Mejm

Losos marynowany w ajwarze, miodzie, oliwie, sosie sojowym i ostrygowym, z sokiem z limona, z odrobina cayeene + pure rozmarynowo-tymiankowe + salsa z pieczonej papryki, pieczonego czosnku, pomidorow suszonych, z miodem i odrobina soku z limona + jogurt grecki z pieczonym czosnkiem.

Jestem tego samego zdania. A najlepiej robic pizze samemu.

No ale przeciez ja nie mam nic przeciwko temu, ze ci AA bardziej podszelo.

Ja pierwsze slysze (o stewie i zielonej coli), musialem googlowac.

No to ja jadlem u nich ok 14 lat temu wiec jesli po 7 latach nadal byl syf to nie ma co sobie glowy zawracac. Pan Smak - tesknie

Jak z go.wnem to juz nie weganskie. Bluber wciaz alergia na weganskie docinki, ja serio pytalem ;/

Telepizza ktos? To dopiero balas. Nie wiem nawet czy istnieja, jadlem raz i darowalem sobie.

No i dlatego wole otwarty AC niz wiezienny AA. Sa dwie lokacje otwarte w grze (AA) ale jedyne co tam mozna zrobic to zneutralizowac typa w strozowce. Ja sie nie czepiam AA ze ch.ujowa (bo siwetny tytul), czepiam sie, a wlasciwie bronie swojej tezy, ze dla mnie osobiscie Batman jako postac, ktora znam z komiksow, i ktora chce kierowac, pojawia sie dopiero w AC. Ale biedny dlaczego? Mozna posiedziec na gargulcu, przeglidowac cala mape bez dotkniecia ziemi. Sa klimatyczne miejscowki. Zgadzam sie, ze to jest czesc typowo januszowa "zbierz 10 gwiazdek i 3 diamenciki" ale mi sie strasznie wczowka wlaczala jak przed chociazby pierwszym etapem w pomieszczeniu zasiadlem na gargulcu, poobserwowalem teren i zdecydowalem ktoredy ruszyc. Szczurek, moze napisz co wg ciebie na tej otwartej przestrzeni nie gra i co jest ch.ujowe to moze sie wyjasni co masz konkretnie na mysli. "Oslabia flow"? Co to znaczy? Flow oslabiaja akcje kiedy Batman, np. po skonczonym etapie w muzeum, zamiast wyj.ebac oknem na zewnatrz, to schodzi dwa pietra nizej zeby wyjsc glownymi drzwiami.

Albo jestes taki niedomyslny albo fantastycznie udajesz. Design swiata gry, wlasnie przez to, ze go "otworzyli". A tymczasem w AA: - Batmanie, poison ivy robi burdel w ogrodach, pomoz - OK, juz BIEGNE xD

To oryginalna nie byla weganska? Z czym to, ze szpinakiem?

Dla mnie Batman to postac, ktora przemyka po dachach budynkow, spadajac na przeciwnikow z gory. Dlatego smiesznie to wygladalo jak w AA miedzy tymi hubami przemiszczalismy sie biegnac. Jak by to sie mialo sprawdzic w otwartym miescie? Wychodze z budynku sadu i sadze susy do muzeum? Fakt, ze w AC miasto (upraszczajac miasto, wiadomo, ze to bylo wiezienie) sluzylo do glideowania, obicia ryjow kilku typom i szukaniu znajdziek ale design wypadl o wiele lepiej niz w AA bo przynajmniej Batman byl Batmanem a nie lara croft. Wiec juz wole smieszne uproszczenia z brakiem mieszkancow na ulicach (w AC jednak dobrze to wymyslili) niz nudnym przemiszczaniem sie miedzy lokacjami na piechte. Dziekuje i pozdrawiam dyskutantow.

No ja tez tylko jade na GOTY. A remaster jesli nie mam mozliwosci juz zagrania w oryginal.

W sensie nie trzeba za nie placic?

Inaczej byscie nie pokonczyli

To jest chyba alter HIVa.

Polecam zielone podroby magnumow z lidla (z migdalami). Po 1,80zl so.

Casualowe? Wam sie chyba w dup.ach poprzewracalo od tych Soulsow. W gierce o facecie w gumowym kostiumie z uszami chcielibyscie pewnie system jak w VF a potem okazaloby sie, ze i tak lecieliscie na pale jednym kombosem. Polecam tryb hard bez podpowiedzi na ekranie i zrobienie challenge'y na maxa. Tryb detektywistyczny? Nie wiem kto w ogole na normalu go uzywal. Pisanie, ze miasto w mitologii Batmana jest niepotrzebne to trzeba byc jeszcze w gimnazjum. Oh wait...

Zawsze takie bylo. Kfc przed mcd lul. Gimbaza dostarcza

Dobrze, ze konczy mi sie w styczniu. Nadrobie co mi zalega na kupce wstydu i rezygnuje.

A to przepraszam, pamiec nie ta. Teraz przypomnialo mi sie, ze za pierwszym razem nie zabilem wszystkich i zostal mi jeden. Zniknal mi z horyzontu ale gdzies go w koncu znalazlem tyle, ze w innym miejscu.

Moj dobry znajomy pracowal w ph wiec info z pierwszej reki. Ale pewnie dla ciebie i tak niewystarczajace, bo zebys uwierzyl to musialbym tam zrobic foto z laptopem i pozdrowieniami dla foruma na kartce. Takze dalej ludz sie, ze ciasto w tej siecowce smakuje jak smakuje bo jest wyrabiane codziennie na swiezo z magicznych skladnikow, zawiera tajne dodatki zbierane po drugiej stronie teczy w noc kupaly i jest wyrabiane w maszynie o wartosci pkb monako.

Ja chyba jednak jestem pudelkowym purysta bo mnie te niemieckie pegi na cwierc okladki odrzuca.

No, to prawe zgadlem sklad panierki kfc.

Ale ciasto z pizza hut to jest jedna wielka chemia bo jest on w proszku, ktory sie miesza z woda. I wiadomo, ze ktos nie zrobi tego w domu bo nie ma laboratorium. Ale w sieciowce liczy sie czas i musi byc i szybko i duzo. Tak samo jak z kfc gdzie nie da sie zrobic w domu bo sprzety z kosmosu do obslugi setek klientow. Wiec tu sie zgodze, ze w domu moze byc to nie do odtworzenia. Z drugiej strony to nadal kurczak w panierce i ciasto drozdzowe tyle, ze sprowadzone do szybkiego serwowania. Zatem lepiej zrobic sobie samemu.

Ale zdajecie sobie sprawe, ze siwy dziad nie zaczynal od rocket-sience sprzetow kuchennych za tysiace pinionchow i super tajnej nikomu nie znanej receptury na panierke, tylko od gara z olejem, maki i przyprawami znanymi ludziom od tysiacleci? Wiec troche popre Yana w tym, ze mozna w warunkach domowych zblizyc sie do tego co w kubelku. Wiadomo, ze to nie bedzie DOKLADNIE to samo i roznica w smaku bedzie ale ku.rwa, to tylko kawalek kurczaka w mace i platkach kukurydzianych (czy z czego tam ta panierka jest) a po postach czuc, ze kazdy zestaw w kfc dla niektorych to jest popis magii jak u koperfilda.