Litwin81

Genetycy się nie liczą ;) czy wyjątek potwierdza regułę,jakoś tak.

To badanie na które się powołujesz dotyczy syntezy białka w ćwiczonym mięśniu,a chyba regeneracja to nie tylko włókna ale tez glikogen mięśniowy.Dlatego wyjściowa siła wraca po 5-7 dniach przerwy.Dlatego fbw ma sens bo mięśnie lekko smyrasz 3 razy w tygodniu,a nie tak jak w splicie przećwiczysz je do upadku.Ja nie wiem,tyle lat a dalej klasyfikują,to jest dobre a to nie,jakby nie było kilka dróg do wzrostu mięśni.Dlatego rok się dzieli na mikro cykle,gdzie zmienia się treningi.

To że ty nic nie zrobiłeś,to nie znaczy że innym nie idzie.Zawsze miałeś tendencję przez ocenianie siebie ;) Mi jest o tyle łatwiej że przećwiczyłem splitem różne budowy ciała i wiem jak działa.A co do zmęczenia,to nic z niego nie wynika,wiecie jak ja jestem zmęczony po 10 km biegu ;) Co do ziemniaka to nie wyczułem ironii ;) Edit:Zapomniałem napisać że push/pull/legs to nie fbw :)

Obetnij węgle do 150-200 gram dziennie,około treningowo.Przed złożone,po szybkie i powinno być ok.

16 tyg to bardzo długo,a ty nie ma za dużo do ścinania.

Tobie nawet one by nie pomogły ;) Ale nie bądź wstydzioch,pochwal się wynikami z martwego,siadu i klaty :) i pokaż jak bardzo rozwojowy jesteś.Dziwię się że yaczes polubił,przecież on ani siadu ani martwego nie robi,a czym jest fbw bez siadu i martwego?

Zapomniałem napisać że wolę splita i uważam go za lepszy system niż fbw :)

Krupek spytaj się koleżanki czemu uważa że rzepakowy taki cudowny do smażenia,bo ja jestem w stanie zrozumieć czemu się nie nadaje.Skoro ma tak dużo tych frakcji omega 3,więcej niż oliwa to logiczne że będzie miał niską trwałość na temperaturę(dlatego lniany trzymają w lodówkach),czyli będzie się utleniał.Ogólnie powinno się smażyć tylko na olejach nasyconych,gdyż one raz że maja wyższą temperaturę dymienia(moment w którym się spalają i robią się toksyczne) a dwa po kilku użyciach są takie same,bo ich wiązania się nie utleniają.Najgorsze są oleje wielonienasycone,gdyż występuje tam wiele okazji to zerwania łączenia.Problem dodatkowo z olejami roślinnymi które mają sporo omegi 3 jest taki,ze nie czuć kiedy jełczeją,więc możesz lać a jest już stary.

Nie zauważyłem zmiany smaku na kokosowym.

Nie wiem,mi 500 gram kokosa extra virgin starcza na 1,5 miecha to raczej nie tak drogo.Jedyne wyjście to takie ze cooper lubi jak mu się wszystko kąpie w tłuszczu,a nie e jest tylko cienka powłoka na patelni.Jak zrozumiesz cooper negatywne działanie wolnych rodników to zrozumiesz skąd się biorą choroby :)

Chciał nagrać filmik motywujący jak ucieka przed pociągiem, niestety mu nie wyszło.

Brzmi fatalnie.W ogóle nie czytasz co tutaj piszemy ;) Na roślinnych się nie smaży bo są toksyczne,gdyż szybko się utleniają.

Uderz zdegradowany DHT czyli masteron,to aktywujesz je mega ;)

To ogólnie genetyka,np. kulturyści którzy mają więcej receptorów androgenowych,robią się bardziej na niższych dawkach koksu niż ci co mają ich mniej a biją więcej.Wiadomo sterydy to tylko sygnały,bo doszło do odczytu informacji musi być przełącznik.

Rzepakowy i słonecznikowy

Te receptory dht to nie taka skrajne,mam dwóch prawie łysych kumpli po 34 lata.Ale nie u każdego objawia się to od razy ze szczeciną na plecach ;)

Ale uważasz że ten z filmiku ma opisane przez ciebie schorzenie?Bo ja znam podobnie zarośniętych ludzi,nawet gorzej,bo te włosy są twarde,czyli wyglądają jak szczecina i mieli tak jak zawsze.Szybko zaczęli dorastać,szybko też łysieć w miejscach androgennych(zakola,czubek głowy) ale zaczęli mieć włosy w innych częściach ciała obficie(klata,barki i plecy) a ja dołożyli cykl na teściu to już w ogóle.No i bóle prostaty,co by wskazywało na dużą konwersję do dht.Ból ustępował nawet po lekkich blokerach jak palma sabalowa.

To co ty podajesz to raczej ekstremalne owłosienie,a tutaj duża konwersja teścia do dht i do tego kokszenie.Mam kumpla,nawet bez koksu miał włosy na plecach,a po teściu to ma szczecinę jak dzik.

Jop dobrze prawisz.A później,czemu nie wyglądasz jak Majewski?a Majewski swojej kupił kolczyki za 2 tysie,on ja kocha a ty mnie nie?Oni przedstawiają idealistyczne podejście,nie mające za wiele wspólnego z życiem.Dla mnie taki Majewski to takie samo dno jak Warsaw Shore.

Majewski nie dawno wszedł na towar,jak się sponsor pojawił,bo trzeba mieć wyniki na suplach Trec-a ;)(ale to tak działa wszędzie).A co do laski Majewskiego,to on się wypromował na jej plecach bo ponoć to była wszędzie laska jakiegoś rapera i niby znana z bycia znaną O_o Ale kase robi,reklamuje (pipi)owe ciuchy za 40 tysi za kontrakt,na razie kasa się zgadza.

On nigdy nie mówił ze jest czysty.Swoja drogą to musiała chyba być insulina,bo każdy inny koks można wbić w domu.

Zobaczcie na netach.Teraz popularna jest strona Majewski trenuje.Dotąd żyłem w beztrosce że ta dziedzina niżej nie może upaść,ale ludzie kupią każdy kicz.Zablokował mnie na stronie bo napisałem że ćwiczenie to ciężki za(pipi) a nie dawanie miliony fotek jak mizia się ze swoja panną ;)

Oj ty zazdrośniku ;)

Po tylu latach tylko tyle? :/ Majewski? ;)

Jasne,tylko od koksu.Wcale nie od redukcji na kokainie czy amfie.Zyzz tylko od koksu też umarł. Szkoda że Patryk sam wbija,no i co to za typ ten Patryk,co jedyna jego aktywność to hejt? Poczekamy.Na razie jest że stanął w obronie laski,wiesz coś więcej?