Andżej

poki co jak dla mnie goty w sumie koncze teraz 4 misie i dawno sie tak nie bawilem dobrze w skradaniu

a to hu jnia

jak sie konczy w ogole jego linia fabularna ?

z riverem ?

no przez ten focus i lornetke to mnie pare razy zayebali i musialem save scummowac bo ghostuje xd

widzialem od czasow mad maxa pod wzgledem rozmachu i wykonania to mnie chyba nic tak nie wyyebalo z kapci. trzyma w napieciu momentami tak ze ci sie wydaje ze fotel w kinie to kabina mysliwca i z nimi lecisz i zwieracza zasiskasz fabula jak i gra aktorska poprawna, to drugie moze nawet dobre ale dla samego efektu szczeny na podlodze to to jest a must watch.

poki co kozak szczerze mowiac, ogralem 2 misje na najtrudniejszym poziomie (mam tylko focus) i gra sie fpyte, znacznie lepsze niz sniper elite 4 od ktorego sie odbilem.

jezeli chodzi ci o life path, to nie robi to wiekszej roznicy. ktos na reddicie przeanalizowal ze statystycznie najwiecej unikatowych opcji dialogowych ma corpo

ja sobie nie wyobrazam tego drugi raz przechodzic. wroce jak bedzie fabularne dlc. tym bardziej, ze life path to go wno, 98 proc kwestii dialogowych nie robi roznicy itd a polski dubbing to w ogole ssie kukurydze

psalm to ten karabinek co podpala o jakim mowisz pewnie. mialem go jako back up pod tiger claws na ktorych smart guny srednio dzialaja. jesli chodzi o skill pointy to u mnie na 50 bylo 20 reflex, 20 cool, craft 20 i 8 body. jak masz craft 20 i odpowiednie perki pod cold blood to z dobrymi ciuchami po zabiciu kilku januszy (co z divided we stand trwa sekunde) armor skacze ci nawet pod 3 tys co zupelnie wystracza i nawet majac te body tylko na 8 to z takim armorem i legendarnym heal on kill na very hard jestes prawie niezniszczalny

jesli chodzi o ubrania najlepszy set to ten od on jest w formie crafting spec. 2 elementy mozna zdobyc w open worldzie a reszta podczas questow. wyglada zajebiscie, lepiej niz wiekszosc tych kolorowych legendarnych szmat, do tego ma lepsze staty (zreszta wszystko ma lepsze staty jak zainwestujesz w perka ktory podbija craftowane ciuchy). jak dla mnie jak biegac to tylko z tym. brakuje glowy, ale to juz sobie mozesz sam ogarnac jakiegos legendarnego crafting speca z vendora z ciuchami. te legendarne ciuchy ktore mozna znajdywac w swiecie sa fajne, niektore zajebiste, ale staty maja wyraznie gorsze i sie nie skaluja i tak zle i tak nie dobrze, bo bez inwestowania w crafting to ich nie ulepszysz za bardzo, a z inwestowaniem w crafting to lepsze sa szmaty z crafting spec. bronie to juz zalezy jaki build ale generalnie crafting spec tez sa lepsze chyba ze znowu nie inwestujesz w crafting. ja polecam divided we stand jak lubisz AR, z odpowiednim setupem najlepsza bron w grze.

czy ktos mi powie jak ja moge tego ku.rwia zrefundowac teraz na xbox game store ? wyyebalem przed chwila 300 koron a tego hu jstwa nawet odpalic sie nie da z ekranu startowego. z serwerem online sie nie laczy ale ch uj z tym, chce grac online i wyskakuje failed to authenticate.

final to najlepszy odcinek jaki widzialem w zyciu jesli chodzi o seriale opad szczeny i cisza po zakonczeniu

po co sie meczyc ? 20 reflexes, 20 technical, 20 cool, 8 body, bierzesz wszystkie dobre perki pod assault, crafting i cold blood do tego regeneracje z athletics, wszucasz legendarnego sandevistana, hit on kill, kiroshi z plus do crti i tracking, legendarny smart link i legendarny divided we stand z legendarnymi modami crunch. "znaki zapytania" czy inne skupiska przeciwnikow to sie tym czysci szybciej niz zdarza zareagowac. mi taka grupka 5-8 osob to pada w 2-3 sekundy. od kiedy w sumie divided we stand zlapalem tak od 20 levelu to przelecialem przez gre jak burza. bossy to padaly w 3-5 sekund (ostatni moze troche dluzej zajal) i to byly potyczki typu no damage, a tak jak juz mowilem wczesniej, znaki zapytania to jeden po drugim zaliczalem w potyczkach 3 sekundowych bez celowania, stoi grupka na horyzoncie - krotka seria - wszyscy padaja. ten sandevistan nawet nie potrzebny, jedynie taka zabawka albo panic button ew, uzylem moze kilka razy. wzorowalem sie na tym filmiku stan na patch 1.5 po tych wszystkich nerfach i balansach to ten build nadal mieli i robi z gry samograj typu shoot to win. gosciu na filmiku sie bawi w jakies covery zeby to lepiej wygladalo a ja to jak przez wieksza czesc gry to lecialem na pale i w momencie kiedy zaczalem uzywac divided we stand i optymalizowac build to zginalem moze ze 2-3 razy bo... na pale lecialem xd. very hard ofkoz o new game patch 1.5 a co do kasy to po skonczeniu chyba wszystkiego co sie da (poza tarotami) to mam ponad pol banki i nie wiem co z tym zrobic, bo 2 najlepsze apartamenty pokupywane i najlepsze pojazdy. divided we stand, nekomata i psalm ulepszony na maksa z najlepszymi modami, johnnys outfit to samo.

