Treść opublikowana przez Ken Adams
-
Metroid Prime Remastered
Ja na gapienie się na menu główne gry bym mógł spokojnie stracić 15 minut Grałem w dzień premiery GCN, grałem w dzień premiery Switch i jedno co się nie zmieniło to to, że, voilà, gra jest genialna. Niestety ukrywam pewien sekret: grę na GCN "kończyłem" sto razy ale, ostatniego bossa może z raz... Nie umiem grać w tego bossa. Na Switch tak samo, prawie 30h eksploracji, backtracking z nieskrywaną przyjemnością a jakże. Bossa jednak nie zabiłem i nawet mi się nie chcę powtarzać tej walki Metroid Prime w 2023 9/10 bez zwątpienia w 3030 tak samo będzie
-
Vince Staples
Vince Staples to jeden z dwóch nowych (czy Vince jest nowy?, dla mnie co po 2010 to nowość) raperów, których uważam (nie uważam za bardzo rapu po the college dropout). drugiego nie pamiętam. Vince ma, przede wszystkim, odlotowe poczucie humoru, poza tym nie udaje gwiazdora nigdy, to ziomek. zawsze mnie cieszy jak słyszę sample z Niemena w Jump Off The Roof if i told you that i love you, would you care? (NIE) if i said i need you, would you be right there? (NIE) 745 to samochodowy niszczyciel a wszystkie jego albumy są w całości co najmniej dobre nie bedziem się rozdrabniać: Summertime '06 to najlepszy album rapowy, który wyszedł po the college dropout
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
W Tenet jest zajebista scena początkowa, gdzie ten jeden gość siedzi uwiązany do krzesła na torach a na bocznych trasach pociągi mijają się w przeciwnych kierunkach, od razu wiadomo, że zabawa z „czasem” będzie ukazywana w fajny sposób ale niestety miałem pirata bez napisów i poległem dwukrotnie bo nic nie słychać co mówią jak w polskim Dziś świeżo po glass onion : a knives out mystery, trochę się bałem (jak przebić rzygającą gdy sklamie Anę de Armas? odpowiadam - to niemożliwe) ale nie było czego. Pierwszą część, mimo że już splamioną komedią, lubię za zachowanie pozorów dostojnego kina zagadkowego (pod przymusem mógłbym to nawet wrzucić do szuflady z Dial M for Murder) druga to już czyste wariactwo, reżyser, reżyser to MUSI być psychofan Clue, tak to widziałem. To jest też na szczęście świetny film, frajda z oglądania była i tyle o tym
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Smarzowski / Kuracja
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Ja uwielbiam Rush jeden z lepszych filmów samochodowych. Piękne zdjęcia. Śliczne aktorki dobrali i fajna melodia od Zimmera w „lost but won”. bardzo emocjonujący film. Zrobiłem foto komentarza Nikki Lauda na temat filmu (z książki „Naznaczony”) ale nie da się tutaj już dodawać zdjęć… w skrócie był zadowolony, powiedział, że 80% filmu to prawda, że konsultowali z nim i wypytywali go o wszystkie szczegóły a po pierwszym seansie był zdziwiony, że przedstawiono go jako „snoba” co był małomówny i gburowaty i że tęskni za Jamesem A od siebie dodam, że ostatnio przypomniałem sobie „Wind River” i to jeden z lepszych filmów zimowych. Mróz 100. Kto nie widział, niech nadrobi dobre kino
-
Black Hippie
Jak włączam w aucie to Herbert to zajebisty album ale nie mogę przejść za Moonshooter bo wciąż cofam (piosenkę nie samochódem) takie to piękne, a zaraz po tym jest przecież FOMF (dobry refren na stanie w korku np.)
