Skocz do zawartości

Walking Dead


Kenny tJJger

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda, że epizod chyba najkrótszy ze wszystkich (nie grałem w 400 days) i coraz mniej gry w grze. Fajne te gierki telltale, ale mogliby popracować nad gameplayem. Na plus Clementine i to, że jej twórcy nie oszczędzają, mimo że to dziecko (nie ma porównania do jęczącej pani Croft z nowego tomb raidera). Sezon fabularnie na pewno będzie trzymać poziom, szkoda tylko, że sam udział gracza w scenach niedialogowych jest tak znikomy.

 

A, i motyw z psem świetny  :thumbsup: 

 

Drugi epizod fables chyba z 4 miesiące się produkuje, ciekawe co będzie jak dojdą borderlandsy i gra o tron.

Edytowane przez noxious33
Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

Ja tam czekam aż wyjdzie cały sezon i obniżkę ceny. Pierwszy sezon na XBLA był regularnie (ze 3 razy) przeceniany o jakieś 60%. Z drugim pewnie będzie podobnie.

 

Noxious: 400 Days to jakieś półtorej godziny.

Odnośnik do komentarza

Drugi sezon jest nadal popsuty jak pierwszy ? Szczególnie ( ale nie tylko ) w jedynce na AMD , stop klatki i inne mikroprzycięcia.

 

Szkoda , że Telltale to tacy czysto techniczni partacze. Już ponoć wielu osobom nie działają zapisy z pierwszego sezonu by wykorzystać je w drugim.

Edytowane przez Sibian
Odnośnik do komentarza

Drugi sezon jest nadal popsuty jak pierwszy ? Szczególnie ( ale nie tylko ) w jedynce na AMD , stop klatki i inne mikroprzycięcia.

 

Szkoda , że Telltale to tacy czysto techniczni partacze. Już ponoć wielu osobom nie działają zapisy z pierwszego sezonu by wykorzystać je w drugim.

Żadna z rzeczy którą napisałeś nie uświadczyłem  w drugim sezonie. Posiadam procesor AMD i Radka, gre skończyłem wczoraj i ani razu nic nawet na moment nie przycieło, a save bez problemu zaimportowało.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy epizod drugiego sezonu to tragiczny kaszalot. T-R-A-G-I-C-Z-N-Y. Dlaczego ? 

 

 

 

- Kompletnie zero immersji, "wczuwki". Będąc Lee, człowiek się z nim utożsamiał, zachowywał się jakby sam się zachował, decydował o życiu innych. Będą bodaj 10-letnią dziewczynką podejmującą głupawe wybory , odczuwamy co najwyżej emocje rodem z oglądania "Klanu". Zero osobistej inwencji a jakby ,co najwyżej obserwowanie zmagań kogoś zza grubej szyby. 

 

- Debilna, płaska, prawie jednolita papka zwana nową "grupą". Coś okropnego i sztucznego. Nikogo nie zapamiętałem dokładniej, przerysowane , prostackie twory z przewidywalnymi problemami. Tak to jest jak się kasuje wszystkich poprzednich i zaczyna od zera. 

 

 

- Skretyniałe walki małej dziewczynki z zombiakami. Kuźwa, nawet w poprzednim sezonie dorosłe silne chłopy nie wyprawiały takich fikołków ze zdechlakami jak to małe chucherko. Blokowanie nogą jakby z MMA xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Gryzienie, walenie czym popadnie, sto uników, chwyty mma. Ta mała już tutaj robi wszystko i wszystkich niszczy, beka.

 

- Zbyt obszernie opisane kolejne możliwości, kilka razy się spóźniłem. Opisy miały być krótkie i zwięzłe jak w sezonie pierwszym.

 

- Cały akcja z Clem jako kuźwa "Snake" to kompletne nieporozumienie. No bądźmy poważni, zabrakło jej tylko noża i podrzynania gardzieli jak to wszystko takie banalne. 

 

- Kompletny brak pomysłów, nowych ciekawych rozwiązań, gra wydaje się jeszcze większym samograjem, a ustawienie w opcjach jako standard, uproszczony interfejs tylko potwierdza dla kogo jest ta produkcja. 

 

- Debilne mało czytelne wybory i skretyniałe dialogi. Ale tak to jest jak się jest nic nie znaczącą gówniarą która na dodatek straciła cały urok z pierwszego sezonu. Jezu i jeszcze wstawki bycia wrednym dzieciakiem i posiadania "haczyka" na kogoś. Coś okropnego. Clem położyła grę. 

 

- Zbytnie skupienie się na ludziach i bandytach, zombie gdzieś z boku.

 

 

A długo by można pisać. Najgorsze , że patrząc na zapowiedź kolejnego epizodu można śmiało stwierdzić , że to nadal będzie takie (pipi). Dla mnie ta "gra" jest już stracona. Jedyny plus to pies i nareszcie naprawienie problemów technicznych z S1.