ostatnio odpalilem ten remaster pierwszej czesci nowej trylogii i ku.rwa to dalej swieze jest i dalej robi wrazenie no i czekam.

w ogole zeby pierwsza faze zrobic to to jest dla mnie prawie niemozliwe. probowalem wolac graczykow ale zeby pojawil sie jakis napis to musze czekac do us.ranej smierci, a jak juz kogos zawolam, to zazwyczaj jest to jakis debil co ginie szybciej ode mnie niektorych bossow udalo mi sie szybciej ubic i to bez pomocy innych graczy, no co prawda z pomoca mimica

dobra, przepraszam wszystkich fanow elden ring tutaj ktos pomoze ubic bossa ?

moze zgadywanie co kto, gdzie i po co od ciebie chce w poprzednich grach from software bylo w miare do przelkniecia ale zeby bronic takie "cos" w open worldzie z ogromnym swiatem to juz jest zdiagnozowany autyzm. a widze tutaj ze circle jerk nad nowa "gra miyazakiego" jest grany mocno i nie ma co liczyc na jakas konstruktywna rozmowe. pewnie wszyscy jechowi w to z laptopem na kolanie napyerdalaliscie po premierze i pewnie do tereaz, ale przecie nie wypada sie przyznac bo git gud.

co ma jedno do drugiego ? moze sam mi powiesz ze eldena calego przeszedles bez zagladania w internet i wszystko co wypisalem powyzej to tylko brednie frustrata, ktory nie potrafil pokonac jakiegos bossa ?

elden ring ma doslownie najgorszy quest design jaki widzialem chyba kiedykolwiek w grach open world o ile nie jakichkolwiek, chcialem zrobic questa alexandra zeby zdobyc item no to oczywiscie youtube, bo inaczej by mi to zajelo z 20 lat samemu no ale okazalo sie ze 20 godzin temu on gdzies stal po pokonaniu jakiegos bossa i trzeba bylo wtedy do niego zagadac, naciskajac Y 3 razy (koniecznie 3 razy, zeby skonczyc jego opcje dialogowe, 2 juz by nie dzialalo) i ja tego nie zrobilem. wrocilem sie do miejsca, gdzie mial byc i juz go nie ma. nigdzie go nie ma. questa nie skoncze, itema nie zdobede. jak czlowiek bez internetu mialby w takie cos 20 lat temu grac i cokolwiek odkryc samemu to ja ku.rwa nie zrozumiem. jakis chocby najskromniejszy quest log by sie przydal, cokolwiek. ch uj nawet ze gadam czasami z tymi npcami, to i tak nie wiem o co im biega. gdyby nie film na yt wyjasniajacy te historyjke w tej grze, to 99 procent graczy nawet by nie wiedziala, ze tam fabula jest. widac jak branza zeszla na dno skoro gra z animacjami z ps3, grafika z ps4, najgorszym guest designem, fabuly ktorej trzeba dopatrywac sie w odbiciu trawy, zeby czegokolwiek dowiedziec sie o swiecie - byla takim powiewem swiezosci, ze zostala okrzyknieta najlepszym open worldem wszechczasow. a tak naprawde jest druga strona extremum jaki serwuje nam od lat ubi szrot. dotarlem do farum azura i przynajmniej w kwestii open worldow to ten frankenstein nie ma podjazdu do botw.

w porownaniu do tego, jak wieska od lat mozna modowac na pc, ta nextgenowa wersja 3 nie ma sensu. co z tego ze grafika bedzie podbita, jak na nexusie mozna znalezc mody, ktore z kazdego aspektu w3 moga zrobic male arcydzielo i calkowicie zmienic te produkcje w open worlda wszechczasow. taki enhanced edition mod juz na wstepie zamienia wiedzmina 3 w cos, co stoi nawet powyzej elden ring. skonczylem wieslawa w ten sposob plus paroma innymi modami w zeszlym roku i gdyby nie to, ze fabule znalem od podszewki to bylby to moj gejmingowy experience zycia.

czyli czekamy do 2028 na ten ich crossgen

Palace Approach Ledge Road

ponury kamien xd

odpalilem dzisiaj, po roku przerwy od switcha skusilem sie na nintedowski diament po tych wszystkich ochach i achach jakie slyszalem na temat tej produkcji i poki co po 2 godzinach sie odbilem od tego jak pilka, ja pr.d gameplay na poziomie tytulow mobilnych. dzieje sie cos pozniej? warto sie przemeczac zeby poznac te rzekomo jedna z najlepszych w historii gier fabule ?