Antares

To chyba tylko na HC, ja uparcie gram na normalu i tam są normalne mecze Inna bajka, że na nowych mapach po (pipi)e dostaję strasznie bo jeszcze nie ogarnąłem gdzie ludki lubią sobie przykampić. Niemniej wielki szacun dla Dice za dołożenie zupełnie za frii takich fajnych mapek - dają radę pod kątem designu, rozmiaru i ilości wyposażenia. Poza tym dużo jest w nich zniszczalnych budynków, więc biedacy którzy muszą jeszcze zrobić trofeum z przywaleniem 20 osób gruzami mają szansę to na nich zrobić

Standardowo, w środę aktualizacja PSN więc mogliśmy się spodziewać map. Prezent gwiazdkowy na 22 też w sumie w porządku, nie będzie mi BFBC2 zaprzątał głowy zanim się ferie na uczelni zaczną Dostępne pewnie będą jutro jak włączą PSN bo z tego co się orientuje to przy każdej aktualizacji przez jakiś czas go nie ma

Sam nigdy nie byłem fanem serii (symulacyjne wyścigi mnie przerastają) ale mój redakcyjny kolega popełnił recenzję Gran Turismo 5 i jest generalnie z gry całkiem zadowolony. Mówi, że nie ma jakiegoś totalnego szału na miarę GT3, ale czepiać się tego tytułu specjalnie tylko dlatego, że tak długo był tworzony jest trochę bez sensu. Alana Wake'a tez robiono 5 lat, a mało kto po premierze o tym pamiętał

Fakt, 1700 MB może być dla niektórych odrzucające, anulują i odpalają inną gierkę Niestety frekwencja zmalała też po premierze Black Ops - pewnie dzieciarnia się pozbyła swoich egzemplarzy gry i tłucze teraz w CODa, bo jest na czasie. Ja zacieram ręce na nowe mapy. BFBC2 to dla mnie najlepsze multi od czasów ET, ale w sumie ciągle to powtarzam

Jest darmowy weekend na Golda więc chciałbym to wykorzystać na zrobienie aczików online za partnerstwo biznesowe, ślub i dziecko z innym graczem online. Reflektuje ktoś? Mogę na te potrzeby zrobić na szybko damską postać

Na 100% pewne, takie płytki już śmigały na GaCkach, tylko trzeba było dziurę w obudowie robić by się mieściły

1) W grę wchodzi modchip albo softmod. W przypadku tego drugiego możesz jeszcze dodatkowo odpalać pobrane z netu gry z Wiiware, homebrew i różnorakie emulatory. Można wtedy też odpalać obrazy gier z pendriva podpiętego pod USB konsoli albo z dysku twardego. Minus jest niestety taki, że wiele gier potrzebuje "pogrzebania" przy nich by się odpaliły. No i za każdym razem jak Nintendo wrzuca nowy soft, którego wymagają nowe gry, trzeba się bawić w apdejtowanie przerobionego softu gdy wyjdzie do niego poprawka. Wadą jest też ryzyko zbrickowania konsoli, jeśli coś pójdzie nie tak. Modchipy to inna bajka. Ich największą wadą jest to, że trzeba za nie zapłacić, a jeśli jest to modchip lutowany (Wiikey, Wiikey v2) to traci się gwarancję Nintendo. Poza tym, od softu 4.3 w górę Ninny zablokowało możliwość odpalania gier spoza regionu. Teoretycznie jest to spora wada chipów, bo na softmodzie da się to obejść. W praktyce jednak, gry w PAL wychodzą ostatnio równo (a czasem nawet wcześniej) niż wersje USA, więc nie ma co płakać, a wersje japońskie dla nas Europejczyków są zazwyczaj niezrozumiałe Sam mam Wiikey v2 i jestem zadowolony .To porządna firma, która pamięta o swoich klientach i jak wychodzą jakieś zabezpieczone gry, umieszcza na swojej stronie plik, który po wypaleniu na płytkę pozwala zrobić update softu chipa. Ostatnio udało im się też zrobić update do Wiikey, czyli swojego pierwszego chipa i jednego z najstarszych na rynku, tak że działają na nim wszystkie dotychczas wydane gry (wcześniej nie śmigało New Super Mario Bros), więc ogólnie wielki szacun. Niemniej polecam wersję v2 bo jest nowsza. 1.1) Wchodzą na płytki DVD. Najlepsze to Verbatim -R, wypalasz w miarę wolno dlatego właściciele nowych nagrywarek mogą mieć problem. Ważne by była w kompie stacjonarnym a nie laptopie. Prędkość x4 jest idealna. Raptem dwie gry wymagają dwuwarstwowych płyt i obie te gry mają czasem problem z odpaleniem się na Wii nawet z oryginalnych nośników, gdyż napęd konsoli średnio radzi sobie z takimi dyskami. Super Smash Bros Brawl i Metroid Prime: Trilogy to właśnie te dwa tytuły. 1.2) Wchodzą i można, ja nigdy nie próbowałem bo jeszcze nie kupiłem pada 2) Nie są niezbędne ale by się przydały, wszak wiadomo, że lepiej grać razem niż czekać na swoją kolej. Osobiście posiadam jednak jednego Wiimote'a i Gruchę a często grywam ze swoją dziewczyną w systemie "na zmianę" - czyli np. ona tłucze w Super Mario Galaxy a potem płacze, że nie może przejść jakiegoś fragmentu Niemniej Wii to konsola nastawiona na wspólną zabawę, dlatego warto mieć dwa zestawy kontrolerów. Uważaj jednak na podróbki, których jest sporo na Allegro! 3) Raczej nie jest awaryjne i generalnie opłaca się kupić używane. Jeśli zależy Ci na przerobionej konsoli to można często je tanio kupić na allegro. Ja miałem niestety problem kupując używaną konsolę na aukcji od jednego ze sklepów bo nasza kochana poczta polska musiała porzucać sobie paczką i coś się poprzestawiało w optyce lasera (nie widział płytek). Wymieniono mi jednak sprzęt od razu na nowy, a sprzedawca mówił, że na kilkaset sprzedanych konsol dopiero drugi raz coś takiego mu się zdarzyło i za każdym razem była to wina poczty. Generalnie elektronika się w tej konsoli nie psuje, co najwyżej może paść napęd a i to się rzadko zdarza nawet jeśli używasz kopii zapasowych. Można też Wii bez problemu nosić ze sobą w plecaku. Grunt, żeby nie rzucać nim po podłodze Aha, możesz się też liczyć z tym, że po pewnym czasie trzeba będzie wymienić taką śmieszną bateryjkę, która podtrzymuje czas i datę w konsoli. Mi właśnie ostatnio się wyczerpała Ale co się dziwić, jeśli mój sprzęt od daty produkcji ma ponad trzy lata. 4) Można, powinny działać. Jeśli jednak interesuje Cię kupowanie lub piracenie gier z Wiiware to warto jednak zaopatrzyć się w Classic Controller, bo tylko na nim działają.

