Treść opublikowana przez Amer
-
Arc Raiders
Z tym akurat możesz poczarować, nic super wygodnego (i bankowo da się to rozwiązać lepiej) jednak zawsze coś. Najpierw dajesz X na przedmiot, a później kwadrat.
-
Arc Raiders
I poruszanie się po tym drzewku na padzie do poprawy IMO, widać ze robione pod K+M, więc trzeba się tam naszarpać czasami.
-
Dla ludzi takich jak ja (tj. zakochanych po uszy w Tetris Effect) to jest czyste 10/1
Dla ludzi takich jak ja (tj. zakochanych po uszy w Tetris Effect) to jest czyste 10/10. Ogrywam od premiery (tj. od godziny 15-tej) i oderwać się nie mogę. Trans, hipnoza, uzależnienie - ilość pomysłów na poszczególne plansze i OST... ojjj. Mooocno polecam
- Arc Raiders
-
Arc Raiders
Kurde, ten zwiastun sprzed kilku lat... nawet dziś wchodzi idealnie. A może przede wszystkim dziś właśnie. Kapitalnie poskładany zresztą i trafnie oddaje ducha gry.
-
Arc Raiders
I widzisz właśnie, to jest ogromny atut tej gierki - można rozgrywać ją po swojemu i odnosić przy tym sukcesy. Jedni będą siać pestkami po wszystkim co się rusza, inni przemykać się niepostrzeżenie, a jeszcze inni grać na gitarce w metrze licząc na datki innych Raidersów. Cudo absolutne - ta swoboda i dowolność właśnie. Również serdecznie zapraszam do wspólnego łupania:
-
Kirby Air Riders
Beta już śmiga. Trasy prościutkie ale wizualnie fest. Troszkę taki samograj, tzn. takie jest moje pierwsze wrażenie, choć przypuszczam że po wgryzieniu się w niuanse i na wyższych poziomach trudności może być naprawdę fajnie.
-
Arc Raiders
Póki co zdecydowanie najlepszy motyw (i pomysł) jaki widziałem w tej gierce. Czekam na więcej
-
Arc Raiders
W dodatku tu masz bardzo fajnie te opcje zrobione - można kompletnie nie otwierać jadaczki, a mimo to dasz radę dogadać się bez problemu. Jest np. pingowanie przedmiotów których potrzebujesz, poszczególnych rodzajów ammo no i ogólnie wszystkiego. Możesz nawet negować lub zatwierdzać propozycje rzucane przez innych graczy co do działań i miejsc w jakie się wybieracie. Więcej - choć na ww. kółeczku jest opcja "THX" to np. gdy ktoś Cię podniesie lub uleczy pojawia się też instant button do klepnięcia dzięki czemu postać od razu rzuca swoje "dzięki", bez konieczności zaglądania do kołka. No lepiej, prościej i skuteczniej się już nie dało chyba - naprawdę fajnie zorganizowali ten system komend i komunikatów tutaj. Aha, kółka są dwa - jedno - tak jak pisał Rozi - strzałka w górę, drugie pod R1 (z innymi opcjami, gestami itp). Bajka. Innymi słowy - dzieciaki mogą spać spokojnie, a tatuś nic nie straci jeśli chodzi o komunikację z innymi graczami.
-
Arc Raiders
Jak to śmiga na prosiaku? Wypowie się ktoś? Są jakieś tryby wydajność/grafa itp? Ogrywam od premiery na PC (27lvl obecnie) ale wkrętka jest na tyle duża że rozważamy z żoną zakup PS5 z gierką by lecieć w kooperacji (zza ściany) PS5 chyba średnio lubi się z UE5, choć tutaj akurat optymalizacja jest zacna, niemniej wolę dopytać.
-
Arc Raiders
Ty, dobre faktycznie, śmiałem się na głos oglądając to. Nie znałem typka do tej pory ale ludzi sub z miejsca bo widać że dobrze chwyta klimat.
-
Arc Raiders
Tyle że ja nie twierdzę że to pierwsza gra w której istnieje coś takiego. Zamiast tego ustawiam w hierarchii, pierwsza w której - moim zdaniem - jest to odczuwalne tak mocno, namacalne wręcz i na kilku płaszczyznach.
-
Arc Raiders
@Gregorius A widzisz, te sytuacje i możliwości są nieskończone praktycznie bo... nieskończone są zachowania ludzi, ich podejście do tematu i usposobienie. Tak, to jest IMO w tej grze najlepsze. Tu wychodzi z nas prawdziwe licho, tzn. możemy pomagać (nawet wrogom) lub gnoić wszystkich jak leci. Jak w prawdziwym życiu - tu nawiązuje się znajomości, ale mogą pojawiać się też kosy wbite w plecy. Oczywiście piszę to troszkę z przymrużeniem oka niemniej wiesz o co kaman. Absolutnie fantastyczny tytuł. Uzależnia jak cholera i naprawdę wynagradza poświecono czas. Samych mechanik i możliwości czarowania jest tu tak dużo, że odkrywanie tego zajmie długie tygodnie. Już ludzie wynajdują fajne czary mary ze wspinaniem się na rozkładane osłony (tak by dostać się na usytuowane wyżej miejsca) i inne dziwadła. I serio, to pierwsza gra multi w której tak bardzo (realnie) można odczuć że po drugiej stronie jest prawdziwy człowiek. Spotkana postać może uratować Ci dupsko, gnoić przez cały mecz, uśmiercić strzałem w plecy, obdarować przedmiotami których akurat potrzebujesz czy... cokolwiek innego tak naprawdę. I przez to faktycznie każde spotkanie niesie ze sobą duży ładunek niepewności i wynikających z niej emocji. Aktualnie faktycznie jest faza na karmienie koguta. Ludzie spotykają się w sadach, mierzą wzrokiem, obwąchują z każdej strony, a gdy widzą że zagrożenia nie ma, rzucają na walające się pod drzewkami owoce. Gra jest świeża, dobrze przemyślana i zabawna po prostu. W znaczeniu że mocno dostarcza i bawi. Oczywiście ma też swoje minusy (np. początkowo problemem może być przebijanie się przez menusy), jednak w ogólnym rozrachunku AR to czyste złoto.
