Skocz do zawartości

Mendrek

Senior Member
  • Postów

    6 094
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Mendrek

  1. Pierwsze wrażenie - dużo stron, fajne reklamy Heavy Rain, kolejny raz za duży Top Mixer (jak dla mnie starczyłoby pół strony), świetna i pomysłowa publicystyka, całkowity brak Hiva w tym PE (to już koniec?), i troche biedne kąciki (na cholerę ciągnąć wątek DA w kąciku RPG, przecież każdy wie że to "tylko porządna" gra i że Mass Effect 2 ją zmiecie). Rozbo kojarzy mi się teraz z Dżujem. Top 10 fajne, i komiksy też. Przydałby się zgrentgen. No i "Chamstwo z internetu" czemu w dziale newsy, a nie w hardkor?
  2. Butcher to świetny wybór, i przewidziałem ten wybór w momencie jego odejścia z Konsolowiska. Zresztą, ten człowiek ostatnio jest bardzo aktywnym i obiektywnym (poza oceną Halo 3, czyli dyszką z du.py hipopotama chorego na gigantyzm) redaktorem, zaś jego OM czyta mi się nawet lepiej niż Dziada (dobrze pamiętam poprzedniego redaktora?). No i ma chłop doświadczenie, teraz żeby reszta orkiestry była tak dobra jak dyrygent, to w połączeniu z pozycją PE na rynku, supportem tego forum, zyskami ze sklepu i z reklam, to dostaniemy od razu bardzo silnego gracza na rynku (?) portali. Co prawda tylko konsolowy, ale i tak będzie cieszył się popularnością. Wierzę, że pójdzie bez problemów technicznych, które to mogą zepsuć reputację na wstępie każdemu. Dobrej rywalizacji nigdy nie za wiele na internecie.
  3. Ostatnio nabyłem i Gran Turismo i GTA: CTW na PSP, a wiecie w co gram? W Driver 76, gra która zbiera oceny rzędu "6". Dostałem ją za darmo od kogoś, komu ta gra nie przypadła do gustu, a i tak dostał ją w pack'u z jakimiś innymi grami. Ogółem widać, że bieda w tej grze, że chodniki puste, że animacja rwie i w złych momentach potrafi UMD doczytywać, w dodatku jakaś slapstickow'a fabuła, a także technicznie żadna rewelacja. Mimo to gra się w to przyjemnie, nie jest tak trudno, ma dobry model jazdy i ogółem pragnę ją skończyć. Ot, zbiedzone GTA: VCS, ale i tak można pograć. No i grę robiło Sumo Digital, ci sami co Toce i F1 2009 na PSP.
  4. Mendrek

    Avatar

    Avatar jest dziełem kompletnym. Cameron w 100 % pokazał rozmach Hollywood i jego dominację jeśli chodzi o ten aspekt. Stworzył też maszynkę do zarabiania pieniędzy. Ten film nie mógłby po prostu wyglądać inaczej, jesli miałby zarobić najwięcej pieniędzy z całej kinematografii. W aspekcie trafienia w target mainstream'owy spełnia swe zadanie perfekcyjnie. On nie miał być ambitny, bo takie kino mimo pochwał nie sprzedaje się tak wysoko. Za to miał być magiczny, baśniowy i niezwykły - istny orgazm oczny, granie na prostych emocjach, zrobienie czegoś rewolucyjnego. Na pewno tak wysokie oceny wzbudzają kontrowersje, ale ten film po prostu potrafi zauroczyć każdego, kto pozwoli oglądać go swemu wewnętrznemu dziecku. Tak naprawdę ono gdzieś wewnątrz lubi proste filmy, gdyż miło się je ogląda. Ten film po prostu ogląda się bardzo miło z tej perspektywy. Poza tym porównywanie do Pocahontas naciągane, bo jest wiele różnic w fabule. Pochwała za wykreowanie niezwykłego świata, za którym człowiek tęskni, a gdzieś pierwotnie w nim zalega. Do tego jeszcze technologia, która pozwalała na odczuwanie dystansu, dzięki czemu można było się poczuć, jakby naprawdę się tam było
  5. Sega Saturn - mimo iż nie miałem jej na stanie, to właśnie granie na niej zauroczyło mnie bardzo i skłoniło do kupna PSX. Daytona i VF 2
  6. Mendrek

