainteresowanie piłką nożną w Polsce.

6 minutes ago, Figaro said:

Spada zainteresowanie piłką nożną w Polsce.

 

Niespecjalnie. Oglądalność ekstraklasy np rośnie, zarówno na stadionach jak i w telewizji. W rundzie jesiennej mecze Lecha czy Legii w canal+ oglądało średnio ok 100.000 osób, z tego co pamiętam to wzrost o około 10% w porównaniu z poprzednim sezonem. 

 

Na stadionach nawet więcej 

 

Quote

Sezon 2023/24 jest drugim z rzędu, w którym frekwencja skokowo rośnie. W poprzednich rozgrywkach liczba kibiców na stadionach była wyższa o 30%, a w obecnym wzrost wyniósł jak dotąd kolejne 33,8%

 

Spadła na pewno oglądalność reprezentacji (co nie dziwi), przez to spadła też z rowerga Liga Mistrzów w TVP, ale to nadal było około miliona widzów na mecz. Poniekąd pewnie wynika to z przesytu, ilość meczów które można oglądac w weekendy to kilkaset, w tygodniu też się znajdzie prawie codziennie coś.

1 minutę temu, Bartg napisał:

 

Niespecjalnie. Oglądalność ekstraklasy np rośnie, zarówno na stadionach jak i w telewizji. W rundzie jesiennej mecze Lecha czy Legii w canal+ oglądało średnio ok 100.000 osób, z tego co pamiętam to wzrost o około 10% w porównaniu z poprzednim sezonem. 

 

Na stadionach nawet więcej 

 

 

Spadła na pewno oglądalność reprezentacji (co nie dziwi), przez to spadła też z rowerga Liga Mistrzów w TVP, ale to nadal było około miliona widzów na mecz. Poniekąd pewnie wynika to z przesytu, ilość meczów które można oglądac w weekendy to kilkaset, w tygodniu też się znajdzie prawie codziennie coś.

I bardzo dobrze, niestety wśród dzieci sport (zarówno uprawianie) jak i oglądanie (które jednak poniekąd wciąż zachęca do uprawiania, a na pewno bardziej niż oglądanie patostreamów na Yt z telefoniku...) to nie jest już coś, co pojawia się naturalnie. 

Dziś? Stawiam na karnego z dvpy w drugiej połowie dla nas, czym wygrywamy jedną bramką przewagi, a robercik znowu zostaje zbawcą polskiej piłki, za którym wylejemy oceany łez.

Przegrać z Estonią to już będzie gwóźdź do trumny nie tylko dla kadry, ale i dla związku i ligi. Nie zakwalifikować się do Euro z 24 drużynami też, w sumie, ale jednak w barażach mamy przeciwników niezbyt wygórowanych.

Nie zapomnijmy że po ewentualnej Estonii jeszcze Walia albo Finlandia. 

Luźne 3:0 dzisiaj, róbcie screeny.

Dostaniemy w dupę 0:2 po indywidualnych błędach obrońców. Nasze orzełki wyjdą z obesraną zbroją na murawę i będzie panika-gejming z szybkim pozbywaniem się posiadania. Robercik oczywiście kontuzja w 30. minucie.

A nawet jeśli wygramy, to potem jest Walia lub Finlandia. Z Walią praktycznie nie mamy szans, solidna ekipa i walczaki, natomiast Finlandia - będzie ciężko grać z nimi na wyjeździe. 

Edytowane 21 marca 20241 r przez Shankor

16 minut temu, Bartg napisał:

Luźne 3:0 dzisiaj, róbcie screeny.

Dalem haha ale dopiero potem sprawdzilem, ze gramy u siebie i obstawiles naszych.

Konstantin Vassiljev nie zagra w dzisiejszym spotkaniu Polska - Estona z powodu kontuzji, której ostatecznie nie zdołał wyleczyć. Byłego piłkarza Jagiellonii Białystok nie ma w kadrze meczowej.

 

Easy. 

E, bez jaj, z Estonia raczej bez wiekszych problemow, choc pewnie i bez fajerwerków. Problemy będą dopiero w kolejnej rundzie.

Oni są do wszystkiego zdolni. 0:1 po szybkiej kontrze albo błędzie obrońców też może być. 

Vassiliev dziś w moim serduszku