Treść opublikowana przez Suavek
-
Soul Hackers 2
Są już dostępne cyfrowe pre-ordery https://store.steampowered.com/app/1777620/Soul_Hackers_2/ https://store.playstation.com/en-pl/search/soul hackers https://www.siliconera.com/soul-hackers-2-dlc-and-digital-editions-announced/ Ceny oczywiście kosmiczne, z nachalnym day-one DLC. Natomiast wersja pudełkowa kolekcjonerki będzie naprawdę mocno ograniczona na zachodzie, tylko na konsole i dostępna tylko przez sklep Atlusa :\ https://www.siliconera.com/atlus-shows-off-soul-hackers-2-collectors-edition/ Oczywiście chciałoby się premium edition, nawet cyfrówki, bo i tak będę brał PC, ale nie jestem przekonany, czy kupię to na premierę, czy poczekam na obniżki.
-
Zakupy growe!
-
Zakupy growe!
To @GenzoChan kilka stron wcześniej w tym temacie zwrócił uwagę na te publikacje. Wcześniej nawet nie wiedziałem o ich istnieniu. I naprawdę nie przesadzam chwaląc jakość wydania, teraz gdy mam te bydle w ręku (w ogóle po zdjęciach sądziłem, że format będzie mniejszy, a to cegła się okazała). Zamówiłem póki co tylko tę książkę o jRPG, bo gatunek jest mi najbliższy, ale teraz kusi mnie jeszcze książka o cRPG i może album SuperFamicom, jak się pojawią w ofercie w przyszłości. Ale miłośnicy innych gatunków i platform też powinni znaleźć coś dla siebie.
-
Zakupy growe!
W końcu przyszło. Ja pierdzielę, tą cegłą można komuś łeb rozwalić... Trochę się zdziwiłem, jak odbierałem przesyłkę, bo cały czas myślałem "a to tylko książka, na pewno się zmieści do torby", a tu wielkie pudło. Zajebiste, porządne wydanie, plus świetnie zabezpieczona wysyłka. Tym bardziej można usprawiedliwić cenę, bo całość robi wrażenie. Z pewnością rozważę jeszcze inne książki/albumy tego wydawnictwa. Dodatek wersji PDF do zakupu też fajny - będzie co czytać w robocie na drugim ekranie, gdy nikt nie będzie patrzył.
-
Właśnie zacząłem...
@Dr.Czekolada To monitor przenośny? Który model i jak się sprawdza ogólnie? Głośniki wystarczające na potrzeby grania? Co by nie było, że offtop, zacząłem kolejnego Gundama na PS3 - Gundam Side Stories. Mechanika spoko, ale po zwiastunach miałem nadzieje na coś więcej. Chcieli za dużo chyba upchać w jednym tytule i w efekcie fabuła to jedynie dialogi i briefingi, a cut-scenki sprowadzają się głównie do stojących, lub chodzących mechów. Nie ma nawet portretów postaci, ani nic, co by przybliżyło całość do klimatów anime. Gameplay w porządku. Szybka, dynamiczna gra akcji. Porzucono jakikolwiek "realizm" na rzecz prostej młócki. Misje są krótkie i jak na razie proste. Niby w porządku, ale jakoś tak dziwnie się gra, po tylu godzinach spędzonych przy bardziej "symualtorowatych" poprzednikach. Zacząłem też Idolm@ster: Platinum Stars na PS4, choć nie wiem, jak długo to pociągnę. Gra muzyczna/rytmiczna, ale z dużym naciskiem na symulator. Tj. wcielamy się w producenta i prowadzimy karierę jakichś dziewuch. Czyli oprócz występów też jakieś zakupy, wdzianka, elementy sim i te sprawy. Bardzo ładne, bardzo przyjemne, ale nie wiem, na ile będę w stanie zdzierżyć element sim. W takie gry gram głównie, żeby popykać kolejne utworki, a tu trochę za dużo czasu tracę na bzdury, których w dodatku nie rozumiem (jap).
-
Street Fighter 6
Ten tryb chodzony to może być jak najbardziej fajny dodatek, ale wszystko zależy od tego, jak zostanie zrealizowany. Lata temu grałem na PS2 w któregoś Mortal Kombat (Deception?) z trybem chodzonym, i choć główny bohater był nudny jak flaki z olejem, to sam gameplay i mechanika były niczego sobie. Tutaj też z góry tego nie przekreślam, ale wolałbym grać kimś innym, niż ten Luke.