    Serie A

    Popijając sobie z kolegami w pubie, ukradkiem patrzyłem na włączony mecz ligi włoskiej Juventus - Chievo. Żal było patrzeć na grę Juventusu. Jako iż nie oglądam zacięcie ligi włoskiej (nuda mnie nie kręci), tako mam nadzieję że nikt mi nie powie, że to był mimo wszystko "Juventus w formie", bo wówczas nie chciałbym nawet wiedzieć jak to on gra bez formy.
  7. Mendrek

    Final Fantasy Dissidia

    Post pod postem, ale... Tak zedytowany replay miecie kulki, normalnie Advent Children.
  8. Mendrek

    Final Fantasy Dissidia

    U mnie Dissidia odpoczywa od dłuższego czasu, ale to i tak warta zakupu gra, bo grałem jak najęty dzień w dzień, aż w końcu chyba się przejadłem ;p Jest tam i tak dużo rzeczy do zrobienia. Tej grze po prostu brakuje Infrastructure, wtedy bym pewnie dalej ciorał ;p Ps. Biedne te moggle, nie mogą się doczekać aż wrócę
  9. 1. The Suffering (ciemność, tortury, zło - a do tego ostra schizy samej postaci) 2. Dino Crisis (straszy tym, że napotkanie dinozaura było spotkaniem z katem, i ogólnie bałem się ciągle wyjść, żeby nie wybiegł mi nagle jakiś jaszczur) 3. Clock Tower (amosfera opuszczonego domostwa w którym gramy bezbronną dziewczyną - i do tego perspektywa, że do pokoju może wpaść morderca-ogrodnik... mimo SNES-a, to był dobry horror)
  10. Moda na remake'i starych gier w odnowionych szatach (w tym w wersji HD) trwa. Czasami to pójście na łatwiznę, a czasami coś więcej. No właśnie, ale są gry które z pewnością chcielibyście ujrzeć w formie remake'ów. Podawajcie tutaj swoje typy, najlepiej z wyjaśnieniami. Moje: 1. Soul Edge/Soul Blade - wziąć postacie i klimat z tej gry, a system odnowić i dostosować do obecnych standardów. Myślę, że wielu by się znów skusiło zagrać dawnymi wersjami Voldo, Siegfreda, czy Li Longa. Poza tym zobaczyć dawne plansze w jakości HD (chociażby sunąca tratwa, czy oblężenie zamku) pewnie by cieszyło oczy. 2. Medal of Honor - taki pierwotny MoH w starym dobrym stylu w jakości HD. Mógłby też wyjść na PC, co by mogli się tam gracze zapoznać z początkami serii. 3. Dino Crisis - podobnie jak z Resident Evilem, tutaj też by się przydał jakiś fajny remake, bo jedynka nawet straszyła, a już napewno żyłowała emocje.
  11. Mendrek

