Farmer

Dobrze wiedzieć, że to nie tylko u mnie. Cześć meczy ok, cześć z połową botów, a w sabotaż chyba nikt nie gra bo nie wyszukuje nikogo. Ogólnie to mapki za małe na 64+. Z oznaczaniem też coś nie halo chyba bo na tych otwartych mapach zaraz po skasowaniu typa czy tam dwóch dostaje serie z flanki z kilkudziesięciu metrów. No recoil słaby w większości broni bo właściwie pierdolca broń dostaje przy otrzymywaniu obrażeń więc zazwyczaj kwestia to kto kogo zobaczy pierwszy. Dodać do tego poranioną prędkość wypadania pestek to mało kiedy jest czas by coś przeciwdziałać.

Pany, te wszystkie midnight black, vulcanic red, cosmic red black, nova pink czy kobalt blue to są te wersje V2 czy jak? Bo dowiedzieć się przed zakupem to po prostu nie idzie.

Da się ustawić w grze napisy pl audio eng czy tylko zmiana języka systemowego wchodzi w grę?

Też nie popadajmy w skrajność. W głównej mierze będzie to sprzęt do neta/operacji biurowych/obróbki zdjęć. Okazjonalnie podepnę go do tv. Do gier go nie potrzebuję, od tego mam konsolę. Jak piszesz, że 15/17 cali jest ok do zdjęć to pewnie coś w tym kierunku.

Bez znaczenia. 81% czasu będzie na biurku.

Widzę, że "Invincibles War" potraktowano tak samo jak w komiksie. Tak szybko jak się ta wojna rozpętała, tak szybko się skończyła. W sumie w komiksie jest troszkę lepiej bo tam wjechała cała plejada postaci z Image Comics.

Rozmiar czego? Ramu? Dysku? Wyświetlacza?

Pany, mój lenovo na procku AMD A4-5000 zdycha już mocno ze starości i szukam czegoś w budżecie 3-4k. Lapek do prac biurowych, obróbki zdjęć, internetu i ewentualnie podpinania czasem do tv. Nic wyszukanego ale w miarę solidnego. Może coś na BF coś się znajdzie.

Teoretycznie tak ale właśnie w obecnym wątku Oda połączył drogi niemal wszystkich kluczowych graczy z ery Króla Piratów: Motywacje Dragona, geneza Shanksa, relacje między byłymi Imperatorami, bromance Garpa i Rogera, po części nakreślono profil Teach'a, kto, gdzie i jak zgarnął które owoce... No jest tego multum. Szczerze to wolałbym żeby to Oda skończył OP w tych 4-5 latach niż żeby mu się zmarło i zakończenie zostawiono w rękach przydupasów nawet jeżeli zakończenie i instrukcje leżą już na biurku mistrza.

Sonka poszła do naprawy. Po roku grania w cyfrowe wersje mam ochotę wrzucić coś na napęd. Oczywiście full reset nic nie dał i napęd do wymiany. A właśnie, po ile teraz śpiewają za wymianę napędów w starych ps5? Padzik będzie nowy bo prawa gałka śpiewa mi ciągle kawałek Dead or Alive [albo Danzela jak kto woli]. Lewa zresztą też. Jest sens bawić się w zamienniki pada? Ktoś coś próbował?

Ależ God Valley dostarcza Lecą bomby jak za czasów Marineford War. Netflixowej adaptacji nie oglądam bo szkoda mi czasu ale jeżeli dalej będą wierni mandze/anime w kwestii kostiumów to Skypiea Arc sobie nie odpuszczę Tymczasem chyba wleci rewatch kultowych arc'ów bo po nadrobieniu mangi znów mam smaka na anime.

Tych drugich raczej bym nie oczekiwał bo i po co mają się trudzić z robieniem mapki stricte pod śnieżne walki skoro mogą łatwo przerobić system pogodowy i powrzucać tu i ówdzie choinki i lampki by poczuć vibe zimy, a wszystko w ramach "eventu". Wiele gier tak teraz robi (chociażby Dying Light 2 ) bo to trzyma graczy przy grze, a tak istnieje ryzyko, że gracze szybko znudzą się nowa mapką. Zresztą Kromka na kanale wspominał że jedna z mapek będzie "zimowa" przy pierwszym sezonie. Zimowe mapki z Finał Stand z BF4 nie cieszyły się popularnością zbyt długo chyba . Mnie osobiście nie interesowały zbyt mocno.

Chyba wleci nowy pad bo już powoli wkurza mnie driftowanie. Nie będę bawił się w wymienianie gałek bo mam twarde, grube paluchy, nie do delikatnych robót. Plus nie mam czasu na to. Starego dwa razy rozbierałem i czyściłem, gówno dało. Te V2 to coś lepszego czy dalej gówniane podzespoły padające tydzień po gwarancji? Plus testował ktoś jakieś przedłużki do kabli? Moja z ps4 nie chce grać z DS w piątce.

Największy plus tej odsłony to jak na razie mapki. Chyba osobiście najbardziej przypadła mi do gustu ta z vibe Bazaru. Ciasna ale tak zaprojektowana by zarówno piechota jak i pancerniaki mogły poszaleć. RPG przeciw piechocie to już nie insta kill (trzeba praktycznie w dekiel trafić by zabić). Bugi są, ragdole ale jak na betę w bf-ie to kurde bajka jest. Recoil jest choć znikomy. Zaczyna porządnie rzucać przy większej lunecie. K/D ratio mam na razie lepsze niż w 4, a gram na zdupconym padzie gdzie gałka odpierdziela ciągle maniane.

Nie wiem, nie wiem... mam wrażenie jakbym oglądał nową mapkę z czwórki. Co niekoniecznie musi być złe. Ale Battlefield bez bugów, glitchy i stałe klatki? Zniszczalność otoczenia jest chyba na identycznym poziomie co czwórka. Tempo rozgrywki też.