Opublikowano 4 lipca 201311 l jesli chodzi o 400 days czy ten nate ktory podwozi malego murzynka to nie jest ten sam, ktory sciga hipisow? i czy ten gliniarz, ktorego przejechali nie jest wspomniany przez malego murzynka? jak do tej pory, miedzy tymi epizodami tylko doszukalem sie zwiazku Edytowane 4 lipca 201311 l przez Andżej
Opublikowano 13 lipca 201311 l Tak, Nate ścigał hipisów. Widać to dokładnie jeśli wygrasz w papier-nożyce-kamień. Póki co przeszedłem 400 Days raz i faktycznie rozczarowująco krótki "epizod". Każdy to właściwie krótka scenka z udziałem nowych postaci, o których kompletnie nic nie wiemy, a jednak mamy za nie podejmować wybory. Niemniej jednak wątki są całkiem ciekawe, a ich ukazanie bardzo dobre, co daje nadzieje na rozmach drugiego sezonu. Niemniej jednak można znaleźć kilka nawiązań do poprzednich epizodów, także opartych o nasze wybory, jak i kilka pomniejszych ciekawostek. Generalnie epizod warty uwagi, ale traktować go należy jak wypad do kina - kilkanaście złotych za trochę ponad godzinę zabawy. Jak ktoś nie chce czekać na obniżki, to na GMG jest za 4$ z kodem zniżkowym. Swoją drogą... Komiksów nie czytałem, tylko serial jednym okiem oglądałem, ale czy możliwe jest, że ta ciemnoskóra kobieta z epilogu pochodzi z obozu Gubernatora?
Opublikowano 17 lipca 201311 l Czy każdy epizod można zakończyć inaczej? Przykładowo w pierwszym epizodzie można wybrać którego współwięźnia mogę zabić, a w drugim epizodzie Wyatt może zabrać kolegę ze sobą? bo nie wiem, czy warto przechodzić jeszcze raz.
Opublikowano 17 lipca 201311 l Kogo zabrać ze sobą? Zrobiłem dwie wersje epizodu Wyatta, szukając potrąconego oraz siedząc w samochodzie, i w obu przypadkach Wyatt ucieka sam - w pierwszym zostawiając rannego na ziemi, w drugim uciekając samochodem. Nie wiem jak z pozostałymi i w sumie ciężko nazwać to zakończeniami. Po prostu wybory klasyczne dla TWD, które sprowadzają się do odmiennych dialogów i cutscenek, lecz w większości przypadków do tego samego efektu końcowego w epilogu. Z wiki: This list shows some of the current choices made by players that were tracked by the game. Whose foot did you shoot off? (Vince's story) Shot Justin's foot off - 69% Shot Danny's foot off - 31% Did you stay in the car or got out? (Wyatt's story) Stayed in the car - 48% Got out the car - 52% Did you leave Nate or stay with him? (Russell's story) Left Nate - 82% Stayed with Nate - 18% Did you lie to Leland? (Bonnie's story) Told the truth - 25% Lied - 75% Did you leave in the RV or kill Stephanie? (Shel's story) Left in the RV - 75% Killed Stephanie - 25%
Opublikowano 17 lipca 201311 l Tak też myślałem, że to tylko powierzchowna nieliniowość, która zawsze prowadzi do tego samego.
Opublikowano 17 lipca 201311 l Heh, ja dwa razy grałem bo chciałem wyjść z samochodu Wyattem, ale sie nie udało.
Opublikowano 25 lipca 201311 l Nie przesadzajmy z tymi możliwościami wyboru. Przechodziłem s1 z kilka razy i i tak zawsze sprowadzało się do jednego, plus minus kilka zmienionych dialogów
Opublikowano 25 lipca 201311 l Nie przesadzajmy z tymi możliwościami wyboru. Przechodziłem s1 z kilka razy i i tak zawsze sprowadzało się do jednego, plus minus kilka zmienionych dialogów Yhym. Po prostu wybierając odpowiedź 'A' uzyskasz poparcie osób X i Y a wybierając odpowiedź 'B' polubią Cię osoby C i D. Wynik danego wyboru będzie prawie zawsze taki sam (z nielicznymi wyjątkami).
Opublikowano 25 lipca 201311 l TWD daje po prostu iluzje wyboru i sprawdza sie z tym calkiem fajnie. Roznice sa minimalne, ale final zawsze jest taki sam rozniacy sie drobnymi szczegolami.
Opublikowano 25 lipca 201311 l ..... co sprawia, że gra się fajowo za pierwszym razem, ale kolejne przejścia nie mają większego sensu bo wiele się nie zmieni niestety.