    Army of Two: The 40th Day

    Granie z kimś jest o wiele lepsze, niż singiel. Wtedy rozgrywka nabiera większego kolorytu. Całość to połączenie starego dobrego Smash TV z Killzone Liberation. Przyjemna gra, choć niestety przy ad hoc chrupie.
  12. Gdzieś w okolicach lutego, nakładem wydawnictwa CIS ukaże się tłumaczenie bestsellerowej książki (#1 w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Irlandii i Australii) "Najwspanialsze przedstawienie w dziejach świata. Świadectwa ewolucji" (z ang. "The greatest show on Earth. The evidence for evolution"). Więcej na temat książki: Tutaj fragment tej książki. Książka w skrócie jest odpowiedzią na zatrważająca niewiedzę ludzi w USA (i poza nim) o ewolucji, i że niektórzy podważają jej prawdziwość. Skupia się więc na czystych dowodach, mających ukazać że ewolucja jest faktem. Ma to więc przekonać niedowiarków. Dziwię się, że nie powstał jeszcze temat o tym budzącym wiele emocji biologu i publicyście. Słynący głównie z propagowania ewolucji i krytyki religii, ale też jako inicjator memetyki. Wydał wiele znanych i bestellerowych książek, czy to "Bój urojony", czy "Ślepy zegarmistrz", "Samolubny gen" czy "Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa". Teraz przyznać się, kto go lubi, nie lubi i dlaczego No i oczywiście kto ma jego którąś książkę.
  13. Po ukończeniu gry po 15 godzinach (z czego może z około 1.5 to było latanie i zbieranie złomu, czyli farmienie), stwierdzam że gra jest wyśmienita. Co prawda kamera faktycznie czasami chu.jowo się przemieszcza, i bywa że schematy się nieco powtarzają, ale na nudę nie narzekałem. Szkoda, że taka krótka, bo chciałbym więcej Co znaczy, że gra dobra. Dubbing jest profesjonalny i Pazura to mistrz grania właśnie takich ról Niby można grać drugi raz w trybie bohatera z zachowanymi rzeczami, ale... może kiedyś Fajnie jakby był jakiś multiplayer, jakaś arena lub pojedynki powietrzne.
  14. - nierówny handicap w wyścigach. Kwintesencja tego jest w Motorstormie, ale to część tej zwariowanej gry. - w RTS-ach nie lubię misji gdzie masz ograniczone wojsko, nie można w nich budować, i trzeba rozpier.dolić jeszcze bazę przeciwnika. Po prostu nie wiem na co mogę sobie pozwolić, czy mogę stracić tą, a tą jednostkę, bo nie wiem co będzie dalej. - czasówki w platformówkach. Gdzieś źłe skoczysz, i misja od nowa. - jak gra ma rozwojenie ścieżki, ale brak jest backtrackin'gu. Wkurza to bardzo, jeśli w jednej z tych dróg jest coś do zdobycia, a druga pchnie akcje dalej, co powoduje że tracimy możliwość zdobycia tej rzeczy, która to była do zdobycia. Może całej gry te patenty nie psują, ale na pewno dokuczają.
  15. Co w niej niezrozumiałego, czy skomplikowanego? Po prostu, wielu stać na oryginały, ale mając perspektywę oszczędzenia sobie kasy na grach, i posiadania gier przed premierą, często schodzą na "ciemną stronę mocy". Wierzą, że ich ominie fala banów, postępują mniej racjonalnie, a potem żałują, że nie zostali na oryginałach gdyż mogli. Kupując PS 3 nie ma dylematu, czy piracić czy nie. Bo się nie da. Stąd, nic nie jest w stanie przekonać do wyboru zostania piratem. No i też warto uwzględnić równanie, o którym napisałem w moim poście wcześniej.
  16. Fala banów + lepszy rok PS 3 + dobrze zapowiadający się kolejny = wzrost sprzedaży PS 3 wśród grupy zbanowanych na X360. MS trochę kieprawo wybrał czas na falę banów, nawet jeśli chciał w ten sposób ruszyć rynkiem w sprzedaży swoich konsol. Do tego znam paru ludzi, którzy po banie na 360, kupili PS 3 "bo tam się nie da piracić" (a co za tym idzie, nie kusi taka perspektywa). Są to ludzie, których stać też na oryginały. No i też perspektywa, że MS może zrobić kolejną falę. Ciekawe co zrobią Ci, którzy kupią znów Xbox'a, a za trzy miechy kolejny ban.
  17. Mendrek

    WWE SmackDown vs. Raw 2010

    Zastanawiam się czy są jakieś gruntowne zmiany względem wersji 2006, którą posiadałem Poza nowymi zawodnikami, fabułą i pewnie możliwościami edytora Wrestling był fajny, ale na jednego się potrafił znudzić po czasie. Lepiej mieć od razu kogoś do gry, bodajże nawet na czterech można grać.
  18. Mendrek