-
Hatsune Miku: Project Diva
Podobno wersja Switch ma dostać kolejne (z pewnością horrendalnie drogie) DLC z pozostałymi brakującymi utworkami Future Tone, sprowadzając ją ilościowo z wersją PC. Tylko po co...? Uwielbiam tę serię, ale zakupu wersji Switch w tym momencie szczerze żałuję. Gdybym jeszcze miał ją w wersji pudełkowej, to przynajmniej bym się cieszył z "pudełeczka na półce", ale oczywiście poza Japonią wyszła tylko cyfrówka... Aczkolwiek z tego co czytałem jest jeden mankament wersji PC (i Switch) względem Future Tone z PS4, a mianowicie, brakuje bodajże czterech utworów, w tym charakterystycznego dla serii Ievan Polkka. Nie wiadomo, co może być tego powodem, ale pewnie jakieś sprawy licencyjne. Tym samym teoretycznie to wersja PS4 ze wszystkimi DLC jest najbardziej kompletna na ten moment. Ale niewykluczone, że pojawią się jeszcze jakieś DLC do wersji PC w przyszłości (tak przynajmniej sugeruje opis na stronie Steam). Tak czy inaczej, w moim przypadku wersja PC działa praktycznie idealnie i to ją uważam teraz za definitywną. Gra się świetnie, wygodnie, achievementy są fajne, a jak dostanę swojego SD to i "w łóżeczku pod kocykiem" będzie można popykać wygodnie, bez kilkunastosekundowych loadingów jak na Switchu.
-
Street Fighter 6
Pomijając fakt, że części postaci ciężko określić jednoznacznie płeć, to podobają mi się te designy. Jako fan Cammy akceptuję wersję "MILFową"... (choć trochę Blue Mary zalatuje). Szkoda, że nie mogę tego samego powiedzieć o tym, co pokazali na trailerze. Jak zobaczyłem te elementy chodzone i usłyszałem muzykę, to od razu się skrzywiłem z dezaprobatą. Nie moje klimaty w ogóle. Gameplay'u nie oceniam, bo jestem każual bijatykowy.
-
Star Trek
Trochę z innej beczki, ale w żadnym innym dziale/temacie nikt by nie był zainteresowany. Wystartował Humble Bundle z książkami trekowymi od HeroCollector - https://www.humblebundle.com/books/star-trek-library-hero-collector-books Mam kilka tych książek w prawdziwym wydaniu. Nie ma szału jeśli chodzi o tekst, ale fajnie się przegląda, plus trochę ciekawostek się znajdzie. Niestety, dużo z tych opisów się powtarza w niektórych wydaniach, a jak ktoś kupował jakiekolwiek modele Eaglemoss, to zorientuje się szybko, że to często to samo co w towarzyszącym im książeczkach, tylko w innym wydaniu. Ale chyba skuszę się mimo tego na komplet za 23€. Kilka edycji fajnie mieć w fizycznym wydaniu, ale inne, to już pierdoły, to choć w formie ebooków chętnie poprzeglądam. A jak ktoś chce naprawdę fajny artbook trekowy, to polecam twórczość Johna Eavesa -https://www.amazon.pl/gp/product/1785659111/ref=ppx_yo_dt_b_asin_title_o01_s00?ie=UTF8&psc=1 Duże wydanie w twardej oprawie. Bardzo ładne arty i szkice, jak i dużo fajnego tekstu zagłębiającego się w proces tworzenia niektórych designów. Na pewno dużo ciekawsze, niż jakiekolwiek wydania HeroCollector. Natomiast jak ktoś jest zapisany do newslettera GOG, to dostał pewnie kod -30% na trekowe gry - https://lowcygier.pl/promocje-cyfrowe/klasyczne-gry-z-serii-star-trek-po-3219-zl-w-gog-com-znizka-dla-subskrybentow-newslettera/ Kuszą mnie stale szczególnie Elite Force 1 i 2, ale chyba się wstrzymam jeszcze, aż może będzie przynajmniej 50%.
