Texz

Ja tam żadnej beki nie mam. Fakt faktem implementacja silnika RAGE w GTA IV odbiega od tego co mamy choćby w Max Payne 3. Oczywiście obie gry różnią lata oraz kwestia zbudowania świata. Najbardziej jednak to widać na podstawie postaci. Założę się, że w GTA V nie dostaniemy postaci bardziej ubogich graficznie. Na pewno nie jeżeli chodzi o główne postaci. Osobiscie jednak uważam, że na porządnym PC i bez żadnych modów GTA IV pokazuje pazurki. Może oprócz genialnego Just Cause 2 żaden deweloper nawet nie przybliżył się do tej gry. Szczerze polecam zwłaszcza Słupkowi sprawdzenie tego sandboxa bo wiem że nie grał.

Serio, już nie wiem czy LeszeK pisze o podstawce czy dodatkach. W GTA IV na X360 mamy wszystko rozmazane jakby jakimś impresjonistycznym filtrem, w Lostach - filtr ala A Day After, w Balladzie jest czyściutko - ale przez to wychodzą na wierzch popup obiektów.

Polecam Puzzle Craft, niesamowicie wciągająca gierka. Rozbudowywujemy własną wioskę i zdobywamy surowce w bardzo uzależniającej minigierce podobnej do Dungeon Raid. Dużo osób propsowało ją na NeoGafie, teraz widzę dlaczego.

Sprzedaż GTA V w pierwszym miesiącu liczona w liczbie nowych konsol minus osoby, które po prostu nie kupią tej gry i już... wątpię. Samobójstwo. Strzał w kolano. Friendly Fire.

To kwestia tego durnego filtru w wersji na X360. Naprawdę nie rozumiem po co go wrzucili do gry. Nie pamiętam czy można go wyłączyć.

GTA IV ma momenty, ale ogółem gierka bardzo odbiega od tego co dziś mamy. Jednak jak na sandboxa to mało która gra z otwartym światem może tej grze podskoczyć. W żadną inną też nie gra się równie dobrze.

Do czego ci dalej iTunes gdy masz już konto i połączone z nim urządzenie Apple? Ja mojego iPada 3 nie podłączałem z iTunes już chyba z miesiąc, a wcześniej tylko po to żeby wgrać pliki do Pages i Numbers. Dzięki chmurze teraz i to odbywa się przez sieć, automatycznie.

Począwszy od IOS 5 nie potrzeba już iTunes do zgrywania na iPada tylko konto Apple. Wygląda to tak, że musimy podłączyć urządzenie do sieci, wpisać dane i po chwili tablet działa sam z siebie.

IMO kupowanie gier, które swoje korzenie mają na dużych konsolach troszkę mija się z celem. Celowałbym w coś co powstało z myślą o IOS. Junk Jack, Cut the rope, Ski Safari, nowy Pitfall, Tiny Wings, League Of EVIL 2, Bike Baron, Sworcery, Angry Birdsy (Space rządzi). Wbrew pozorom dobrze wykonana gra 2d prezentuje się bardziej okazale niż najładniejsze 3d, ale to moje bardzo sugestywne odczucie.

Tablety Samsunga są naturalnie przystosowane dla ludzi z opaską na jednym oku.

GI dowaliło do pieca. Nieźle. Ciśnienia na grę nie miałem ale po przeczytaniu tej recki widzę, że lepiej ograć co mam i poczekać aż gierka stanieje. Nie liczyłem na cud ale na dobry szpil. Zapowiada się to do czego przyzwyczaiło mnie True Crime, średnio dobra szpila z zadatkami na bardzo dobrą. Nie rozumiem tej skali ocen i dlaczego gra z takimi wadami dostaje prawie 8.

Słupek? Coś się przestał udzielać. Czyżby dopadł go real life?

Zauważyłeś to bo tak naprawdę ograniczenia są tylko w twojej głowie. Kiedyś wszystko wydawało się, że jest lepsze/ładniejsze. Pamiętam jak rozpływałem się nad tamtą grą i nie chcę sobie psuć tych wspomnień przechodząc tą grę raz jeszcze. Chociaż takie GTA 3 przechodzę na iPadzie i bardzo mi się podoba to co widzę. Ale przez pryzmat sentymentu do gry, dzięki której kupiłem PlayStation 2®.