-
Arc Raiders
Pierońsko podoba mi się to, że spotkania z wrogimi (w teorii) ekipami wcale nie muszą skończyć się rozpierduchą. Wszyscy mają tutaj wspólnego wroga, więc nic nie stoi na przeszkodzie by mierzyć się z nim ramie w ramię. No i właśnie - to zależnie od spotkanych ludzików i towarzyszącej im motywacji. Ten film (tak, sponsorowany) bardzo fajnie to pokazuje. Przy dobrych wiatrach można śmigać po mapie w licznym gronie, jednocześnie bacząc czy któremuś z naszych (nowo poznanych) towarzyszy nie przyjdzie ochota by posłać nam serię w plecy. No i generalnie - wygląda mi to na dobrą zabawę po prostu. https://youtu.be/7a7uFE_ZRPs?si=pgrAMy_wzcHIFG8H
-
Arc Raiders
Pięknie! Wracam z pracy, kupuję i zasiadam. Widać że to gierka w którą faktycznie idzie się mocno wkręcić (a takie kocham najbardziej). No i pięknie, że pomimo porażek i tak mamy jakiś progres - to minimalizuje poczucie marnowania czasu przy kompletnie nieudanej ekspedycji. Ogólnie jaranko fest.
-
Arc Raiders
Jak wyżej, tzn. też jestem 50/50 z zakupem i liczę na sensowne (tj. przytomne) wrażenia z pierwszych godzin.
- Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
-
Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
Absolutnie genialna gra. Tylko potrzeba chwili by się wgryźć i załapać co i jak. Jest dość ciężka (na starcie) o czym zresztą ostrzega nas już pierwszy ekran po uruchomieniu. Ostatnio ogrywałem ją jakoś w czerwcu i pamiętam, że - choć znam ją na wylotu już - kompletnie zarywałem przy niej nocki. Wiesz, to taka gierka która nie prowadzi za rączkę, wymaga uwagi itp. No i ma baaardzo dobry klimat, nie do podrobienia moim zdaniem. Już sami NPC których w niej spotykamy to dla mnie sztos. Zdecydowanie najlepszy indyczy horrorek i jeden z najlepszy horrorów ogólnie. Dodatkowo gierka jest dość długa, można się też zaciąć kilka razy. Samo wykonanie topka IMO, np. udźwiękowienie deszczu czy burzy najlepsze w branży moim zdaniem. Generalnie AV na baaardzo wysokim poziomie, mocno sugestywne, na słuchawkach bardzo (nie)przyjemne i wrzucające ciary. Polecam, jeśli siądzie Ci pętla którą oferuje ta gierka, to masz bite kilkanaście godzin z życiorysu i prawdziwy horrorek z klimatem i duszą do przetrwania. Wrzucam trailer (genialny IMO) dla przypomnienia bo idealnie oddaje co i jak... Edit: zobaczyłem trailer, posłuchałem muzy i... no kurde, już mam ochotę odpalać i przełazić po raz... sam już nie wiem który
- Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
- Absolum
- Absolum
- Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
-
Painkiller (2025)
W demku dałem radę wysiedzieć 10 minut, po czym wyjebałem z kopem na odchodne. Scam to bardzo trafne określenie.
-
Ninja Gaiden 4 -- Platinum Games
@Soul , jak różnorodnością lokacji w tej gierce? Nie jestem jakimś turbo fanem serii, niemniej rozważam zakup, jednak odpycha mnie jedna rzecz dosłownie - co nie rzucę okiem na jakieś zwiastuny czy i inne materiały to non stop widać na nich tylko te smutne i sterylne lokacje, puste wręcz - laboratoria & fabryki jakieś (no mniej więcej, wiadomo o co kaman). Odpycha mnie to mocno i wali nudą okrutnie. Nie wiem, może akurat tak trafiam, nie chcę oglądać zbyt dużo (wiadomo czemu), jednak z tego co widziałem do tej pory to straszny meh w tym zakresie. Ty już skończyłeś gierkę - jak to wypada w realu?
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Miałem, miałem z tym że góralem na niej z dziesięć indyków, zacząłem LM3 i... tyle tak naprawdę. Zero gierek od Niny (pomijając to LM3 i Zeldę LA) bo uparłem się by kupować tylko importy, dziwadła i wydania typu Super Rare Games, LRG itp. No i tak ta kolekcja narosła. Natomiast czystego gameplayu było w tym moim S1 tyci, tyci. Natomiast teraz poszło to w kompletnie przeciwną stronę - pewnie stąd właśnie ten fun, podjarka i - jak to nazwałeś - rozkmina 😀