-
eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
Taiko no Tatsujin: Rhythmic Adventure Pack za 57zł - https://www.nintendo.co.uk/Games/Nintendo-Switch-games/Taiko-no-Tatsujin-Rhythmic-Adventure-Pack-1888075.html DW @Ukukuki Pudełkowa edycja tego pakietu nie ma kartridża, tylko kod do eShopa, więc myślę warto w tym przypadku kupić po prostu cyfrówkę, bo cena jest niezła. Tak jak pisałem gdzie indziej, reklamują to jako "RPG", ale jest tam też najzwyklejszy tryb muzyczny, jak w każdym innym Taiko.
-
Hatsune Miku: Project Diva
-
Hatsune Miku: Project Diva
Nie wiedziałem o tej gierce. Ewidentny klon PD, ale sprawdzę kiedyś. Natomiast wersja PC Project Diva Mega Mix+ bardzo dobra, w pewnym sensie "definitywna". Łącznie z DLC jest 250 utworków, czyli zdaje się wszystkie z wersji PS4 i Switch. Nie mam pewności, ale wersja Switch chyba nie miała wszystkiego, co było dostępne w Future Tone, nawet po zakupie DLC (Wiki podaje raptem 178 utworów łącznie z DLC). W wersji PC można swobodnie przełączać między stylem graficznym Future Tone i Mega Mix. Mnie osobiście bardziej się podoba ten pierwszy i na moim starym już na dzisiejsze standardy PC wszystko chodzi perfekcyjnie w 60fps, identycznie jak na PS4. Może był jakiś pojedynczy stutter, ale generalnie nie czuję różnicy podczas gry. W obu przypadkach gram na DS4. Próbowałem DualSense, ale jeszcze nie czuję tego pada i coś na krzyżaku sporo pomyłek robię (wciskam np. lewo, a rejestruje mi skos). Niezależnie od podłączonego kontrolera można swobodnie zmieniać wyświetlane symbole. Są znaczki padów Sony, Xboxa i Switcha. Achievementy też bardziej wymagające niż na PS4. Tam wystarczyło trochę pograć i pooglądać wideo i wpadało wszystko. Tutaj trzeba np. przejść 100 utworów na Expert, co w moim przypadku będzie raczej nieosiągalne, bo trudniejsze utworki nadal ledwo na Hard ogarniam bez perfekta. Generalnie wiele zależy od osobistych preferencji co do platformy docelowej, ale w moim odczuciu jeśli chodzi o PD to PC > PS4 >>> Switch. I nie mówię tego, żeby na siłę jechać po Switchu. Wersja na konsolę nintendo jest droga, niekompletna, brzydka, z długimi loadingami. Moim zdaniem na jej korzyść przemawia tylko i wyłącznie mobilność. Z drugiej strony czytam, że wersja PC działa również na SteamDecku, tak więc i ta cecha już nie jest taka szczególna. Wersja PS4 (tj. Future Tone) jest również bardzo dobra, tylko trzeba dokupić dość sporo DLC. Niemniej jednak przy okazji promocji powinno wyjść wszystko taniej, niż obecnie wersja PC. No nic, ja mam radochę, bo na PC gra mi się najwygodniej. Nawet taki szczegół, że można pominąć wszystkie loga i intra po uruchomieniu. Grać utworek można w mniej niż 30sek. po odpaleniu gry, bez zbędnego czekania, jak na konsolach. Idealne do szybkiego odpalenia i pogrania.
-
Hatsune Miku: Project Diva
PC? Wszystkie dotychczasowe utworki plus nowe? Swobodne przełączanie stylu graficznego? Jestem szczęśliwy.
-
Zakupy growe!
Animowe dziewuchy i wielkie roboty. Czyli przeciętne japońskie zakupy. Co by mnie tu nikt nie posądzał o nie wiem co, Idolmaster na Vitę to nic innego, jak Taiko No Tatsujin, tylko zamiast mieszanki muzycznej jest jakiś j-pop. Nie znam serii, ale Taiko lubię, więc może być spoko do pogrania. To samo gierka PS4 - zobaczyłem, że rytmiczna, a kosztowała grosze, to wziąłem do sprawdzenia. K-On nie wiem, co to za seria, ale też rytmiczna gierka. Zapowiada się o tyle ciekawie, że w zależności od tego, jaką gramy postacią, przyciski odpowiadają innemu instrumentowi w utworku. Czyli perkusja, gitara, bas itd. Danball Senki Boost od Level 5 podobno niezłe i ma częściowego patcha 'zangielszczającego'. Lubię tego typu customizację, więc powinno być spoko. "Kiedyś zagram" ...