Opublikowano 25 lipca 201311 l Bo (IMO) nie ma co zmieniać - całości powinno się "doświadczyć" przy pierwszym podejściu. W moich oczach wielkim atutem Walking Dead jest właśnie fakt, że choć ogółem gra stara się opowiedzieć konkretną historię, to pozwala jednocześnie graczom wpłynąć na ogólny jej wizerunek, podejmować za bohatera określone (trudne) decyzje, zrozumieć, że to nie kolejne dobre lub złe wybory, a tym samym zmusić być może trochę do pewnych przemyśleń. Główna historia nie zmieni się diametralnie, ale wybory sprawią, że będzie to historia gracza, oparta choćby w niewielkim stopniu o jego decyzje, a nie oskryptowane cut-scenki. Faktem jest, że ponowne przejście nie jest już tak samo porywające, gdyż "oglądamy" raptem inny wizerunek historii głównie z ciekawości, ale jeśli o mnie chodzi, to właśnie to pierwsze i póki co jedyne podejście do TWD było jednym z lepszych przeżyć z grami. Być może dlatego DLC troszkę pozostawia niedosyt, gdyż decyzje co prawda są, ale my jako gracz nie poznajemy jakiegokolwiek kontekstu. Nie znamy bohaterów, nie znamy okoliczności w jakich się znajdują, jaka jest ich przeszłość, jakie są między nimi relacje itp. a jednak wybierać musimy. I tutaj właśnie mam nadzieję, że w przypadku drugiego sezonu Telltale nie spartoli sprawy głównego bohatera, którym pokierujemy. A niestety ta piątka z 400 Days nie napawa szczególnie optymizmem. Edytowane 25 lipca 201311 l przez Suavek
Opublikowano 25 lipca 201311 l Ta gra jest świetna, serio. Ostatnio się tak wzruszyłem za pierwszym mgsem. Problem jest tylko taki jak pisze Kazuun. Nie ma możliwości ingerowania w fabułę, a przecież chyba o to miało w tym chodzić. Jak w takich The Elder Scrolach, które mają potężne światy można było decydować o losach bohaterów to czemu w mega oskryptowanej, liniowej jak sznurek "grze" nie można było wcisnąć kilku scenariuszy? Tak, miała być ciągłośc fabuły, która jest super, ale mogliby zostawić dwie główne postacie w spokoju, a pokombinować z resztą. To po co była możliwość importu savów z epizodu na epizod skoro i tak te wybory nie miały znaczenia? pierwsze przejście gry, jak jeszcze masz to złudzenie wyboru to jedno z najbardziej epickich doznań w grach ever. Niesyty okazuje się za drugim razem, że tylko klikasz sobie bezsensu A, albo B. Chociaż dla mnie i tak "gra roku" zasłużenie, bo jak nie wiedziałem, że te wybory to ściema za pierwszym razem to przezywało się nieziemsko.
Opublikowano 26 lipca 201311 l I tutaj właśnie mam nadzieję, że w przypadku drugiego sezonu Telltale nie spartoli sprawy głównego bohatera, którym pokierujemy. A niestety ta piątka z 400 Days nie napawa szczególnie optymizmem. Samemu nie grałem w "400 days" jeszcze ale taka myśl: może temu bohaterowie tam aż tak nie porywają, bo developer nie miał czasu ich zaprezentować/nie miałeś czasu ich poznać. Jeżeli przypada 15 minut na epizod, to miało by to sens. Ja też nie pokochałem Lee od momentu jazdy autostradą Chociaż dla mnie i tak "gra roku" zasłużenie, bo jak nie wiedziałem, że te wybory to ściema za pierwszym razem to przezywało się nieziemsko. Może nie żadne 'GOTY' jak to ludzie rzucają ale zgodzę się z tym zdaniem. Gra się super, jak nie mamy tej wiedzy/złudzenia co do naszego wpływu na story.
Opublikowano 6 września 201311 l Plus-minus godzina. Bez szału, ale ok. Więcej płacisz za bilet na przeciętny film w kinie, więc imo w tym przypadku mimo wszystko warto.
Opublikowano 8 września 201311 l Długie jest to dlc? Warto brac za 2,5$? Za 2,5 warto. Za wiecej... nie bralbym. Sam sie skusilem i dobrze, ze poczekalem na obnizke - bym sie zawiodl, a tak za te 2 ojro i pol... warte.
Opublikowano 29 października 201311 l Wkładanie gracza w buty Clem to stąpanie po cienkim lodzie. Zobaczymy jak to wyjdzie.
Opublikowano 29 października 201311 l Info o sterowaniu Clementine jest potwierdzone? Bo choć cieszę się na wieści o drugim sezonie, tak teraz mam spore obawy co do jego wizerunku.
Opublikowano 29 października 201311 l Info o sterowaniu Clementine jest potwierdzone? Bo choć cieszę się na wieści o drugim sezonie, tak teraz mam spore obawy co do jego wizerunku. Description ze Steam: "The Walking Dead: Season Two continues the story of Clementine, a young girl orphaned by the undead apocalypse. Left to fend for herself, she has been forced to learn how to survive in a world gone mad. Many months have passed since the events seen in Season One of The Walking Dead, and Clementine is searching for safety. But what can an ordinary child do to stay alive when the living can be just as bad – and sometimes worse – than the dead? As Clementine, you will be tested by situations and dilemmas that will test your morals and your instinct for survival. Your decisions and actions will change the story around you, in this sequel to 2012’s Game of the Year." Zaryzykuję stwierdzenie, ze powyższe info jest dość mocno sugerujące, ze tak, Clem będzie main characterem sequela. Druga sprawa. Gra fajna, ale nie mam zamiaru płacić za nią prawie 100 zł. Nie warte aż takiej ceny imho. PS: Czy tylko ja mam na tyle perwersyjny umysł że mi się Clementine kojarzy z Clam, a to z pewną częścią kobiecego ciała?
Opublikowano 29 października 201311 l Wygląda, że tak. Info pod filmikiem: "Play as Clementine, an orphaned girl forced to grow up fast by the world around her"
Opublikowano 18 grudnia 201311 l Bardzo dobry ten nowy sezon. Klimat cały czas jest Edytowane 18 grudnia 201311 l przez sprite
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.