Mejm

Tam byl filmik ze sceny balowej, ktory rozwalal system (i chyba walka z trexem). Z reszta blizzard i square najlepsze cinematici zawsze.

+1

Jak dopiero, rok temu juz. W wersji GOTY oczywiscie. W3 jak skoncze W1 i W2 czyli nigdy. A RDR2 ku.rwa nigdy.

Ja nie mam takiego problemu Odkad na branze rozlal sie rak DLC a potem poprawiono day one patchami to kupowanie gier na premiere nie ma dla mnie absolutnie zadnego sensu a jest wrecz uwlaczajace. Albo jestes betatesterem i czekasz az polataja albo masz poczucie, ze to nie jest pelny produkt bo na pewno cos wycieli. Dlatego tylko edycje goty (oczywiscie uzywane). Fomo na mnie nie dziala, nie ulegam hajpom, nie osladzam sobie wydanych przed chwila 350zl plusikami w zakupach growych.

Modus operandi wiekszosci dzialow i tematow tego forum.

Innowacje w grach za 500zl skoncza sie tak jak nizsze ceny gier w cyfrze bo plastik i posrednicy.

Bedzie wywiad z tworca.

Nie, to co w demie to przez cala gre.

Polowa gier z okladek byla pod DOSa. Nie wiem, moze z braku klikanego interfejsu w tym systemie wydaje wam sie, ze to jakies proste gierki a'la Pong,

Zgubilem sie. Rozwiniesz?

Ja chetnie cos skrobne o swoim pierwszym pc albo tym co mialem w latach 90. Wymieniam fote na wiecej znakow A jak cos je.bnie sie awatar z forum. Mozna tak?

Moze jedna strona dla wspominek forumowiczow?

To jest (zje.bane) nazewnictwo obecnych czasow i nie ma nic wspolnego z latami 90. Chyba ze temat traktuje o grach wspolczesnych, ale to wtedy dziwny wybieg. Klony Doom tez brzmia dziwne, moze lepiej "doomowce" albo "doomopodobne" bo tak generalnie mowiono na fpp strzelanki (pozniej przechrzczone na fps) po tym jak Doom zmasakrowal rynek. Pewnie bedzie o DosBoxie ale moze warto tez wspomniec o eXoDOS.

Nastepnym razem zamiast kliknac Ogladaj polecam kliknac Odsubskrybuj.

Nadal? Przed swietami go kupowalem. Niezly, ale to caly czas ten sam chemiczny smak "wanilii" ja w innych napojach tego typu.

Ta, tego jeszcze nie tkneli. Moglo by byc faktycznie oderwane od poprzednikow zeby powrocily kluczowe postacie. Mysle, ze finalem w AN definitywnie zamkneli rozdzial BW.

Jak gralem raid z kumplem co mial jakies uber bronie to kolorowe cyferki sypaly sie przeciwnikow jak w jakims mmo. Normalnie festiwal skitelsow.

Gierki oczywiscie ze gielda motzno. Ale jak juz dostalo sie oryginal na swieta to wachanie i zdzieranie folii z takiego big boxa to byl rytulal. Niestety pozniej te magie przetracily wydania dvd a na koncu zamordowal steam.

Mac byl pierwszy, mial oferte skierowana do kazdego (happy meal dla dzieci, mozliwosc zorganizowania urodzin), wszedl wczesnie i zbudowal sobie swiadomosc. Kfc i pizza hut tez sie przebily ale glownie dlatego ze byly czyms innym. A reszta? BK powalczyl ale rozkrecil sie dopiero za drugim razem i to dosc niedawno. Natomiast obecnie mac przez ceny nie jest jakas tania alternatywa dla kebaba.

Quake 2 w 320x200? Nie mialo to znaczenia.

Mac mial swietna strategie, ze ladowal sie do krajow trzeciego swiata bez wybrzydzania. Tak samo jak batonowe quatro snickers, bounty, milkiway i maras oraz... playstation

Moze nie nadawal sie do grania w nowosci ale w starsze tytuly to jak najbardziej. Sam mialem P60 od 95 do 99r. i nie powiedzialbym ze w nic nie dalo sie na nim zagrac.

No wlasnie nie, wszyscy siedzieli na kompach sprzed paru dobrych lat (286, 386, 486). W tym czasie na komunie dostawalo sie C64, ja musialem obejsc sie legiem ale za rok dostalem 286 vga 20MB HDD wiec oplacalo sie czekac. Jeden sasiad musial miec cos mocniejszego bo pokazywal mi symulator mysliwca, mial nawet joya i przepustnice. Generalnie to nie wygladalo tak, ze mialem tego swojego pcta i walilo do mnie pol podworka. Komp z 98 nie nadawal sie do grania? O co kaman? Chyba ze pentium 60 kupione w 98.

Ale to nie jest wrazenie. Wystarczy przejsc sie po pietrze z gatronomia w galeriach. Do bk momentami doslownie zero ludzi w kolejce. Kfc moge wybrac jedynie z tego powodu ze jest mniej tloczno niz w macu. Jedzeniowo najgorszy fastfood, najgorsze frytki i pewny bol brzucha ze sr.aka.

No jednak troche tak. Jak rzucili jakies zestawy od jakiejs bambi to caly mac w dzieciakach. Przy kazdej wizycie rodzic z dzieckiem i futrowanie od najmlodszego. W weekend do maca nie chodze bo czekanie na stolik mi uwalacza. W galeriach najwiekszy ruch to mac i kfc, przy burger kingu cisza. A jak zrobili tego swiecacego maca we wro ludzie doslownie zapchali parkingi i uliczki dojazdowe osiedla obok jak i samego maca. Wiadomo, ze 100% populacji nie chodzi tam nawet raz na miesiac, ale raczej kazdy zje bo to nawet smaczne jest.