-
Zakupy growe!
I jakie wrażenia? Da radę podpiąć do tego jakiegoś pada, czy tylko te dedykowane badziewia?
-
Wasze komiksy
Nabrałem ochoty na jakąś mangę, z nieokreślonego powodu. No to myślę: "a kupię sobie jeden, może dwa tomiki..." Tydzień później: Generalnie nie jestem miłośnikiem komiksów, czy mang. Za dziecka miałem ich więcej, ale poza Tytusem Romkiem i Atomkiem gdzieś w pawlaczu i chyba Kajko i Kokoszem nic mi nie zostało z tamtego okresu. Swego czasu zbieralem Dragonballa, wszystkie 42 tomy, ale jakoś na studiach wszystkie sprzedałem, i to komuś z tego forum. Zostały mi tylko stare Gundamy... O przepraszam, KOMBINEZONY BOJOWE wydawnictwa Egmont, z beznadziejnym tłumaczeniem, wydane na papierze toaletowym... Kilka lat temu zachwycony filmem Silent Voice kupiłem również mangę na podstawie której powstał (Kształt Twojego Głosu), która okazała się jeszcze lepsza i stale będą ją polecał. Fajna, poruszająca, dość życiowa historyjka, charyzmatyczni bohaterowie, ładna kreska. Nie mam tego wiele, więc właściwie wszystko się zmieści na zdjęciu. Zobaczymy, jak mi się będzie czytało. Może coś się rozrośnie z czasem. Miałem jeszcze kilka mang na oku podczas robienia "researchu", ale niestety nie były dostępne do kupienia, np. Ayako. Fajnie, że się na reedycję Solanin załapałem po sugestii Shena.
-
Zakupy growe!
Wysyłka niecałe 7 funtów, plus jeszcze podatek do całości. Książka o jRPG wyniosła mnie łącznie ~260zł z wysyłką. Część tych książek jest również dostępna na Amazonie, choć nie wszystkie. A tam wiadomo, darmowa wysyłka i bez dodatkowych opłat.
-
Zakupy growe!
Kurcze, ten "A Guide to Japanese Role-Playing Games" wygląda bardzo kusząco... Trzeba będzie się zastanowić, czy warto dać te ~250zł. Ponad 600 stron w kolorze i twarda oprawa teoretycznie tłumaczą wysoki koszt. EDIT: Pierdzielę, chyba zamawiam. Jakieś jeszcze knigi od nich są szczególnie warte uwagi? Z nastawieniem bardziej na lekturę, niż same arty.
-
Zakupy growe!
Książeczki też z Amazona, czy gdzieś taniej są? Rozumiem, że obejmują wyłącznie zachodnie gierki? Tj. nie ma gier Super Famicom?
-
Star Trek
- The Best of Ósma Generacja, runda 3.
Ej, koledzy, co tu się odpierdala...? Jakieś brum-brum-samochodziki wygrywają z sympatycznym, kolorowym, pozytywnym, multiplatformowym, a przede wszystkim przystępnym i nieustannie wspieranym przez twórcę symulatorem zbierania roślinek i podrywania wirtualnych waifu i husbando? No co z wami nie tak...?- własnie ukonczyłem...
@Kmiot, w Danganronpa grałeś? Jeśli nie, to zachęcam. Są waifu. A tak serio, to też taki liniowy visual-nowel, ale mimo wszystko z gameplay'em i naprawdę szaloną historyjką. Polecam sobie nie spoilerować za wiele i po prostu zagrać na czysto. Ja wsiąkłem - https://steamcommunity.com/id/Suavek/recommended/413410/ I zapewne co niektórzy powiedzą, że najlepiej się gra na Switchu pod kołderką.- własnie ukonczyłem...