 

 

 

 

S2E1 4/10 ( zawyżone nawet ) Nie kupować! I pomyśleć , że S1E1 oceniałem prawie maksymalnie. Straszna ruina produkcji i klimatu.

Edytowane przez Sibian
Odnośnik do komentarza
- Zbytnie skupienie się na ludziach i bandytach, zombie gdzieś z boku.

 

No akurat nie wiem czego innego się spodziewać. To w końcu jest wzorowane na komiksie.

Wiadomo,  czepiać się można wszystkiego jak się chce. Głównym problemem pozostaje raczej to, że twórcy nie rozwijają gejmpleju. Najlepszy pod tym względem był pierwszy ep TWAU, więc trochę mnie zdziwiło, że drugi sezon WD nie poszedł tym śladem, tylko dostaliśmy powrót do standardu poprzednika.

 

Edytowane przez noxious33
Odnośnik do komentarza

Właśnie widzę jak się wzorują xD Zastąpienie poczucia wspólnoty i dowództwa wredną małą 10-letnią gówniarę silną jak dorosły człowiek i której większość dialogów dotyczy tego, czy kogoś lubi czy nie. Gra o niczym, pusta , bez osobistej dawki emocjonalnej. Nie chce byś chamusem ale chyba tylko pedofil się dobrze utożsami z bachorem. Clementine położyła "grę". Jeśli poprzedni epizod jeszcze można było nazywać grą, ponieważ posiadał duży zastrzyk osobistego zaangażowania i decyzji, tak tutaj to już jest praktycznie bierne oglądanie serialu animowanego bez większych emocji. Kompletnie nie rozumiem wysokich ocen. Dno. Telltale po raz kolejny udowodnili , że są partaczami. Miało być oryginalnie, wyszło płasko i bezpłciowo. Może ktoś inny polubi być "g.ównem" ostatnim w hierarchii i którego jedyne decyzje to nie podanie komuś wody czy stwierdzenie , że się danej osoby nie lubi. Jezu, i jeszcze te wstawki z kim możemy się kumplować, czy poznanie tajemnicy innego dorosłego xDDDDDDD Jakby w komiksie czy serialu postawiono na takiego głównego bohatera a jednocześnie zaczynano co sezon praktycznie od zera to publika szybko straciłaby więź i potrzebę dalszego śledzenia sytuacji. Rozczarowanie o wiele większe niż nowa Amnezja, jakby kto inny już tworzył sezon, nieudolnie próbując naśladować geniusz pierwowzoru.

Edytowane przez Sibian
Odnośnik do komentarza

Pisząc o wzorowaniu się na komiksie piszę tylko o mniejszej roli zombiaków, a nie o jakimś "poczuciu wspólnoty" or smth. Dobrze wiedzieć że granie dzieckiem jest równe czuciu się "gównem". Równie dobrze można napisać, że z Lee może się utożsamiać tylko czarnoskóry, który kogoś zabił. Ja tam się nie utożsamiam z postaciami z gier, uważam że decyzja co do wyboru głównego bohatera mocno ryzykowna, ale fajnie że takie gry powstają, nie przypominam sobie gry od dużego studia poruszającej jakieś tam dorosłe wątki z dzieckiem w roli głównej. Ciężko mi też od razu oceniać jak to wyjdzie i jaki wpływ będzie się miało na grupę, bo to w sumie dopiero pierwszy epizod.

Edytowane przez noxious33
Odnośnik do komentarza

No niestety. Otrzymaliśmy bohatera który w hierarchii jest niczym, właśnie g.ównem. Miało być oryginalnie, ugryzienie tematu z drugiej mańki, ale nie wyszło. Zero immersji. A ja dalej piszę , że wzorują się tam gdzie im wygodnie, jednocześnie olewając trzon, pomysł grupy. Chciałby ktoś co sezon komiksu lub serialu praktycznie wszystkich nowych bohaterów i to wątpliwej klasy ? Ja na pewno nie, a to mamy w grze + skupienie się na postaci która nic nie może i która straciła cały urok z S1 i jeszcze często świeci za bardzo starym murzyńskim głosem. W kilku miejscach postać podkładająca głos za bardzo się zagalopowała. Wiadomo , że u kobiet również jest mutacja ale w kilku miejscach aż się zastanowiłem czy ja nie gram przypadkiem starą, grubą murzynką. Clem już miała na zawsze pozostać w wspomnieniach jako słodka, trochę niezdarna ale inteligenta dziewczynka. Wszystko zrujnowali ; d

Edytowane przez Sibian
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Nie mogę się więc doczekać by w niego zagrać. :) Bałem się, że w drugim sezonie Telltale nie będzie w tak dobrej kondycji, jak w pierwszym sezonie, ale na szczęście nic na to nie wskazuje.

O ile pierwszy epizod był po prostu dobry i nie działo się w nim szczególnie dużo, tak drugi jest naprawdę solidny i stawia przed wieloma trudnymi decyzjami. ;) Według mnie naprawdę warto. Edytowane przez Oski918
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 5 tygodni później...
  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...