kanabis

W sensie że nie trzeba tego do pucharka za wszystkie battlefieldy i tylko się męczyłem niepotrzebnie dziś dwie godziny? Ok

Znalazłem to jest to

No resztę walk to można na chama przejść niemalże. A wszystkie misję dodatkowe robiłeś? Kojarzysz to o której mówię? Sprawa jest poważna bo wyłączyłem 15 min temu a dalej jestem napiety

Półmaraton to długi bieg, żel lub izotonik to podstawa. Ja bym wziął i to i to. No ale też nie ryzykowalbym zesrania się na trasie. Zel, zelowi nie równy. Ja nie czuje żadnego dyskomfortu. Po to masz treningi żeby posprawdzać firmy i wybrać taki po którym nie będziesz czuł mieszania w brzusiu. Z tym jedzeniem to bym nie przesadzał. Dzien wcześniej dobrze się na wieczór najeść jakimiś batonikami czy słodyczami żeby podładować węglowodany. Ale już w dniu startu to raczej delikatnie.

Ciekawa sprawa. U nas nigdy nie było.

Ładnie ich poniosło z tą bodajże ostatnia dodatkowa misja Może to spoiler więc chowam Prócz Lu Bu wszyscy bossowie łącznie z ostatnim za pierwszym lub drugi razem. Tak samo misję dodatkowe. Swoją drogą z Lu Bu też niezły troll long. Z dupy tylko i wyłącznie w środku gry skok poziomu trudności olbrzymii że pewnie nie jeden się zaciął na amen. Chociaż jak się przyzwie pomagierów pewnie łatwiej. No ale walka fajna swoją drogą. No ale ta misja dodatkowa to przesada. Jeśli po tych dwóch łbach jeszcze ktoś jest to pierdole rzucam to.

A to prawda, też często szukałem tych wędzonych i nigdy nie znajdywalem xd Też obstawiam że pracownicy sobie biorą. Zaraz wygooglam bo coś czuję że mnie wkręcacie z tą kofolka bo nie widziałem czegoś takiego. A jestem stałym klientem i mam kartę biedronka więc wiem to i owo. Jedynie widziałem jakaś ostatnio tymbark owa wersję coli z mango bodajże. No ale ja byłem z rana. I widać było że dostawa była ryb bo dojebali pstragow i innych okoni. A tych w promo albo nie przywieźli albo pochowali

Co to kofola? Zajebiste są te promocje w biedrze. Do soboty jest promo na polędwiczki z dorsza i z zębacza. - 50% więc nie w kij dmuchał bo jak ma się wybierać pomiędzy kurczakiem za 25zl a ryba to chyba wiadomo co wybrać. Chciałem kupić z kilogram lub dwa. No i co? Wczoraj jestem w biedrze, ryb od chuja. Wszystkie tylko nie te w promocji. Ok, może wybrali. Dziś o 7 jestem w dwóch biedrach, w obu byly dostawy ryb ale oczywiście wszystkich tylko nie tych w promocji. Co do chuja, po co coś takiego robić i tylko wkurwiąc? Jutro o 7 objadę 4 biedry i jak nie będzie to zgłaszam sprawę do trybunalu

Kraft jeszcze dwa zwycięstwa i równa się z Malyszem i Stochem

Anus destroyed

Dawid nie wracaj do polski

Ale tak swoją drogą to szkoda ze akurat jak mamy swój turniej Polaki są w najchujowszej formie od lat

Pioter 37 lat

Fajni są ci ochroniarze w tych spożywczakach i galeriach gdzie dostają na łeb od 17 letniej lesby z tlenionymi włoskami na głodzie energolowym.

Dwie godziny tuptania ale teraz chłopaki to mam tor jak w lahti. Pętla 500m Bo poprzedni oczywiście śnieg zasypał. Oby tylko nie padało w nocy. W dodatku wymiary rynien na licencji fis! Będzie jutro o 6 nakurwianie mocno

No ja pisalem typowo o dzialaniu na mnie. Kazdy organizm jest inny. Najlepiej po prostu samemu przetestowac i sprawdzic. To jak z giergami, to ze grucha napisal ze gra dobra nie znaczy ze normalnemu graczowi tez sie spodoba

Te boostery testosteronu to placebo. Kiedys robilem test kupilem booster, jakis popularny. Zrobilem badania tescia, po 3 miesiacach zrobilem ponownie. Nawet minimalnie spadl xd Jak sie ma za niski poziom testosteronu (co tez ogromnie wplywa u mezczyzn na poziom energii) to do androloga i on przepisuje booster w postaci testosteronum prolongatum Oczywiscie jesli wykluczymy wszystkie inne mozliwosci niskiego tescia. Albo moze dzialaja te boostery ale w jakis kilkukrotnosciach zalecanych dawek, nie wiem.

Nagle zatrzymanie krazenia. Tez obstawiam niesportowy tryb zycia. Albo SZCZYPAFKA

Na mnie ashwa dzialala calkiem ok ale zrezygnowalem bo mialem jakies wyraziste pojebane sny po niej. Na pobudzenie moze po prostu np guarana z olimpu? Kilka tabsow. Na mnie fajnie dzialala, nie bylem pobudzony ale mijala zamuła. No i delikatnie wjezdzala nie jak jakies potrojne espresso ze łapy sie trzesą.

Wczoraj fiknął Mati Rutkowski. https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-przyczyny-smierci-mateusza-rutkowskiego-sa-informacje-z-akcj,nId,7256201

Tak , swietny ogolnorozwojowy trening. Wytrzymalosciowy tez bo pamietajmy ze najwyzsze vo2max wsrod wszystkich sportowcow maja wlasnie biegacze narciarscy,Ja akurat jezdze na stadionie bo to z 500m ode mnie. Zrobilem sobie pętelke 450m. No i jak juz jest raz zrobiona trasa to jak na szynach sie fajnie lata. W lesie wiadomo ze duzo fajniej ale jak nie ma sladu zrobionego to wiekszosc zjazdow to bedzie gleba A samemu aktualnie ciezko zrobic bo wspominalem ze snieg jest zmrozony. Z tym ze jakies wariaciki nart mieli niedaleko mnie mistrzostwa swojego klubu w lesie wiec pewnie zrobili trase, wybiore sie tam za tydzien jak nie bedzie jakiejs odwilzy. Ogolnie to ide zaraz drugi raz bo naprawde lubie to gowno a z naszymi zimami to roznie jest wiec trzeba korzystac. Rok temu, zrobilem dwa treningi, odwilz 10 stopni i tyle jezdzenia bylo Jak bedziesz wbiegal na mete z czasem 1:59 to bede wzruszony, jak miyagi w karate kid.

To chyba jedyny moment kiedy naprawde lubie zime. Uwielbiam biegowki. Pojezdzone, ale z pol godziny to tor robilem. Nie dalo sie po prostu zrobic sladu i wyjezdzic bo śnieg jest po prostu zmrozony jak lód. Wczoraj biegalem w lesie to tragedia zamiast 15km zrobilem 10km bo snieg po prostu pękał platami pod stopami, normalnie az bolaly. Narty vintage maja z 40 lat

W lidlu normalnie kupilem na samoobslugowej energola. W biedrze trzeba bylo potwierzenia kasjerki. Dziwne.

Hoddog z orlenu nareszcie dziala Modlilem sie za ciebie Kamil

Ja czekam na konkurs druzynowy