Mobile Suit Gundam: Battlefield Record U.C. 0081 (PS3) Choć pośród gier Gundam jest naprawdę dużo niedocenionych perełek, które obiektywnie można nazwać dobrymi grami, tak niestety zdecydowana większość to takie średniaki, które nawet jeśli mają jakieś fajne, unikatowe pomysły czy mechaniki, to w ogólnym rozrachunku pewne niedociągnięcia, lub nieprzemyślane/niedopracowane elementy ciągną je w dół w potencjalnych rankingach. I niestety Battlefield Record należy do tej drugiej grupy. Pierwsze wrażenie było naprawdę dobre, jak na wczesną grę PS3. Fabuła (jaka by ona nie była) przedstawiono w dość ciekawym połączeniu elementów 3D i 2D w stylu anime. Gra się zdecydowanie szybciej w porównaniu do Target in Sight, z którego ewidentnie zaczerpnięto sporo mechaniki, oprawa AV jest niezła, pomimo spadków płynności, a wszelkie otoczenie posiada KOLOR (coś, czego z niewiadomego powodu brakuje wielu grom ery PS360). No ale im dłużej się gra, tym bardziej gra potrafi rozczarować w pewnych aspektach. Oczywiście pilotujemy różne mechy w kolejnych misjach fabularnych i opcjonalnych. Gra jednak nie wie chyba sama, czym chce być. Ni to symulator, ni to arcade'ówka. Takie dziwne połączenie. Z jednej strony jest dużo customizacji przed misją, w jej trakcie wydawanie rozkazów kompanom, uzupełnianie amunicji, dokonywanie napraw itp. Ale sama walka jest dość szybka i dynamiczna i w 3/4 przypadków sprowadza się do rozwalania kolejnych fal stale napływających wrogów. I choć młócka jest fajna, tak często bywa frustrująca. Nasz robot potrafi zostać zniszczony w parę sekund od kilku precyzyjnych strzałów czy uderzeń, zaś wrogowie to takie gąbki pochłaniające mnóstwo ciosów czy strzałów, zanim padną. Biorąc pod uwagę, że jest ich mnóstwo, stale się respawnuja gdzieś poza obrębami mapy, poruszają się w grupach, a AI naszych własnych kompanów pozostawia wiele do życzenia, to dużo misji trzeba kontrintuicyjnie przechodzić sposobem, kryjąc się za osłonami, wybijając wrogów jeden po drugim, oszczędzając lub uzupełniając co chwila amunicję i HP. Misje trwają po kilkanaście minut, ale nie ma w nich checkpointów. Możemy sobie radzić świetnie przez większość czasu, żeby na sam koniec zginać od jakiejś precyzyjnej salwy, albo bossa. W rezultacie zamiast się bawić, to często się frustrowałem, co w tym wieku nie jest mi już potrzebne w gierkach. Gra ma dwie kampanie, tryb Free Mission (taki sandbox) i chyba jakieś online. Przeszedłem jedną kampanię i na ten moment mi starczy. Gra nie była na tyle zła, żebym nigdy nie miał już do niej nie wrócić, więc to z pewnością na plus, ale nie ma co się męczyć, a już na pewno nie dla trofeów (po kilkunastu godzinach gry i ukończeniu kampanii wpadły raptem dwa). Liczę, że trzecia i ostatnia tego typu gra Gundam na PS3 (Side Stories) okaże się już konkretnym dopracowaniem tej formy gameplay'u i w efekcie będzie znacznie przyjemniejsza.- Zakupy growe!
Odrobina taśmy izolacyjnej (dosłownie pasek na kilka mm) i luz znika. Sprawdzone. Czasem troszkę ciężej wyciągnąć joycona niż normalnie, ale to akurat szczegół. Niczego nie uszkodzisz, czarnej taśmy widać nie będzie, a w moim przypadku luz zniknął całkowicie. Powracający temat, ale proponuję zakup Hori Split Pad Pro do grania przenośnego. Większe gabaryty, ale ręce tak nie drętwieją jak przy zwykłych joyconach.- Manga, co polecacie
Solanin to to? -https://www.gildia.pl/manga/522924-solanin-tomy-1-i-2 Jak widać reedycja, premiera na dniach. Może być ciekawe, rozważę. - The Best of Ósma Generacja, runda 3.