Plugawy

Fable najfajniejsza i ta czarna od Myszy. Większość słaba.

Francuski najłatwiejszy i daje trochę satysfakcji jak się już go robi. I chyba jest najmniej kontuzjogenny.

No to nieźle. Wiadomo człowiek nie jest wtedy taki sztywny niż jak się ma trochę więcej lat. Jestem po 17dniach cwiczen i szpagat francuski na prawą nogę już prawie robie, na lewą gorzej. Za to do klasycznego jeszcze mi brakuje. Czuje postep, ale nie zejdę w miesiąc jak zaklada aplikacja.

Pierwsza okładka fajniejsza, taki bardziej horrorowy vibe ma.

Tylko ten USK razi, ale tak to spoczko. Gra, steelbook, artbook i kod na dlc.

Mój siostrzeniec pił mlekowite i mu nie smakowało białko. KFD ponoć lepsze w smaku. Dlatego też nie próbowałem tamtego i jestem tylko przy kfd a cenowo mała różnica.

Ściągnąłem sobie aplikację szpagat w 30 dni xD i wiem że to ściema bo jak ktoś startuje od zera to nie ma szans na szpagat w tyle dni, ale potrzebowalem czegoś do porozciągania oprócz ćwiczeń z karate. Mam nabite 10 dni i jestem póki co zadowolony. Kopnięcia łatwiej sie wykonuje i czuje większe luzy w biodrach. Zobaczymy do czego dojdę po tych 30dniach, mam nadzieje ze nie do kontuzji hehe

Niech jeszcze jednego strzelą na koniec i będzie pięknie.

Teraz będzie Classic poland czyli podawanie do bramkarza i długie luty na stracenie do atakującego.

Zacząłem oglądać pierwszy sezon i zażarło. Jestem po dwóch odcinkach.

Srakowaty Sonic.

Nie mam ps5, więc ogram w cyfrze. Jedynka jest teraz w promocji na ps store za 22zl. Interesuje mnie jeszcze Ghost Song, ale sie zastanawiam czy mi podejdzie.

Teraz lepiej. Fajnie wygląda.

Dzięki The Last Faith wygląda fajnie, dodałem sobie na listę.

Jeszcze nie, ale mam je na oku. Szkoda że na ps4 nie ma ich w pudelku i pozostaje cyfra. Jeśli chodzi o klimat mocniejszy to właśnie tylko one mi przychodzą na myśl.