-
Fire Emblem Engage
Ja też czytam temat i oglądam o grze i jestem coraz to więcej zainteresowany gierką. Fajnie to wygląda
-
Co ci w głowie szumi? [edycja filmowo-serialowa]
Przetestowałem dwa nowe ost jako tło do czytania ksiązki i: Babylon oprócz tego tematu to jakaś dyskoteka i nie daje rady: natomiast Nope od początku do końca wlatuje, świetna robota:
-
Nintendo Switch - temat główny
-
Co ci w głowie szumi? [edycja filmowo-serialowa]
Justin Hurwitz yeah dzięki za info ciekawy jestem bo ten film chyba mocno rozrywkowy, ja potrzebuję chociaż jednej kołysanki w stylu Planetarium z lalaland albo The Armstrongs z first man. Skoro się wpisuję to też coś wrzucę, mam trzy ulubione rzeczy od Zimmera ostatnie Final Ascent, w które nie wierzę, że to zrobił, Dust, do którego zasypiałem ponad rok, ale tort zjada:
-
Uncharted: The Nathan Drake Collection
Postanowiłem spontanicznie uzupełnić zaległe od siedmiu lat trofea platynowe z trylogii i kurde ale zajebiście się gra w te starocie… z marszu pykłem wszystkie na miażdżącym i to idealny poziom trudności na granko, strzelanko zza poza osłoną a nie „w” osłonie najlepiej wyłącznie pistoletami… nie ma takiego alfabetu, żeby naskrobać jak wybitne są te gry i wszystkie równo uwielbiam, ale nadmienię, że drake’s deception wcale nie jest najgorszą częścią, among thieves nie jest taką wcale najlepszą za to drake’s fortune jest moją ulubioną. Sanktuarium i okolice to moja ukochana miejscówka z całej serii, aczkolwiek pustynia też niczego sobie w 2022. Headshoty w U1 za 7 lat wrócę znowu tylko jeszcze jutro spróbuję: u1/ch11/trapped u3/ch14/cruisin’ for a bruisin’ na brutalnym Widziałem urywki jak ktoś gra na tym poziomie, ludzie, jak to
-
God of War: Ragnarok
Też mam ten wykrzyknik, podejrzewam, że
-
God of War: Ragnarok
Wszystko się da zrobić po finale a co więcej są rzeczy, które dostępne wyłącznie po zakończeniu
- Buty
-
Wasze top 25 wszech czasów
Spróbuję wypisać gry, które pamietam, że najwięcej i najlepiej w nie grałem, po kolei wg sprzętu, zobaczymy ile wyjdzie pegasus 01 super mario bros. snes 02 donkey kong country 03 donkey kong country 2: diddy’s kong quest 04 super mario world 2: yoshi’s island wykreślone super street fighter 2 turbo earth worm jim pc 05 diablo 06 quake 07 desperados: wanted dead or alive wykreślone screamer mortal kombat trilogy playstation wykreślone tekken, tekken 2, tekken 3 nintendo 64 08 super mario 64 09 the legend of zelda: ocarina of time playstation 2 wykreślone onimusha 3 demon siege ssx3 burnout 3: takedown gamecube 10 the legend of zelda: wind waker 11 metroid prime 12 resident evil wykreślone soul calibur 2 super mario sunshine super smash bros. melee game boy advance 13 pokemon pinball 14 kingdom hearts: chain of memories wykreślone the legend of zelda: the minish cap nintendo ds 15 castlevania: dawn of sorrow playstation 3 16 call of duty: black ops 2 17 dead space 2 18 uncharted: drake’s fortune wykreślone uncharted 2: among thieves uncharted 3: drake’s deception red dead redemption assassin’s creed 2 rayman origins nba 2k11 playstation 4: 20 red dead redemption 2 21 bloodborne 22 god of war wykreślone dark souls 3 uncharted 4: a thief’s end assassin’s creed syndicate call of duty: wwii nintendo switch 23 animal crossing: new horizons 24 the legend of zelda: breath of the wild 25 super mario odyssey najświeżsi kandydaci to god of war: ragnarök fire emblem warriors: three hopes ale nie ma miejsca już… to by chyba było… bankowo coś zapomniałem bo spontaniczna lista spisana. nie są to proste rzeczy takie wybieranie
- Buty
-
God of War: Ragnarok
Najlepsza zbroja to berserkerów, w dodatku świeci w ciemności. Heavy i light runic attack wszystkie ustawiłem sobie na szybko odnawiające się - żadne spektakularne huragany co się odnawiają 300+ sek. Tymi atakami można blokować tego ci*la najgorsze rzeczy. Resurrection stone najlepiej mieć ten co daje rage, bo rage i tak odda zdrowie. Dużo blokowania i strzał Frejki. a i tak się jest na dwa strzały więc najlepiej
- Buty
-
God of War: Ragnarok
Z tego co pamiętam to tam są dwa te drzewka mgły i trzeba do odpowiedniego potworka zablokować toporkiem pasujące drzewko (czy tam totem). e. Czasami w takich lokacjach występuje też dowódca szaman i trzeba jego najpierw zabić rozpozna się go po tym, że czaruje on zieloną poświatą w kierunku orków co się ich normalnie bije. Nie pamiętam czy w tej lokacji on jest ale chyba tak bo tam słychać te modły z daleka
-
PSX Extreme 303