Może jestem noobem, bo wolę grać na normalu niż HC (bardziej odpowiada mi podgląd wszystkiego na mapce, bo większe znaczenie ma wtedy oznaczanie przeciwników) ale naprawdę nie rozumiem takiego kosmicznego narzekania, że gra jest niezbalansowana, zabugowana itp. W każdej sieciówce są jakieś bugi; w Modern Warfare na Wii ludzie śmigają po teksturach nieba. Imho niszczenie otoczenia w BFBC2 pozwala na skuteczne likwidowanie różnorakich cwaniaków i to jest właśnie piękne. Nawet jeśli ktoś ma hiper-duper-broń-z-lunetką i kampi na jakimś drzewie, to zawsze moje snajpersko-krzaczkowe alter ego ma szansę zlikwidować go z moździerza IMHO, od czasów Wolfenstein: Enemy Territory to najlepsza gra sieciowa w jaką kiedykolwiek grałem. Chciałbym w sumie, żeby poza Vietnamem dali jakiś fajny dodatek umiejscowiony w realiach Europy w czasie 2 Wojny Światowej, bo Battlefield 1943 pozostawia lekki niedosyt. A i mogliby już dać dodatkowe mapy, patch ważący 1,7 GB sugeruje, że już je mamy na dyskach, więc nie wiem czemu zwlekają z premierą

To by wyjaśniało, czemu ostatnio widuję online albo totalnych koxów, albo gości poniżej 10 lvlu Mimo wszystko widać jednak, że frekwencja po premierze CoDa na serwerach trochę spadła Boli mnie to, bo tak jak panowie wyżej napisali, mam totalnie w d*pie nowe FPSy a BFBC2 jest właśnie tym wyjątkiem i objawieniem.

Jak Wam się podoba sprzedawanie czarnego barwnika za 80MP? Najpopularniejszy kolor wycięli. Mi się trochę nie uśmiecha kupować zdrapkę tylko po to Na PSN by to kosztowało ze 2 złote i bym przy okazji jakiejś gierki dokupił, a tutaj nie bardzo mogę.

Przytrzymujesz dany atak (w tym przypadku strzał) tak żeby się naładował jak na początku gry gdy musiałem przełamać broń swojego nauczyciela. Chodzi dokładnie o to samo: jeśli przeciwnik będzie w tym momencie blokował, to złamiesz mu ostrze a Tobie zaliczy "przełamanie"

Czy to znaczy, że jeśli nie chcę przenosić swojego konta zarejestrowanego na UK to nadal nie ściągnę rzeczy, które są objętą u Niemców blokadą regionalną?

