Plugawy

Pójdę do kina bo ciekawi mnie jak to gówno wyszło bo jak wyjdzie na vod to już nie będzie mi się chciało tego ruszać.

Ja też zawsze sprawdzam dokładnie wózki widłowe, paleciaki i palety euro w grach jak się jakieś pojawia xD

Baldurs Gate Dark Alliance (GBA) - całkiem szybko poszło, no nie wiem może z 8h? Gierka średnia taka maks 6/10 po początkowym zachwycie. Rozwój postaci jest ograniczony, przeciwnicy to pare rodzai plus recykling w innych kolorach, fajna strona audio i graficznie też przyjemnie wygląda. Samo bicie przeciwników też jest przyjemne i to trzyma przy grze. Do minusów można wrzucić też brak quest loga, mapki. Backtracking występuje i można sie czasem pogubić, jednak bez przesady. Ogólnie tylko dla świrów gier diablo podobnych.

Kurde troche było jebania z wgrywaniem tego FW na nową kartę w moim Anbernicu rg35xx, który okazał się wersją + a nie wersją plus XD jebani chińczycy specjalnie takie oznaczenia wprowadzaja zeby ludzi w błąd wprowadzać. Ogólnie super sprzęt i gierki na GBA chodzą znakomicie.

Nie wiem na czym grasz, ale ostatni boss z dlc ma znanego buga. Po jego pokonaniu poleca napisy, scenka itd. i w którymś momencie gra się potrafi zawiesić i trofka nie wpada. Można to naprawić przechodząc go online z kimś. Czego już mi się nie chciało robić a i nie mam plusa. Poza tym gra jest bardzo dobra z wyjątkiem tych nieszczęsnych fast travel. Dlc to fajne uzupełnienie podstawki i bez niego czułbym pewien niedosyt.

Kolejny tom. Strasznie krótki ten komiks :(

Mogli lepiej, ale akurat mnie wciągnęło. Od przeciwników wiele nie wymagam, ważne że podlatują i biją :P można się pogubić na tych mapkach bo nie ma żadnego wskaźnika co gdzie i jak i trzeba uważnie czytać co npc mówi, żeby później nie błądzić.

Baldurs Gate Dark Alliance na GBA. Fajna gierka, kiedys jakbym miał gba i tego szpila to na pewno bym się jarał. Jestem w drugiej krainie i jedyne czego mi brakuje to mapki, quest loga i czaru teleportacji do miasta. Poza tym przyjemnie się tłucze stworki i zbiera śmieci.

Byliśmy w tym Krakowie na parę dni i w sumie mi się bardzo podobało. Nie dało się oczywiście wszystkiego zwiedzić. Co mi się rzuciło w oczy to czyste ulice bez papierków i praktycznie zero graffiti, mało żuli i jedynie przy PKP takich widziałem. Za to pierwsze wejście do tramwaju i smród moczu a w kolejnym było tak samo xD ale to tylko dwa takie przypadki miałem. Dojazd do rynku bezproblemowy tramwajem. Nie wiedziałem że Makłowicz gada jaki przystanek będzie hehe

Właściwie prezent. Anbernic rg35xx plus. Nowa karta już jedzie ale chyba zostanę na stockowym fw bo nie chce mi się z tym bawić a gry póki co dobrze chodzą.

Bo to czekolady wyprodukowane z tego droższego kakao. Jak się wyprzedadzą to będą te z kupionego taniej kakao i cena będzie niższa. Sam w to nie wierzę :)

Milkę to zawsze zwykła mleczna brałem. Lidlowa mleczna czekolada też jest bardzo dobra smakowo, ale nie ta najtańsza tylko ta ciut droższa. Teraz ona kosztuje tyle co kiedyś milka. A co do kakao to kiedyś po covidzie też był problem z dostępnością i z niektórych sklepów zniknęło na jakiś czas.

Metroid ma vibe okładek Nowej Fantastyki z lat 80. Dla mnie najfajniejsza okładka.

Ja już czekolad nie kupuje. Nie będę dawał 8-9zl za zwykłą milkę. Jebac ich.

I twardą dupe żeby wysiedzieć na taborecie.