    Anime newbie

    W zasadzie anime jest bardzo różnorodne jeśli chodzi na typy, ale ja dziele je na "lekkie" i "poważne". Lekkie to cała gama tasiemców, lekkich baśni, czy komedie. Ten drugi typ, to filmy które (poza specyficznym czasem stylem) nie odstają od filmów fabularnych. Od których powinieneś zacząć? Jest dużo opcji. To moje trzy z każdego typu, o którym tu wspomniałem. Lekkie: - Full Metal Alchemist (albo podobne - Pumpkin Scissors, oba to też serie, więc mają wiele odcinków) - My Neighbor Totoro (po Spirited Away powinno Ci się bardzo podobać) - Gundam Wing (przyjemne, pełne akcji, z ŁADNYMI mechami, bez zbędnej telenoweli i z ciekawym przesłaniem) Poważne: - Cowboy Bebop (nadal lekkie trochę, ale dojrzałe i kultowe) - Death Note (kolejne anime otoczone kultem, no i ciekawe przesłanie, plus świetna walka na dedukcje) - Grave of the Fireflies (mega smutne anime pełnometrażowe, poważne i antywojenne, którego nie powinno się raczej oglądać w momentach kiedy chcemy być weseli) Ps. Wytłuściłem Ci filmy pełnometrażowe, gdyby tylko o takie Ci chodziło.
  19. Rewers - zasłużony zwycięzca. Bardzo przyjemna, lekka, i dobrze zrealizowana czarna komedia w wydaniu Polski z czasów stalinizmu. Wbrew pozorom jest to obraz lżejszy od obrazu Smarzowskiego. O ile "Dom zły" to była sztuka filmowego brutalizmu, o tyle "Rewers" jest sztuką subtelną, delikatną i bez zbytniego patosu, umiejętnie szafująca sztampą i stereotypami, co czyni zeń dzieło wyjątkowe niczym film Tarantino. Tak, ten film poprzez świetne linie dialogowe, poprzez specyficzny montaż i sceny, jest sztuką. Humor nie zjeżdża do rynsztoku nawet na chwilę, sprawiając że "Rewers" ogląda się bez nagłych bólów oczu. Akcja też potrafi zwrócić i zaskoczyć. Jak dla mnie kandydat do Oskara też zasłużony, chociaż nie wiem czy wygra. Natomiast i tak warto go obejrzeć, jeśli ma się ochotę na coś ambitnego. Dla reszty niech zostanie "Zombieland" albo coś w ten deseń. 10-/10. (minus bo w sumie nie ma tu jakiegoś bardzo głębokiego przesłania, ale film to i tak majstersztyk)
  20. Tylko ktoś niepoważny może sądzić, że online na Xboxie jest skopany. Obecnie system online bije na głowę PC-ta swoją funkcjonalnością. Najważniejsze - jest zunifikowany, czyli każda gra musi go obsługiwać, każdy Xbox musi go posiadać, każdy użytkownik może z niego tak samo korzystać. Każdy użytkownik dostaje headseta, którego wystarczy podłączyć i używać. System ten jest z pełni sprawny i przetestowany przez rygorystyczny MS. Komunikacja głosowa musi wunderbar. Do tego musi działać poza grą, ale też i w grze. Każdy może z każdym rozmawiać, tworzyć zamknięte grupy, itd. Do tego w każdej chwili można dołączyć do wspólnej gry, bo widzisz w co kto gra - wystarczy, że ma Xboxa i jest Twoim znajomym. Możesz podejrzeć jego reputację, liczbę gier i osiągi dla wszystkich gier z Xboxa. Możesz z nimi mieć nawet video chat. Same gry nie mają zbyt wielu lagów, bo to kolejna rzecz o którą dba MS i nie przepuści gry ze zbyt dużymi lagami. Również nie ma mowy o oszustach, bo oszukiwanie jest bardzo przykre w skutkach, i MS bardzo dba o to by wyłapywać oszustów. Zresztą oszukiwanie to nie jest kwestia ściągnięcia plików z netu, jak w przypadku PC. Do tego masz pełną funkcjonalność po eksploracji - pyk, pyk, pyk i jesteś wśród Arcade, pyk pyk pyk, i jesteś w innej części Marketplace. Kilka kliknięć i obsługujesz zunifikowanego Facebook'a, Twittera, czy Last.fm. Masz wszystko pod ręką. Nie działa XBL? Toż to nie jest powód do lamentu, bo za kilka, kilkanaście godzin postu, MS da w rekompensacie grę za darmo do ściągnięcia. Można też uczestniczyć w różnych spotkaniach sieciowych (eventach). Ściągać darmowe dema, oraz theme'y. Wszystko to działa, bez konieczności bawienia się w różne software'y. No i oczywiście wspieranie wewnętrznych systemów rankingowych. Dlatego gdy widzisz pół miliona graczy w Halo 3, to Cię to nie dziwi. Każda rozgrywka się nagrywa, każdą można śledzić, i jest dużo dodatków. Scena jest ogromna, ale to wiadome że gry na konsole lepiej się sprzedają, niż te na PC - więc w tym aspekcie jest to o tyle korzystne, że więcej ludzi gra. Takie CoD 4 tętni życiem, bo sprzedało się wielo, wielo wielokrotnie lepiej niż na PC. PC może tak sprawnego systemu online pozazdrościć. Jestem więc zdania - PC do pracy i chwilowego grania w niektóre tytuły (jeśli nie mamy pod ręką PSP), konsola do grania jako główne danie w menu gracza.
  21. Mendrek