Rewelacja. Jestem wielkim fanem klimatów zombie, ale zazwyczaj podchodzę krytycznie do produkcji w nich utrzymanych. Pierwszy odcinek Walking Dead zachwycił mnie pod każdym względem: rozmachu, klimatu opuszczenia i beznadziei, gry aktorskiej, ujęć "mięsnych", które nie są ani za brutalne ani zbyt ugrzecznione. Czułem się jakbym oglądał dobry kinowy film, a to przecież kurka pierwszy odcinek serialu. Można się nawet wzruszyć. Moja dziewczyna też oglądała i jej również się bardzo podobało, a nie jest jakąś wielką fanką takich klimatów. Mogliby popełnić grę na jego postawie (klimaty Zombie + post-apo) tylko jak to zwykle z grami na podstawie seriali bywa, pewnie byłaby kupa :<

Pokazała się, ale dziwiło mnie, że tak szybko wyszła. Może ludzie się zorientowali, że jest spore zainteresowanie i kupili na zapas by sprzedać z zyskiem na allegro. Gra w tej edycji jest naprawdę ładnie wydana, wszystkie gadżety są dobrze wykonane, więc pewnie niejeden fan Fable wolał po prostu dopłacić 30 zł. Podobnie było z Alanem Wake, wprawdzie kolekcjonerka nie zniknęła całkowicie, ale kilka sklepów z tego co pamiętam dość szybko już nie miała ich w ofercie. To powinien być znak dla wydawców, że tak należy wydawać gry.

Do każdego egzemplarza Fable dołączany jest kod umożliwiający pobranie dwóch dodatkowych broni. Jest on przyporządkowany do Twojego Gamer Taga. Ot kolejna zagrywka producenta, by walczyć z używkami. Do edycji kolekcjonerskich dołączany jest jeszcze dodatkowy kod; zawiera on quest, dodatkową rezydencję, a w niej nową rasę psa i ciuchy mieszkańców Aurory. Imho same popierdółki, ale kolekcjonerkę warto zakupić dla samego wydania i dodatków w nim zawartych - karty są naprawdę ładne, żeton też niczego sobie, a pudełko robi duże wrażenie i świetnie prezentuje się na półce.

Wiadomo coś na temat, czy Rockstar się szykuje wydać wersję "UltraTurboGOTY" z dodatkami na płycie, a jeśli tak to kiedy?

Wielkie dzięki

Wyczaiłem, że trzeba zrobić questa by odblokować lokację Driftwood. Zastanawia mnie natomiast jak odblokować strefę reprezentowaną na mapie przez taki domek, mieszczącą się na północ od Millfields. Anyone?

True. W sumie poza niskim poziomem trudności mam tylko zastrzeżenie do mniejszej ilości: przedmiotów, broni, ubrań, tatuaży, barwników i fryzur. Zgaduję, że to pewnie furtka dla kolejnych DLC ._.' Niemniej gra się zajefajnie, klimat jak zawsze przewspaniały i cieszy zwiększenie ilości śmiesznych tekstów

Dzięki za odpowiedzi Tylko z tego co słyszałem, te barwniki z Aurory działają tylko na makijaż i tatuaże, a nie na ubrania i włosy. Za to wyczytałem na zagranicznych forach niepokojącą wieść, jakoby czarnego w ogóle miało nie być w grze, a pojawił się w dniu premiery na US Marketplace w cenie 80 MS Points ._.' Sporo ludzi pisało, że to totalne chamstwo wycinać coś, co w Fable 2 było dostępne w grze od początku, ale nie wiem ile w tym prawdy bo na naszym Marketplace jest tylko ten śmieszny strój psa Nie mam pojęcia, kto chciałby wydać 160 MP po to by jego bohater wyglądał jak debil A na przyszłość, bo pewnie będę kończył grę kilka razy: Da się przenosić itemy jako prezenty offline pomiędzy profilami na konsoli podczas co-opa? Bo wtedy mógłbym sobie podarować te itemki z Aurory na początku gry

Trzy pytania do osób, które zaszły w grze dalej: 1) Jest szansa zdobyć kapelusz, który by przypominał ten spiczasty kapelusik czarodzieja, który był w jedynce i dwójce? 2) Jest jakakolwiek miejscówka gdzie można by kupić tautaż, który nie wygląda obciachowo? W dwójce były fajne tribale i bardzo ciekawy industrialny motyw z kołami zębatymi 3) Kiedy zdobędę czarny barwnik?

Podpisuję się rękami i nogami. Kubek na kości faktycznie taki sobie. Ja jeszcze dostałem od Ultimy breloczek Fable 3, ale odbierałem na miejscu, może to dlatego. Cieszę się, że Lionhead poprawił w grze co-op. Też będę grał ze swoją kobitką, hajtniemy się i założymy biznes :potter: Imho najlepszy casualowy RPG i tyle; brytyjska bajka dla dorosłych z przymrużeniem oka Szkoda tylko, że walka jeszcze łatwiejsza niż w dwójce.

Ja podobnie jak ping. Wydawane w Polsce gry kupuję rzadko; teraz będzie to Fable 3 i nie prędko się zanosi na ponowne wsparcie naszych wydawców. Nie widzę sensu przepłacać, jeśli za mniej mogę sprowadzać gry z UK, na dodatek nie okrojone z zawartości, jak to bywa z rodzimymi wydaniami.Gry kupuję nowe i używane, kolekcjonuję. Choć coś czuję, że za kilka lat kolekcję trafi szlag, jak X360 dostanie RROD a PS3 YLOD - ponoć każde nagrzewające się urządzenie lutowane w technologii bezołowiowej prędzej czy później to złapie