Skocz do zawartości

Metallica


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Ja skaczacy nie jestem juz ale nie wyobrazam sobie siedziec caly koncert. W snakepicie bylo za(pipi)sicie, blisko i zero scisku.

Słyszałem, że niezła (pipi)na w tym snakepicie, czytałem komentarze na overkillu, ze tam same emeryty, spokój.

 

Brat przy masterze zgubił buta, bo poszła fala i ze 60 osób leżało na ziemi, po jakiś trzech kawałkach kolejna fala, znów gleba na ziemi, wylądował tak, że trafił na buta... swojego ;)

Druga sytuacja z telefonem jakiegoś kolesia, mówi "panowe spokojnie", szuka telefonu razem z ziomkiem, ludzie odsuneli się na boki, patrze po lewo, a tam już stado brudnych metali kładzie się jak ścięte drzewa. Troche szkoda mi gościa, bo nie dość że nie znalazł telefonu, to znalazł się na samym spodzie pod tymi spoconymi, śmierdzącymi metalami.

Moja jedyna kontuzja to tylko szyja, czyli standardowo.

 

PS. Piwo po koncercie smakowało jak nigdy dotąd, mimo że bezalkoholowe ale byłem w stanie wypić nawet wodę z kałuży.

Edytowane przez YETI
Odnośnik do komentarza

Pod sceną było ok, może trochę bass za mocny. Czytałem trochę opinii ludzi i jest dużo narzekań, ale głównie osób, które siedziały na trybunach, ja narzekać nie mogę. Na stadionie byłem kilka minut przed wyjściem Anthraxu, byłem na wielu dużych koncertach, ale tu napierdalali dobrze, bassy i cała reszta przestawiały serducho, wątrobę i resztę wnętrzności. Alice tak głośno już nie grało.

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że Metallica uratowała koncert. Bo to co odpierdala Live Nation to już przegięcie: Golden Circle do połowy płyty :D piwo tylko bezalkoholowe 0,3L za 8 zł.

 

Jak z nagłośnieniem na Narodowym?

Srednio, tlumaczyli sie ze zamkniecie dachu po(pipi)alo wiele, bo soundcheck byl przy otwartym. Na mecie bylo ok, no ale to przy scenie. Jak czytalem na trybunach roznie bylo. Z mojej strony dodac moge ze perkusja za glosna byla.

Odnośnik do komentarza

Dzieciaczki..jedyny sluszny koncert mety..na ktorym bylem pod scena! :sorcerer:

Nasza bramka zostala wylosowana wtedy na GC....cena za bilet wszedzie byla taka sama..trzeba bylo miec szczescie ;] (pipi).a..po koncercie wiedzialem ze

to byl fart zycia..jak pozniej ogladalem te inne chorzowy,czy bemowy i inny warszawy to smiac mi sie chcialo :pinch:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...