Mam czas na rękach by go marnować więc pozwolę sobie na jeszcze jeden post w tym wątku. Kończąc sprawę świata posłużę się cytatem zasłyszanym w filmie z kanału IGN: „Where many games have you passively walk between locations God of War’s approach to level design makes simple traversal a genuinely engaging activity.” Bardzo ładnie powiedziane, słuchajcie no jeżeli ktoś ma problem by prześć z punktu a do puntku b powiedzmy te 1000m, to ja nie wiem, w co wy chcecie grać, ale nawet jestem w stanie uwierzyć, że kogoś to nie interesuje takie spacery, ok - wierzę wam. Nie chcę zostać odebrany jako osoba nakazująca zjadać ten Ragnarök na siłę. O ile opinii recenzenta nie dane mi było jeszcze przeczytać (ale bardzo chcę i to zrobię) to jeśli argumenty za minusami są chociaż trochę podobne do tych, które wystosował kolega Konsolite, to ja się nie zgadzam na takie ocenianie. Mnie to naprawdę wkurw*ło, że ktoś wymiania w minusach oczekiwanie na otwarcie skrzynki po świeżo stoczonym pojedynku (a może w czasie gdy Mimir serwuje nam swoje urocze anegdotki to gra wtedy ładuje się - nikt nie pomyślał o tym, że przez całą grę oprócz mistycznych bram nie spotkamy żadnego ekranu ładowania) - to jest niepoważne i takie „szukanie dziury w całym” nie przekłada się na realny obraz produktu. W tym momencie wkracza, jak zawsze słynna „subiektywna” opinia. Ale mi, np. subiektywnie nie podoba uroda Amy Adams przecież to nie czyni ją brzydką kobietą. Recenzent magazynu PSX Extreme zostaje z urzędu obarczony jakąś odpowiedzialnością i raczej wymaga się od takiej osoby, żeby miała „ochotę” na granie w gry a nie oglądanie ich w telewizorze. Ja rozumiem praca to praca i czasem można dostać do recenzji Fire Emblem Warriors Three Hopes (swoją drogą [subiektywnie] to jest prawdziwe GOTY) kiedy jest się zwolennikiem sportówek albo samochodówek i wtedy taka gra dostanie 5 gdy zasługuje „obiektywnie” na 8. Ale przy takim behemocie jak Ragnarök… Od redaktorów oczekuję profesjonalizmu. Oczekuję wymienienia prawdziwych minusów God of Wara Ragnaröka. Mam nadzieję, że znajdę je w recenzji w magazynie. Niestety tak jak do McDonalda tak do Empiku mam 40+ kilometrów drogi więc to musi kilka dni poczekać. Dziękuję wszystkim za kulturalną rozmowę, a jeśli po lekturze recenzji zostanę przekonany co do słuszności jej oceny to wrócę tu i e: musiałem edytować bo czcionkę mi walnęło jakbym darł mordę
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022
To jest prawdziwa grupa śmierci.
-
God of War: Ragnarok
SlimShady co do Odina to akurat się zgadza z tym, że on pragnął doznać poznania wszystkich rzeczy i być najmądrzejszy (stąd utrata oka) ale książkę Gaimana to polecam 100% on bardzo przystępnie i humorystycnie opowiada o perypetiach Asów, Wanów i o wszystkich ich matkach, żonach i kochankach, mam zawsze radość jak wracam do tej lektury, tam same intrygi, podstępy i dobra bitka i wypitka
-
PSX Extreme 303
Tzn. tak ja na początku przygody gdy łapczywie pragnąłem zdobywać itemki to nawet też się wkurw*łem na te bulwy złote, o których Mimir gadał, żeby odłozyć na później, ale wraz z pchaniem wózka fabularnego dalej i dalej albo miałem wyjątkowe szczęście i po prostu nie wracałem się, albo, co jest bardziej prawdopodobne, doszło do mnie, że ta gra została tak wymyślona i tak zaprojektowana, że nie powraca się w niej do tych samych miejsc chyba, że dla przyjemności. Nie wiem jak to wytłumaczyć, po prostu jeśli w jakiejś krainie brakowalo mi do zebrania x rzeczy prowadził mnie do nich nowy subquest, który pojawiał się właśnie wtedy kiedy chciałem. Jakby to był jakiś poplątany wełniany supeł, który sam się układa z powrotem w kłębek. Jestem prawie pewien, że to wszystko zostało ukartowane. Muszę bronić koncepcji tego świata bo ani to nudny open world ani prosty z a do b przedpokój…
-
PSX Extreme 303
Przecież po tych planszach poruszamy się tak, że jak się do nich wraca w zwiazku z wykonywaniem czynności pobocznych to otwierają się nowe ścieżki z i do serca poziomu. Na dobrą sprawę wracamy się tylko chyba w Alfheim do świątyni światła albo kursując po pisaskach. Coś kręcisz i tyle e: źle napisałem, do światyni nie trzeba wracać się. Można tam zebrać wszystko od razu.
-
God of War: Ragnarok
Figuś to zależy od preferencji, ja w muzyce filmowej lubię jak jest temat główny i powtarza się tylko inaczej zaaranżowany tak samo jak tu główny temat jest taki lekki w Svartelheim nie przymierzając a w istotnych chwilach opowieści wybrzmiewa ”Letting Go” to piękna rzecz ale też cenię sobię rozmaite dokonania McCrearyego nawet z króla potworów Godzilli np