Panowie, 7 cali? Serio? Ktoś rozważa psucie wzroku na ekonomicznie uzasadnionym ekranie dla ludzi bez zdolności kredytowej?

W sklepach w Polszy nie ma. Trzeba się zaopatrywać onlajn czy jak kto woli w sieci

W gry pd EA nie gram. Chyba że ma w tytule przedrostek Edge albo 13. Jedynka się dobrze sprzedała?

2Gb na system, zostaje 6 na pierdoły. Mowa oczywiście o Nexusie, który nie ma czegoś takiego jak wejście ma karty pamięci. Nie mówiąc o ekranie subHD. Ktoś naprawdę rozważa zakup tego ... złomu?

Trójeczka iPada. Wyświetlacz Retina, bez którego sobie już nie wyobrażam tabletu. Strony, zdjęcia, filmy, wszystko wygląda na nim obłędnie. Z miejsca mi zmalał booner do grania na takiej Vicie. Trochę się grzeje - akurat mam zbroję więc tego tak nie czuć. Krócej też trzyma i dłużej się ładuje. Mimo świetnego i jasnego ekranu kwestia użytkowania go na dworze jest bardzo sporna. Z resztą chyba nie ma jeszcze tabletu, na którym można by oglądać cokolwiek w pełnym słońcu. Są też małe problemy z siecią 2G / 3G, czasem trzeba ją zrestartować, ale to już chyba wina software.

Jest XD I to jest ten właśnie butthurt w graniu w 95% obecnych gier nastawionych na radosne bujanie się wozem po mieście.

http://openbeta.pl/co-dalej-z-neo-plus/ Koso dowalił do pieca.

Ja miałem takie olśnienie jeszcze na dachu wieżowca w 2 akcie gdzie zaprezentowano przecież niemały fragment miasta na silniku gry. Co prawda nie ma co się równać z tym co było w GTA, ale jeżeli ktoś trochę by popracował nad wrzuceniem LODu, jakimś w miarę rozsądnym popupem w mieście o podobnej architekturze, myślę że zrobienie z tego sandboxa nie byłoby dla obecnej generacji czymś czego obecne konsole by nie pociągnęły. Jestem natomiast pewny, że postacie pod względem skomplikowania detali nie będą wcale odstawać od tych z Maxa. W końcu do piątki będzie można wrzucić własną ekipę z MP3. W widoczny w ten sposób regres graficzny po prostu nie wierzę bo byłoby to jak strzał w kolano.

Przytowowałem się na piątkę: http://i.imgur.com/bMT00.jpg I tak siedzę przed kompem i siedzę. Tyle wspomnień z San Andreas ... i nagle przyszło olśnienie, że w V nie będzie tego miasta

Dostaniemy jakaś poprawioną wersję? Do września całkiem spory kawał czasu.

Racja z tym Keynote. Weź sobie pozrzucaj na iPadzie z internetu materiały do tej prezentacji. Nawet nie wyobrażam sobie jakby to miało wyglądać. Z Numbers korzystam jak napisałem. Zrobiłem sobie oprócz podatków całe algorytmy liczące do pracy, które na szybko klientowi obliczają koszty systemów, które prezentuję. W Pages mogę szybko stworzyć raporty w terenie (pstrykam fotkę obiektu i wklejam od razu bez przebijania się przez foldery na kompie), które od razu są synchronizowane z iCloud i potem wysyłam je do centrali kilkoma kliknięciami. Ale do czego by mi się przydało Keynote? Chyba tylko do prowadzenia prezentacji z iPadem w ręku (podobno się da podłączyć iPada do rzutnika), bo zwykły Power Point nie obsługuje bajerów z Keynote. Ale do tego i tak używa się lapka...

Na iPhone wyszedł już całkiem dawno porcik Tony'ego 2. Taki 100% port ze wszystkim co oferował oryginał. Pocinałem w niego ostro, co prawda na iPadzie... Kwestia sterowania też mnie zaskoczyła bo po pewnym czasie człowiek zapominał że stuka w szybkę. Po co to piszę? Sam nie wiem. Po prostu fajnie mi się tam grało. A ten remake mi się nie podoba. Wolałbym wersję z PC na PS3/X360 i tyle. Mogliby podbić tekstury ale nic ponad to. Osobiście bardziej mnie teraz jara stukanie w szybkę na iPadzie w oryginalnego Tony'ego, niż ściskanie fizycznego pada i granie w to ... coś.