    MMA

    Pudzian ma szansę, myślę że zapaśników jest w stanie roznosić, co do striker'ów to musi uważać. Uważam, że powinien zacząć robić karierę w MMA, bo występowanie w zawodach strongmanów mocno go nadwyręża i na starość może mieć problem. Tutaj jak się nauczy co nieco, to co najwyżej będzie trochę poobijany. Bo ma predyspozycje to nie bycia workiem do bicia.
  22. Mendrek

    MMA

    Kupa kasy za parę sekund walki, ale ch.uj tam. Wpie.rdolił się w Najmana, tak jak miał to zrobić. Ps. Mógł sędzia puścić jeszcze, by Pudzian oderwał nogę Najmanowi i zrobił mu fatality Quan Chi z MK 4.
  23. Mendrek

    MMA

    Akurat Pudzian kondycyjnie jest bardzo dobrze przygotowany, i jest szybki - jest jednym z szybszych strongmanów. To nie będzie Gołota, tylko pędząca ciężarówka. Jedynie na nogi musi uważać, i nie dać się jakoś pechowo trafić na początku. Mam nadzieję, że nie weźmie go jakaś dziwna trema i nie zacznie kombinować. Ma wparować w Najmana tak, żeby nie było co po nim zbierać.
  24. Mendrek

    MMA

    Walka się skończy, jak Pudzian podniesie Najmana i (pipi).bnie nim o matę albo o ścianę ;p Mam znajomego w SCC (którego trener - Tomasz Bronder będzie sędziował walkę), i oni tam nie dają zbytnich szans Najmanowi. Tłumaczą to dwiema rzeczami. Pudzian trenował już karate i TKD, więc niby podstawy ma. Teraz rok ponoć w olsztyńskim klubie MMA, tam gdzie Mamed Khalidov. Do tego połamał ponoć czterech sparing partnerów. Buki też stoją za Pudzianem (najwięcej chyba, że zrobi g&p). Nawet Najman poza kozakowaniem, raczej stał się powściągliwy jeśli chodzi o przewidywanie wyników - mówi, że szanse są 50 na 50, że może wygrać on, albo Pudzian. Najman to bokser, ale bez przesady, to nie będzie raczej walka Fedora z Rogers'em, tylko królika z koniem.
  25. Mendrek

    Pomysł na Grę

    Gdyby tylko nie istniały prawa rynku, to bym chętnie zagrał w jakiś MMORPG z klimatach polskiego PRL-u. Od zwykłego obywatela, który może stać się albo aktywistą jakimś partyjnym, albo stanąć w opozycji. Bądź pozostać bezstronnym, szarym towarzyszem partii. Realniejsze jednak byłoby wydanie jakiegoś MMORPG może nie w stylu PRL-u, ale ogólnie takiej republiki socjalistycznej, stereotypowej w dodatku (bo się lepiej sprzeda). Postacie żyłyby sobie, spotykały się, a także mogły się zwalczać jeśli stałyby po różnych stronach barykady. Można byłoby sobie też ustawić "work time", gdzie kiedy my w realu wychodzimy do pracy, nasza postać również. Ewentualnie zostać bezrobotnym, albo studentem i wkur.wiać tym władzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...